In vitro nadzieja po raz pierwszy

witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam

Strona 136 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

  1. KOCHANE MOJE KOBITKI MOJE 2 KOMORECZKI, OBIE PIEKNIE SIE ZAPLODNILY I W PONIEDZIALEK MAM MIEC TRANSFER TERAZ MAM JUZ POLOWE DROGI ZA SOBA, MAM NADZIEJE ZE JESLI TE 2 OBIE CALY CZAS SA TO I ZOSTANA ZE MNA I JUZ ZAKONCZE MOJA 5 LETNIA WALKE I BEDE MOGLA SIE CIESZYC Z DUZEGO BRZUSZKA, I MIEC INNE ZMARTWIENIA ZWIAZANE Z DZIDZIA….tak bardzo bym chciale. A powiedzcie mi czy jakos specjalnie przed transferem trzeba sie przygotowac? prucz napelnionego pecherza? czy cos robilyscie po transw. ze sie udalo??? jakas dieta czy cos?I NAJISTOTNIEJSZE CZY JESLI MAM W 5 DOBIE TRANSFER TO KIEDY BEDE MOGLA ZROBIC BETE, CZY W MIKOLAJKI JUZ BEDE MOGLA JAK SADZICIE?

    • Anula bete bedziesz mogla zrobic w 10-12 dniu od transferu-przynajmniej ja tak mialam. Mam nadzieje ze zostana z toba na zawsze,szczeze tego ci zycze.Z wlasnych doswiadczen wiem ze raczej nie da sie jakos specjalnie przygotowac,po prostu odpoczac, zrelaksowac sie i wierzyc ze wszystko bedzie dobrze-ze musi sie udac.Zycze powodzenia i trzymam

      Pozdrawiam wszystkich

      • Zamieszczone przez anuuula33
        KOCHANE MOJE KOBITKI MOJE 2 KOMORECZKI, OBIE PIEKNIE SIE ZAPLODNILY I W PONIEDZIALEK MAM MIEC TRANSFER TERAZ MAM JUZ POLOWE DROGI ZA SOBA, MAM NADZIEJE ZE JESLI TE 2 OBIE CALY CZAS SA TO I ZOSTANA ZE MNA I JUZ ZAKONCZE MOJA 5 LETNIA WALKE I BEDE MOGLA SIE CIESZYC Z DUZEGO BRZUSZKA, I MIEC INNE ZMARTWIENIA ZWIAZANE Z DZIDZIA….tak bardzo bym chciale. A powiedzcie mi czy jakos specjalnie przed transferem trzeba sie przygotowac? prucz napelnionego pecherza? czy cos robilyscie po transw. ze sie udalo??? jakas dieta czy cos?I NAJISTOTNIEJSZE CZY JESLI MAM W 5 DOBIE TRANSFER TO KIEDY BEDE MOGLA ZROBIC BETE, CZY W MIKOLAJKI JUZ BEDE MOGLA JAK SADZICIE?

        Trzymam za pon co do specjalnych wymogow to odpoczynek i ja np pilam szklanke dziennie soku z annanasa bo mi pani doktor powiedziala, ze pomaga w zaklimatyzowaniu sie zarodka. Co do testu poczekaj dnia wyznaczonego bedzie prosciej 😉 Pozdrawiam 🙂

        • Zamieszczone przez anuuula33
          KOCHANE MOJE KOBITKI MOJE 2 KOMORECZKI, OBIE PIEKNIE SIE ZAPLODNILY I W PONIEDZIALEK MAM MIEC TRANSFER TERAZ MAM JUZ POLOWE DROGI ZA SOBA, MAM NADZIEJE ZE JESLI TE 2 OBIE CALY CZAS SA TO I ZOSTANA ZE MNA I JUZ ZAKONCZE MOJA 5 LETNIA WALKE I BEDE MOGLA SIE CIESZYC Z DUZEGO BRZUSZKA, I MIEC INNE ZMARTWIENIA ZWIAZANE Z DZIDZIA….tak bardzo bym chciale. A powiedzcie mi czy jakos specjalnie przed transferem trzeba sie przygotowac? prucz napelnionego pecherza? czy cos robilyscie po transw. ze sie udalo??? jakas dieta czy cos?I NAJISTOTNIEJSZE CZY JESLI MAM W 5 DOBIE TRANSFER TO KIEDY BEDE MOGLA ZROBIC BETE, CZY W MIKOLAJKI JUZ BEDE MOGLA JAK SADZICIE?

