basen dla estetycznych

mnie kiedys fryzjer wyprosil z obrzydzeniem stwierdzajac ze powinnam siedziec w domu i nie pokazywac sie ludziom z taka skora.

wiele z naszych dzieci to atopiki.

dla mnie chora skora to koszmar kazdego lata, a tu jeszcze takie kwiatki 🙁 😡

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: basen dla estetycznych

  1. Figa ja zwyczajnie nie wierzę, że takie rozwiązanie o jakim piszesz zdało by rezultat. Dla przypomnienia:

    Zamieszczone przez Figa123
    (…) wystarczyłoby w regulaminie napisać, że osoby z widocznymi zmianami proszone są o dostarczenie zaświadczenia o niezaraźliwości schorzenia. I otrzymawszy rzeczone, wpuszczać ludzi na basen. (…)

    Chodziłam na basen, miałam karnet, godziny wieczorne… Na basenie byli tylko inni karnetowcy, a wpuszczała nas babka szatniarka pilnująca kurtek… Ona ma sie zajmować przyjmowaniem zaświadczeń lekarskich? Żarty… Ratownik? Nie jest od tego! Nie wierzę, że takie rozwiązanie by sie sprawdziło…
    No dobrze, jest jeszcze druga wstydliwa kwestia… Są ludzie którzy sie brzydzą nawet niezakaźnych zmian skórnych u innych – patrz wypowiedź Kantalupy. Ja do takowych nie należę, miałam doczynienie z 2 osobami chorymi na łuszczycę i spox. Ale dlaczego to własnie takie “brzydliwe” osoby mają być “poszkodowane”? One nie są winne, że ktoś jest chory…

    Ps. A co mnie śmieszy? Śmieszy mnie kiedy dyskutant zaczyna dyskusję od argumentu “głupota jest zaraźliwa”… To narzuca poziom.

    • Zamieszczone przez szpilki
      bardzo zabawne.

      mam nadzieje ze Michala nie spotka odrzucenie z powodu gorszego sluchu. Ze nie bedzie musial chodzic dla szkoly dla gluchoniemych i bedzie dla niego otwarta szeroka droga edukacji i zrozumienia ze strony spolecznstwa pelnego takich jak Ty.
      No i mam nadzieje, ze na basen go wpuszcza – mimo ze moze nie uslyszec ew. ostrzezen…
      I ze jezeli trafi do zwyklej podstawowki to rodzice nie zarzadaja usuniecia go z klasy jako opozniajacego realizacje programu.

      A moga prawda? Bo nie spelnia norm spolecznych prawda? Tez nie zaraza prawda?

      Tylko wykwitow na skorze brak..

      Tak Szpilki, Twój sarkazm jest zasadny, ale nie obrażam się, bo doskonale zdaję sobie sprawę, ze piszesz prawdę. Tylko wiesz co? Trzeba zdawać sobie sprawę z pewnych ograniczeń… Ty pewnie nie będziesz reklamować bikini, a on pewnie nie zaśpiewa w Carnegie Hall.

      A to czy M. będzie opóźniał program, czy może będzie jednym z najlepszych uczniów nie wiem ani ja ani Ty. 🙂

      Ps. Gdybym ja, chcąc zobrazować jakąś sytuację sięgnęła do czyjegoś dziecka, nie związanego bezpośrednio z tematem, to zostałabym “zlinczowana”, Tobie widać uchodzi…

      • Zamieszczone przez Kamelia
        Są ludzie którzy sie brzydzą nawet niezakaźnych zmian skórnych u innych – patrz wypowiedź Kantalupy.

        przypomnij mi moja wypowiedz, prosze

        plus w temacie, szpilki ci napisala, ze zastanawia sie jak zareagowalabys na odrzucenie michala z powodu niedosluchu
        moze i ktos kiedys wpadnie na nieuzasadniony pomysl, ze niedosluch jest zarazliwy (tak samo jak luszczyca)
        co wtedy?

        • Zamieszczone przez ahimsa

          Ale na serio byś chciała się kąpać z kimś z łuszczycą?

          a co to ma za znaczenie?
          łuszczyca nie jest zaraźliwa
          jest genetyczna, z tego co sie orientuje

          a grzybica pochwy naprzyklad?
          chcialabys sie z taka panną kapac?
          a widac to?
          ehhhh

          • Zamieszczone przez Kamelia

            Uważam, ze słusznie wyproszono wspomnianą panią.

