Goli rodzice

Przenosze temat tutaj..
kurcze bo jestem w szoku
Ale juz pisze o co chodzi.

Jak napisałam, ze Natalka nigdy nie widziała mojego męża na golasa i zawsze jak jest sytuacja gdy sie kąpie czy cos to zakrywa się to stwierdziły, ze ja przesadzam
I nie ma w tym nic złego by dziewczynka ogladała swojego ojca na nago

Kurcze zamurowało mnie
Wy tez uważacie, ze nie ma w tym nic złego, bo dla mnie to nie do pomyslenia by małe dziecko ogladało na nago rodzica przeciwnej płuci zwłaszcza teraz jak juz “kuma” co i jak… i zadaje pytania
Bo wychodzi na to, ze jak Natalka wejdzie do łazienki jak mój mąz sie kąpie i spyta o siusiaka to mój mąz powinien jej go pokazać bez skrepowania

Wszystkie uwazacie na prawdę, ze ogladanie nagiego rodzica dla dziecka “rozumiejacego juz róznice płuci” to normalne zachowanie?

Dla mnie nie, a jak jest sytuacja, ze Natalka wchodzi do łazienki jak mój mąz sie kompie to zawsze sie zakrywa – dla nas to normalne i sama nigdy nie widziałam mojego taty na nago.
PS: i nie mam problemów z seksualnościa – bo już to usłyszałam


Edysia & Natalka 2,2 lat

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Goli rodzice

  1. Re: Goli rodzice

    nie celowo
    tak akurat mi sie przypomniało jak już jest dyskusja o nagosci
    sytuacja o której mi opowiadała koleżanka zdarzyła sie jeszcze zanim ja byłam w ciąży
    i tak teraz nieraz z mężem rozmawiamy o wychowaniu dziecka i jakich to błędów nie chcemy popełnić, to mi sie nasuwa samo
    bo synek znajomych jest bardzo, hmm, delikatnie mówiąc niegrzeczny, no teraz już ciut mniej, i jak już omawiamy kwestie wychowania często rozmawiamy o tych znajomych (oboje uważamy że niegrzeczność ich synka wynika raczej z ich podejścia do niego niż z niego samego)

    w koncu lepiej uczyć sie na cudzych błędach, prawda?

    Aga i Wojtaś (..lipiec 2003.. )

    • Re: Goli rodzice

      Nawet przeczytałam do końca i nawet się zgadzam

      • Re: Goli rodzice

        a ja mam fajniejszego, ale nie ma okien na przeciwko moich

        Ania i

        • Re: Goli rodzice

          Przeprowadź sie, mówię Ci, przeprowadź, póki jeszcze masz czym “migać”

          • Re: Goli rodzice

            muszę to wziąć pod uwagę 🙂

            Ania i

            • Re: inna sytuacja

              Edysiu, nie zrozumialas sensu mojego posta

              Ula i Emilka (3 latka)

              • Re: Goli rodzice

                W odpowiedzi na:


                Pamietasz cos z wieku 4 lat? Ja nie pamietam.


                A ja pamiętam z wieku 3 lat 🙂 Jak siedziałam w przedszkolu z ogromną bułą, która musiałam zjeść, podczas gdy inne dzieci bawiły się na placu zabaw. Ja zostałam z panią sprzątająca po jedzeniu…
                widocznie nic bardziej koszmarnego mnie nie spotkało w tym wieku 🙂

                Ania i

                • Re: Goli rodzice

                  Dla Ulki to normalne, że tata ma siusiaka. Że wujek ma siusiaka (nawet się go pytała ostatnio czy ma i poinformowała, że tata ma). Że chłopcy mają siusiaki.

                  Gdyby nie wiedziała to by się teraz w przedszkolu od kolegów dowiedziała… Uważaliśmy, że lepiej będzie jak się w domu dowie. Bez sensacji.

                  • Re: Goli rodzice

                    Na inne pytania jej odpowiadacie, pokazujecie.
                    Jakby się zapytała co to jest szalik to pewnie byś jej szalik pokazała. NIe ma sprawy.

