ZUM – ku przestrodze

Wiem, że był już na forum taki przypadek, ale nie mogę teraz przebrnąć przez wszystkie posty o tematyce zakażeń układu moczowego i go znaleźć.

Nie zawsze gdy w badaniu moczu wyjdą bakterie te bakterie naprawdę są i jest potrzebny antybiotyk.

Ale po kolei.
Wojtek miał goraczkę bez innych objawów. Pediatra zleciła badanie moczu. W moczu wyszły bakterie i leukocyty. Normy znacznie przekroczone.
Akurat był weekend, więc trafiłam na dyzur do przypadkowej lekarki. Ta zdiagnozowała zakazenie ukladu moczowego i przepisała antybiotyk (z podaniem kazała się wstrzymac do poniedziałku, żeby jeszcze oddac mocz na posiew). Ja jej mówię, że wolałabym powtórzyć badanie ogólne bo on mi na bardzo chorego nie wyglada, a poza tym po trzech dniach goraczka minęła. Ale lekarka, ze to niemozliwe bo ma ponad 270 leukocytów (norma 13), a bakterie ponad 1500 (norma 26).
W poniedziałek będąc w przychodni poszłam do naszej pediatry i ta zleciła badanie moczu na cito. Oczywiście leukocytów już nie było i bakterii też nie.
Antybiotyku nie dostał.

Te błędne wyniki sa przez to, że te torebki do zbierania moczy latwo zanieczyścić.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ZUM – ku przestrodze

  1. Zamieszczone przez milw
    A my mamy w przyszłym tygodniu CUM. 13.08 o 8:00 rano w AM, trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że się na zawsze pożegnamy z furaginą….

    Trzymam kciuki!!! Daj znać po wizycie.

    • Zamieszczone przez garcia
      wierze, ze bedzie dobrze! nas chyba 13.08 czeka scyntygrafia. 🙁
      tak wiec trzymam kciuki za oboje 🙂

      Moja Lenka miała scyntygrafię w wieku 3 m-cy, miałam ogromne obawy, a ona zachowała się jak aniołek, całe badanie przespała :). Będzie dobrze.

      • Zamieszczone przez garcia
        prawie 😉 sie zgodze, tzn w kwestii jalowego pojemnika jak najbardziej – zadnych workow, bo z nich przerozne cuda wychodza. ale z tym rywanolem to juz nie bardzo, przynajmniej mnie juz dwoch nefrologow zabronilo tego robic (a tak mnie nauczyli w szpitalu na pediatrii :eek:) nefrolodzy kazali dokladnie umyc woda lub ewentualnie sola fizjologiczna i czekac z pojemnikiem na siur 😉 no i wychodzi wszystko ok 🙂

        Wiesz ja co prawda nie przemywam rywanolem, ale roztworem nadmanganianu potasu… czy tego też nie można robić? I czy mogłabyś wyjaśnić, dlaczego nie można przemywać rywanolem?

        • Wg bakteriologa, ktorego znam osobiscie rivanol jest doskonala pozywka dla bakterii o ile stoi dluzej otwarty.
          Tak wiec on poelca oczywiscie przemywanie rivanolem, ale swiezo otwartym.

          • madziulec -zgadzam się z z Tobą że nie ma czegoś takiego jak zarośniecie refluksu, ale faktem jest ze może się cofnąć. Moja Marysia jest tego przykładem. My, laicy(ja i inni rodzice nie mający wiele wspólnego z nefrologia, urologia i medycyna, ale orientujący się jako tako w temacie 🙂 ) czasem miedzy sobą używamy określenia ze refluks zarósł. Ale chyba rzeczywiście nie powinnyśmy, ponieważ można kogoś wprowadzić w błąd. Dzięki za sprostowanie, i nie przepraszaj, bo to ty masz racje. Pozdrawiam.

            • Nie ulega watpliwosci, ze lekarze czekaja na to, az refluks sie cofnie.
              Co wiecej zdarza sie to praktycznie w 100% przypadkow gdy refluks dochodzi nawet do 3 stopnia.
              I dlatego sie czeka. I to nawet po kilka lat.

              Samo cofniecie sie nie polega jednak na niczym innym jak zwykle na dojrzewaniu ukladu moczowego i wyksztalcaniu sie zastawek w moczowodoach, dzieki czemu mocz nie cofa sie juz i zjawisko cofania sie moczu nie wystepuje. Jak jednak pisalam wczesniej jest to oczywiscie jedna z przyczyn refluksu.
              Jesli sa inne przyczyny (a wiadomo, ze jest ich kilka) to lekarze moga podjac inna decyzje i wtedy nei czekaja i podejmuja decyzje albo o ostrzykiwaniu lub tez nawet o operacyjnym leczeniu refluksu (przeszczep moczowodow).
              To ostatnie zdarza sie jednak dosc rzadko (na 4 lata zdaje sie, ze slyszalam o 2 takich przypadkach…)

              • Zamieszczone przez madziulec
                Nie ulega watpliwosci, ze lekarze czekaja na to, az refluks sie cofnie.
                Co wiecej zdarza sie to praktycznie w 100% przypadkow gdy refluks dochodzi nawet do 3 stopnia.
                I dlatego sie czeka. I to nawet po kilka lat.

                Samo cofniecie sie nie polega jednak na niczym innym jak zwykle na dojrzewaniu ukladu moczowego i wyksztalcaniu sie zastawek w moczowodoach, dzieki czemu mocz nie cofa sie juz i zjawisko cofania sie moczu nie wystepuje. Jak jednak pisalam wczesniej jest to oczywiscie jedna z przyczyn refluksu.
                Jesli sa inne przyczyny (a wiadomo, ze jest ich kilka) to lekarze moga podjac inna decyzje i wtedy nei czekaja i podejmuja decyzje albo o ostrzykiwaniu lub tez nawet o operacyjnym leczeniu refluksu (przeszczep moczowodow).
                To ostatnie zdarza sie jednak dosc rzadko (na 4 lata zdaje sie, ze slyszalam o 2 takich przypadkach…)

                Podpiszę się pod tym co napisałaś, choć ja nie mam aż tak dużej wiedzy na ten temat, jaką Ty posiadasz. My czekaliśmy 2,5 roku na to, by refluks się cofnął, a był 2,3 stopnia, obustronny. Jeszcze raz dziękuję za informacje.

                • Jesteśmy już po. Wyniki będą za tydzień. Samo badanie ok. Miriam była bardzo dzielna i grzeczna ale wszystko co przed badaniem się działo: papierologia, ten bałagan na AM- aż trudno to opisać i komentować, bo same bluzgi by z tego wyszły.
                  Dziewczyny, kto ostatnio z Was miał kontakt z dr S. w AM?
                  Ja się dziś wk!@#$%^ okrutnie.
                  Byłam umówiona na 8:00, byłam o 7:45 a CUM mi zrobili po 11!
                  ( pomijam, że zapłaciłam 32 zł za parking! ) 😡

                  • Zamieszczone przez milw
                    Jesteśmy już po. Wyniki będą za tydzień. Samo badanie ok. Miriam była bardzo dzielna i grzeczna ale wszystko co przed badaniem się działo: papierologia, ten bałagan na AM- aż trudno to opisać i komentować, bo same bluzgi by z tego wyszły.
                    Dziewczyny, kto ostatnio z Was miał kontakt z dr S. w AM?
                    Ja się dziś wk!@#$%^ okrutnie.
                    Byłam umówiona na 8:00, byłam o 7:45 a CUM mi zrobili po 11!
                    ( pomijam, że zapłaciłam 32 zł za parking! ) 😡

                    trzymam kciuki, tylko szkoda, ze na wynik musisz czekac tak dlugo 🙁 zwlaszcza, ze jak sama piszesz dzis juz sie swoje naczekalas…..
                    a my po scyntygrafii – wynik jutro hmmm