          SUUUPPPEERRR Nawet nie wiesz jak się cieszę. Niech się tylko po transferze maluchy zdrowo wgryzają w mamusię i będzie super. Niestety nie ma sposobów które zapewnią zagnieżdżenie się maluchów Ja żyłam normalnie i za radą Ptysi piłam ten obrzydliwy sok ananasowy a testuj w dniu wskazanym przez lekarza. Masz 5 dniowe blastusie więc myślę,że 9 dni po transferze test już coś pokarze. Najtrudniejszy okres przed tobą bo każdy dzień do testu to wieczność ale będzie dobrze

          • Kocham was dziewczyny i ciesze sie ze jestescie ze,mna jutro przed transferkiem jade kupic zgrzewke ananasow i zastos.sie do waszych wskazowek, bardzo wam dziekuje i oby jak najszybciej zlecialo to 10 dni, strasznie nastawilam sie na to ze sie uda, bardzo, bardzo, bardzo, i porazka bedzie tragiczna dla mnie,,,,,ale jaka porazka?!!!!!!! uda sie na 100wke.
            jeszcze raz dziekuje i napisze jak juz bede po. Pozdrawiam i mocno was sciskam:Buziaki::Buziaki:

            • Zamieszczone przez anuuula33
              Kocham was dziewczyny i ciesze sie ze jestescie ze,mna jutro przed transferkiem jade kupic zgrzewke ananasow i zastos.sie do waszych wskazowek, bardzo wam dziekuje i oby jak najszybciej zlecialo to 10 dni, strasznie nastawilam sie na to ze sie uda, bardzo, bardzo, bardzo, i porazka bedzie tragiczna dla mnie,,,,,ale jaka porazka?!!!!!!! uda sie na 100wke.
              jeszcze raz dziekuje i napisze jak juz bede po. Pozdrawiam i mocno was sciskam:Buziaki::Buziaki:

              Anuuula sok ananasowy Ci zbrzydnie szybko he he pij szklanke pokojowej temperatury dziennie i traktuj sie jak w ciazy 🙂 np nie zginaj sie itp. Tak jak pisza nie ma recepty na sukces ale trzymamy

              • Anula za transfer i jesli chcesz porady to ja bym radzila po prostu normalnei zyc, oczywiscie nie podnoscic nie rozciagac sie zadnych sportow… ale zyc i nie nakrecac sie i nie martwic sie o nic.. postarac sie przynajmniej 😉 ja za bardzo przezywalam i nie dosc, ze mialam zmarnowane 2 tygodnie to potem ejszcze ogromna depresje.. lekarze mowia, ze nalezy normalnie zyc, bo zarodek jesli jest zdrowy to sobie poradzi, a jesli nie to chocbys z nogami do gory 2 tygodnie lezala to nic nie poradzisz, takze ja zycze powodzenia i bede zaciskac zeby sie udalo 😀

                • Anuuuulla33 super wieści!!!! dziś ten wielki dzień podadzą ci dzieciaczki i od dziś będziesz w ciąży dbaj o siebie i czuj sie mocno ciężarną kobietą 😀

                  • jeszcze raz bardzo wam dziekuje za rady i wsparcie, juz za 40 minut wychodze z domu i jade, transfer mam na 14.20 to bedzie moj cudowny dzien i godzina.mocno w to wierze!!!!!!!!!! kocham was dzieki wam jakos mi lepiej:Buziaki:

                    • a i jeszcze zapomnialam dodac ze sok ananasowy juz zakupiony i pity wiec teraz juz na 100 wke musi sie udac

                      • Zamieszczone przez anuuula33
                        a i jeszcze zapomnialam dodac ze sok ananasowy juz zakupiony i pity wiec teraz juz na 100 wke musi sie udac

                        hehe to teraz tylko kciukać pozostało, jeszcze 35 minut oj ja pamiętam jak mi łzy poleciały jak miałam podawanego zarodeczka i tobie tez tego życze, bo łzy w takim momencie są dowodem spełnienia marzeń.

