Grupa wsparcia mam niejadków

Witam jestem mamą dwulatka niejadka.
Mój synek jada: mleko,serki,kaszę manną z owocami ze słoiczka,parówkę, jajecznicę. Najgorszy mam problem z obiadkami bo niby parówkę sobie pogryzie za to obiad musi być zmiksowany.Gdy tylko wyczuje grudkę już pluje i po jedzeniu.
Ostatnio i tych papek odmawia bo wszystko wygląda i prawie smakuje tak samo.
Zje od czasu do czasu rosół z makaronem.
Stawiam mu talerz z naszym jedzeniem ale ląduje on na dywanie bo swoją porcę z wielką radoscią oddaje psu.
Nie wiem juz co i jak mu gotować. Może te moje dania zwyczajnie mu nie smakują?Już sama nie wiem.

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

  1. Zamieszczone przez beamama

    czy można mówić o jadłowstręcie psychicznym u niemowlaka??

    mozna, mozna, niestety
    psychiczne podloze jadlowstretu pokrywa tak potezny wachlarz przyczyn, ze czasami trudno uwierzyc
    poczawszy od tych najoczywistszych, typu anoreksja, poprzez np. dolegliwosci pooperacyjne, kiedy osoba po zabigu doswiadcza bolu zwiazanego z jedzeniem i mozg automatycznie utozsamia jedzenie z bolem, az do czysto psychicznego uwarunkowania i u osob, ktore np byly zmuszane do jedzenia jako dzieci

    ten peritol jest bardzo delikatnym antydepresantem (sprawia, ze serotonina – ktora przeciez reguluje poprawne dzialanie wszystkich osrodkow, wlacznie z osrodkiem glodu – nawet jesli falowo uwalniana, zostaje wychwycona i skierowana tam, gdzie trzeba);
    czesto przepisuje sie go w pediatii, bo jest generalnie delikatny i skutki uboczne (zawsze musza podac pelna liste, niezaleznie od czestotliwosci wystepowania, taki wymog) sa raczej niewielkie w porownaniu do innych srodkow
    mam info od znajomej pediatry, glownie przepisuje sie peritol dzieciom z nieustalonymi przyczynami niecheci do jedzenia (np. wymiotujace na sam widok okreslonych potraw), ale z racji na dobre efekty, dostaja je tez dzieci z refluksami

    chemia, ale chyba nie najgorsza w sumie

    • Zamieszczone przez kantalupa

      chemia, ale chyba nie najgorsza w sumie

      no chyba to lepsze niz skutki niedozywienia
      moja odpukac po dwóch dawkach peritolu po 1,5 ml 2*dziennie mamy
      i zjadła w nocy 130 ml kaszy i 150 ml kaszy
      potem rano kaszka na gesto łyzeczką jakieś 150ml
      kromka z masłem dośc spora i miseczkę rosołku na mannie z makaronem tez ok 150ml
      jestem szczęśliwa bo przez ostatni miesiac zjadał tyle ale na 2-3 dni
      teraz spi…zobaczymy potem
      my mamy podawac tran 2,5 ml raz dziennie i zwiekaszać do 5 ml sukcesywnie
      dodatkowo 5 kropli cebionu multi wiec raczej z krwia problemu nie bedzie

      paszulko ja tez mysle o odrobaczeniu szczegolnie ze my na wsi mieszkamy, w lesie mamy dom a tu zwierzyny od groma podchodzi
      i hormon wzrostu zbadam
      ale to dopiero w niedziele

      • znajoma-pediatra podrzucila mi jeszcze jeden trop – badania w kierunku grzybicy ukladu pokarmowego
        nie dogadalysmy szczegolow tych badan (spotkanie towarzyskie raczej), ale mysle, ze podaze tym tropem, choc podobno takie dolegliwosci wystepuja raczej u dzieci z obnizona odpornoscia, czesto na antybiotykach, itp. a moj rzadko choruje

        paszulka, super wynik wg twojego opisu:)

        • Zamieszczone przez kantalupa
          znajoma-pediatra podrzucila mi jeszcze jeden trop – badania w kierunku grzybicy ukladu pokarmowego
          nie dogadalysmy szczegolow tych badan (spotkanie towarzyskie raczej), ale mysle, ze podaze tym tropem, choc podobno takie dolegliwosci wystepuja raczej u dzieci z obnizona odpornoscia, czesto na antybiotykach, itp. a moj rzadko choruje

          paszulka, super wynik wg twojego opisu:)

          o widzisz- nie pomyslalam o tym- moja od urodzenia na antybiotyku przez pierwszy rok byla w zwiazku z ta c coli co miala w moczu zaraz po urodzeniu

          • kantalupa a ty podajesz cos swojemu na apetyt?
            dajesz jakieś witaminy?
            jak to u was wyglada?