                    A w tej sprawie? Moim zdaniem w taki sposób tworzy się niezdrowe sytuacje. Natalka odbiera sygnał. To coś INNEGO. Tam COŚ jest czego tata nie pokazuje, co zawsze chowa. Co tam jest?
                    To rodzi ciekawość.
                    Niezaspokojoną.

                    • Re: Goli rodzice

                      U nas w domu od zawsze nagość była traktowana i wciąż jest jako rzecz naturalna, co oczywiście nie oznacza, że epatujemy nią na co dzień w nadmiarze – mówię o takich zwykłych czynnościach jak kąpiel, ubieranie się, przebywanie razem w ubikacji. Nigdy nie wyrzucam Julki z łazienki, gdy się kąpię, kąpię się czasami z nią (wiem, wiem, niepotrzebnie ją narażam na wstrętne bakterie ), nie uciekam nigdzie, gdy chcę się ubrać bądź przebrać, po prostu zachowuję się naturalnie, nie próbuję robić z tego tematu tabu, nie ograniczam jej naturalnej ciekawości itd.
                      Był czas, gdy Julka była zaciekawiona moimi piersiami (chociaż ktoś, bo to jest mój kompleksik), często podchodziła do mnie jak się ubierałam, kąpałam, dotykała, pytała co to, a gdy już wiedziała to po prostu zabawnie mnie np. ciągnęła czy próbowała gryźć, ale teraz już jej przeszło, już nie wywołuje u niej to zaciekawienia, po prostu stało się to naturalne i niewarte większego zainteresowania. Julka wie, że dziewczynki mają cipeczki (mówimy często też “kurki”), a chłopcy mają siusiaka lub ptaszka i widzę, że dla niej nagość jest czymś naturalnym i że nie trzeba się tego wstydzić. Jednak nie sądzę, by w jej wieku określenie “różnica płci” miała wymowę taką, jak dla nastolatków czy ludzi dorosłych. Nie sądzę, by kumała co i jak, bo jest na to jeszcze za mała – wie, że chłopcy mają co innego niż dziewczynki i tyle. Na resztę przyjdzie czas później, a sądzę, że przez to, że nie robimy z nagości tematu tabu łatwiej będzie nam przejść kolejne etapy w rozwoju seksualnym Julki. Łatwiej w kocu mówi się o czymś naturalnym, o czymś, co dziecko zna, niż udawanie i sądowanie w czasie rozmów z dzieckiem ile można mu powiedzieć, ile wie, a tym samym unikanie sytuacji, w których oczy nam z orbit będą wychodzić po tym co usłyszymy od własnego dziecka, który wiedzę posiądzie z gazet lub od koleżanek/kolegów z podwórka, szkoły itd.
                      Chociaż pewnie i tak nieraz nas nasze dzieci zaskoczą swoją wiedzą, a pewnie i też zawstydzą

                      Julka

                      • Re: Goli rodzice

                        W odpowiedzi na:


                        Mój tato nigdy nie pokazywała sie dla mnie i siostry nago.Kiedyś przez przypadek weszłąm do pokoju i ujrzałam mojego ojczyma nago,spał bez majtek od razu zamknęłam drzwi było to dla mnie strasznie niesmaczne, odkrycie czyjejś nagości


                        A może gdybyś wcześniej widziała nagiego mężczyznę (np. ubierającego się tatę, czy też kąpiącego) to widok, który tak Cię poraził nie byłby aż taki piorunujący? Może odebrałabyś to zupełnie inaczej?

                        Julka

                        • Re: Goli rodzice

                          W odpowiedzi na:


