żarełko pozlotowo wiosna 2012

pavlowa Madox: https://dziecko-info.rodzice.pl/showpost.php?p=3923538&postcount=75

i czekam na resztę 🙂

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: żarełko pozlotowo wiosna 2012

  1. ciasto numer dwa.

    nazwijmy je wiśniowo-bejowo.

    oparte na kruchym cieście bezową pierzynką

    dobrze jest mieć 2 godzinki zapasu, ciasto kruche powinno posiedzieć chwilkę w zamrażarce

    SKŁADNIKI
    5 jaj
    3 szklanki mąki
    1,5 szklanki cukru
    kostka margaryny
    1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    wiórki kokosowe
    1 opakowanie mrożonych wiśni

    WYKONANIE:
    z żółtek i połowy szklanki cukru oraz z mąki wymieszanej z p/p i margaryny zagnieść szybko ciasto. Podzielić na dwie części, zamrozić.
    jedną częścią wylepić blaszkę, nałożyć wiśnie jedna obok drugiej.
    białka ubić na sztywną pianę, powoli dodać cukier, na samym końcu łyżką wmieszać wiórki kokosowe.
    Nałożyć bezową masę na ciasto i wiśnie.
    Wrzucić do piekarnika temp 100 st na około 30-40 minut.
    Zajrzeć w strukturę bezy po tym czasie i zadecydować czy suszymy bezę dalej 😉

    z zamrażarki wyjmujemy resztę ciasta i na tarce o grubych oczkach ścieramy kruszonkę. Według uznania posypujemy nią ciasto.
    Zazwyczaj biorę tylko część zamrożonego ciasta ( ciasto zamrożone nie psuje się i nie wchłania zapachów więc może w ten sposób poczekać na lepsze czasy – ja np. dodaję je jako kruszonkę do drożowego ).

    podkręcamy temp do 180 st i pieczemy aż wierzchnia warstwa się zrumieni – ok pół godziny.

    smacznego.

    • Bejka rozumiem, że jak są przepisy to już ciasta nie dostanę, tak!

      Ciasta to jedyna, no może nie jedyna, która mi nie wychodzi zupełnie.

      • żeby było ciekawiej to karkówki też były dwie.

        karkówka nr 1 z zalewą.

        koniecznie noc wcześniej ( można i dłużej )
        Karkówkę 1,5 kg nacieramy
        solą, pieprzem, ostrą papryką, czosnkiem, majerankiem ( koniecznie ) oraz tym co nam w ręce wpadnie.
        Do zalewy będzie nam jeszcze potrzebny miód prawdziwy, musztarda i olej.

        nacieramy, polewamy, wmasowujemy, tarzamy, odstawiamy na noc a później pieczemy w żaroodpornym naczyniu pod przykryciem.
        Jeśli w naszym piecyku akurat piecze się ciasto to możemy alternatywnie skorzystać z mikrofali, ale o niebo lepiej wykorzystać piekarnik.
        Temperatura 180 stopni, czas ok 1,5 godziny, polecam zmianę stron.

        • Zamieszczone przez Madzia’
          Bejka rozumiem, że jak są przepisy to już ciasta nie dostanę, tak!

          Ciasta to jedyna, no może nie jedyna, która mi nie wychodzi zupełnie.

          no u nas nie ma już nawet okruszka…

          z ciastami się nie poddawaj. Trenuj, trenuj, trenuj. W końcu się uda.

          • Zamieszczone przez Madzia’
            jadłam mnóstwo pysznych rzeczy,

            a sałatkę z kalafiora planuję na komunię, nada się, nie?!

            na żadne ciasta się nie porywam, bo i tak mi nie wyjdą,

            Bejka jak się już wyspałaś to dawaj przepisy na te twoje wypieki, ktoś mi może upiecze
            albo nie, wyślij mi gotowe ciasto

            nada się jest biała 😀

            • z białych zlotowych rzeczy na komunię planuję jeszcze Pawlovą mrożoną 🙂

              • Zamieszczone przez ty-gry-sek
                Tysia o ile dobrze doczytałam to Twoje ciasto 🙂 czy mogłabyś wrzucić przepis 😮

                oczywiscie 😀

                tylko ogarne dzieciory, bo wlasnie ich zwiozlam z placowek i wrzuce przepis 🙂

                • Zamieszczone przez tysia.
                  to juz trzeba zaczac myslec, aczkolwiek przy Madoxie i tak slabo wypadniemy

                  a sernik to nie byl Twoj?

                  Nie ma takiej góry, której się nie da przeskoczyć Choć będzie ekstremalnie ciężko

                  Mój był sernik, ale muszę przyznać, że sama nie dojadałam spodu – taki gorzki był (a na złość na spód poleciały migdały)

                  • Zamieszczone przez esmena
                    Nie ma takiej góry, której się nie da przeskoczyć Choć będzie ekstremalnie ciężko

                    Mój był sernik, ale muszę przyznać, że sama nie dojadałam spodu – taki gorzki był (a na złość na spód poleciały migdały)

                    a to tam byly migdaly???

                    dopszzzz chyba juz sie nie powinnam wypowiadac w tym watku

                    • Zamieszczone przez tysia.
                      a to tam byly migdaly???

                      dopszzzz chyba juz sie nie powinnam wypowiadac w tym watku

                      • A ja tam zjadłam chyba wszystkie ciasta jakie były, no to widać kto jest największym łakomczuchem. I na dodatek wszystkie mi bardzo smakowały i znowu mi ślinka leci na myśl o nich.

                        • Dziewczyny ja mam prosbe – czytam te przepisy i zal dupe cisnie ze mnie na zlocie nie bylo i nie poprobowalam.
                          Prosba jest taka: czy (jesli ktorakolwiek ma) moze wstawic fotki tych pysznosci?
                          Albo jak zrobi teraz/pozniej – to zeby cyknela fotke i wstawila tu na watek jak dana potrawa wyglada…. da sie zrobic????
                          Bo ja wzrokowcem jestem i chcialabym nim zrobie zobaczyc jak dana rzecz wygladac powinna (z zalozenia zeby mi cos mniej wiecej podobnego wyszlo)…

                          • DOMEK BABY JAGI 😀

                            1 kg sera bialego
                            30-40 herbatnikow
                            1,5 szkl cukru pudru
                            1 kostka masla
                            2 zoltka
                            3 lyzeczki zelatyny
                            cukier waniliowy
                            polewa czekoladowa

                            zoltka+cukier puder+cukier waniliowy zmiksowac
                            dodac maslo – zmiksowac
                            dodac ser – zmiksowac
                            3 lyzeczeki zelatyny rozpuscic w goracej wodzie – dodac do reszty

                            podzielic mase na 2 czesci, do jednej dodac kakao

                            ukladamy herbatniki, na to biala masa, kolejna warstwa herbatnikow, ciemna masa, herbatniki biala masa, herbatniki ciemna masa, na to polewa i posypac wiorkami

                            jesli robimy z normalnego bialego ser – to trzeba go 3 razy przepuscic przez maszynke do miesa (i wtedy zelatyna nie potrzebna), natomiast jak dajemy ser gotowy z wiaderka – to, zeby sie za bardzo nie rozlazilo to trzeba dodac zelatyne

                            do lodowki, zeby sie scisnelo i mozna zajadac

                            • Barszcz by Gobin

                              Nie liczcie na dokładne proporcje to praktyka
                              bierzecie garnek jaki kto chce do niego kupujecie buraki
                              im więcej tych buraków tym będzie intensywny
                              myjemy je, obieramy, kroimy w kostkę
                              wrzucamy do gara lejemy wodę,
                              zapalamy gaz i się nam grzeje, teraz wrzucamy trochę kwasku cytrynowego,
                              trochę cukru, tak nam się grzeje, pieprz w ziarnkach – nie dawać sypkiego
                              pilnujemy by się nie zagotował broń boże. Jak już będzie taki prawie prawie bulgoczący wyłączamy i zostawiamy go do jutra. Rano powinniśmy zastać bordowy kolor, jak jest brudny to albo za mało buraka albo przegotowany.
                              Więc jak jest ładne bordo wstawiamy, podgrzewamy i próbujemy jak jest ciepłe.
                              Dodajemy wg potrzeb albo trochę cukru – ja prawie wcale bo burak sam w sobie jest słodki, albo można kwasku lub octu by było kwaśniejsze lub cytrynkę.
                              I tyle. ja dopieprzam w kubku

                              • Zamieszczone przez gobin
                                Barszcz by Gobin

                                :Buziaki:
                                rzeczywiscie jak krowie na rowie, aczkolwiek z lekka przeceniasz moje mozliwosci z tymi troche tego, troche tamtego to przesadzilas 😉

                                p.s.
                                Gobinku – a jakby to zaprawila smietana to nada sie do ziemniakow?jako zupa?

