Grupa wsparcia mam niejadków

Witam jestem mamą dwulatka niejadka.
Mój synek jada: mleko,serki,kaszę manną z owocami ze słoiczka,parówkę, jajecznicę. Najgorszy mam problem z obiadkami bo niby parówkę sobie pogryzie za to obiad musi być zmiksowany.Gdy tylko wyczuje grudkę już pluje i po jedzeniu.
Ostatnio i tych papek odmawia bo wszystko wygląda i prawie smakuje tak samo.
Zje od czasu do czasu rosół z makaronem.
Stawiam mu talerz z naszym jedzeniem ale ląduje on na dywanie bo swoją porcę z wielką radoscią oddaje psu.
Nie wiem juz co i jak mu gotować. Może te moje dania zwyczajnie mu nie smakują?Już sama nie wiem.

Strona 11 odpowiedzi na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

  1. Zamieszczone przez ania_st
    niestety pamiętam też to, że bym buzie otworzyła zatykano mi nos

    widzialam taka akcje na wlasne oczy – koszmar
    wspolczuje

    mialam jeden raz calkiem serio jakies depresyjne jazdy, ze moje dziecko umrze i zostawilam adacha przy stole, “dopoki nie zje wszystkiego”
    siedzial przez 2.5 godziny i nie tknal ani kawalka
    dobrze, ze slubny przyszedl z pracy, bo pewnie dalej by tak siedzial
    to bylo w okresie, kiedy mlody waga wypadl z siatki centylowej i lekarz dal nam skierowanie do szpitala na obserwacje
    wzrostem byl miedzy 75 a 90
    strasznie sie przejelam wtedy, ale jak widac… jakos przetrwal ten moj patyczak

    • Zamieszczone przez Mamrotka
      Linka próbowałaś położyć na talerzyku poprocjowane jedzenie w małych kawałkach – tak żeby się nie dotykało i posadzić w foteliku i może niech się tym pobawi, może z ciekawości wsadzi do ust?
      Tak wiesz na luzie a Ty niby kompletnie nie zwracasz na dziecko uwagi.

      Musze spróbować choć my jeszcze z chlebkiem delikatnie (dziecko alergiczne i glutenu sie boimy) ale myślę będziemy próbować- cóż innego pozostało.

      • Zamieszczone przez Linka84
        Musze spróbować choć my jeszcze z chlebkiem delikatnie (dziecko alergiczne i glutenu sie boimy) ale myślę będziemy próbować- cóż innego pozostało.

        To może zamiast chlebka na talerzyk albo do rączki owoce/warzywa które już jada?
        Warto wziąć pod uwagę, że nie każde dziecko tarte, zmiażdżone owoce chce jeść, a takie z rączki jedzą (moje młodsze taki egzemplarz) – nawet jak dziecko ząbków nie ma świetnie dziąsełkami zmiażdży np. jabłko

        • Zamieszczone przez Mamrotka
          Wpadłam tutaj do Was…jako mama byłego niejadka.
          Tak ku pokrzepieniu serca 🙂

          Chodzi mi o Kubę. Jako maluch jadł pięknie, 2,5 roku na piersi. Przez pierwsze 8 miesięcy tylko pierś, potem coraz mniej piersi i inne posiłki. W wieku 2,5 – pierś na noc tylko. Pięknie jadł.
          Potem odstawiliśmy od piersi, nadal pięknie jadł. Skończył 3 lata i STOP.
          Po prostu przestał jeśc. Cokolwiek.
          Jego menu na cały dzień to była 1 kromka suchego chleba + woda do picia.
          Załamywałam ręce, pediatra zlecił najrózniejsze badania, wszystko było w normie.
          Potem pediatra podpowiedziala mi zeby probowac uczyc go jakoby jedzenia od nowa. I tak 3,5 latkowi miksowałam potrawy i probowalismy smaku lyzeczką.
          I tak to trwało pare miesiecy, odkryliśmy ze lubi smak makaronu i paru innych rzeczy, wiec odstawilismy miksowanie i przeszlismy do normalnych porcji.
          Potem nagle jednego dnia powiedzial ze chce na sniadanie paluszki rybne…i tak sięzaczeło. dzień w dzień przez okragły rok smazylam mu na sniadanie paluszki rybne – do użygu – to była jedyna potrawa jakąchciał zjesc rano. W przedszkolu jadł ciagle tylko i wylacznie suchy chleb.
          Na kolacje pare rurek makaronu czy pol parówki i kawałek jablka – tyle.
          Balam sie co bedzie w 1 klasie.
          Pod koniec zerówki powoli przekonal sie do paru lyzek zupy na obiad.
          Ktoregos dnia sam z siebie odstawil paluszki rybne na sniadanie, zawolal normalnego obiadu.
          I tak jakos powoli sie rozkreca. W tej chwili nadal nie zje chleba posmarowanego masłem, nie zje wędliny żadnej. jada zółte sery i serki topione. Obiady za to wcuwa w całości obojętnie co by nie było 9no poza bigosem itp) – i to naprawde porcje wieksze odemnie. idzie ku lepszemu i mysle ze okres niejedzenia chyba juz jest za nami.
          W tej chwili Jakub ma prawie 10 lat, ma 128 cm wzrostu i waży 28 kg – wyglada jak patyczek – ale gubaskiem nigdy nie bedzie bo ma moją budowę ciała.

          No niezle, jak to sie moze dziecku przestawic 🙁 i nie wiadomo dlaczego !

          Zamieszczone przez Linka84
          A co zrobić jeśli dzieciątko jest za małe by jeść samo i jedzonko chcąc nie chcąc musi mu być do buźki podane, a co do zabawiania to mam ogromne wyrzuty sumienia zawsze na początku karmienia próbuje dawać bez zabawiania ale ona zazwyczaj juz pierwszej łyżeczki nie chce i co zrobić 🙁
          Ehh 🙁

          Nie wiem czy znacie ta metode samodzielnego jedzenia? U nas sie nei sprawdzila, ale to tez bywa sposobem na niejadki. Ja zaczelam za wczesnei ja stosowac, kiedy Ninka miala ok. 9 miesiecy. Wtedy nie interesowala sie jedzeniem, chrupkiem bawila sie i smarowala szyby, ale do buzi nic nie wziela. Czasami to jednak dziala i mozna zaczac juz w wieku 6 miesiecy ! Moge podac strone: To fajny sposob zeby przekonac do jedzenia dziecko, ktore nie chce jesc z lyzeczki np. Oczywiscie maluch MUSI siedziec juz pewnei samodzielnie.

          Zamieszczone przez kantalupa
          ania, mam dziecko, ktore potrafi zwymiotowac na widok jedzenia
          niezaleznie od tego, czy samo siada do stolu, czy jest oszukiwane przez doroslych (moja mama usilowala wlozyc mu do ust kawalek kanapki, kiedy zagapil sie w telewizor) tak samo i niezmiennie konczy sie odruchem wymiotnym

          mowienie mi, ze moze powinnam sprobowac czego innego (co w gruncie rzeczy jest moja rzeczywistoscia) i insynuowanie “bledu matki” to dla mnie po prostu jakies nieporozumienie
          szczegolnie w ustach osoby, ktora nie doswiadczyla nigdy mojej sytuacji

          Kantalupa, a bylas z synkiem u neurologopedy? Mi lekarka chciala dac skierowanie, ale teraz bardzo sie poprawilo i nie poszlam.

          • Zamieszczone przez kantalupa
            widzialam taka akcje na wlasne oczy – koszmar
            wspolczuje

            mialam jeden raz calkiem serio jakies depresyjne jazdy, ze moje dziecko umrze i zostawilam adacha przy stole, “dopoki nie zje wszystkiego”
            siedzial przez 2.5 godziny i nie tknal ani kawalka
            dobrze, ze slubny przyszedl z pracy, bo pewnie dalej by tak siedzial
            to bylo w okresie, kiedy mlody waga wypadl z siatki centylowej i lekarz dal nam skierowanie do szpitala na obserwacje
            wzrostem byl miedzy 75 a 90
            strasznie sie przejelam wtedy, ale jak widac… jakos przetrwal ten moj patyczak

            Nasza Pani gastrolog powiedziała mi ostatnio ze karmiła swojego syna do siódmego roku życia – jak widać nawet specjalista z dzieckiem niejadkiem nie wygra

            • Zamieszczone przez bertolumia
              moja je makaron świderki chętnie i to mnie ratuje
              ja często musze jej właczyc bajki, albo muzyke jaką lubi wtedy sie zawiesza i jakos idzie
              nie zabawiam jej bo boje sie że bede musiała tak robic gdzies w restauracji np:) a muzyke baby lili- halo dziadku mam na komórze i sie tym ratuje w razie “W”

              A KANTALUPA a apetizer dawałas albo bioaron c- bo ten drugi to na odporność tez działa

              ja dawałam i to i to, i tez ten citro… 🙁 nic nie pomagało

              Teraz jakos Nikola się trrochę odbija, dzis bardzo ładnie zjadła, wiem ze to przejsciowwe niestety.

              • Zamieszczone przez bertolumia
                moja je makaron świderki chętnie i to mnie ratuje
                ja często musze jej właczyc bajki, albo muzyke jaką lubi wtedy sie zawiesza i jakos idzie
                nie zabawiam jej bo boje sie że bede musiała tak robic gdzies w restauracji np:) a muzyke baby lili- halo dziadku mam na komórze i sie tym ratuje w razie “W”

                A KANTALUPA a apetizer dawałas albo bioaron c- bo ten drugi to na odporność tez działa

                Moi też nauczeni jeść przy bajkach Ale i bez dają radę…
                Z Szy był takie cyrki i szopki, że wstyd się przyznać. Karmiłam Go kiedyś zabawkową łyżeczką 🙁 – bo miał kuchnię do zabawy. Robiłam czasem 3 obiady, albo 3 słoje otwierałam, żeby coś skubnął.
                Na podwórku koleżanki się ze mnie śmiały bo ja co drugi dzień, czasem codziennie szłam do domu gotować/skończyć zupę. A po południu przychodziłam i mówiłam, że Szy zjadł łyżeczkę/dwie/trzy… Ot matka wariatka.
                Potem panie w przedszkolu Go karmiły… I to serio. Jego wychowawczyni z młodszej grupy się przyznała. Także z tym niejedzeniem to nie był mój wymysł

                • Zamieszczone przez Linka84
                  Musze spróbować choć my jeszcze z chlebkiem delikatnie (dziecko alergiczne i glutenu sie boimy) ale myślę będziemy próbować- cóż innego pozostało.

                  Chrupki kukurydziane lepsze i bezpieczniejsze – pod każdym względem (przynajmniej tak mi się wydaje)

                  • Zamieszczone przez Bep
                    Chrupki kukurydziane lepsze i bezpieczniejsze – pod każdym względem (przynajmniej tak mi się wydaje)

                    Chrupeczki tak tak już zjadamy – jak mamy lepszy dzień oczywiście bo są i dni kiedy chrupki tylko do zabawy służą 🙂
                    Ale chrupki niestety posiłku nie zastapią szczególnie w ilości 1-2 🙁

                    • To jeszcze napiszę jedno “ku pokrzepieniu serc” od pana gastroenterologa” (byliśmy z Szy kiedyś w poradni na zalecenie pediatry) i powiedział o podstawowym wyznaczniku tego czy niejadek jest niejadkiem czy po prostu coś mu dolega. Należy sprawdzać czy dziecko rośnie. Jeżeli ten przyrost jest w miarę proporcjonalny, to należy mniemać, że dziecko jest niejadkiem (wiadomo należy co jakiś czas badać/sprawdzać), ale jeżeli te przyrosty są nikłe to należy się temu bacznie przyjrzeć. Dlatego nasza przygoda z gastroenterologią zakończyliśmy szybko – bo Szy rośnie

                      • ciiiiiiiiiii kciuki proszę
                        lilka je kolację z tatusiem
                        dałam tak jak ania st radziła jej miseczke i łyzeczke i tatus ma swoja miseczke i łyzeczke i jedza- wyszłam żeby przezyć:) ale słysze że sie smieje lika wiec chyba ok

                        • Zamieszczone przez Bep
                          To jeszcze napiszę jedno “ku pokrzepieniu serc” od pana gastroenterologa” (byliśmy z Szy kiedyś w poradni na zalecenie pediatry) i powiedział o podstawowym wyznaczniku tego czy niejadek jest niejadkiem czy po prostu coś mu dolega. Należy sprawdzać czy dziecko rośnie. Jeżeli ten przyrost jest w miarę proporcjonalny, to należy mniemać, że dziecko jest niejadkiem (wiadomo należy co jakiś czas badać/sprawdzać), ale jeżeli te przyrosty są nikłe to należy się temu bacznie przyjrzeć. Dlatego nasza przygoda z gastroenterologią zakończyliśmy szybko – bo Szy rośnie

                          no widzisz a moja bez środków pobudzajacych apetyt nie rosnie i nie tyje

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            To może zamiast chlebka na talerzyk albo do rączki owoce/warzywa które już jada?
                            Warto wziąć pod uwagę, że nie każde dziecko tarte, zmiażdżone owoce chce jeść, a takie z rączki jedzą (moje młodsze taki egzemplarz) – nawet jak dziecko ząbków nie ma świetnie dziąsełkami zmiażdży np. jabłko

                            Dzięki za rady będziemy próbować 🙂

                            • Zamieszczone przez Linka84
                              Chrupeczki tak tak już zjadamy – jak mamy lepszy dzień oczywiście bo są i dni kiedy chrupki tylko do zabawy służą 🙂
                              Ale chrupki niestety posiłku nie zastapią szczególnie w ilości 1-2 🙁

                              Ale jeden/dwa to też coś. Ja bym je dawał po posiłku. Jak zje to “dopcha” jak nie to do szafeczki. Żeby między posiłkami nie było podjadania.

                              • Zamieszczone przez bertolumia
                                no widzisz a moja bez środków pobudzajacych apetyt nie rosnie i nie tyje

                                No i dlatego temu należy się, moim zdaniem, przyjrzeć… Bo może, choć nie musi, być coś na rzeczy…
                                U nas to wybrzydzanie jest o tyle dziwne, że my oboje jesteśmy… “masywni” 😉 a chłopaki – kurczaki. Mały jeszcze spox, ale z dużego ostatnio nasz pediatra się podśmiewał, że gruby. Niby tak dla żartu, ale jednak coś tam widać. Obecnie dramatu nie ma. Jak był mały straszyła nas kiedyś lekarka szpitalem, a teraz przeciętny przecinek Ale rozmiar 86/92 już my z tyłka nie spada 😉

                                • [QUOTE=bertolumia;3115540]ciiiiiiiiiii kciuki proszę
                                  lilka je kolację z tatusiem
                                  dałam tak jak ania st radziła jej miseczke i łyzeczke i tatus ma swoja miseczke i łyzeczke i jedza- wyszłam żeby przezyć:) ale słysze że sie smieje lika wiec chyba ok[/QUOT

                                  Na pewno dobrze będzie!
                                  Zazdroszcze że tatuś nakarmi u nas niestety jedyna karmicielką jestem ja bo trzeba naprawdę “krzepy” i “sposobu” żeby dać radę.
                                  A tak z innej beczki Lilianna – śliczne imię sama tak chciałam dać mojej małej..

                                  • Zamieszczone przez Bep
                                    No i dlatego temu należy się, moim zdaniem, przyjrzeć… Bo może, choć nie musi, być coś na rzeczy…
                                    U nas to wybrzydzanie jest o tyle dziwne, że my oboje jesteśmy… “masywni” 😉 a chłopaki – kurczaki. Mały jeszcze spox, ale z dużego ostatnio nasz pediatra się podśmiewał, że gruby. Niby tak dla żartu, ale jednak coś tam widać. Obecnie dramatu nie ma. Jak był mały straszyła nas kiedyś lekarka szpitalem, a teraz przeciętny przecinek Ale rozmiar 86/92 już my z tyłka nie spada 😉

                                    a ile on ma miesięcy?

                                    Zamieszczone przez Linka84
                                    [QUOTE=bertolumia;3115540]ciiiiiiiiiii kciuki proszę
                                    lilka je kolację z tatusiem
                                    dałam tak jak ania st radziła jej miseczke i łyzeczke i tatus ma swoja miseczke i łyzeczke i jedza- wyszłam żeby przezyć:) ale słysze że sie smieje lika wiec chyba ok[/QUOT

                                    Na pewno dobrze będzie!
                                    Zazdroszcze że tatuś nakarmi u nas niestety jedyna karmicielką jestem ja bo trzeba naprawdę “krzepy” i “sposobu” żeby dać radę.
                                    A tak z innej beczki Lilianna – śliczne imię sama tak chciałam dać mojej małej..

                                    nasza jest Liliana- przez jedno “n” ale jeden czort:)

                                    • Zamieszczone przez sylwkasz

                                      Kantalupa, a bylas z synkiem u neurologopedy? Mi lekarka chciala dac skierowanie, ale teraz bardzo sie poprawilo i nie poszlam.

                                      a jakim tropem trzeba pojsc? szukac wad w budowie osrodkow mowy?

                                      • Zamieszczone przez bertolumia
                                        a ile on ma miesięcy?

                                        5 lat i 2 miesiące
                                        Ma gacie – bokserki w tym rozmiarze z KappAhl od ukończenia 18 miesięcy i już Mu nie spadają 😉 Rzekłabym nawet są dopasowane

                                        • zjadła cała kolację

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general