            jaaaaaa cieeeeeee 😮

            • Zamieszczone przez Kamelia
              Wiesz Tora, skoro tak dokładnie przeczytałaś to na pewno zapamiętałaś, ze nie chodziło wcale o łuszczycę a o chorobę Leśniewskiego-Crohna… Tak przypomnę, żebyś nie musiała znowu przedzierac sie przez gaszcz trudnego tekstu… No chyba, że twoje zrozumienie tekstu i tolerancja dla odmiennego zdania jest baaaardzo wybiorcza.

              zgadza sie, przepraszam, zeszlysmy na temat luszczycy i zapomnialam, ze mowa o innej chorobie byla. (nie bede teraz wracac i sprawdzac, bo nie mam czasu i nie o nazwe tak naprawde chodzi)

              chcialabym, zebys odniosla sie do konkretnej opisanej sytuacji, zamiast czapiania sie szczegolow.

              a konkret to zaswiadczenie lekarskie i interwencja lekarza w sprawie wiadomej.

              • Zamieszczone przez Kamelia

                Wyłuszczyłam 😀

                normalnie zajebiste masz poczucie humoru… Zamotany

                • Zamieszczone przez Kamelia
                  Figa ja zwyczajnie nie wierzę, że takie rozwiązanie o jakim piszesz zdało by rezultat.

                  Twoja wiara mnie ma tu nic do rzeczy.
                  Dzielisz ludzi na “lepszych”, godnych wejścia na basen
                  i “gorszych” niegodnych tego zaszczytu.
                  Abstrahując już od faktu, że to pogwałcenie konstytucji,
                  a więc w zasadzie łamanie prawa,
                  to jeszcze jest to spojrzenie zdecydowanie egocentryczne i krótkowzroczne.
                  Szpilki próbowała pokazać, że takie osoby jak Ty sama, zaraz będą umilać życie twojemu dziecku
                  równie mądrymi nakazami, zakazami i ograniczeniami.
                  Jednak chyba nie dotarło.
                  Jak zwykle w wypowiedzi widzisz tylko atak na siebie,
                  refleksji zero.
                  No ale w zasadzie tak jest od zawsze, więc czemu miałby to jeszcze dziwić?
                  😉

                  No dobrze, jest jeszcze druga wstydliwa kwestia… Są ludzie którzy sie brzydzą nawet niezakaźnych zmian skórnych u innych – patrz wypowiedź Kantalupy. Ja do takowych nie należę, miałam doczynienie z 2 osobami chorymi na łuszczycę i spox. Ale dlaczego to własnie takie “brzydliwe” osoby mają być “poszkodowane”? One nie są winne, że ktoś jest chory…

                  A od kiedy to fobie pojedynczych ludzi narzucają ogółowi zasady? Sązę, że ani Kantalupa ani większość tu obecnych w życiu by na to nie wpadła.
                  Ja mam pewne swoje uprzedzenia, ale nie oczekuję, że świat się do nich dostosuje.
                  Brzydzę się chodzić na basen to nie chodzę,
                  Ale jakoś nie próbuję wyrzucać z niego innych.
                  Mnie obrzydzają włosy i co? mam żądać,
                  żeby wszyscy przed wejściem do basenu golili sie na łyso?
                  Kompletna głupota.

                  Ps. A co mnie śmieszy? Śmieszy mnie kiedy dyskutant zaczyna dyskusję od argumentu “głupota jest zaraźliwa”… To narzuca poziom.

                  Napisałam:
                  “Matko, jest tyle groźnych chorób, które nie zaczynają się od żadnych plamek.
                  Np. chroniczna głupota.
                  A jakże szkodliwa społecznie to choroba….”

                  Czy byłabyś uprzejma wczytać sie w te 3 zdania i przemyśleć ich znaczenie?
                  Tu nie ma nic o zarażaniu, więc Twój zarzut to bzdura 😀

                  To, co ciebie śmieszy na pewno nie rozśmieszy mnie,
                  więc jakoś mnie te rzeczy nie interesują
                  i nie o to pytałam, ale cieszę się, że tak szczodrze dzielisz się z nami swoimi zwierzeniami 😀
                  Pytałam, czy naprawdę tak prostacki żart uważasz za śmieszny?
                  Nie oczekuję odpowiedzi, bo już widzę, że tak, uważasz to za zabawne.

                  Pozdrawiam szanowną panią 😀

                  • Zamieszczone przez tora
                    chcialabym, zebys odniosla sie do konkretnej opisanej sytuacji, zamiast czapiania sie szczegolow.

                    Chciałabym to wreszcie kiedyś zobaczyć.
                    Choć jeden jedyny raz 😉

                    • Tak weszłam w ten wątek i co widzę?:eek::eek::eek:
                      Szczerze powiedziawszy, to aż się przestraszyłam takiego potraktowania dziewczyny K. za odmienne zdanie (a w każdym razie “mniejszościowe”).