                                • ja nie zaprawiam w garze, na talerzu daję śmietanę, wtedy mam pewność że się nie skwasi
                                  ziemniaki osobno gotuję bo my z ziemniakami jadamy
                                  Sebek z burakami w kostkę
                                  Tysiu ten barszcz to na zasadzie prób i błędów
                                  najlepszy barszcz robi moja mama, mój jest po niej
                                  moja siostra na razie jest na etapie pomyj, bo skąpi buraków
                                  to samo można zrobić na mięsie ale u mnie to już popytu nie ma

                                  • Zamieszczone przez gobin
                                    ja nie zaprawiam w garze, na talerzu daję śmietanę, wtedy mam pewność że się nie skwasi
                                    ziemniaki osobno gotuję bo my z ziemniakami jadamy
                                    Sebek z burakami w kostkę
                                    Tysiu ten barszcz to na zasadzie prób i błędów
                                    najlepszy barszcz robi moja mama, mój jest po niej
                                    moja siostra na razie jest na etapie pomyj, bo skąpi buraków
                                    to samo można zrobić na mięsie ale u mnie to już popytu nie ma

                                    o to tak jak ja

                                    raz jeden gotowalam barszcz i dalam sobie spokoj

                                    mimo, ze to pare lat temu bylo anegdota o barszczu do tej pory w rodzinie chodzi

                                    • tysia, niech ja tylko znajdę czas na ten domek Wygląda prosto, pliiiiiis, powiedz że jest proste

                                      • Zamieszczone przez Klucha
                                        nada się jest biała 😀

                                        tylko słonecznik trzeba słabo przyprażyć, żeby nie odstawał kolorem

                                        Zamieszczone przez tysia.
                                        oczywiscie 😀

                                        tylko ogarne dzieciory, bo wlasnie ich zwiozlam z placowek i wrzuce przepis 🙂

                                        a ja już zaczęłam zachodzić w głowę czy nie przeoczyłam przepisu…
                                        teraz czytam i już mam pewność, że to cudo robić będzie Laurek. za skomplikowane dla mnie

                                        Zamieszczone przez Mamroć
                                        Dziewczyny ja mam prosbe – czytam te przepisy i zal dupe cisnie ze mnie na zlocie nie bylo i nie poprobowalam.
                                        Prosba jest taka: czy (jesli ktorakolwiek ma) moze wstawic fotki tych pysznosci?
                                        Albo jak zrobi teraz/pozniej – to zeby cyknela fotke i wstawila tu na watek jak dana potrawa wyglada…. da sie zrobic????
                                        Bo ja wzrokowcem jestem i chcialabym nim zrobie zobaczyc jak dana rzecz wygladac powinna (z zalozenia zeby mi cos mniej wiecej podobnego wyszlo)…

                                        no jedną fotkę wstawiłam. ale nie przy przepisie.
                                        dla mnie najlepszym wyjściem by było, gdyby mod (jeszcze nie doczytałam kto jest modem w książce ) wstawiał foty przy danym przepisie.
                                        mam parę zdjęć, więc pytam: co z nimi zrobić?

                                        • [QUOTE=laurka;3941687]tylko słonecznik trzeba słabo przyprażyć, żeby nie odstawał kolorem

                                          poszłam na łatwiznę kupiłam już gotowy 😀

                                          dla mnie najlepszym wyjściem by było, gdyby mod (jeszcze nie doczytałam kto jest modem w książce ) wstawiał foty przy danym przepisie.
                                          mam parę zdjęć, więc pytam: co z nimi zrobić?

                                          jak to kto?
                                          tego wątku to samozwańcza Madox 😀
                                          😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: żarełko pozlotowo wiosna 2012

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general