Dzieci rok po roku

Hej!

Nigdzie nie znalazłam wątku młodych mamusiek, które mają szkraby rok po roku.. jeśli są tu takie, to zapraszam na pogaduchy!

Strona 36 odpowiedzi na pytanie: Dzieci rok po roku

  1. Magdic – pamiętam, że i ja miałam siarę bardzo wcześnie, choć piersi wcale pełne się nie wydawały. Nie przypominam sobie, czy aż tak dużo,jak Ty – ale wydawało się sporo. Nic z tym nie robiłam, nawet lekarce prowadzącej nie zgłaszałam – jakoś nie przeszkadzało mi specjalnie, nie odciągałam itp.
    Wydawało mi się, ze to normalne, skoro karmiąc jedno dziecko zaszłam w ciążę i jeszcze na początku karmiłam (wyciszanie laktacji trwało dość długo, 2 tygodnie – karmiłabym, ale Zoja nie chciała).
    Jeśli masz wątpliwości,spytaj lekarza 🙂 Ale myslę, że jeśli nie bolą, nie ma powodu do niepokoju, zaś odciąganie mogłoby niepotrzebnie nakręcić produkcję mleka.

    A ja już po warsztatach. Fajnie było 🙂 Trzy moje dzisiejsze dzieła suszą się właśnie. W ogóle bardzo odprężajace zajęcie.

    • Zamieszczone przez jaiza
      Magdic – pamiętam, że i ja miałam siarę bardzo wcześnie, choć piersi wcale pełne się nie wydawały. Nie przypominam sobie, czy aż tak dużo,jak Ty – ale wydawało się sporo. Nic z tym nie robiłam, nawet lekarce prowadzącej nie zgłaszałam – jakoś nie przeszkadzało mi specjalnie, nie odciągałam itp.
      Wydawało mi się, ze to normalne, skoro karmiąc jedno dziecko zaszłam w ciążę i jeszcze na początku karmiłam (wyciszanie laktacji trwało dość długo, 2 tygodnie – karmiłabym, ale Zoja nie chciała).
      Jeśli masz wątpliwości,spytaj lekarza 🙂 Ale myslę, że jeśli nie bolą, nie ma powodu do niepokoju, zaś odciąganie mogłoby niepotrzebnie nakręcić produkcję mleka.

      A ja już po warsztatach. Fajnie było 🙂 Trzy moje dzisiejsze dzieła suszą się właśnie. W ogóle bardzo odprężajace zajęcie.

      Czekam na fotki :). Moja koleżanka filcuje, raz widziałam, jak to robi i szczerze mówiąc, to jest dla mnie fascynujące. Ja też trochę rzeczy rękami umiem zrobić – w sensie rękodzieła, ale filcowanie to dla mnie czarna magia :).

      Dzięki za odpowiedź.

      • Zamieszczone przez magdic
        Czekam na fotki :). Moja koleżanka filcuje, raz widziałam, jak to robi i szczerze mówiąc, to jest dla mnie fascynujące. Ja też trochę rzeczy rękami umiem zrobić – w sensie rękodzieła, ale filcowanie to dla mnie czarna magia :).

        Dzięki za odpowiedź.

        Oto fotki, ale fatalnej jakości, bo mi aparat szwankuje 🙂 Ale coś widać, wiec muszę się pochwalić:

        W filcowaniu fajne jest to, że talentu nie trzeba, raczej siły fizycznej, bo taki kwiatek dłuuugo się “wyrabia” 🙂

        Nie uwierzycie, co zrobiłam wczoraj. Poniewaz zaczynam lekcje o 12.45, pojechałam przed pracą na zakupy. Zadowolona wracam do auta, a tu M móiw, że jest 13-ta! Okazało się, że stanął mi zegarek Makabra, wstyd i zgrzytanie zębów.
        Już nigdy wiecej przed pracą nigdzie nie pojadę, a na pewno nie na zakupy – wcale nie czułam upływającego czasu.
        Miłąyście kiedyś coś podobnego?
        Pozdrawiam 🙂

        • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

          Witam i wszystkim Paniom pracującym w szkołach życzę Wszystkiego, co najlepsze! Dużo zapału i cierpliwości.

          Nie mam dziś zajęć i odpoczywam. Szkoda tylko, że deszcz cały czas leje!
          Jutro wybieram się do Częstochowy – czeka mnie ponad 400-kilometrowa jazda autem. Dzieciaki zostają na dwa dni same z tatą. Nie wiem, jak to przeżyję! Uzależniona chyba od nich jestem!

          jaiza
          Piękne te twoje kwiatki! Historia ze spóźnieniem niesamowita. Chyba w jakąś dziurę czasową wpadłaś!!!

          Pozdrawiam

          • Zamieszczone przez jaiza
            Oto fotki, ale fatalnej jakości, bo mi aparat szwankuje 🙂 Ale coś widać, wiec muszę się pochwalić:

            W filcowaniu fajne jest to, że talentu nie trzeba, raczej siły fizycznej, bo taki kwiatek dłuuugo się “wyrabia” 🙂

            Nie uwierzycie, co zrobiłam wczoraj. Poniewaz zaczynam lekcje o 12.45, pojechałam przed pracą na zakupy. Zadowolona wracam do auta, a tu M móiw, że jest 13-ta! Okazało się, że stanął mi zegarek Makabra, wstyd i zgrzytanie zębów.
            Już nigdy wiecej przed pracą nigdzie nie pojadę, a na pewno nie na zakupy – wcale nie czułam upływającego czasu.
            Miłąyście kiedyś coś podobnego?
            Pozdrawiam 🙂

            Śliczne kwiatuszki.

            ja przy moich dzieciaczkach dziergam sobie na drutach i na szydełku- odstresowuje mnie to:)
            Polecam innym też
            Jak tam Wasze dzieciaczki?
            Moje rosną i dokazują. Całkiem wesło z nimi bywa a czesem ciężko.

            • jaiza – ale fajne te Twoje kwiaty

              Dziewczyny ależ mam dziś dzień – najpierw Maciuś wykręcił żarówkę z lapmpki i poraził go prąd. Na szczęście ma tylk opoparzony palec, który wsadził do lampki zamiast żarówki. A po południu coś się Wojtkowi w nogę stało – utyka, płacze i mówi, że go kolanko boli. Nie wiem co jest i czy iść z nim do lekarza.Raczej się nigdzie nie uderzył, więc nie wiem co to jest

              • Dzięki dziewczyny za uznanie – w sobotę też sobie pofilcowałam,jeszcze nie jest to idealne, ale jako zajęcie bardzo przyjemne.
                ana – pewnie sięwystraszyłaś? Rany, jak dobrze, że na takim małym poparzeniu się skończyło… a co do Wojtusia – moja Mila też czasem ma takie teksty, że ją noga boli… i też płacze. Za chwilę jej przechodzi. Nie mam pojęcia, czy wymyśla, czy naprawdę ją boi, wybieram się do ortopedy na kontrolę postawy, powiem mu o tym.
                aneta – ja nigdy nie szydełkowałam (kiedyś próbowałam, ale mi nie szło) – ale kusi mnie bardzo. Tyle pięknych rzeczy można zrobić na szydełku!!! Mam zamiar tej zimy popracować, musiałby mi tylko ktoś pokazać 🙂
                paulisiowa – jak po podróży do Częstochowy?Dalekądrogę miałaś… My mamy bliżej, tylko 60km 🙂 Byliśmy ostatnio na dożynkach ogólnopolskich 🙂

                • Zamieszczone przez jaiza
                  Dzięki dziewczyny za uznanie – w sobotę też sobie pofilcowałam,jeszcze nie jest to idealne, ale jako zajęcie bardzo przyjemne.
                  ana – pewnie sięwystraszyłaś? Rany, jak dobrze, że na takim małym poparzeniu się skończyło… a co do Wojtusia – moja Mila też czasem ma takie teksty, że ją noga boli… i też płacze. Za chwilę jej przechodzi. Nie mam pojęcia, czy wymyśla, czy naprawdę ją boi, wybieram się do ortopedy na kontrolę postawy, powiem mu o tym.
                  aneta – ja nigdy nie szydełkowałam (kiedyś próbowałam, ale mi nie szło) – ale kusi mnie bardzo. Tyle pięknych rzeczy można zrobić na szydełku!!! Mam zamiar tej zimy popracować, musiałby mi tylko ktoś pokazać 🙂
                  paulisiowa – jak po podróży do Częstochowy?Dalekądrogę miałaś… My mamy bliżej, tylko 60km 🙂 Byliśmy ostatnio na dożynkach ogólnopolskich 🙂

                  A skąd jesteś może bym Ci pokazała jak się dzierga:)

                  • Dziewczyny – za nami pierwsza wizyta u stomatologa. Obaj chłopcy pięknie współpracowali. No ale niestety – Maciuś ma pierwszą dziurkę do leczenia. Jesteśmy zapisani na następny tydzień. Trzymajcie kciuki, bo marnie widzę borowanie u niego

                    • aneta - jestem ze śląskiego :), wiec do Łodzi daleko. Na szczęście w szkole jest jeszcze technika i pani od techniki szydełkuje z dziećmi. Pójdę kiedyś na lekcję 🙂
                      ana – tak sobie myslę, że jak pierwsza wizyta była ok, to reszta też będzie. Pierwsze wrazenie jest najważniejsze, a jak jeszcze dentysta ma podejscie do dzieci, to… Zojka już miałą leczone zęby, ale wizyta u dentysty w ogóle nie jest dla niej powodem do stresu, tak ją nasza dentystka oswoiła z tym, co będzie robić, narzędziami itp. Trzymam kciuki 🙂

                      • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                        Hej!

                        ana7
                        Dacie radęz borowaniem!!! Bardzo współczuję poparzenia. Oby Maciuś szybko zapomniał. A jak Wojtuś? Noga już nie boli? Mój Paweł czasami w nocy budzi się z płaczem i mówi, że go nóżki bolą. Podobno, jak dzieci szybko rosną, to tak mają.

                        anetak24
                        Próbowałam kiedyś dziergać na drutach. Nie miałam do tego cierpliwości. Zbyt nerwowa jestem.

                        jaiza
                        Na Jasnej Górze pięknie, jak zwykle zresztą dla mnie. Nie byłam już tam 5 lat. Miałam nareszcie okazję podziękować za moje wymodlone Skarby.

                        Pozdrawiam

                        • jaiza dzięki za kciuki – napewno się przydadzą. Maciuś to ciężki przypadek
                          paulisiowa akcja z nóżką już się nie powtórzyła – póki co. Ja na Jasnej Górze męża wymodliłam – zawsze tam zajeżdżamy jak jedziemy w góry.
                          Też już dawno nie byłam – teraz z Warszawy jedzie się koło 6 godzin, bo trasę katowicką remontują

                          • UWAGA – chwalę sie moim Synem.Jestem mega dumna z Maciusia. Był bardzo dzielny u dentystki. Sam siedział w fotelu, pięknie współpracował, nawet jak go bolało przy porowaniu. W życiu siętego po Nim nie spodziewałam.
                            Poszlismy potem do zabawkowego po nagrodę i wiecie co wybrał soebi Maciejka – płyn do puszczania baniek – za całe 1,80!!!
                            Za 3 miesiące do kontroli.
                            Normalnie pękam z dumy

                            • Zuch chłopak! A nagroda to dowód na to, że dzeci cieszy to,co fajne,a nie drogie 😀
                              A moja Zojka zaczyna pisać…ostatnio napisała swoje imię! Nie wiem, czy ją zacząć tak bardziej “profesjonalnie” uczyć, czy zostawić jej jeszcze trochę luzu… 🙂
                              I pochwalę się Wam – nasza jesienna anegdota wygrała (jako jedna z 10 chyba) w konkursie, Milka dostanie piżamkę 🙂

                              A co u Was?Pogoda cudna, moje małe jeszzce nie chore, więc chodzimy sobie na spacery i plac zabaw. A Wy?

                              Paulisiowa – przerabiacie u Was “Tego obcego”? Masz może jakieś fajne scenariusze? Ja mam od naszej drugiej polonistki propozycje lekcji, wcale mi się nie podobają, potrzebuję inspiracji 🙂

                              • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                                Witam!

                                ana7
                                Gratulacje dla Synusia! Prawdziwy bohater.

                                jaiza
                                Jestem właśnie po omawianiu tej lektury. W sumie cykl standardowy: świat przedstawiony, opis wyspy i uczuć z nią związanych, wypracowanie: Ja i moja wyspa (sympatycznie wyszło), zbieranie inforamcji o Zenku (bez charakterystyki) i oczywiście lekcja o rodzinie i miłości pomiędzy Ulą a Zenkiem – chyba najbardziej zainteresowani. Klasa ogólnie zadowolona, bardzo im się ta książka podobała i dzieciaki nie nudziły się podczas omawiania.

