witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam
Strona 141 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy
Madziorex gratulacje dla was,oby wasz maly -wielki czlowieczek jak najlepiej sie chowal!!!
M,ania moje amh za 1 razem wyszlo 0,1a pozniej po miesiacu zrobilam powt, i wyszlo 0,3, bylo to juz po wizycie u bioenergoterapeuty i czasami zastanawiam sie czy moze on mi tam cos namieszal;-), ale podobno te wyniki odbiegaja czasami, lekarz powiedzial mi ze ze wzgledu na niskie amh, nie moge miec dlugiego protokolu, bo on podobno zle wplywa,i bylam na krotkim, wiem tyle ze dobrze wstrzelili mi sie z lekami, bo wyprodukowane mialam malo ale byly jak widac mocne te komoreczki, i oby tak bylo dalej, dzis znowu bylam na becie, przyrasta pieknie 8dpt-47…10dpt-147….14dpt-beta 662 strasznie sie ciesze, i zycze tego z calego serca kazdej kobiecie. I tobie kochana tez ie uda -zobaczysz!!!! ja trzymam kciuki
Madziorex GRATULACJE starsznie sie ciesze ze wszystko dobrze sie skonczylo i lata staran zostaly wynagrodzone wyczekanym skarbem 🙂 wszystkiego dobrego dla mamy i synusia 😀 jeszcze raz gratuluje
Anula gratuluje i witam w gronie :Ciężarówka: uwazaj na siebie i dzidziusia i szczesliwych bezproblemowych 9ciu miesiecy 😀
Dzisiaj byłam na usg i jest wszystko ok, maleństwo już ma 6,5 cm tylko że przekręciło się tyłem i nic nie można było zobaczyć, ale za tydzień jedziemy do polski na miesiąc to tam zrobię usg i może dowiemy się co będzie. Wszystkim życzę Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku.
to masz podobne amh co ja, i nie martw sie tym wynikiem bo ja też za 1 razem miałam 0,8 a po miesiącu miałam 0,4 i też słyszałam że wynik nie stoi w miejscu tylko w tych okolicach będzie oscylował.
To jestem zaskoczona że twój lekarz odradza przy takim AMH długi protokół bo mój właśnie odwrotnie! za 1 razem i za tym długi protokół bo uważa że daje lepsze szansewięc jestem w szoku i nie wiem co teraz myśleć.
co do tych leków to miałaś chyba standardową stymulację o ile pamiętam jak pisałaś, więc to bardziej zależy od twego organizmu jak zareagował a nie od ustrzelenia i dobrej ręki lekarza i na szczęście zareagował wysmienicie ilość mała ale jakość super. ja gdybym nie miała translokacji to pewnei też miałabym wiecej komórek zdolnych do zapłodnienia.
cudownie że ci się udało!kto wie czy przy takiej pięknej becie nie zadomowiły się tam dwa zarodeczki?!
ja bym chciała spróbować w tym podejściu z tym sokiem z ananasa i akupunkturą, ale też w mojej głowie szaleją ciemne myśli… czy ja trafiłam na dobrego gina myślałam ot ych badaniach imunologicznych, ale on uważa że je warto zrobic po kilku nieudanych próbach, a nóż widelec może tam też coś mam nie tak, skoro juz tyle wyszło u mnie złego to raczej życie mnie nie będzie oszczędzać dalej.
Anuuula – to bardzo się cieszę, że przy niskim AMH tak ładnie się udało, mamy tutaj kilka dziewczyn z niskim AMH to na pewno podniesie je na duchu i no dobrze, że się wiedzą wymieniasz, bo może się przydac – np. ten krótki i długi protokół – ja tez jakoś kojarzyłam, że przy niskiej rezerwie to raczej krótki protokół nie długi
Mania – na Naszym Bocianie można zapytać lekarzy z Białegostoku co myślą o danym protokole itp – może spróbuj wysłać maila z pytaniem o Twoje protokoły? Co do immunologi to ja nie robiłam do 4 próby, więc tutaj się bardziej zgadzam z lekarzem. Ronda miała dużo biochemicznych, więc było większe wskazanie do immuno. A akupunktura może być niegłupia. Sama średnio wierzę w medycynę alternatywną, ale akurat akupunktura bardzo często pojawia się przy niepłodności i coś może w tym być.
Mania pytalam jeszcze raz mojego lekarza o niska rezerwe jajnikowa i o co chodzi z tym protokolem, powiedzial ze wedlug mojego dotychczasowego leczxenia i przy mojej endometriozie 4 stopnia powinien zastaosowac dlugi protokol ale przy niskim amh i przy badaniu usg pecherzykow antralnych(mialas tez takie badanie) gdzie ja tych pecherzykow mialam w 1 jajniku 2 a w 2 -3 pecherzyki, nie stosuje sie dlugiego protokolu bo nie wskazane jest wyciszanie i blokowanie pacjentki. podobno rezerwa zmniejsza sie i moze to odbywac sie bardzo szybko, na pewno nie wolno dopuscic do przeziebioenia lub infekcjii bo to jeszcze oslabia jajniki i ich rezerwe, no i dlatego mowi ze stosuje sie krotki protokol aby jak najszybciej osiagnac efekt, a nie blokowac jeszcze tych jajnikow. Zapytaj moze jeszce jakiegos lekarza, bo moze rzeczywiscie zle dobral twoj gin ten protokol, ja lecze sie u profesora Radwana w gamecie, podobno to bardzo dobry specjalista od invitro, Ja bym na twoim miejsco skonsultowala to z innym lekarzem,?! nie wiem tez co to jest ta translokacja i moze z tego tez powodu masz ten dlugi protokol bo to tysiace rzeczy wplywaja na to -chyba. Trzymam kciuki.A gdzie ty sie leczysz? moze pisalas ale napisz jeszcze raz -dziekuje
anula 33 dziekuje ze dopytalas sie lekarza to wiele dla mnie znaczy i dodam ze tez myslalam i rozmawialam z dr. Radwanem z łodzi(w sprawie komórki dawczyni) o tym aby on prowadzil ale przerazila mnie odleglosc!ja lecze sie w gamecie Gdyńskiej.
tak jak doradizlyscie zapytalam sie na bocianie specjaliste o ten protokół i także dostałam odpowiedz ze jak najbardziej przy niskim AMH stosuje sie krotki protokół. byly tez tam posty innych pacjetek w podobnym przypadku i takze proponowano krotki protokol niz dlugi. wlasnie ze wzgledu na te amh nie powinno sie jeszcze bardziej ich wyciszac bo i tak dzialaja nie tak jak powinny!
wkurzylam sie okropnie na mojeog gina czemu tak robi ze napisalam do niego maila czy oby dobzre dobrac protokol i zastanwaim sie czy sie nie obrazi lub cos gorszego ze zakonczy ze mna i sie dupa odwroci 🙁 kazal zadzwonic wiecozrem bo to rozmowa na telefon niz na maila…boje sie jak cholera, ale od nikogo nie uslyszalam potwierdzenia ze dobrze iz mam dlugi protokol wrecz odwrotnie wiec cos w tym jest.
tak sie zastanawiam nad ta imunologia ze wzgledu na to ze mam translokacje w kariotypie genowym oraz pzrez to ze moja mama byla chora na zespol sjogrena i toczeń rumieniowaty ( choroba autoimunologiczna)przyjmowala 13 lat encorton, imuran i boje sie ze to dziedziczne i ja tez cos moge miec w sobie. ale z ta akupunktura- to sie juz zdecydowalam, sprobuje tego.
Hej Mania ja chodzilam na akupunkture zaczelam przed zabiegiem z m-c, w trakcie i po, uwazam ze napewno nie zaszkodzilo:) Jak pisalam szybciej min 45min sesja i najlepisj jakby to byl ktos kto polecony przez klinike tak jak jak miala. Akupunktura pomaga ukrwieniu macicy i pamietam jak Zuzia myla wieksza to na jednej z sesji szalala pod przyplywem krwi he he 🙂
Polecam napewno nie zaszkodzi ale spytaj jak to jest u Was bo wiem ze niektore pary np maja zalecenia dla dwojga na zabiegi 🙂
POWODZENIA
Mania – jak masz obciązenie rodzinne to nie wiem, ale pewnie moze zmieniać. A normalnie dostajesz encorton przy protokole? Jaką dawkę? Może warto zwiększyć trochę, bo mała (ja kojarzę, że jakąś taką mała dawkę miałam)? Rozmawiałaś o tym z lekarzem?
Dziękuję ci 🙂
rozmawiałam wczoraj z ginem swoim i stwierdził że jeśli wieżę w takie rzeczy to nie zaszkodzi mi akupunktura ale ta osobe co polecił to jest pani w konkurencji jego i wie że ma dobre osiągi w leczeniu mdłości itp ale nie wie nic na temat pomocy pzred ivf. a ja na necie znalazłam pewnego pana ktory ma dobre opinie i że niby pomógł wielu paniom w tym problemie,,,wiec może jego wybiore a co do akupunktory dla par, to pewnei ma to sens jeśli problemem są tez plemniki a u nas tego problemu nie ma a takze mamy depozyt zrobiony, i małż w tym podejściu nie będzie oddawal maluchów 😀
nie kochana nigdy go nie brałam, tylko moja mama. i to duża dawkę dostawała bo 20 tBL DZIENNIE!!!
porozmawiam o tym z lekarzem jak polecę do polski co myśli o takim obciążeniu i czy nie warto czegos dodać.
Mania – to ja bym koniecznie dodała encorton – standardowo się bardzo często daje wychodząc z założenia, że na wiele problemów immuno pomaga, a za bardzo nie obciąża. Ja brałam we wszystkich próbach poza pierwszą (bo przy pierwszej to wszyscy wierzyliśmy, że ja ja zdrowa, młoda to szybko pójdzie).
a encorton zaczyna sie brac podczas stymulacji czy wiele szybciej?bo ja zjawie sie u gina w 1 dzien stymulacji.
takie mam cos pzreczucie ze cos mam w tej imuno
hej kobietki ale dawno mnie nie było, ale od czasu do czasu podczytywałam i wszystkim świeżo upieczonym mamusiom i szczęśliwym:Ciężarówka: gratuluje. ja jestem na etapie między jednym in vitro a drugim tylko nie wiem czy kolejne w lutym czy poczekać na wiosnę( bo to wygodniej, bezpieczniej, ładniej). zakupiłam teraz dla mojego M promen a dla siebie planuje fei fertil i właśnie chciałam się was zapytać czy któraś z was brała ten suplement albo wie coś na jego temat
Mania – ja kojarzę, że zaczynałam wcześniej, już z antykami, ale głowy nie dam. Ronda może pamięta?
hej dziewczyny chcialam sie z wami podzielic moimi wiadomosciami… bylismy wczoraj w klinice i nagle okazalo sie, ze sperma meza wcale nei jest tragiczna i lekarz az tak by sie tym nie martwil, moje hormony i wszystko tez w swietnym porzadku… amh jak to lekarz okreslij perfekcyjne… no i ze niby nie koniecznie musimy miec in vitro! zaproponowalam laparo i hsg i mi zrobia, czekam teraz na list, zbadaja jeszcze raz sperme mojego m.. my kategorycznie powiedzielismy ze nei chcemy kolejnego in vitro i nagle cala gadka sie zmienila i nagle nie ma problemu z laparo i sprawdzaniem moich jajowodow! jesli wszystko bedzie w porzadku, bo u m jedyny problem to, ze slabo plywaja a nie morfologia… to moze podejdziemy do inseminacji… ale to si eokaze co tam wyjdzie w tych testach.. na razie czekam na list, moze to byc 3 miesiace moze dluzej, nie wiem.. ale mi troche ulzylo, ze moze da si einaczje, ze w koncu ktos mnie przebada porzadnie… jesli cos wyjdzie nei tak, to mysle, ze zaplanujemy in vitro ale w polsce, dobre, ze mamy jeszcze toche czasu 🙂 pozdrawiam
Swietna wiadomość!!! tylko szkoda że wcześniej nie wpadli na ten pomysł aby dokładnie przebadać!ale najwazniejsze, że jakis plan macie i niekoniecznie związany z IN vITRO więc super i głowa do góry, czekaj ze spokojem na list i dobre wieści!!!!
dziekuje kochana :* no i za ciebie oczywisice
Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy