Przenosze temat tutaj..
kurcze bo jestem w szoku
Ale juz pisze o co chodzi.
Jak napisałam, ze Natalka nigdy nie widziała mojego męża na golasa i zawsze jak jest sytuacja gdy sie kąpie czy cos to zakrywa się to stwierdziły, ze ja przesadzam
I nie ma w tym nic złego by dziewczynka ogladała swojego ojca na nago
Kurcze zamurowało mnie
Wy tez uważacie, ze nie ma w tym nic złego, bo dla mnie to nie do pomyslenia by małe dziecko ogladało na nago rodzica przeciwnej płuci zwłaszcza teraz jak juz “kuma” co i jak… i zadaje pytania
Bo wychodzi na to, ze jak Natalka wejdzie do łazienki jak mój mąz sie kąpie i spyta o siusiaka to mój mąz powinien jej go pokazać bez skrepowania
Wszystkie uwazacie na prawdę, ze ogladanie nagiego rodzica dla dziecka “rozumiejacego juz róznice płuci” to normalne zachowanie?
Dla mnie nie, a jak jest sytuacja, ze Natalka wchodzi do łazienki jak mój mąz sie kompie to zawsze sie zakrywa – dla nas to normalne i sama nigdy nie widziałam mojego taty na nago.
PS: i nie mam problemów z seksualnościa – bo już to usłyszałam
Edysia & Natalka 2,2 lat
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Goli rodzice
Re: Goli rodzice
Nie tłumacz się. I tak jest to wystarczająco obrzydliwe, że w ogóle kąpiesz się z dzieckiem
Re: Goli rodzice
Edysia nie martw się mamy z mężem takie samo podejście. Mój tato nigdy nie pokazywała sie dla mnie i siostry nago.Kiedyś przez przypadek weszłąm do pokoju i ujrzałam mojego ojczyma nago,spał bez majtek od razu zamknęłam drzwi było to dla mnie strasznie niesmaczne, odkrycie czyjejś nagości.
Mój mąz też przed córkami się zakrywał kiedy już zaczynały kumać.Do roku kąpał się z nimi w wannie,ale pózniej nie przyzwyczajaliśmy córki do ogladania nagości ojca.
Moim zdanem tak wiele rozwiązłości seksualnej jest własnie z tego powodu,iż ludzie tak bardzo łatwo podchodza do nagości. Trudno u takich ludzi znalezc powściągliwośc. Co innego kiedy córka ogląda swoją mamę,babcię nago to powinno być raczej normalne.Ja zostałam tak wychowana i nie mam z tego powodu zadnych braków
Zgorszeni z mężem byliśmy kiedy to najstarszy o 20 lat brat męza wieszał na ścianie kalendarze z gołymi panienkami i tak przyzwyczajał syna,że wszystko co ludzkie nie jest nam obce.Wcale nie wyszło mu to na dobre, to jak ułożyło się jego życie jest gorszące dla wielu.
I takie jest nasze zdanie
Re: Pewna sytuacja…
Dokładnie…
Ada jakiś czas temu podglądała ojca jak sikał, tak ze 3 razy a teraz już jej to nie obchodzi. Nie sądzę żeby to negatywnie wpłynęło na jej psychikę;)
A i Ada. ps.friko.pl
inna sytuacja
Jestesmy u mojej mamy. Tata w łazience, Emilka krzyczy “tatusiu, musze wejsc na chwile”. Wchodzi i widzi, ze tata sika na stojąco (w domu siada). Emilka “tatusiu, to nie tak, trzeba usiąść!!!!!”. Najbardziej ją zdziwiło ze tata stoi, WOGÓLE nie zwróciła uwagi na to, ze tata ma na wierzchu wiadomo co. Dlaczego? Bo wie, ze tata ma co innego niz mama i na dodatek zdarza jej sie tę wiedzę teoretyczną potwierdzic naocznie. Wiadomo – nie obnosimy sie z nagością w domu, ale sa sytuacje w ktorych nagosc nie jest niczym nadzwyczajnym.
pozdrawiam
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Goli rodzice
dobra, dobra obrzydliwcy
moj maz musialby sie chyba wydepilowac na brzuchu zeby mloda z nim weszla do wanny ale jak trzeba mu umyc plecy to pędzi pierwsza
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Goli rodzice
Sprawa jest prostrza u dziecka z rodzeństwem.
Moje dzieci kąpia sie w tym samym czasie i Stasiu widzi, że Kasia nie ma siusiaka i na odwrót.Jeszcze nie rozumieją i nie pytają ale widzą.
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05
Re: Goli rodzice
Alez to zupelnie inne sprawy.
Ja po prostu uwazam, ze dziecko nie bedzie pamietalo samego widoku nagiego rodzica, a wyciagnie jakies podejscie.
Czy to podejscie bedzie polegalo na wieszaniu nagich plakatow?
Chyba nie… ja jestem w kwestii wlasnej nagosci nawet dosc pruderyjna. Jednak wg mnie nie ma to zwiazku z tym, co widzi w wannie trzylatek.
Nie umiem tez powiedziec, czy widzialam nagiego ojca. Nie pamietam tego. A w pewnym wieku – owszem, nalezaloby tego bardziej unikac. Ale chyba raczej w wieku, kiedy dziecko zna pewne roznice i nie robi z nich nadmiernego tematu. I tu nie ma porownania do ogladania nagiego ojczyma kiedy sie ma kilka czy kilkanascie lat. Zreszta…. takie wrazenie nagosc robi wlasnie wtedy, kiedy jest tabu. Czasami wrecz zostaje demonizowana.
Niektorzy gimnazjalisci smieja sie “niezdrowo”, kiedy ogladaja podrecznik z dajmy na to historii czy sztuki, bo widza tam akty – np. starozytnych Grekow. Niektorzy sa w stanie spojrzec bez ozywionego zainteresowania, inni musza koniecznie cos dorysowac, pokazac palcami… nie jestem pewna, czy to te dzieci, ktore od poczatku znaly roznice w budowie, tak sie smieja i robia z tego wielkie halo. Nie umiem sie tez zgodzic z tym, ze rozwiazlosc seksualna wiaze sie z latwym podejsciem do nagosci. Och, dla mnie to kompletnie nie tak… nagosc odkryta, nagosc tak codzienna, jak w niedawno cytowanym artykule o Szwecji – jest wlasnie aseksualna. Model ten jest u nas niemozliwy do realizacji i wcale go nie postuluję, ale to wg mnie duza przesada, wyciagac takie wnioski, jakie umiescilas… Co nie znaczy, ze masz jakies braki czy niezdrowe podejscie. Ale na jakiej podstawie mozesz stwierdzic, ze osoby, ktore w wieku lat 3 widzialy nagiego ojca, moga byc przez to rozwiazle seksualnie i mniej powsciagliwe? Bo przciez nie mowimy tu o nastolatkach, o epatowaniu erotyzmem etc.
Dla mnie taka nagość “użytkowa” jest aseksualna. Jest taka w kąpieli, była taka w szpitalu po porodzie.
Natomiast w otoczeniu moge uchodzic za osobe pruderyjna, aboslutnie ani wyuzdana, ani malo powsciągliwą. Wiec ta teoria nie sprawdza sie na mnie… 😉
Re: Goli rodzice
dasz linka do tamtego watku bo nie wiem o co chodzi?
Re: Goli rodzice
[Zobacz stronę]
Re: Goli rodzice
Ja tam się chłopakom nago nie pokazuję, nie wyobrażam też sobie żeby któryś miał mnie po nagich piersiach głaskać itp. Nie robię tragedii jak któryś wpadnie do łazienki czy garderoby jak się przebieram ale zasłaniam wtedy to, co moim zdaniem do pokazywania nie jest. Mąż też się dzieciom nago nie pokazuje mimo że jest tej samej płci. Mimo to moje chłopaki wiedzą że tata ma siusiaka tak jak oni, bo jest chłopcem, a mama, tak jak wszystkie dziewczynki go nie ma i nie potrzebują żebym im to udowadniała zdejmując majty…
Pozdrawiam -Marta i chłopaki:
Re: Goli rodzice
Zanka rośnie razem z naszą nagością – tak to ujmę – także nasz anagość nie jest dla niej czyśc tajemniczym, szokującym,
nie zasłaniamy się przed nią, ale też specjalnie nie paradujemy. Normalna codzienna nagośc, wynikajaca z codziennego życia.