                    • Zamieszczone przez milw
                      Jesteśmy już po. Wyniki będą za tydzień. Samo badanie ok. Miriam była bardzo dzielna i grzeczna ale wszystko co przed badaniem się działo: papierologia, ten bałagan na AM- aż trudno to opisać i komentować, bo same bluzgi by z tego wyszły.
                      Dziewczyny, kto ostatnio z Was miał kontakt z dr S. w AM?
                      Ja się dziś wk!@#$%^ okrutnie.
                      Byłam umówiona na 8:00, byłam o 7:45 a CUM mi zrobili po 11!
                      ( pomijam, że zapłaciłam 32 zł za parking! ) 😡

                      Brawa dla dzielnej dziewczynki
                      Reszta 😡
                      Trzymam kciuki za dobre wyniki Miriam i za wyniki Maciusia

                      • garcia, jak wasze wyniki?

                        Co Maciek dostał uspokajającego?
                        Czy informowali Was, żeby się po badaniu dziecko przez dwa dni nie kontaktowało z małymi dziećmi i kobietami w ciąży?
                        Pytam o to wszystko, bo choć nawet jeszcze nie rozmawiałam z p.dr o wynikach CUM`u to mam już skierowanie na scyntygrafię, uwaga: na poniedziałek.
                        O wyniki cumu mam pytać dziś po 12:00.
                        Nie wiem, co o tym myśleć. Podejrzewam, że wyniki CUMu są w miarę ok ale dr chce się upewnić i zleca scyntygrafię ale to tylko moje podejrzenia. Oby się sprawdziły.
                        Dostałam tez info, jak wyżej o tym, że przez dwa dni Miriam nie powinna mieć kontaktu z małymi dziećmi.
                        We wtorek są Miriam urodziny…:( a ja muszę ją spakować i jedziemy do babci ( 230 km) na parę dni, żeby nie narażać Maksa:(

                        • Zamieszczone przez milw
                          garcia, jak wasze wyniki?

                          Co Maciek dostał uspokajającego?
                          Czy informowali Was, żeby się po badaniu dziecko przez dwa dni nie kontaktowało z małymi dziećmi i kobietami w ciąży?
                          Pytam o to wszystko, bo choć nawet jeszcze nie rozmawiałam z p.dr o wynikach CUM`u to mam już skierowanie na scyntygrafię, uwaga: na poniedziałek.
                          O wyniki cumu mam pytać dziś po 12:00.
                          Nie wiem, co o tym myśleć. Podejrzewam, że wyniki CUMu są w miarę ok ale dr chce się upewnić i zleca scyntygrafię ale to tylko moje podejrzenia. Oby się sprawdziły.
                          Dostałam tez info, jak wyżej o tym, że przez dwa dni Miriam nie powinna mieć kontaktu z małymi dziećmi.
                          We wtorek są Miriam urodziny…:( a ja muszę ją spakować i jedziemy do babci ( 230 km) na parę dni, żeby nie narażać Maksa:(

                          witam:) o wynikach pisalam na innych watkach – na razie sa w porzadku tzn praca lewej nerki 46%, ale musze czekac te 3 miesiace, aby zrobic kontrole i dopiero jak okaze sie czy praca nerki nie spadla bede mogla troche odetchnac lub nie…..
                          mysmy mieli scyntygrafie statyczna (jest jeszcze chyba dynamiczna, ale tak do konca nie wiem jaka jest roznica) a w kwestii Twoich pytan… Nikt mi nic nie mowil, a maciek nie dostal nic uspokajajacego.
                          po prostu dostal ten srodek (on jest promieniotworczy wiec pewnie stad ten zakaz) i po dwoch godzinach polozylam go na takim lozku (w ubraniu i pampersie) na doslownie 2 minuty, po czym podziekowali i kazali przyjsc po wynik nastepnego dnia.
                          a jaki Wy mieliscie refluks? tzn. ktorego stopnia? szkoda ze nie znasz jeszcze wynikow, mnie by zezarlo z mieszanki niepokoju z ciekawoscia – napisz koniecznie jak sie dowiesz. no i mocno trzymam kciuki za poniedzialek.
                          no i te urodziny 🙁 szkoda ze tak sie zlozylo…