                          Mysle Edysiu, ze problem polega na tym, ze Tobie nagosc kojarzy sie z sexem, i ze wypowiedzi osob, ktore przyzwalaja na nagosc, wydają sie bliskie demonstracji sexu – wlasnie tak napisalas… a nic bardziej blednego. Wrecz – co ma piernik do wiatraka – chcialoby sie powiedziec. Tak dalekie sa te sytaucje, ktore opisuja niektore mamy od tego, jak Ty to interpretujesz. Osoby wychowywane w takim poczuciu tabu beda wlasnie tak nagosc postrzegac – sex, sex, porno… a ja nie mam wyuzdanego podejscia do sexu i traktuje nagosc normalnie. Tak jak Bog stworzyl. Dla mnie widzenie 2 – latka jest rownie niewinne jak spojrzenie Adamy i Ewy przed poznaniem Zla.
                          A wlasnie innego spojrzenia – kojarzonego z tabu i sexem chcialabym dla mojego dziecka uniknac. Piszemy o nagosci, a dla Ciebie to skojarzenie z puszczaniem porno…
                          Szacunek dla rodzica? A pokazywanie tylka sikajacego ojca? Rozmowy o owlosieniu łonowym ok, ale widok siusiaka nie, bo dziecko jest dziewczynką? Dwuletnią? Widzisz, ja na rozmowy o owłosieniu sobie nie pozwolilam, zreszta nie bylo zainteresowania… ale wole zeby moje dziecko widzialo moje piersi, niz wgapialo sie w owlosienie lonowe tylko dlatego, ze jest takiej samej płci… jak widac kazdy ma inne granice. Przykre tylko, ze tak wypaczasz wypowiedzi innych i wkraczasz na sugerowanie, ze postepujemy rownie dobrze, jakbysmy wlaczaly porno


                          Ponieważ chciałam napisac, że podpisujesie pod Twoja wypowiedzia ich ilosć zmusiała mnie do zacytowania w całosci tej własnie :o)

                          Dokłądnie tak samo uważamy.
                          Dziecko takie jak Jonek ma “niewinne’ spojrzenie i traktuje wszystko co widzi w kategoriach nauki i zdobywania wiedzy, ze widok nagosci rodziców nie jest dla niego “brudny”.
                          Zdaje sobie sprawę, ze przyjdzie czas kiedy na pewno nie bedziemy sie pokazywać mu nago.
                          Myślę, że to kwestia pewnej czujności, uwagi i obserwacji.
                          Myślę też, ze to właśnie czas by pokazac dziecku, że ciało to nic wstydliwego.

                          Edysiu to nie ciało człowieka jest “brudne” ale jego myśli.
                          Dziecko powiedzmy do lat 3 nie ma innego niz idealny obraz rodziców ich ciała itp. Dlaczego wiek 3 lata?
                          Kiedyś czytałam, że to granica (mysle, że indywidualnie moze sie róznic) wieku po której wspomnienia są wyraxne i mogą mieć później wpływ na dalszy rozwój.

                          Nam osobiście zalezy bu Jonatan wiedział, że kobiety i meżczyxni róznia się a róznice te nie są czyms dziwnym i “brudnym”.
                          Jednocześnie chcemy go nauczyć, że wszystko ma swoje miejsce i tak na przykład sytuacja, którą opisujesz a juz kilka dziewczyn skomentowało, mogła być świetną nauką o intymności i stawianiu wyraźnych granic oraz nauka mówienia “nie”.

                          Nie zamierzamy skazywac Jonka na widok naszej nagości i zgodze siez Kotuś, że dzieci nie powinny jej oglądac. Dzieci to również wiek 8 i 14 i 30 kilka lat. To nie tylko dwu-trzy latki.

                          Szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie starszego (np 8 letniego) Jonka wpadajacego do łazienki gdzie np ja biorę prysznic. Mnie to nie odpowiadałoby. Sama czułabym sieskrępowana, ponieważ moja nagosć tak naprawdę nalezy tylko do meża i na odwrót.
                          Myślę, że to mądrosć rodziców decyduje kiedy mówia stop pokazywaniu sie dziecu nago. Zakładam, że rodzice ja posiadają.

                          Jonatan (20.04.2005)

                          • Re: Pewna sytuacja…

                            Dokładnie to samo robiła Julka – patrzyła kilka razy jak jej tata sika, a dziś ma to po prostu w nosie

                            Julka

                            • Re: inna sytuacja

                              Julka poszła dalej – pewnego dnia stwierdziła, że chce zrobić siusiu jak tata, czyli na stojąco. Trochę trwało zanim ją przekonałam, że nie da rady tak zrobić do ubikacji, ale nie omieszkała spróbować tego nad nocnikiem jak i w wannie twierdząc, że siusia jak tata. Aktualnie załatwia się na siedząco więc ciekawość zaspokoiła.

                              Julka

                              • Re: Goli rodzice

                                chyle czola, swietnie to napisalas!

                                • Re: Goli rodzice

                                  To skąd chłopaki wiedzą, że mama ma co innego niż tata i oni?

                                  Julka

                                  • Re: Goli rodzice

                                    Tak sobie pomyślałam co napisałaś i doszłam do wniosku, że to chyba nie do konca chodziło tylko o meżczyznę.
                                    Tu chyba bardziej chodziło o “obcego” faceta. Nie Tatę.

                                    Ja mimo, ze nie obca mi nagość. Nie lubię ogladac nagosci meżczyzn.
                                    Obcych. Zawężając definicje słowa “obcy”, nie mojego meża.
                                    Zwyczajnie mnie to nie rusza, nie jest dla mnie doznaniem ani estetycznym, ani specjalnie pięknym…
                                    Z racji zawodu, uczelni jaką skończyłam, sportu jaki uprawiałam nagosć mozna powiedzieć była powszednia. I raczej szukanie intymności było trudne (jednak nie niemożliwe).
                                    Powiem szczerze, gdybym zobaczyła mocno starszego juzfaceta z wywalonymi genitaliami też szybko bym zamkneła drzwi ale raczej z innych powodów niz wstyd.
                                    Pisze oczywiscie o obcym meżczyźnie.

                                    Jonatan (20.04.2005)

                                    • Re: Goli rodzice

                                      W odpowiedzi na:


                                      Lea nie no błagam, nie widzisz róznicy w ogladaniu rówieśnika a dorosłego męzczyzny?


                                      W odpowiedzi na:


                                      mnie tez natalka widzi nago często ale obie jestesmy kobietkami


                                      Edysia – naprawdę nie widzisz róznicy między Natalki rówieśniczkami, a dorosłą kobietą?

                                      Nie rozumiem w czym teraz tkwi problem? W tym, że Natka może spokojnie oglądać kobiety, dziewczynki nago, ale chłopców czy mężczyzn już nie? Czy nagość kobiety i mężczyzny czymś się różni (oczywiście poza wyglądem zewnętrznym)? Przecież rozmawiamy tu o nagości jako o czymś naturalnym, ludzkim czyli zarówno kobiecym jak i męskim więc nie wiem dlaczego oddzielasz teraz te dwie sprawy?

                                      Julka

                                      • Re: Goli rodzice

                                        Edysia – pokaż choć jedną wypowiedź mam, które nie kryją się ze swoją nagością, w której napisane jest, że tak będą robić Bóg wie do kiedy?
                                        Ja nie doczytałam tego, bo wiem i te mamy też wiedzą, że przychodzi w pewnym momencie taki okres w rozwoju dziecka, gdy lepiej będzie ograniczać pokazywanie się nago, a przede wszystkim szanować potrzebę intymności dziecka, o którą na pewno będzie się samo domagać. Więc siłą rzeczy wówczas szanując dziecka potrzebę nie będziemy mu na siłę wciskać w oczy obrazu nagich rodziców. I dla nas jako rodziców to będzie po prostu naturalne, tak jak teraz naturalne jest to, że nagość to nic gorszącego.

                                        Julka

                                        • Re: Goli rodzice

                                          W odpowiedzi na:


                                          Sąsiadowi juz bym tak migac nie chciala


                                          Hehe – a jak sąsiad od namłodszych lat miał zakrywane oczy na widok nagiego ciała, rodzice w pośpiechu narzucali na siebie cokolwiek, gdy po wyjściu z wanny nagle w drzwiach stanęło ich dziecko i w pośpiechu machali rękoma, by ukryć to czy tamto uprawiając dziki taniec kompletnie szokujący dla dziecka – za pewne bardziej szokujący niż sama nagość – i teraz nadszedł czas dla sąsiada podglądania przez przysłowiową dziurkę od klucza i podgląda Ciebie?
                                          Ale to chyba już pod dewiację by podchodziło. No, chyba, że masz młodego sąsiada więc nazwijmy to dziecięcą ciekawością

                                          Julka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Goli rodzice

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general