Witam jestem mamą dwulatka niejadka.
Mój synek jada: mleko,serki,kaszę manną z owocami ze słoiczka,parówkę, jajecznicę. Najgorszy mam problem z obiadkami bo niby parówkę sobie pogryzie za to obiad musi być zmiksowany.Gdy tylko wyczuje grudkę już pluje i po jedzeniu.
Ostatnio i tych papek odmawia bo wszystko wygląda i prawie smakuje tak samo.
Zje od czasu do czasu rosół z makaronem.
Stawiam mu talerz z naszym jedzeniem ale ląduje on na dywanie bo swoją porcę z wielką radoscią oddaje psu.
Nie wiem juz co i jak mu gotować. Może te moje dania zwyczajnie mu nie smakują?Już sama nie wiem.
Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków
a pamiętasz jak Majka Sandałkowa wymiotowała przy jedzeniu? i oni do logopedy chodzili bo cos tam wynalazł i juz maja ok
a to spoko:)
O przepraszam ale tak czy tak bardzo ładnie:)
zupelnie nie znam sprawy…
ale sandalkowe dzieci sa chyba malenkie, prawda? a adachu zaczal akcje z haftami jako dziecko w okolicach 18nastego miesiaca zycia
spoko ja na nia wołam Frankolko wstrętna albo Lilia:)
one chyba z pazdziernika i tez wczesniaki…
rok maja na 100% albo 14 miesiecy
to u nas w przedszkolu, w momencie najgorszego niejedzenia Nikoli, Pani pytała się mnie jak to mozliwe ze ona wytrzymuje cały dzien bez jedzenia bały się ze im zemdleje z głodu i próbowały ją karmic ale nic z tego- teraz jest trochę lepiej, przynajmniej ciutkę skubnie.
u mnie generalnie latwiej zachecic dzieci do jedzenia, kiedy jemy razem (jeden posilek dziennie zawsze jemy razem i taj jest od zawsze, nigdy nie sadzalam dzieci nad talerzem, nawet w okresie niemowlectwa, czyli kiedy bylam z nimi w domu)
tak od zawsze traktowalam mlodszego (ktory nie ma zadnych problemow z zarciem, moze nawet wrecz odwrotne, bo ma cztery lata i wazy wiecej od szescioletniego brata) i oprocz epizodow z opiekunka, ktora karmila dziecko biegajac za nim z lyzeczka, alek od zawsze obsluguje sie sam
ale to wszystko nie ma u nas zadnego wplywu na starszego:(
strasznie jestem chwilowo zalamana, bo adachu ma akurat gorszy okres:(
a pytaly cie opiekunki w p-lu, czy ingerowac?
ja dostalam do wypelnienia ankiete, w ktorej wyraznie poprosilam, zeby niezaleznie od sytuacji, nie pozwalaly moim zieciom na jedzenie w biegu, nie zmuszaly do jedzenia, jesli nie chca; poprosilam tylko, zeby mnie informowaly, jesli sytuacja w ich czach jest niepokojaca
i od adacha n-eli dostaje czasami raporty, ze przez caly dzien niczego nie tknal
za to od alka ostatnio dostalam raport nastepujace tresci:
(alek slabo mowi po bulgarsku, jego nauczycielka to taka mloda, fajna dziewczyna)
alek do babki lamanym bulgarskim:
nakarm mnie
ona: jedz sam, wszytskie dzieci jedza same
alek: kiedy ja tak lubie jak mnie karmisz… (plus mina zbitego psa)
no i nakarmila, ale sie wyspowiadala z teg:)
Osobiście i pewnie nie tylko ja, wolę aby w takich wątkach jak ten – dotyczących konkretnych problemów – wspierających sie nawzajem rodziców nie było postów nie w temacie.
mam nadzieję że ostrzejasza wymiana zdań została już zakończona 🙂
ale gdybyście uważały że jednak jest potrzebna ingerencja moderatora
proszę o sygnał
każdy post nie w temacie mogę usunąć lub wydzielić do innego wątku
Nic a nic nie przybiera?
Moim Rodzicom lekarz twierdził, że nawet 20 gram na plus ważne, ze do przodu
Pofatywowałam się po swoja książeczkę
ur – 3250/53
20 dni – 3450/54
2m – 4210/56
3m – 4800/65
….
