Castagnus

Czy któras z Was zażywała te tabletki?
Jakie one dają efekty
Lekarz mi je zapisał i powiedział ze mam je brac razem z folikiemhmmm

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Castagnus

  1. Zamieszczone przez nadii
    Madzens w ogóle nie zrozumiałam ani słowa hihihihihih.

    A co do @, to pewnie już przejrzałaś wiele wątków na naszym forum, gdzie dziewczyny pisały, że jak zaciążyły to brzuszki je bolały jak na @ w terminie jej przyjścia. Także głowa do góry. Trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła :D.

    Tak???rozumiem:D bo ja też nic nie rozumiem z tego co napisałam:pchyba już spałam jak to pisałam;)dzięki za to że bedzisz trzymała za mnie kciuki-ale i tak wiem że sie@zbliża:( pozdrawiam!!!

    • Zamieszczone przez madzens
      Tak???rozumiem:D bo ja też nic nie rozumiem z tego co napisałam:pchyba już spałam jak to pisałam;)

      A możesz jeszcze raz napisać o tych plamieniach? Tylko tak troszkę bardziej po polsku :D.

      • często zdażało się, że tydz. przed @ plamiłam a po tem @teraz po castagnusie widzę poprawę(nic już takiego nie ma:)) aaa i jeszcze przedtem miałam obfite upławy:o A jak u Ciebie to wygląda?jest jakaś poprawa?

        • Zamieszczone przez nadii
          Madzens na wszystko trzeba czasu. A poza tym nie przekreślaj nic, skoro @ jeszcze nie masz :).

          Powiedzcie mi dziewczyny, czy biorąc castagnus macie jakieś dodatkowe objawy, np. więcej śluzu, ból jajników, plamienia itp.?

          Biorę castagnus od tygodnia. Jedynym objawem jaki zauważyłam są mdłości (ale ja zazwyczaj miewam skutki uboczne wyczytane z ulotek, a te właśnie wyczytałam) no i może jeszcze fakt, że zupełnie nie bolą mnie piersi, a jestem już po owu i zwykle w tej fazie cyklu już zaczynały być nadwrażliwe. Może to przez zbyt wysoką prolaktynę, którą castagnus mi obniża Zamotany
          Tak to sobie tłumaczę. hmmm

          • Zamieszczone przez madzens
            A jak u Ciebie to wygląda?jest jakaś poprawa?

            Ja nie biorę castagnusa, bo już gdzieś pisałam, że nie mogę (przynajmniej kilka lat temu nie mogłam :)). Pytałam w imieniu koleżanki, która go bierze. A że sama nie pamiętam już co dokładnie się działo jak go zażywałam, to wolałam usłyszeć opinie osób, które są w trakcie łykania. Serdeczne dzięki dziewczyny. Jeśli coś jeszcze zaobserwujecie, będę wdzięczna za informację.

            Olena a może to siła psychiki powoduje te skutki uboczne z ulotki? Może przez przeczytaniem jakiejkolwiek ulotki niech mąż zamaże Ci w niej wszystko co dotyczy niepożądanych skutków :D. Ciekawe co wtedy będziesz odczuwała? Taki mały eksperyment :D.
            A tak na poważnie, to ja pamiętam, że jak brałam castagnus x lat temu, to bardzo źle się po nim czułam.

            • Zamieszczone przez nadii

              Olena a może to siła psychiki powoduje te skutki uboczne z ulotki? Może przez przeczytaniem jakiejkolwiek ulotki niech mąż zamaże Ci w niej wszystko co dotyczy niepożądanych skutków :D. Ciekawe co wtedy będziesz odczuwała? Taki mały eksperyment :D.