                        • Mania ja sie tez wzruszylam.. ale czy to byl dowod spelnienia marzen? chyba nie u mnie.. gdybym podchodzila do in vitro jeszcze raz, chociaz nie wiem czy tak bedzie to wlasnei dowrotnie, nie bede sie czula jak w ciazy.. nie chcialb ym znowu przezyc takiego zalamania. Uwazam, ze trzeba sobie wbic do lba, ze to jeszcze nie ciaza, ze ciaza bedzie jak bedzie pozytywny test, ze po prostu normalnie, jakbysmy byly po owu i czekaly czy sie udalo czy nie.. no ale to moja teoria hehe no i nie wiem czy mi to wyjdzie jesli jeszcze raz podejde.. hmmm
                          anula powodzenia za piekne zarodeczki 😀

                          • Zamieszczone przez ineskhan
                            Mania ja sie tez wzruszylam.. ale czy to byl dowod spelnienia marzen? chyba nie u mnie.. gdybym podchodzila do in vitro jeszcze raz, chociaz nie wiem czy tak bedzie to wlasnei dowrotnie, nie bede sie czula jak w ciazy.. nie chcialb ym znowu przezyc takiego zalamania. Uwazam, ze trzeba sobie wbic do lba, ze to jeszcze nie ciaza, ze ciaza bedzie jak bedzie pozytywny test, ze po prostu normalnie, jakbysmy byly po owu i czekaly czy sie udalo czy nie.. no ale to moja teoria hehe no i nie wiem czy mi to wyjdzie jesli jeszcze raz podejde.. hmmm
                            anula powodzenia za piekne zarodeczki 😀

                            Dla mnie to byl dowód spełnienia bo miałam więdze że podali mi moje dzieciątko lecz nie zostało ze mna 🙁 uwazam ze od pierwszych chwil trzeba mieć myśl że jest to ciąża że nosi się dzieciątko w brzuszku, trzeba wierzyc ze sie uda. każda z nas podchodząc do in vitro ma tą wiedze poniesionego ryzyka że może sie nie udać, że może to nie ten czas więc ja byłam na to gotowa i nie przeżylam wielkiego załamania, tylko szybko wziełam sie w garść bo nie czas na załamania tylko trzeba iść ku marzeniom i osiągnąć ten cel. Brałam pod uwage że się może nie udać ale też robiłam wszystko w moich myślach i głowie aby myslec że się jednak uda.
                            Takie ja mam podejście do tego.. Nie wiem może sie to zmieni we mnie z biegiem czasu… Ale mi to pomaga i wolę w tą stronę…zreszta mój mąż zapoczątkował tą myśl w mojej głowie razem z ginem że od dnia transferu mam się traktować jak kobieta w ciąży i tak też było.Ale każdy ma swoje spojrzenie na to

                            • no tak nawet lekarze tak mowia… nie wiem ja hcyba nie bylam po prostu gotowa na in vitro.. i na to co stalo sie pozniej.. dlatego jesli jeszcze raz to zrobie to nie bede si etraktowac jak w ciazy, tzn postaram sie, bardzo to wszystko przezylam, nawet prace rzucilam.. ale to tez chyba zalezy od charakteru, ja jestem i zawsze bylam bardzo ambitna, dazylam do osiagania celow, wszystko zawsze mi sie udawalo, tzn wszystko co zalezalo ode mnie samej, stawialam sobie cele i je realizowalam.. moze po prostu nie bylam nauczona, ze cos moze sie nie udac, a tym bardziej bolalo, bo ja nie mialam na to zadnego wplywu.. bo gdyby to zaelzalo ode mnie, ale niestety tak nie jest, jedna wielka loteria, nawet teraz nie mysle o tym co bylo, o moim ivf o tym co przechdodzilam i jak, po prostu zostalo to w rpzeszlosci i jak na razie nie iwem kiedy i czy w ogole bede gotowa zrobic to jeszcze raz..