                          • Zamieszczone przez milw
                            Jesteśmy już po. Wyniki będą za tydzień. Samo badanie ok. Miriam była bardzo dzielna i grzeczna ale wszystko co przed badaniem się działo: papierologia, ten bałagan na AM- aż trudno to opisać i komentować, bo same bluzgi by z tego wyszły.
                            Dziewczyny, kto ostatnio z Was miał kontakt z dr S. w AM?
                            Ja się dziś wk!@#$%^ okrutnie.
                            Byłam umówiona na 8:00, byłam o 7:45 a CUM mi zrobili po 11!
                            ( pomijam, że zapłaciłam 32 zł za parking! ) 😡

                            “Cała” Akademia… :(.
                            32 zł za parking? Coś się zmieniło? Ostatnio byliśmy jakiś czas temu… i obok Kliniki Nefrologii był parking… teraz jest płatny?Zamotany

                            • Zamieszczone przez garcia
                              witam:) o wynikach pisalam na innych watkach – na razie sa w porzadku tzn praca lewej nerki 46%, ale musze czekac te 3 miesiace, aby zrobic kontrole i dopiero jak okaze sie czy praca nerki nie spadla bede mogla troche odetchnac lub nie…..
                              mysmy mieli scyntygrafie statyczna (jest jeszcze chyba dynamiczna, ale tak do konca nie wiem jaka jest roznica) a w kwestii Twoich pytan… Nikt mi nic nie mowil, a maciek nie dostal nic uspokajajacego.
                              po prostu dostal ten srodek (on jest promieniotworczy wiec pewnie stad ten zakaz) i po dwoch godzinach polozylam go na takim lozku (w ubraniu i pampersie) na doslownie 2 minuty, po czym podziekowali i kazali przyjsc po wynik nastepnego dnia.
                              a jaki Wy mieliscie refluks? tzn. ktorego stopnia? szkoda ze nie znasz jeszcze wynikow, mnie by zezarlo z mieszanki niepokoju z ciekawoscia – napisz koniecznie jak sie dowiesz. no i mocno trzymam kciuki za poniedzialek.
                              no i te urodziny 🙁 szkoda ze tak sie zlozylo…

                              My też mieliśmy scyntygrafię dynamiczną i statyczną, już zapomniałam, na czym polega różnica… za pierwszym razem Lenka leżała ok. 20 minut, po kilkigodzinach mieliśmy wrócić i ponowne badanie trwało kilka minut. Julkę wywieźliśmy na ten czas do dziadków, żeby nie miała styczności… niestety nie wszyscy tego zakazu przestrzegają. Moja nefrolog opowiadała mi, że pacjenci po scyntygrafii potrafią sobie wracać do domu tramwajem…:eek: Tak więc, nigdy nie wiesz, kto obok Ciebie stoi…
                              A co do refluksu… w wieku 3 lat u dziecka mojej koleżanki wykryto refluks 5 stopnia, nerki były już w dużej części uszkodzone… Chłopczyk był operowany w Centrum Zdrowia Dziecka w W-wie u dr Gastoła – świetny lekarz. Jeśli będzie zachodziła taka potrzeba – zdobędę namiary – ale pewnie nie będą potrzebne :). Życzę, by wada się nie pogłębiała!

                              • Zamieszczone przez Avocado
                                My też mieliśmy scyntygrafię dynamiczną i statyczną, już zapomniałam, na czym polega różnica… za pierwszym razem Lenka leżała ok. 20 minut, po kilkigodzinach mieliśmy wrócić i ponowne badanie trwało kilka minut. Julkę wywieźliśmy na ten czas do dziadków, żeby nie miała styczności… niestety nie wszyscy tego zakazu przestrzegają. Moja nefrolog opowiadała mi, że pacjenci po scyntygrafii potrafią sobie wracać do domu tramwajem…:eek: Tak więc, nigdy nie wiesz, kto obok Ciebie stoi…
                                A co do refluksu… w wieku 3 lat u dziecka mojej koleżanki wykryto refluks 5 stopnia, nerki były już w dużej części uszkodzone… Chłopczyk był operowany w Centrum Zdrowia Dziecka w W-wie u dr Gastoła – świetny lekarz. Jeśli będzie zachodziła taka potrzeba – zdobędę namiary – ale pewnie nie będą potrzebne :). Życzę, by wada się nie pogłębiała!

                                a ja nie dziekuje 😉 i mam wielka nadzieje, ze nie beda potrzebne, ale w razie czego usmiechne sie do Ciebie za jakis czas.:)
                                a co z tym chlopcem i jego nereczkami?

                                • Zamieszczone przez garcia
                                  a ja nie dziekuje 😉 i mam wielka nadzieje, ze nie beda potrzebne, ale w razie czego usmiechne sie do Ciebie za jakis czas.:)
                                  a co z tym chlopcem i jego nereczkami?

                                  Chłopczyk ma się całkiem dobrze:). To znaczy jeszcze jakiś czas temu tak było, bo ostatnio kontaktu z jego mamą nie miałam.

                                  • Zamieszczone przez olencja
                                    Wiem, że był już na forum taki przypadek, ale nie mogę teraz przebrnąć przez wszystkie posty o tematyce zakażeń układu moczowego i go znaleźć.

                                    Nie zawsze gdy w badaniu moczu wyjdą bakterie te bakterie naprawdę są i jest potrzebny antybiotyk.

                                    Ale po kolei.
                                    Wojtek miał goraczkę bez innych objawów. Pediatra zleciła badanie moczu. W moczu wyszły bakterie i leukocyty. Normy znacznie przekroczone.
                                    Akurat był weekend, więc trafiłam na dyzur do przypadkowej lekarki. Ta zdiagnozowała zakazenie ukladu moczowego i przepisała antybiotyk (z podaniem kazała się wstrzymac do poniedziałku, żeby jeszcze oddac mocz na posiew). Ja jej mówię, że wolałabym powtórzyć badanie ogólne bo on mi na bardzo chorego nie wyglada, a poza tym po trzech dniach goraczka minęła. Ale lekarka, ze to niemozliwe bo ma ponad 270 leukocytów (norma 13), a bakterie ponad 1500 (norma 26).
                                    W poniedziałek będąc w przychodni poszłam do naszej pediatry i ta zleciła badanie moczu na cito. Oczywiście leukocytów już nie było i bakterii też nie.
                                    Antybiotyku nie dostał.

                                    Te błędne wyniki sa przez to, że te torebki do zbierania moczy latwo zanieczyścić.

                                    ja przy Bartku jak były jakiekolwiek odstępy od normy to robiłam kolejne badania… raz lekarka próbowała mnie niemal przymusić do podania antybiotyku… ale ja sie postawiłam zrobiłam jeszcze jedno badanie i było ok…
                                    nawet do pojemniczka jak się zbierze to można próbkę zanieczyścić… mi się tak kilka razy zdarzało… a z torebek korzystałam może ze 2 razy przy częstych badaniach moczu…
                                    raz mi dzieciak kichnął centralnie w pojemniczek ze swieżo zebranym moczem… rzecz jasna nei oddałam do badania

                                    • Niestety nie mam dobrych wyników.
                                      Odpływy bierne i czynne, II stopień po obu stronach….

                                      Wada się pogłębiła:(

                                      W poniedziałek scyntygrafia.

                                      :(((((

                                      • Zamieszczone przez milw
                                        Niestety nie mam dobrych wyników.
                                        Odpływy bierne i czynne, II stopień po obu stronach….

                                        Wada się pogłębiła:(

                                        W poniedziałek scyntygrafia.

                                        :(((((

                                        O kurka! 🙁
                                        Strasznie mi przykro:(
                                        Przytulam.
                                        Trzymam kciuki za scyntygrafię.

                                        • Zamieszczone przez milw
                                          Niestety nie mam dobrych wyników.
                                          Odpływy bierne i czynne, II stopień po obu stronach….

                                          Wada się pogłębiła:(

                                          W poniedziałek scyntygrafia.

                                          :(((((

                                          Przykro mi :(.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZUM – ku przestrodze

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general