Jeżeli twój mąż zasłania się przed córką to nie dziwię się że tak ją interesują te czesci ciała
Izka i 4 latka
Re: Pewna sytuacja…
– Boli mnie siusiak, szczypie
“Kochanie ale ty nie masz siusiaka, ty masz cipkę, siusiaczki maja chłopcy przeciez wiesz o tym ( odpowiadam )
– Tak?!
(dziecko pyta z niedowierzanie w głosie )
Natalko przeciez widziałas siusiaka u chłopców u Jasia i latem na plazy wiesz jak wyglada. Dziewczynki maja cipki a Ty jestes dziewczynką a chłopcy maja siusiaczki tak jak tatuś
– A tata ma siusiaka?
No tak ma
– A gdzie? POKAŻ !!!!”
ja miałam lepiej…Krzyś kazał MI pozazać swojego siusiaka 😉 a jak powiedziałam, ze ja nie mam to był zdziwiony ” To jak ty siusiasz mamusiu?!”… na szczęscie mamy Milenkę i uświadamianie różnic płci przeszło “bezboleśnie”….
a tak na marginesie… Nie było dotąd sytuacji by Krzyś oglądał tatę nago… zresztą to go nie interesuje bo mają “to samo” ciekawa jestem jak będzie się toczyła sprawa uświadamiania Milenki ;)…
Re: Goli rodzice
Ogólnie problem u nas raczej nie występuje.
Re: Goli rodzice
zgorszylas nawet mnie 😉
ania i makary 🙂
Re: Goli rodzice
Ja póki co specjalnie się nie zasłaniam przed synem…choć pewnie przyjdzie ten czas, kiedy zacznę.
ps. to nas nauczono, że nagość jest “zła”. W naszym pokoleniu i w naszej kulturze.
i lipcowy dzidziol
Re: Goli rodzice
Jaka jest roznica miedzy obejrzeniem w kąpieli siostry/brata a taty – takze w kąpieli, w przelocie, bez podtekstow?
Pytam na powaznie… bo jestem zaskoczona, ze dla niektorych taka roznica istnieje – dosc zasadnicza, jak mi sie wydaje.
Re: Goli rodzice
Powiedz, plizzz, że tak nie myślisz serio!
Przecież to oczywisty absurd! ( tak jakby to, że istnieją okna było przyczyną samobójstw! bo zawsze ktoś może przez nie wyskoczyć!)
i lipcowy dzidziol
Re: Goli rodzice
Nie zrozumiałas mnie dokładnie :-)Napisałam, ze “wiele”,a nie wszystkie rozwiazłości… Tak jak przez okno może ktoś czasami wskoczyć,tak i zbyt łatwe podejście do nagości może prowadzić do braku powściągliwosci
Zgadzam się,że oglądana nagosc do pewnego wieku może być nie szkodliwa dopóki dziecko nie zna dobrego i złego dopóki jest niewinne ten wiek pewnie u każdego dziecka jest inny
Re: Goli rodzice
Ja powielę zdanie większości – nie ma dla mnie niczego gorszącego w tym że dziecko zobaczy nas nago w jakiejś neutralnej sytuacji. Nie epatujemy nagością, nie latamy po domu bez ubrania itd., ale nie robimy problemu jak Nina wejdzie przypadkiem do łazienki i zobaczy tatę w wannie. Mąż nie leci sie zakrywać bo przypuszczam że to by dopiero spowodowało lawinę pytań.
Mnie widuje nago częściej, często się razem kapiemy, Nina towarzyszy mi jak się ubieram. Podchodzi do tego zupełnie naturalnie, nie ekscytuje jej to zupełnie.
Re: Pewna sytuacja…
hehehehehe
Kochane sa te nasze dzieciaczki
Edysia & Natalka 2,2 lat
Znasz odpowiedź na pytanie: Goli rodzice