Grupa wsparcia mam niejadków

Witam jestem mamą dwulatka niejadka.
Mój synek jada: mleko,serki,kaszę manną z owocami ze słoiczka,parówkę, jajecznicę. Najgorszy mam problem z obiadkami bo niby parówkę sobie pogryzie za to obiad musi być zmiksowany.Gdy tylko wyczuje grudkę już pluje i po jedzeniu.
Ostatnio i tych papek odmawia bo wszystko wygląda i prawie smakuje tak samo.
Zje od czasu do czasu rosół z makaronem.
Stawiam mu talerz z naszym jedzeniem ale ląduje on na dywanie bo swoją porcę z wielką radoscią oddaje psu.
Nie wiem juz co i jak mu gotować. Może te moje dania zwyczajnie mu nie smakują?Już sama nie wiem.

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

  1. Moderatorko wybacz!

    • Zamieszczone przez bertolumia
      a ile miarek dodajesz do posiłków?

      Sorry pomyliło mi się pytasz o fantomalt nie snlak?
      Więc fantomaltu jak nam zaleciła gastrolog mozna dosypywać od jednej do dwóch miarek na 100ml ale ja do każdego posiłku nie daję.

      • Zamieszczone przez scarlet
        . Niektóre mamy mają stalowe nerwy albo może mają gdzieś dzieci?

        to straszne w jaki ty sposób po zaledwie dwóch tygodniach pobytu oceniasz tę kobietę…mnie z kolei niepokoi straszliwy WZROST twojej Zu- bo jak dla mnie przegięcie w druga stronę też dobre nie jest…i IMO należałoby się temu bliżej przyjrzeć…pomyśl

        • Zamieszczone przez Linka84
          Sorry pomyliło mi się pytasz o fantomalt nie snlak?
          Więc fantomaltu jak nam zaleciła gastrolog mozna dosypywać od jednej do dwóch miarek na 100ml ale ja do każdego posiłku nie daję.

          to dawaj moze wtedy będą rezultaty

          • Zamieszczone przez bertolumia
            to straszne w jaki ty sposób po zaledwie dwóch tygodniach pobytu oceniasz tę kobietę…mnie z kolei niepokoi straszliwy WZROST twojej Zu- bo jak dla mnie przegięcie w druga stronę też dobre nie jest…i IMO należałoby się temu bliżej przyjrzeć…pomyśl

            Jak kobieta prze 2 tygodnie nie daje dziecku obiadu, nic, poza brzoskwinką to chyba nie jest dobrą matką. Powinnam do opieki społecznej zadzwonić.

            • Zamieszczone przez bertolumia
              to dawaj moze wtedy będą rezultaty

              W sumie chyba od dziś zaczne i zobaczymy, moze faktycznie za mało jej tego dosypuje

              • Zamieszczone przez scarlet
                Jak kobieta prze 2 tygodnie nie daje dziecku obiadu, nic, poza brzoskwinką to chyba nie jest dobrą matką. Powinnam do opieki społecznej zadzwonić.

                i po psychiatrę…dla siebie

                • Zamieszczone przez bertolumia
                  i po psychiatrę…dla siebie

                  dlaczego mnie obrażasz?
                  Kobieta pozwalała 4-latniemu dziecku jeździć samemu rowerem przy ulicy, nie zajmowała się nim calymi dniami, nie dawała jeść a ty piszesz, że z moją głową coś nie tak, bo mi się to nie podobało. Wybacz, ale to raczej z twoją głową nie za bardzo.

                  • Zamieszczone przez scarlet
                    dlaczego mnie obrażasz?
                    Kobieta pozwalała 4-latniemu dziecku jeździć samemu rowerem przy ulicy, nie zajmowała się nim calymi dniami, nie dawała jeść a ty piszesz, że z moją głową coś nie tak, bo mi się to nie podobało. Wybacz, ale to raczej z twoją głową nie za bardzo.

                    Scarlet jak na razie to ty obrażasz ludzi! wyciągasz wnioski o innych mamach tak naprawdę nie znając problemu
                    co cię interesuje co robi kobieta przez 2 tyg? widzisz ją 365 dni w roku 24h na dobę, że o niej tak mówisz?
                    co cię interesuje mama 4 letniej dziewczynki, która je rozgniecionego banana!

                    powiem ci tylko tyle, ze nigdy nie spotkałam takiego zapatrzonego w siebie snoba, w tobie zero krytycyzmu, pokory, hamulca- brak mi na twoje zachowanie słów
                    zakładasz watki w jakim celu? szukasz sensacji w okół siebie po raz 100?
                    wiec zanim znów ocenisz jakąś mamę przyjrzyj się sobie, czy oby ty na pewno jesteś “dobrą” mama- bo jak na razie wszystkie mamy z problemami wg twoich kryteriów są złymi mamami? a jaki jest wyznacznik dobrego i złego w twoim słowniku…?