            • Zamieszczone przez beamama
              Scarlet, przegiełaś pojawiając się w tym wątku. :Szok:
              Ja tam się w necie nie denerwuję, ale śmiech pusty mnie ogarnął
              Lubisz wkurzać ludzi? Wiesz w ogóle co to niejadek?
              Twój 4 czy 5 latek (nie pamiętam, wybacz) waży więcej niż mój prawie 8.
              Oj, kobito, kobito….

              Oj kobito, ale to jest chyba wątek o niejadnach? Mój do takich należy. Nie ważne ile waży, ważne że jest niejadkiem. I tym się tak zdenerwowałaś, że mój mały waży więcej od twojego a ja śmiem pokazywać się na wątku o niejadkach? Bo jest niejadkiem i już i jest chudy, mimo, że waży więcej od twojego, ma też pewnie więcej wzrostu a wagę porównuje się do wzrostu a nie do wieku, wiesz?

              • Zamieszczone przez scarlet
                Oj kobito, ale to jest chyba wątek o niejadnach? Mój do takich należy. Nie ważne ile waży, ważne że jest niejadkiem. I tym się tak zdenerwowałaś, że mój mały waży więcej od twojego a ja śmiem pokazywać się na wątku o niejadkach? Bo jest niejadkiem i już i jest chudy, mimo, że waży więcej od twojego, ma też pewnie więcej wzrostu a wagę porównuje się do wzrostu a nie do wieku, wiesz?

                A możesz napisać ile i co on przykładowo zjada na dobę?
                Ma więcej niż 126 cm?

                Wydaje mi się, scarlet, że jesteś przyzwyczajona do innych standartów jedzeniowych, i jak Olek je mniej niż siostry to od razu jest niejadkiem.
                Już chyba kiedyś była o tym mowa, że masz inne pojęcie chudego dziecka.

                • Zamieszczone przez beamama
                  A możesz napisać ile i co on przykładowo zjada na dobę?
                  Ma więcej niż 126 cm?

                  Wydaje mi się, scarlet, że jesteś przyzwyczajona do innych standartów jedzeniowych, i jak Olek je mniej niż siostry to od razu jest niejadkiem.
                  Już chyba kiedyś była o tym mowa, że masz inne pojęcie chudego dziecka.

                  Je, ale wszystko prawie muszę mu wpychać. IMO niejadkiem nie jest tylko dziecko, które dramatycznie nic nie je, ale też takie, które je mało i trzeba go do jedzenia zaganiać. Nie potrzebnie na mnie wsiadłaś, bo mój syn jest chudzielcem i już.
                  To twój syn ma 126 cm wzrostu i waży 11 kg? Bo tak wyszło z tego co napisałaś.

                  • A co do miksowania jedzenia dwulatkowi, to ja znam lepszy przypadek. Miksowaniie zupek 4-latce, ugniatanie banana widelcem bo mogłaby się zakrztusić

                    • Zamieszczone przez scarlet
                      A co do miksowania jedzenia dwulatkowi, to ja znam lepszy przypadek. Miksowaniie zupek 4-latce, ugniatanie banana widelcem bo mogłaby się zakrztusić

                      a po co to piszesz? skoro je w takiej postaci a rodzicom to nie przeszkadza to ja problemu nie widzę…weź scarlet nie denerwuj ludzi ok?
                      twoje dzieci podobno sa mega wielkie w porównaniu z rówieśnikami więc chyba nie twoje miejsce na tym wątku… mimo ze jest to forum publiczne- proszę cie zniknij z tego wątku

                      • Zamieszczone przez bertolumia
                        a po co to piszesz? skoro je w takiej postaci a rodzicom to nie przeszkadza to ja problemu nie widzę…weź scarlet nie denerwuj ludzi ok?
                        twoje dzieci podobno sa mega wielkie w porównaniu z rówieśnikami więc chyba nie twoje miejsce na tym wątku… mimo ze jest to forum publiczne- proszę cie zniknij z tego wątku

                        Olek nie jest duży, jedynie wysoki a to nie jest twój prywatny wątek.
                        A to, że takie duże dziecko je rozdrobnione jedzenie jest tragiczne dla dziecka, bo w przedszkolu nawet ta dziewczynka nie umiała jeść. Po pierwszej próbie zwymiotowała i więcej nie jadła. A czym później tym trudniej jest nauczyć takich rzeczy. To jest błąd matki i to duży.

                        • Zamieszczone przez bertolumia
                          kantalupa a ty podajesz cos swojemu na apetyt?
                          dajesz jakieś witaminy?
                          jak to u was wyglada?

                          przez jakis czas podawalam mlodemu citropepsin (lekarz podejrzewal, ze ma po prostu problemy z trawieniem), potem dlugo nic

                          oczywiscie raz na jakis czas mlody trafia na okres brania preparatow zelazowych (dla mnie makabra wowczas, bo dzieja mu sie sie cuda z przewodem pokarmowych)
                          przez jakis czas dostawal preparaty witaminowe, ale cebion mu sie cofal
                          teraz suplementuje sanostolem (bo autentycznie lubi! choc nie ma ten preparat specjalnie dobrych opinii)

                          mialam przez jakis czas jeszzce w slowenii recepty na pochodne ciproheptadyny (nie pamietam nazwy leku, pamietam nazwe generyczna, zreszta to chyba jest ta sama grupa lekow, co peritol), bralismy przez jakis okres, ale naprawde nie zauwazylam zadnych szczegolnych efektow

                          w zeszlym roku kupilam jakis syropek na apetyt chyba herbapolu (w zwyklej aptece, w okresie adachowego niejedzenia na potege, kiedy skonczyly mi sie pomysly i bylam w stanie zaprowadzic go do znachora, wrozki, lub innego cudaka) i odnoslam wrazenie, ze cos tam sie lekko ruszylo (albo tylko chcialam w to wierzyc)
                          ale wszystko bez szalu

                          nie mamy objawow refluksu, moze ewentualnie ta nerka ma cos wspolnego (ale watpie, szczerze mowaic), grzybicy przyjrze sie w najblizszym czasie
                          inaczej skonczyly mi sie pomysly, on jakby po prostu zdecydowal, ze bedzie malo jadl i tyle – roisnie bardzo szybko (ma juz 128cm) wiec naprawde obawiam sie, ze moze gdzies uspie czujnosc zbytnio i skonczy z jakimis wscieklymi niedoborami

                          w polowie stycznia bede robic mu wyniki badania krwi i moczu – juz sie trzese i modle, zeby nie musial brac zadnych dodatkowych preparatow…

                          • Zamieszczone przez scarlet
                            Olek nie jest duży, jedynie wysoki a to nie jest twój prywatny wątek.
                            A to, że takie duże dziecko je rozdrobnione jedzenie jest tragiczne dla dziecka, bo w przedszkolu nawet ta dziewczynka nie umiała jeść. Po pierwszej próbie zwymiotowała i więcej nie jadła. A czym później tym trudniej jest nauczyć takich rzeczy. To jest błąd matki i to duży.

                            własnie- jej matki więc jej nie obgaduj!!!! powiedz jej to w twarz że ma problem a nie tu d u psko obrabiasz!!!

                            czy ty nie widzisz że tu nikt z toba gadac nie chce? chcesz sie pochwalic? to dawaj szybko i spadaj

                            • kantalupo a adachu tak od zawsze czy w pewnym momencie przestal jesc?

                              • Zamieszczone przez scarlet
                                Olek nie jest duży, jedynie wysoki a to nie jest twój prywatny wątek.
                                A to, że takie duże dziecko je rozdrobnione jedzenie jest tragiczne dla dziecka, bo w przedszkolu nawet ta dziewczynka nie umiała jeść. Po pierwszej próbie zwymiotowała i więcej nie jadła. A czym później tym trudniej jest nauczyć takich rzeczy. To jest błąd matki i to duży.

                                scarlet, najzwyczajniej cie prosze, zebys miala troszke pokory wobec tych, ktore ten watek zalozyly
                                nie jako moderator, ale jako matka, ktora wedle teorii osob twojego pokroju popelnia blad na bledzie
                                pisalam juz do kogos innego: prosze podziel sie swoim wlasnym doswiadczeniem a nie poradami wyczytanymi w necie, ktore czytasz jak powiesc kryminalna kiwajac glowa w niedowierzaniu, ze ktos moze tkwic az w takim bledzie, ze czterolatce rozgniata banana
                                ciesz sie po prostu, ze to nie twoja czterolatka musi jesc gniecionego banana, ze to nie ty musisz zastanawiac sie, czy twoje dziecko ma zywieniowo wlasciwe warunki do rozwoju i dlaczego niemal kazdy kes, ktory laduje w ustach twojego dziecka powoduje odruch wymiotny

                                w twoich oczach moge wygladac jak matka-wariatka bladzaca we mgle, szczerze mowiac niewiele mnie to interesuje, bo nie rozmawiamy tutaj o dziecku, ktore napcha sie cukierkami i odmawia kolacji, ale o dzieciach, ktore maja problemy zdrowotne a ich rozwoj i system immunologiczny sa po prostu wystawione na kompromis, o ktoirym ty, najwyrazniej, nie masz zielonego pojecia

                                to ma byc grupa wsparcia a nie grupa wytykania bledow bez podania konstruktywnych rozwiazan, bo uwierz mi – my tutaj naprawde mamy problemy z dziecmi, ktore z roznych przyczyn, po prostu odmawiaja jedzenia

                                • Zamieszczone przez kantalupa
                                  scarlet, najzwyczajniej cie prosze, zebys miala troszke pokory wobec tych, ktore ten watek zalozyly
                                  nie jako moderator, ale jako matka, ktora wedle teorii osob twojego pokroju popelnia blad na bledzie
                                  pisalam juz do kogos innego: prosze podziel sie swoim wlasnym doswiadczeniem a nie poradami wyczytanymi w necie, ktore czytasz jak powiesc kryminalna kiwajac glowa w niedowierzaniu, ze ktos moze tkwic az w takim bledzie, ze czterolatce rozgniata banana
                                  ciesz sie po prostu, ze to nie twoja czterolatka musi jesc gniecionego banana, ze to nie ty musisz zastanawiac sie, czy twoje dziecko ma zywieniowo wlasciwe warunki do rozwoju i dlaczego niemal kazdy kes, ktory laduje w ustach twojego dziecka powoduje odruch wymiotny

                                  w twoich oczach moge wygladac jak matka-wariatka bladzaca we mgle, szczerze mowiac niewiele mnie to interesuje, bo nie rozmawiamy tutaj o dziecku, ktore napcha sie cukierkami i odmawia kolacji, ale o dzieciach, ktore maja problemy zdrowotne a ich rozwoj i system immunologiczny sa po prostu wystawione na kompromis, o ktoirym ty, najwyrazniej, nie masz zielonego pojecia

                                  to ma byc grupa wsparcia a nie grupa wytykania bledow bez podania konstruktywnych rozwiazan, bo uwierz mi – my tutaj naprawde mamy problemy z dziecmi, ktore z roznych przyczyn, po prostu odmawiaja jedzenia

                                  dzięki

                                  • Zamieszczone przez bertolumia
                                    kantalupo a adachu tak od zawsze czy w pewnym momencie przestal jesc?

                                    chyba pisalam gdzies wczesniej
                                    adachu byl wczesniakiem (35 tc, 2500g)
                                    poczatki mial trudne, ale do roku odbil sobie i wygladal git
                                    jadl calkiem ladnie, ale jakos w okolicach 18 m-ca (chyba ciut wczesniej, bo ja juz bylam wtedy w ciazy z alkiem), zlapal jakiegois wiriusa, mial temperature przez piec dni i doslownie z dnia na dzien przestal jesc
                                    najpierw p[rzez dwa tygodnie jadl tylko pomidory, potem nie chcial w ogole pic, zladowalismy na obserwacji w szpitalu, ale oprcz opadajacych norm niewiele dalo sie ustalic
                                    i tak sie bujamy od czerca 2006 roku

                                    • Zamieszczone przez kantalupa
                                      moze, choc peritol w podstawowym opisie ma dzialanie stymulujace apetyt
                                      przypomnialo mi sie, ze slyszalam o peritolu w kontekscie np. leczenia lekkich depresji, to chyba jest inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny tez – czesto leki maja wielostronne dzialanie

                                      choc przy tym ketotifenie – jak to przy antyhistaminach – moje mlodsze bylo lekko otepiale, stad pewnie ostroznie traktowalabym adacha ketotifenem

                                      Jeden i drugi to antyhistamina
                                      antyhistaminy mają to do siebie, ze między innymi moga wzmagać apetyt
                                      tak samo jak antyhistaminy mają też działanie przeciwzapalne dlatego nie tylko alergikom są przepisywane w przebiegu infekcji

                                      Zamieszczone przez bertolumia
                                      u nas to samo i tez mamy usg w niedziele bo jest podejrzenie reflksu:(

                                      Usg nie koniecznie musi dac odpowiedź, badanie raczej refluks potwierdza ale nie wyklucza, czasami nawet przez godzine można obserwowac i refluksu nie zauważyć, odpowiedź jednoznaczną gastroskopia daje ale pewnie od USG zaczynają jako badanie nieinwazyjne

                                      Zamieszczone przez beamama

                                      Właściwie, syf i jedno i drugie.

                                      Niestety jak każdy lek, nie tylko te na apetyt

                                      Zamieszczone przez beamama
                                      Bo długo bierze…..piszą, że senność początkowo….?
                                      My bierzemy 3 dzień 😉

                                      Bo to możliwe a nie konieczne działanie uboczne

                                      Brak apetytu może sugerować problemy z układem moczowym, zapalenia układu moczowego u dzieci często przebiegają “bezobjawowo”

                                      • I my musimy zaistnieć w tym wątku 😉

                                        Szymon za kilka dni (27 sty.)skończy sześć lat i waży 17 kg przy wzroście 115, jest naprawdę mikry.
                                        Urodził się z wagą 3200 w wieku czterech- pięciu miesięcy był na 90 centylu, teraz ledwo liźnie 3. Przybieranie na wadze zdecydowanie spadlo gdzieś w szóstym m-cu. Wyniki zawsze były w normie i lekarze słabe przyrosty zwalali na karb jego szybkiego rozwoju fizycznego (był bardzo ruchliwy i sprawny). Nie zliczę ile razy poruszałam ten temat z róznymi lekarzami i zawsze gdy wychodziło ze młody nie choruje właściwie wcale, to temat upadał.
                                        Tym razem się zawzięłam i nie popuszczę albo coś wykryjemy albo potwierdzi sie wyświechtana formułka że “taka jego uroda”.
                                        Do tej pory zrobiliśmy USG, począwszy od jąderek skończywszy na tarczycy i węzłach chłonnych, wszystko ok.
                                        Jutro odbieram wyniki:
                                        -morf. z rozmazem
                                        -fe
                                        -próby wątrobowe
                                        -tsh
                                        -aso
                                        -mocz
                                        Wieczorem z wynikami idę do gastroenterologa.

                                        W lutym ma testy alergiczne i prawdopodobnie pozbędzie sie trzeciego migdała.
                                        Od tygodnia przyjmuje ketotifen 2 razy po 3 ml, ze względu na zapchany nos. Przy okazji lekarka wspomniała, że może poprawić mu się apetyt i faktycznie je lepiej.

                                        To tyle, zobaczymy czego dowiem się jutro (oczywiście cała diagnostyka odbywa sie w prywatnych gabinetach, bo w przychodni zlali nas ciepłym….)

                                        • Dodam jeszcze, może niektórym mamom to pomoże, nam gastrolog nie chciał nic przepisać na niejedzenie mimo ze prosiliśmy.
                                          Przepisał tylko taki proszek Fantomalt- który służy zwiększaniu kaloryczności posiłków. Łyżeczka tego to około 20 kalorii, proszek się rozpuszcza, nie zwiększa gęstości potrawy i można dodawać do wszystkiego- zupek, kaszek, mleka. Jest niewidoczny i niewyczuwalny w smaku.
                                          Nie chcę go tu reklamować bo nie o to mi chodzi nam akurat średnio pomaga ale może u kogoś się sprawdzi.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general