A śmiech w różnych okolicznościach? :)
Skoro jest o płaczu, to może teraz o śmiechu w różnych, mało adekwatnych, okolicznościach?
Ja nie kojarzę takiej akcji ze sobą w roli głównej, ale za to znam przypadek ślubu, gdzie panna młoda zaczęła się chichrać kiedy ksiądz zaczął czytać przysięgę i śmiała się do końca mszy, aż się cała trzęsła i wydawała jakieś dziwne odgłosy….
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
W tych muzeach nie będziecie się nudzić. Majówka last minute
Co zrobić żeby trampolina nie elektryzowała?
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Jedynka na koniec roku 2023/2024. Czy z jedną jedynką można przejść do następnej klasy?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- A śmiech w różnych okolicznościach? :)
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: A śmiech w różnych okolicznościach? :)
oglądałam program “Od przedszkola do Opola” i występowała tam 3-4 letnia dziewczynka, prowadzący pyta:ile ma lat, jak ma na imię itp i pyta czy ma jakieś zwierzątko w domu…dziewczynka myśli, myśli, wkońcu prowadzący mówi, no kotka albo pieska, a ona tak mam kotka, na to prowadzący a jak sie wabi…widać, że dziewczynka nie wiem co to jest “wabi” to prowadzący mówi, no jak tatuś mówi na kotka, po dłuższej chwili mała mówi “jebany futrzak”… Ale byście widzieli mine tatusia
nie moge uwierzyc;-)haaaaaaa
Nie wiem co w tym śmiesznego – ja na końcu “Żywota Brajana” zawsze ryczę
ba, ale tu nie o zywot briana idzie, ale o kontekst pogrzebu i osobowosc samego zmarlego
swoja droga od samodzielnych brygad samobojczych w koncowce zywotu leze i kwicze
bo ja bym nawet nie wiedziala, dlaczego plakac
popłakałam się, ale tak na smutno
to ja podobnie..
często jak mi się dzieci gdzieś rozkwaszają łapie mnie taki pusty śmiech nie do opanowania..
się wzruszyłam..
a to moja zawodowa historyjka:
pracuje w aptece. Gdzies przeczytałam dowcip nastepującej tresci:
pacjent w aptece – poprosze prezerwatywy XXL
na to aptekarka – a co pan tak bedzie tu stał, niech sie pan ogrzeje na zapleczu !! 🙂
dowcip sredni ale nastepnego dnia przyszedł do apteki facet- przedstawiciel farmaceutyczny, młody, przystojny, z 190 wzrostu, pogadał o swoich lekach a potem jeszcze prosi o prezerwatywy. No to ja pytam jakie, a on ze chce wybrac, wiec mu dałam cały pakiet durexów a on zaczął studiowac opakowania. I po chwili dodał ze szuka odpowiedniego rozmiaru. I jak sobie przypomniałam ten dowcip to taki mnie smiech złapał. facet koniecznie chciał sie dowiedziec co mnie tak smieszy…. no a ja za nic mu powiedziec nie mogłam….
a z historyjek smiechu z wypadków…
bylismy na ognisku u sąsiadki, Był tam młody chłopak, tak z 14-16 lat, chudy i wysoki. Mój M. chciał herbatke a tem młodzian uprzejmie rzucił sie mu herbatke zrobic, wbiegł po schodach tarasu i chciał przeskoczyc próg tylko ze…..
…. drzwi były zamkniete, szkłane ale czyste. A młodzian rozpłaszczył sie na nich jak komar. ja to widziałam na oczy i wybuchłam smiechem, próbowałam hamowac ale na nic, Koles sobie mocno reke obił ale wszyscy mieli ubaw (biedaczysko)
jak pracowałam w sklepie i byłam z koleżanką Beatką na zmianie to nie wyrabiałam ze śmiechu. Były dni że tylko sie na siebie spojrzałyśmy i nie mogłyśmy sie powstrzymać. A jak doszły hasełka klientów to juz masakra… nie rozśmiejesz sie człowiekowi w twarz a powstrzymać sie trudno… udusić ze śmiechu sie szło…
Raz przyszedł facet – stały bywalec i wiecznie wczorajszy i do nas:
facet -dajcie mi jajka kochaniutkie bo nie mam…
ja- aha… nie ma pan…
koleżanka – to DWA wystarczą?
facet – nie… 10 mi dajcie…
ja juz leże na ziemi i ryję ze śmiechu
facet sie sie pokapował o czym pomyślałyśmy… ale na szczęście miał trochę poczucia humoru i sie długo na nas nie gniewał…
pojechałam z moim tata do Obi i po zrobieniu zakupów chciał jeszcze pooglądać kabiny prysznicowe, w każdej kabinie były środki do ich czyszczenia i w pewnym momencie mojego ojca to zainteresowało, schyla sie po to i jak nie walnął głową w szybę od kabiny to aż upadł na podłogę…jak ja parsknęłam śmiechem nie wspominając klientów…po uspokojeniu sie powiedziałam, że mają dobry środek bo nawet szyby nie widać
kiedys szlam z kolezanka i ona postanowila kupic gazete w kiosku…podchodzi do szybki i mowi…. tyle ze nie do okienka mowila tylko do wystawy…pani dziwnie patrzyla na nia… A ja umieralam…
mam tez taka opowiesc wesola ale ona nadaje sie na smietnik bo jest o kupie;-)
i ja też tak mam
biedaczek…
moja koleżanka mi kiedyś opowiadała że raz tak właśnie chciała wyjść i sie odbiła od drzwi… powiedziała że w pierwszym momencie ogarnia człowieka mega zdziwienie
u mnie często mąż jak mu mówię że nie mam jajek, to mi odpowiada że kłamię bo mi 6 po mieszkaniu łazi…
ihihihihihihihihi…
ło matko dziewczyno wykończysz mnie….
moja kumpela ( dzis powazna pani magister – kierownik apteki ) poszla a kinie do kibelka. pamietam jak dzis ze cala paczka ( bylo nas 7 lasek ) poszlysmy do kina na film o The Doors. kiedy na ekranie JImi bzyka sie z Pamela, kumpela przeciska sie przez rzad krzesel wyjac ze smiechu, wszysycy na nas wkur…
pytamy co sie stalo, a ta leje i leje. w koncu sie uspokoila i mowi ze tak chciala szybko sie wysikac ze tylko wpadla do kibla, gacie w dol i leje. my nadal nie wiemy o co chodzi – a ona “BO JA KLAPY NIE PODNIOSLAM ”
druga moja kumpela, w kosciele podczas mszy wkladala palce w taki mocno rzezbiony konfesjonal – podczas podnisienia, kiedy przyszedl czas klekania, nie mogla palucha wyjac, a ze strasznie chciala kleknac to kleczala tak z paluchem w gorze w tym konfesjonale
też byłam na Doorsach… pamiętam jak jakieś wino krążyło po sali kinowej…
to byly czasy…
wtedy było mi nie do śmiechu…
zdawaliśmy ustny egzamin z anatomii; spory materiał, więc siły nie było, żeby się wszystkiego naumieć;
wchodziło się po 4 osoby, ja z meżem (wtedy jeszcze nie-mężem) i dwoma koleżankami: A. i M.; pytanie padło na mnie: funkcja nerek; coś tam powiedziałam (o produkcji i zagęszczaniu moczu), mąż po mnie powtórzył, koleżanka M. już nic nowego nie dodała; pytanie doszło na koleżankę A. (kujonka straszna), a ta zaczęła jednym tchem trajkotać przez 20 min; już na początku nie wytrzymałam, jak spojrzałam na mężą i M. parsknęłam śmiechem, głowa w dół i łkanie na całego; P. i M. podobnie; i tak rżeliśmy dopóki nie wylecieliśmy z hukiem, bo ”my to mamy nerki do przeszczepu”
sorry dziewczyny ale popłakałam się ze śmiechu i jestem rozmazana
Znasz odpowiedź na pytanie: A śmiech w różnych okolicznościach? :)