                      Od razu uprzedzam, że nie mam zdania na ten wątek/temat, bo się nie zastanawiałam jeszcze nad tym (i nie zamierzam tego czynić).

                      Ale wiem jedno, jeśli miałabym odmnienne zdanie od Kamelii, nie pojechałabym z tak “ostrymi” tekstami – kojarzy mi się to z jakimś polem bitwy. Dziewczyny, czy naprawdę potrzebujecie wyzyć się na tej biednej dziewczynie? Lepiej Wam z tym? A już mieszać w dyskusję jej dziecko…to dla mnie jest co najmniej chwyt poniżej pasa. Myślałam, że to forum to spotkanie kobiet-matek, które mają wiele podobnych przeżyć i przez to mogą być ze sobą w dobrej komunikatywie i wzajemnie się wspierać? Pomimo czasami odmiennych przyzwyczajeń, poglądów…
                      Czy nie uważacie, że w życiu jest tyle problemów, że nie warto jeszcze tu sobie dowalać?
                      Ja nie potrafiłabym kopać leżącego, tym bardziej, że dziewczyna jest chyba tu na forum od dłuższego czasu.

                      • Zamieszczone przez Kamelia
                        Wiesz Tora, skoro tak dokładnie przeczytałaś to na pewno zapamiętałaś, ze nie chodziło wcale o łuszczycę a o chorobę Leśniewskiego-Crohna…

                        a jesli chodzi o scislosc, to poszlo o to, ze luszczyca jest towrzyszka lesniewskiego-crohna. I to luszczyca daje wykwity na skorze. dla przypomnienia:

                        Od dziesięciu cierpi na nieuleczalną chorobę Leśniewskiego-Crohna. To schorzenie często idzie w parze z łuszczycą. Marta przyzwyczaiła się do życia z tą chorobą. Mimo że jest niezakaźna, ludzie czasem dziwnie patrzą na plamki na jej ciele. Z objawami raz jest gorzej, raz lepiej. Kiedy ustępują, praktycznie nic nie widać. Pozostają tylko czerwone, niewielkie blizny.

                        pozdrowienia dla czytaacych ze zrozumieniem 😀

                        • Zamieszczone przez mioszka

                          Ja nie potrafiłabym kopać leżącego, tym bardziej, że dziewczyna jest chyba tu na forum od dłuższego czasu.

                          no – wykorzystaj archiwum 😀

                          • Zamieszczone przez szpilki
                            a jesli chodzi o scislosc, to poszlo o to, ze luszczyca jest towrzyszka lesniewskiego-crohna. I to luszczyca daje wykwity na skorze. dla przypomnienia:

                            pozdrowienia dla czytaacych ze zrozumieniem 😀

                            a to widzisz, to jednak dobrze zrozumialamhmmm
                            moglam od razu wrocic do tekstu, ale troche zajeta bylam.

                            • Zamieszczone przez mioszka
                              Tak weszłam w ten wątek i co widzę?:eek::eek::eek:
                              Szczerze powiedziawszy, to aż się przestraszyłam takiego potraktowania dziewczyny K. za odmienne zdanie (a w każdym razie “mniejszościowe”).

                              Od razu uprzedzam, że nie mam zdania na ten wątek/temat, bo się nie zastanawiałam jeszcze nad tym (i nie zamierzam tego czynić).

                              Ale wiem jedno, jeśli miałabym odmnienne zdanie od Kamelii, nie pojechałabym z tak “ostrymi” tekstami – kojarzy mi się to z jakimś polem bitwy. Dziewczyny, czy naprawdę potrzebujecie wyzyć się na tej biednej dziewczynie? Lepiej Wam z tym? A już mieszać w dyskusję jej dziecko…to dla mnie jest co najmniej chwyt poniżej pasa. Myślałam, że to forum to spotkanie kobiet-matek, które mają wiele podobnych przeżyć i przez to mogą być ze sobą w dobrej komunikatywie i wzajemnie się wspierać? Pomimo czasami odmiennych przyzwyczajeń, poglądów…
                              Czy nie uważacie, że w życiu jest tyle problemów, że nie warto jeszcze tu sobie dowalać?
                              Ja nie potrafiłabym kopać leżącego, tym bardziej, że dziewczyna jest chyba tu na forum od dłuższego czasu.