                                Moje prwatne dzieciaki za to przeszły bezobjawowe zapalenie ucha (tylko katar mnie zaniepokoił, ale jak poszłam do lekarza, było już po). Jestem w szoku. Rok temu byłoby to nie do pomyślenia.

                                Dziewczyny! Ma któraś z was może kota??? Bardzo byśmy chcieli Brytyjczyka, ale strasznie boję się ewentualnej alergii!!! Co o tym myślicie???

                                Pozdrawiam

                                • Zamieszczone przez paulisiowa mama
                                  Witam!
                                  Dziewczyny! Ma któraś z was może kota??? Bardzo byśmy chcieli Brytyjczyka, ale strasznie boję się ewentualnej alergii!!! Co o tym myślicie???

                                  Pozdrawiam

                                  my mamy – ślicznego rudego dachowca

                                  • Zamieszczone przez paulisiowa mama
                                    Hej!

                                    ana7
                                    Dacie radęz borowaniem!!! Bardzo współczuję poparzenia. Oby Maciuś szybko zapomniał. A jak Wojtuś? Noga już nie boli? Mój Paweł czasami w nocy budzi się z płaczem i mówi, że go nóżki bolą. Podobno, jak dzieci szybko rosną, to tak mają.

                                    anetak24
                                    Próbowałam kiedyś dziergać na drutach. Nie miałam do tego cierpliwości. Zbyt nerwowa jestem.

                                    jaiza
                                    Na Jasnej Górze pięknie, jak zwykle zresztą dla mnie. Nie byłam już tam 5 lat. Miałam nareszcie okazję podziękować za moje wymodlone Skarby.

                                    Pozdrawiam

                                    Ja tez straszny nerwus jestem ale to mnie uspokaja:D

                                    • Paulisiowa – my mamy kota, ależe mieszkamy w domu jednorodzinnym,kot jest głównie na dworze. Teraz będziemy mieć chomika,ale tę kwestię omówiłam z alergologiem, właśnie ze względu na możliwosć alergii,dlatego moze dobrze byłoby, żeby i Wam doradziłlekarz. Brytyjczyki są cudne,ale maja długie futro, więc ryzyko alergii jest spore (choć czytałam, że problemem jest generalnie naskórek zwierząt, nie sierść).
                                      Ja spytałabym lekarza, na wszelki wypadek 🙂

                                      W ogóle cieszę się, bo niedługo zaczniemy pisać listy do Mikołaja 🙂 Uwielbiam to, bo zawsze zaskakuje mnie fakt, że dzieci wcale nie potrzebują zabawek z reklamy 😀 Ja też napiszę
                                      Takie listy chowam do szuflady (na razie mam 2) i kiedyś oddam dziewczynkom, bo Zojka zawsze tam coś “napisze” lub narysuje, w tym roku pewnie Mila też. Kusi mnie jeszcze coś takiego,co zrobił Tolkien dla swoich dzieci – pisał listy od Mikołaja z opisem różnych przygód na biegunie. Karkołomne zadanie, ale może w tym roku wysilę się jednak.
                                      Wy też celebrujecie Mikołajki?

                                      (wiem, że temat Mikołaja tuż po Wszystkich Świętych to przesada,ale co poradzę, skoro lubię ;)… poza tym w Tesco widziałam już maleńkie dekoracje… świąteczne)

                                      • jaiza – my też już mamy relkamy świąteczne z róznych marketów. U mnie atmosferę podgrzewa Zosia;)
                                        Też piszemy listy, które Mikołaj zabiera 6.12, zostawiając dla dzieci upominki. Uwielbiam Święta

                                        • A co tak zamilkłyście? ” 🙂
                                          Ja się przefarbowałam! Byłam brunetką, chciałam zostać rudzielcem, ale pani kolor nie wyszedł i mam włosy w odcieniu miedzianego brązu. Teoretycznie mogę w ramach poprawki rozjaśnić, ale nie wiem…. szkoda mi włosów,poza tym trudno znów mi się wyrwać na 2 godziny 🙁
                                          Pomyślę do jutra.
                                          A co u Was?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci rok po roku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general