                    • Zamieszczone przez bertolumia
                      i po psychiatrę…dla siebie

                      Bertolumia, jest taka fajna metoda, o której nie wiedzieć czemu sama tutaj zapomniałam nazywa się ignorowanie
                      Nie psujmy wątku, ok? 🙂

                      • Zamieszczone przez beamama
                        Bertolumia, jest taka fajna metoda, o której nie wiedzieć czemu sama tutaj zapomniałam nazywa się ignorowanie
                        Nie psujmy wątku, ok? 🙂

                        ok:)

                        • moja zjadła ogórek kiszony w ilości uwaga 1/4

                          • Zamieszczone przez bertolumia
                            Scarlet jak na razie to ty obrażasz ludzi! wyciągasz wnioski o innych mamach tak naprawdę nie znając problemu
                            co cię interesuje co robi kobieta przez 2 tyg? widzisz ją 365 dni w roku 24h na dobę, że o niej tak mówisz?
                            co cię interesuje mama 4 letniej dziewczynki, która je rozgniecionego banana!

                            powiem ci tylko tyle, ze nigdy nie spotkałam takiego zapatrzonego w siebie snoba, w tobie zero krytycyzmu, pokory, hamulca- brak mi na twoje zachowanie słów
                            zakładasz watki w jakim celu? szukasz sensacji w okół siebie po raz 100?
                            wiec zanim znów ocenisz jakąś mamę przyjrzyj się sobie, czy oby ty na pewno jesteś “dobrą” mama- bo jak na razie wszystkie mamy z problemami wg twoich kryteriów są złymi mamami? a jaki jest wyznacznik dobrego i złego w twoim słowniku…?

                            Nie, to ty obrażasz mnie i oceniasz mnie, nawet mnie nie znając. Krytykujesz mnie za ocenianie kobiety, którą znałam 2 tygodnie a oceniasz osobe, której nie znasz. jak tylko coś napisze pierwsza odpowiadasz na mojego posta. Posta z biciem napisałam, bo chciałam się przekonać czy będziesz pierwsza, tak samo zdjęciwego. Co masz do mnie, że tak mnie prześladujesz i szukasz zadymy?

                            Dobra mama to ja, opiekująca się dzieckiem, dbająca i kochająca a zła to taka, która olewa dziecko, mało się nim zajmuje… to jest mój wyznacznik!

                            • Zamieszczone przez scarlet

                              Dobra mama to ja, opiekująca się dzieckiem, dbająca i kochająca a zła to taka, która olewa dziecko, mało się nim zajmuje… to jest mój wyznacznik!

                              tak, jestes zajebista ale idz juz sobie

                              • Zamieszczone przez bertolumia
                                tak, jestes zajebista ale idz juz sobie

                                Jak się włacza ignorowanie?
                                Nie pisz do mnie na priv już, dobrze? Nic już do mnie nie pisz. Nie ośmieszaj się już.

                                • Zamieszczone przez scarlet
                                  Jak się włacza ignorowanie?
                                  Nie pisz do mnie na priv już, dobrze? Nic już do mnie nie pisz. Nie ośmieszaj się już.

                                  Ależ ignorowania nie trzeba włączać
                                  Po prostu się ignoruje

                                  • Zamieszczone przez scarlet
                                    Jak się włacza ignorowanie?
                                    Nie pisz do mnie na priv już, dobrze? Nic już do mnie nie pisz. Nie ośmieszaj się już.

                                    jak taka cwana jestes to opoublikuję co do mnie piszesz
                                    zresztą wole na priv niz zamiecać wątki tak jak ty to robisz
                                    i weź juz idź stąd

                                    • Zamieszczone przez bertolumia
                                      moja zjadła ogórek kiszony w ilości uwaga 1/4

                                      U nas za to masakra czasem mam wrażenie ze dziecku robię krzywdę że je karmię 🙁 choć zawsze się staram żeby przy karmieniu była dobra atmosfera pioseneczki zabawianie- wiem ze się nie powinno ale pewnie każda mama niejadka wie że człowiek zrobi wszystko żeby tylko dziecko zjadło i tak moje z wielkim bólem zjadło 70 ml 🙁

                                      • Wpadłam tutaj do Was…jako mama byłego niejadka.
                                        Tak ku pokrzepieniu serca 🙂

                                        Chodzi mi o Kubę. Jako maluch jadł pięknie, 2,5 roku na piersi. Przez pierwsze 8 miesięcy tylko pierś, potem coraz mniej piersi i inne posiłki. W wieku 2,5 – pierś na noc tylko. Pięknie jadł.
                                        Potem odstawiliśmy od piersi, nadal pięknie jadł. Skończył 3 lata i STOP.
                                        Po prostu przestał jeśc. Cokolwiek.
                                        Jego menu na cały dzień to była 1 kromka suchego chleba + woda do picia.
                                        Załamywałam ręce, pediatra zlecił najrózniejsze badania, wszystko było w normie.
                                        Potem pediatra podpowiedziala mi zeby probowac uczyc go jakoby jedzenia od nowa. I tak 3,5 latkowi miksowałam potrawy i probowalismy smaku lyzeczką.
                                        I tak to trwało pare miesiecy, odkryliśmy ze lubi smak makaronu i paru innych rzeczy, wiec odstawilismy miksowanie i przeszlismy do normalnych porcji.
                                        Potem nagle jednego dnia powiedzial ze chce na sniadanie paluszki rybne…i tak sięzaczeło. dzień w dzień przez okragły rok smazylam mu na sniadanie paluszki rybne – do użygu – to była jedyna potrawa jakąchciał zjesc rano. W przedszkolu jadł ciagle tylko i wylacznie suchy chleb.
                                        Na kolacje pare rurek makaronu czy pol parówki i kawałek jablka – tyle.
                                        Balam sie co bedzie w 1 klasie.
                                        Pod koniec zerówki powoli przekonal sie do paru lyzek zupy na obiad.
                                        Ktoregos dnia sam z siebie odstawil paluszki rybne na sniadanie, zawolal normalnego obiadu.
                                        I tak jakos powoli sie rozkreca. W tej chwili nadal nie zje chleba posmarowanego masłem, nie zje wędliny żadnej. jada zółte sery i serki topione. Obiady za to wcuwa w całości obojętnie co by nie było 9no poza bigosem itp) – i to naprawde porcje wieksze odemnie. idzie ku lepszemu i mysle ze okres niejedzenia chyba juz jest za nami.
                                        W tej chwili Jakub ma prawie 10 lat, ma 128 cm wzrostu i waży 28 kg – wyglada jak patyczek – ale gubaskiem nigdy nie bedzie bo ma moją budowę ciała.

                                        • Zamieszczone przez tazmanka
                                          Moja je kasze ryżową na sniadanie- moze trochę zmieszam z sinlackiem.

                                          Kaszki mleczno ryżowe to mój przysmak
                                          Dzieciowi robiłam przez 6 lat(przestałam jakoś chwilę temu) gęstego sinlaca na różnych bobofrutach – dzięki temu nie znudził mu się smak – mieszałam je pół na pół z wodą bo jak na samym soku to potwornie słodkie było, że do ust nie szło tego wziąć. No i oczywiście robiłam na gęsto bo takie półpłynne to nie smaczne – w necie sporo przepisów na bazie sinlaca – pyszne ciasteczka itd.

                                          Zamieszczone przez Tosia…

                                          .. ale teraz wychodzę z założenia, że dziecko się samo nie zagłodzi i nic na siłę jej nie wciskam. Czekam, aż sama powie że jest głodna.. Aaaa i bardzo ważna sprawa.. zawsze siadam z nią do jedzenia. Nawet jak nie jestem głodna, to nakładam sobie tylko tyle co ona ma, czyli na mały talerzyk, ale – jemy zawsze razem. Jak jest tata w domu, to jemy w trójkę.. nigdy przy zabawach, nigdy na podłodze.. zawsze siedzimy razem przy stole – ona nauczyła się, że wtedy jest czas jedzenia. Jeśli mówi że nie jest głodna, to zabieram jej talerzyk i mówię żeby poszła się bawić i zawołała jak będzie chciała zjeść. I to działa!

                                          Dużo wytrwałości życzę, ale też i sporej dawki dystansu – bo inaczej idzie w wariatkowie skończyć

                                          U nas chyba to samo sprawdza się, nie zmuszam do jedzenia – sama wspominam to jak koszmar – niektórzy nie mogą patrzeć jak dziecko nie zje śnaidania i do 13/14 na głodniaka bo u mnie nie ma podjadania między posiłkami- pewnie nie raz opiekę chcieli wzywać-dość szybko przy konsekwencji zaczęli upominać się, oczywiście jemy wspólnie, dziecko samodzielnie, ustaliłam ramy czasowe posiłków i nie jedli np kaszki 40minut bo to tylko zniechęcało, bez telewizji i zabawek.
                                          Ale mnie chyba łatwiej było bo sama byłam szczuplejsza od dzieci mych i miałam się dobrze, mam ogromny dystans do szczupłości i uważam, że dziecka mającego dostęp do jedzenia nie zagłodzę

                                          Zamieszczone przez scarlet
                                          Byliśmy tam 2 tygodnie i ten chłopiec jadł brzoskwinke na śniadanie, obiad i kolacje i nic więcej. Był mały i strasznie chudy. Próbowałam z nią jeszcze rozmawiać, ale ona tylko ręce załamywała i “co ja mogę zrobić, nie chce to niech nie je”. Niektóre mamy mają stalowe nerwy albo może mają gdzieś dzieci?

                                          Ale miał dostęp tylko do brzoskwini czy jadł same brzoskwinie?
                                          jeśli dziecko nie miało by ochoty na nic innego jakie metody zastosowała byś? bo nie ukrywam, że mimo iż teraz na jedzenie młodych ja nie narzekam to czasami mają fazę, że proszą o jedną rzecz

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general