                              • anula powodzenia i trzymam dla mnie też podali 5 dniowy zarodek widziałam przez usg jak mi wpuszczali nasze dzieciątko i od razu sobie pomyślałam że to nasz dziecko, łzy popłyneły mi po policzku, to trwał zaledwie parę sekund a potem czekanie na pozytywny test to była wieczność ale opłacało się, ja test zrobiłam w 9 dniu i już była widoczna kreseczka.

                                • Anula i ja ogromne zeby sie dzieciaczki pieknie wgryzaly
                                  ze swojej str moge polecic witaminki z kwasem foliowym i beta karotenem, i suszone moreleee, jadlam je paczkami

                                  • Zamieszczone przez ramzetka
                                    Anula i ja ogromne zeby sie dzieciaczki pieknie wgryzaly
                                    ze swojej str moge polecic witaminki z kwasem foliowym i beta karotenem, i suszone moreleee, jadlam je paczkami

                                    Hej Ramzetka jaka piekna fotka Adasia 🙂

                                    • Zamieszczone przez Mania 85
                                      Dla mnie to byl dowód spełnienia bo miałam więdze że podali mi moje dzieciątko lecz nie zostało ze mna 🙁 uwazam ze od pierwszych chwil trzeba mieć myśl że jest to ciąża że nosi się dzieciątko w brzuszku, trzeba wierzyc ze sie uda. każda z nas podchodząc do in vitro ma tą wiedze poniesionego ryzyka że może sie nie udać, że może to nie ten czas więc ja byłam na to gotowa i nie przeżylam wielkiego załamania, tylko szybko wziełam sie w garść bo nie czas na załamania tylko trzeba iść ku marzeniom i osiągnąć ten cel. Brałam pod uwage że się może nie udać ale też robiłam wszystko w moich myślach i głowie aby myslec że się jednak uda.
                                      Takie ja mam podejście do tego.. Nie wiem może sie to zmieni we mnie z biegiem czasu… Ale mi to pomaga i wolę w tą stronę…zreszta mój mąż zapoczątkował tą myśl w mojej głowie razem z ginem że od dnia transferu mam się traktować jak kobieta w ciąży i tak też było.Ale każdy ma swoje spojrzenie na to

                                      Piekne…. i tak nalezy wierzyc, ze sie w koncu uda jednym za pierwszym razem a innym za piatym ale sie w koncu uda 🙂 i w to nalezy wierzyc 🙂

                                      • Dziekuje kochane za, ja tez bardziej nastawilam sie ze w ciazy jestem;-) Juz jestem od wczoraj i wierze w to a jak pozniej bedzie to poprostu sie dostosuje do sytuacjii, NIE NAWET NIE DOPUSZCZAM ZE SIE NIE UDA.
                                        Ja takze widzialam na usg nasze malenkie kropeczki jak je lekarz umieszczal w moim brzuszku,,, niesamowite uczucie, dostalam tez zdjecia naszch komoreczek i pomyslalam JEJ TYLE TRZEBA PRZEJSC I SIE NAMECZYC ALE NIEKT NIE BEDZIE MIAL ZDJECIA SWOJEGO DZICIATKA JESZCZE JUZ W POSTACI MALUTKIEJ KOMORECZKI,TO WSZYSTKO JEST DLA MNIE TAKIE NIESAMOWICIE WZRUSZAJACE. Ale boje sie strasznie bo nie wiem dlaczego ale wczoraj juz po transferku na wieczor i w nocy bolal mnie brzuch tak cos jak na zblizajacy sie okres, czy tez takmialyscie po transferze?

                                        • ramzetka przepiekna malutka dzidzia:-)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general