                              jak tak sobie zagladam czasem na inne fora, to ci powiem, ze tutaj naprawde nie jest tak zle 😉

                              bardzo czesto zdarza sie, ze nie wszystkie myslimy podobnie, ale zwykle jakos te dyskusje przebiegaja lagodnie.
                              pewna odpowiedz daloby ci, tak jak sugerowala szpilki, przeszukanie archiwum.
                              to nie pierwszy watek, kiedy “jak kali ukrasc krowe, to jest dobrze, ale jak kalemu..”
                              kto sieje wiatr, ten od miecza gine..
                              druga rzecz, na ktora zwrocilam uwage akurat w tym watku, to postawa kamelii.
                              mogla sprawic komus z luszczyca przykrosc i sprawila. i o ile na poczatku gdzies tam czlowiek moze palnac jakies zdanie bez zastanowienia, to pozniej szpilki bardzo wyraznie i w sposob nie urazajacy zwrocila kamelii na to uwage. (chodzi mi o to jak napisala o expresowym tempie sprzatania – dla mnie to byl bardzo jasny i bardzo delikatny przekaz tego co sie tam w jej glowie dzialo)
                              a kamelia co? polecila sie na przyszlosc.
                              zadnego przepraszam, zadnego nie chcialam urazic, nic.
                              polecam sie na przyszlosc – (mam w d.. to co czujesz)
                              mnie to ruszylo. nie dziwie sie ze majac w pamieci sporo innych watkow dyskusja poplynela dalej tak jak poplynela.

                              zwroc jeszcze uwage na to, ze nie tylko kamelia jest w mniejszosci.

                              • Zamieszczone przez szpilki
                                no – wykorzystaj archiwum 😀

                                najciekawszych postow pewnie juz nie ma co?

                                a wiesz szpilka odnosnie archiwum przypomnial mi sie taki twoj podpis sprzed paru 😉 lat wicka w sukience bialej w czerwone serduszka na tle jakiejs sukni slubnej bodajze- slodkie to bylo

                                • Zamieszczone przez Vala

                                  Tym sposobem trzebaby wychodzić z domu wyłącznie w gumowych rekawiczkach!!!!

                                  I skafandrze kosmicznym bo owsikami można się “z wiatrem” zarazić 😉

                                  • Zamieszczone przez dorotka1
                                    najciekawszych postow pewnie juz nie ma co?

                                    a wiesz szpilka odnosnie archiwum przypomnial mi sie taki twoj podpis sprzed paru 😉 lat wicka w sukience bialej w czerwone serduszka na tle jakiejs sukni slubnej bodajze- slodkie to bylo

                                    eeee pewnie sa – stad niewiele rzeczy polecialo. mysle ze dyskusja z niemowlaka o chlamydii tez jest.

                                    to zdjecie gdzies ostatnio widzialam w swoich starych postach – posiukam Ci 😀

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      eeee pewnie sa – stad niewiele rzeczy polecialo. mysle ze dyskusja z niemowlaka o chlamydii tez jest.

                                      to zdjecie gdzies ostatnio widzialam w swoich starych postach – posiukam Ci 😀

                                      ty mi lepiej poszukaj fot z promenady czy nie pamietam skad 😉

                                      • Zamieszczone przez mioszka
                                        Tak weszłam w ten wątek i co widzę?:eek::eek::eek:
                                        Szczerze powiedziawszy, to aż się przestraszyłam takiego potraktowania dziewczyny K. za odmienne zdanie (a w każdym razie “mniejszościowe”).

                                        Od razu uprzedzam, że nie mam zdania na ten wątek/temat, bo się nie zastanawiałam jeszcze nad tym (i nie zamierzam tego czynić).

                                        Ale wiem jedno, jeśli miałabym odmnienne zdanie od Kamelii, nie pojechałabym z tak “ostrymi” tekstami – kojarzy mi się to z jakimś polem bitwy. Dziewczyny, czy naprawdę potrzebujecie wyzyć się na tej biednej dziewczynie? Lepiej Wam z tym? A już mieszać w dyskusję jej dziecko…to dla mnie jest co najmniej chwyt poniżej pasa. Myślałam, że to forum to spotkanie kobiet-matek, które mają wiele podobnych przeżyć i przez to mogą być ze sobą w dobrej komunikatywie i wzajemnie się wspierać? Pomimo czasami odmiennych przyzwyczajeń, poglądów…
                                        Czy nie uważacie, że w życiu jest tyle problemów, że nie warto jeszcze tu sobie dowalać?
                                        Ja nie potrafiłabym kopać leżącego, tym bardziej, że dziewczyna jest chyba tu na forum od dłuższego czasu.

                                        No to może próbeczka.

                                        Skoro Kamelia lubi bez owijania w bawełnę, no to nie widze problemu 🙂

                                        • cos ta pytska zmachana nie?
                                          moze za wczesnie wstala? 😉 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: basen dla estetycznych

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general