              No tak hmmm głowa komplikuje mi wiele rzeczy 😉
              Z tym zamazywaniem to ciekawy pomysł 😀

              • Zachwycona jestem tym Castagnusem 😀
                Biorę trzeci tydzień. W tym cyklu ominął mnie PMS, cycki mieszczą sie w stanikach, nie puchnę i jeszcze się z M. nie pokłóciłam, choć to już przedostatni dzień cyklu 😉
                Na mnie działa 😀

                • Czesc dziewczyny,
                  Jestem tu kompletnie nowa, ale czytam na biezaco wasze posty. Sama zaczelam brac castagnus w tym miesiacu. Problem w tym ze przez casatgnus nie wiem ktory mam teraz dzien cyklu! Od marca mialam problemy z regularnymi okresami. wyjechalam na narty to sie wydluzyl do 40 dni, potem w nastepnym mialam sluzbowy wyjazd to ze stresu wysluzyl mi sie do 46 dni, wiec stwierdzilam podreguluje sobie castagnusem. No i cos sie dziwnego stalo. Zaczelam brac 1 dnia nowego cyklu po 2 tabletki (waze 61 kg) i w 13 dc dostalam @! to byly 4 pelne dni, wiec nie wierze ze to bylo plamienie zwiazane z owulacja… troche sie przestarszylam,ale nie odstawilam castagnusa tylko zmniejszylam dawke do 1 tabletki dziennie. Do dzis nie wiem czy to byla @ i czy mam dzis 23 dc (liczac od 26 maja) czy 11 dc (liczac od 7 czerwca). Co radzicie? moze by sie do ginekologa przejsc na USG? dodam, ze staramy sie o dziecko od 26 miesiecy. wiec takie anomalie nie dodaja mi otuchy.

                  • Wiki80 przejdź się do gina. Może zaleci badania hormonów (jeśli jeszcze nie robiłaś) i może poda jakieś inne leki na regulację cyklu. A przede wszystkim będzie szukał przyczyny dlaczego tak się dzieje. Fakt, stres może rozregulować, ale warto wykluczyć inne rzeczy.

                    Acha, no i serdecznie witam w naszym gronie :D. I życzę szybkiego zafasolkowania :).

                    • Moja historia jest dluzsza. Poniewaz starania trwaja juz 26 miesiecy, to mialabym duzo do opowiadania. Generalnie juz po ok 5 miesiacach staran poszlam do ginekologa. Robilam poczatkowo badania hormonow TSH, progesteron, estradiol, FSH,LH – wszystkie wychodzily prawidlowo, tylko tak co 2 – 3 cykle nie mialam owulacji. Zmienilam gina. Maz zrobil badania nasienia- ok. Przez 3 miesiace bylam stymulowana clo (z czego 2 miesiace + duphaston, po tym jak samo clo skrocilo mi cykl do 17 dni!). Nic nie dalo. Wkurzylam sie i nalegalam na tego drugiego gina zeby mi dal skierowanie na prolaktyne. Pare razy wychodzila mi w normie, a 2 razy ponad. Raz nawet przepisal mi bromergon, ale nie zaczelam brac, bo w sumie chcial mi go dac tak na wszelki wypadek, a ja sie boje lekow po ktorych “chodzi sie po suficie”. Poza tym prolaktyne mierzylam rano po tym jak poprzedniego wieczora obejrzalam jakis horror. Zrobilam tez w koncu prolaktyne z obciazeniem, i mimo ze wyszla bardzo wysoka to powiedzial, ze te badania w dzisiejszych czasach nic nie diagnozuja… Zmienilam gina na trzeciego (w kilnice leczenia nieplodnosci). Nie zlecala mi ona juz kolejnych badan hormonow. Male problemy z prolaktyna tez nic dla niej nie znaczyly. Zrobilam test śluzu po stosunku – ok. W marcu tego roku tuz przed tymi dlugimi cyklami zrobilam HSG – ok, jajniki drozne. Na co ta trzecia gin powiedzial: ” Nie ma przeciwskazan medycznych, niech Pania da sobie ok 6 miesiecy na naturalne starania a potem zapraszam na inseminacje”, jak nie wyjdzie pomyslimy o czym dalej – patrz in vitro. Niech sie wypcha… chca mnie tylko naciagnac na kase i kolejny stres. Nikogo nie obchodzi, ze ja mam po prostu bardzo wrazliwy organizm. Castagnusa “przepisalam sobie sama”, bo narazie mam dosc lekarzy. Jak widac castagnus choc ziolowy, to tez mnie rozregulowal.

                      • Zamieszczone przez wiki80
                        Jak widac castagnus choc ziolowy, to tez mnie rozregulowal.

                        Ja jeszcze nie mogę mieć pewności, że mi czegoś z długością cyklu nie porobił. Okaże sie w najbliższych dniach. Ten cykl praktycznie stracony przez kontuzję męża, więc wszelkie opóźnienia wynikać mogą jedynie z działania castagnusa.

                        Mój biust jest chyba dowodem na obniżenie prolaktyny. Po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy nie musiałam się przerzucać na staniki “przedmałpowe” 😀

                        Postanowiłam się tak pokurować przez przepisowe 3 opakowania bo na lekarzy też już nie mogę patrzeć. Zobaczymy co będzie dalej.
                        Dziś 31dc. więc jutro powinna przyjść @. Pobolewa mnie jajnik – ot i wszystkie objawy.

                        • witam!!!
                          ja u siebie nie zauwazylam roznicy po tym leku, tyle ze uregulowala sie @:-)a napiecia nie zmniejszylo:-( moze na mnie to nie dziala???

                          • Droga Nadii,

                            Poszlam jednak dzis do mojej gin z kliniki leczenia nieplodnosci, zeby obejrzec sie na USG. Opowiedzialam jej o moich anormalnych 3 ostatnich cyklach, ze szczegolnym uwzglednieniem tego co sie stalo w 13 dc. Dopytywala sie czy to bylo obfite krwawienie. No raczej bylo przez pierwsze 2 dni, a potem prze nastepne 2 dni juz nie. Powiedziala, zeby nie uznawac tego krwawienia za okres, ze to moze bylo krwawienie okoloowulacyjne lub tzw. implantacyjne (o ile doszlo do owulacji i zaplodnienia). Powiedzialam jej o castagnusie- na co zareagowala z dziwnym usmieszkiem – z ktorego wyczytalam ze niby po co mi to, bo to nic nie daje… Na USG bylo widac, ze jestem w drugiej fazie cyklu, z pecherzykiem o zapadnietych brzegach (takim po owulacji) i ze bardziej jej pasowalo ze to 24 d.c liczac od ostatniej normalnej @, a nie ze ze jestem w 12 d.c liczac od tego niespodziewanego krwawienia. Wniosek : kazala mi zrobic betaHCG. jutro wyniki. chce wykluczyc wczesna ciaze lub ciaze pozamaciczna. To tyle. Ja sie w kazdym razie na zadną ciąże nie czuje. Pozdrawiam.

                            • Zaczelam sobie czytac inne posty na naszym forum i zobaczcie co znalazlam : pewna Kasia z wątku o objawach ciąży pisze “Objawów pierwszej ciąży nie pamiętam, w drugiej bardzo prędko miałam mdłości, a w trzeciej niczego wtedy nie wiązałam z ciążą; były mdłości – zwaliłam na obżarstwo świąteczne 5-6 dni po owulacji plamiłam żywą krwią 4 dni – zwaliłam to na moje oszalałe, zwariowane cykle [i wyryczyłam trochę łez nad faktem, że cykl miał całe 16 dni], jakiś tydzień później powinnam się rozkrwawić – była cisza, za to bite 2 dni bardzo mocno bolał mnie brzuch, no-spa nie pomagała – wtedy zatestowałam”.
                              Moze rzeczywisice moja gin moze miec podejrzenia co do ciązy. Dobrze o tym wiedziec, ja nigdy w zyciu nie mialam takich niespodziewanych krwawien -nawet najmniejszych, ale w to ze po 2 latach staran mialabym byc nagle w ciazy to tez jakos mi nie pasuje.

                              • tak moze byc w twoim przypadku:-) gdy ja bylam w ciazy to czulam sie jak przed @ tyle, ze nie bolaly mnie cycki:-) pozniej nastapilo krwawienie(takie skape) trwalo 2,3 dni chyba i zadnych objawow ciazy. nawet nie pomyslalam ze jestem w ciazy, myslalam ze to zaburzenie @

                                • Zamieszczone przez wiki80
                                  Droga Nadii,

                                  Poszlam jednak dzis do mojej gin z kliniki leczenia nieplodnosci, zeby obejrzec sie na USG. Opowiedzialam jej o moich anormalnych 3 ostatnich cyklach, ze szczegolnym uwzglednieniem tego co sie stalo w 13 dc. Dopytywala sie czy to bylo obfite krwawienie. No raczej bylo przez pierwsze 2 dni, a potem prze nastepne 2 dni juz nie. Powiedziala, zeby nie uznawac tego krwawienia za okres, ze to moze bylo krwawienie okoloowulacyjne lub tzw. implantacyjne (o ile doszlo do owulacji i zaplodnienia). Powiedzialam jej o castagnusie- na co zareagowala z dziwnym usmieszkiem – z ktorego wyczytalam ze niby po co mi to, bo to nic nie daje… Na USG bylo widac, ze jestem w drugiej fazie cyklu, z pecherzykiem o zapadnietych brzegach (takim po owulacji) i ze bardziej jej pasowalo ze to 24 d.c liczac od ostatniej normalnej @, a nie ze ze jestem w 12 d.c liczac od tego niespodziewanego krwawienia. Wniosek : kazala mi zrobic betaHCG. jutro wyniki. chce wykluczyc wczesna ciaze lub ciaze pozamaciczna. To tyle. Ja sie w kazdym razie na zadną ciąże nie czuje. Pozdrawiam.

                                  No to w takim razie zaciskam już mocno kciuki za wysoką betę :D.

                                  • Chyba jednak jakiś bałagan w cyklu mi się robi po tym castagnusie.
                                    33dc. @ ciągle nie ma. “Obmacałam” się, szyjkę mam twardą i zamkniętą, więc jutro jeszcze pewnie też @ nie będzie 🙁 i pełno białego śluzu (przepraszam za obrazowość opisu)
                                    Chciałam sobie wyregulować długaśne cykle, a tu cholera jeszcze gorzej.
                                    Już nawet robiłam test ale wyszła I krecha.
                                    Czy którejś z was też się powydłużały cykle po castagnusie?

                                    • Zamieszczone przez olena30
                                      Czy którejś z was też się powydłużały cykle po castagnusie?

                                      Bo generalnie castagnus ma regulować fazę ciałka żółtego i ją wydłuża. Więc to możliwe, że wydłużył Ci cykl, albo zafasolkowałaś :).

                                      Edytuję: jak pogrzebiesz w necie, to znajdziesz na innych forach wypowiedzi dziewczyn, że im castagnus wydłużył o kilka/kilkanaście dni cykl. Wniosek z tego taki, że nie dla każdego ten specyfik :(.

                                      • Zamieszczone przez olena30
                                        Chyba jednak jakiś bałagan w cyklu mi się robi po tym castagnusie.
                                        33dc. @ ciągle nie ma. “Obmacałam” się, szyjkę mam twardą i zamkniętą, więc jutro jeszcze pewnie też @ nie będzie 🙁 i pełno białego śluzu (przepraszam za obrazowość opisu)
                                        Chciałam sobie wyregulować długaśne cykle, a tu cholera jeszcze gorzej.
                                        Już nawet robiłam test ale wyszła I krecha.
                                        Czy którejś z was też się powydłużały cykle po castagnusie?

                                        Biał śluz? Dużo powiadasz!! 🙂
                                        Mnie to nasuwa jedno na tym etapie… 😀
                                        A może zaszalejesz i betę zrobisz??!! 🙂

                                        • Zamieszczone przez paszula

                                          A może zaszalejesz i betę zrobisz??!! 🙂

                                          W tym cyklu szanse na zaciążenie miałam tak marne (jedno przytulanko tuż po @ i jedno tydzień temu) że aż mi kasy szkoda na betę (u mnie 45 zł)

                                          Martwi mnie to, że pewnie rozwaliłam sobie cykl, a ja tu się chcę starać dalej!
                                          Tylko jak?! skoro nowy cykl się jeszcze nie zaczął i nie zanosi się na to, że prędko to nastąpi bo już nawet brzuch przestał mnie pobolewać.

                                          Wiem, że castagnus wydłuża cykle bardzo krótkie. Miałam nadzieję, że te długie skraca 😮

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Castagnus

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general