10m – 7500/73
12m – 7520/75
2l-10kg/87
niemal 4l – 13.2/96
5l-16/105
6.5-18/112 – w tym wieku teraz dzieci idą do szkoły
I jaka baba urosłam, dwoje dzieci urodziłam
i smacznego – oby szybko się nie znudziło.
czytam i czytam wasz watek i tak sobie myslałam jak ładnie moja je i jaka jest duza az czasmi mnie to zastanawiało wybrałam sie do pani pediatry i powiedzialam jej ze wszyscy dziwią sie ze moja corka jest taka duza ma 6 miesiecy i ma 74 cm oraz 8660g i co? pani dr powiedziala krotko kazde dziecko jest inne i to ze teraz je duzo nie znaczy ze za chwile nie bedzie niejadkiem no i długo czekac nie musiałam od tygodnia masakra z jedzeniem mała zeszczuplała na buzce – zdrowa jest moze to zeby nie wiem wiem jednak ze musze sie nameczyc zeby cos zjadła owoce zje, mleko niechce kaszki odpadaja soki chetnie i zupki tylko gotowane przez mame te gotowe ze sk;lepu ma odrch wymiotny nie wiem dlaczego….staram sie jakmoge ale ciesze sie jak zje nawet chrupke kukurydziana. Mam nadzieje ze to zebole
teraz wiem co przechodzicie 🙂
powodzenia
no ani ciut nie pójdzie do przodu- i tak odkad roczek skonczyła stoi w miejscu bez wspomagaczy
teraz ma 17 miesiecy i 10,200 ale miesiac temu było 10,500!! i waga spadła niewiedzieć dlaczego dlatego mamy w niedziele szpital
ania ale ty długa byłas chociaż moja ma 80 cm:)
ja jestem za pokasowaniem pyskówki
ja tez najpierw bylam grubakiem bobaskiem, pozniej chuda jak patyk ze babcia w piaskownicy mi kanapki na nieswiadomce wciskała a mama naklejki przyklejała pod talerz z pomidorówka zeebym zjadłą to byla dobra metoda ale ze ja nie wpadłam na to ze wystarczy podniesc talerz hmm
i juz bym miala naklejke…..
w kazdym razie dzi musze sie odchudzac hehe i moje dziecie własnie postepuje wg mojego zywieniowego zyciorysu.
i dzis bylam u mamy i strasznie mnie zdenerwowala bo złapałam ja na tym ze wciska malej mleko na sile….. nienwidze takie postepowania i mowie jej zeby tego nie robila a ona swoje wziełam mala wreczylam mezowi i powiedzialam jej ze jak mi zrazi dziecko do jedzenia to sie pogniewam..powiedzialam troche inaczej ale przyjmijmy taka wersje
spadam bo sie rozpisałąm a M mnie woła
To musiałam tymbardziej cudnie wyglądać – na fotkach z dzieciństwa nic tylko kręcony łeb i szpiczaste kolana – niemal najgrubsza część nogi
I tak patrzę czy długa – w sumie mam dane na rok i dwa lata, Twa mała ma 1.5 roku i 80cm, ja przez ten rok urosłam 12cm co uśredniając na 1.5 roku da jakieś81 czyli jeden pies – jeszcze urośnie i bedziesz niedowierzała jaką miałaś calineczkę
wiesz ja sama mikrus jestem wiec ona wielka też nie będzie- ja sie martwie najbardziej tymi wymiotami i brakiem przyrostu masy bez wspomagania…reszta – no cóz ludzie sa o róznych gabarytach- wazne żeby była zdrowa bo jak sie cos okaze w tym szpitalu to chyba w łeb sobie strzelę:(
Z opowieści Rodziców mych
Czasy wiadomo jakie były ponad 30 lat temu, Pan lekarz to Król
Na jednej z wizyt lekarz obraził mą mamę coś w stylu, że nawet krowa swe cielaki potrafi nakarmić a ona dziecka nie – na co mój tato nie wytrzymał i flaszkę mleka wręczył doktorowi by pokazał jak to się robi – karmi mnie, ponoć pięknie smoka załapałam, lekarz dumny jak paw umoralnia rodziców co i jak na co ja piękny haft na lekarza – rzucił ponoć mnie na kozetkę zaczął wrzeszczeć co ze mnie za wredny bachor, że mają mnie zabrać i się z gabinetu wynosić 🙁
No co ty ciotka, nawet jak refluks jest to dobrze, że go wykryją i nie nasieje spustoszeń – masa ludzi ma refluks, ponoć wiekszość nawet z tego sprawy sobie nie zdają.
Zyczę by nic nie wynaleziono, ale jak by jednak jakiś tam refluks był, żeczę by leczony nie dawał już więcej żadnych objawów
no właśnie…mój poprzedni pediatra kazał mi najpierw:
karm pani cześciej a po mniej
mówie ze sie nie da bo nie chce buzi otworzyc i haftuje
to on do mnie- to na siłe ale tak żeby nie wymiotowała
pytam- pan jest pediatrą? on – tak
wiec ja panu dziekuję i wyszłam
kretynios jeden!
zmieniłam pediatrę- jestem zadowolona, mamy robione co chwile komplet badań (prywatnie oczywiście bo to prywatne wizyty) ale mam pomoc i wsparcie, moge temu lekarzowi wszystko powiedziec, nie opiernicza mnie, moge cos zasugerowac- nie obraza sie,normalny człowiek taki jak my…
no oby refluks bo ja mam ostatnio czarnomyslicielstwo w tym temacie:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków