Postanowiłam założyć nowy temat. Właśnie jesteśmy po wizycie.
Paramery nasienia niestety nie są dobre. Zmnijeszyła sie ilość z 4 na 2 mln. Jedyna dobra wiadomość to 5% ruchliwych plemników 🙂 No cóż metoda w przyapdku takich wyników jest jasna in vitro.
Dostaliśmy do przeczytania broszurę jak cała procedura wygląda. Jestem umówiona pod koniec miesiąca do ginekologa w celu dobrania prawidłowego protokołu.
Dostaliśmy również skierowania na badania genetyczne (kariotyp a m dodatkowo AZF, CFTR). Powiedźcie czy one są konieczne? Czy któraś z Was je robiła z mężem przed in vitro? Koszt tych badań jest dośc wysoki. Mój m nie chce ich robić a ja sama nie wiem.
Odebrałam dziś badania hormonalne- niestety byłam już po wizycie u lekarza i okazało się, że mam podwyższona prolaktynę (39,17). Myślicie, że powinnam się zgłosić do lekarza jeszcze przed ustaleniem odpowiedniego protokołu? Czy przy in vitro wysoka prolaktyna też ma znaczenie?
Z góry dziękuję za pomoc. Jestem tym wszystkim przerażona i trudno mi zebrać myśli. Nie wiem nawet czy to co pisze ma jakiś sens.
Strona 34 odpowiedzi na pytanie: In Vitro naszą szansą…
i tak jest Agnieszko…
dbaj o siebie i mysl pozytywnie trzymam caly czas
A u mnie dziś tak sobie. Podbrzusze dziś mnie ćmi jak na @. Chyba takie same objawy miałam w zeszłym miesiącu. Chociaż zauważyłam, że po całej procedurze IVF mam przed @ wrażenie jakby drętwiał mi brzuch. I jak zwykle dopada mnie PMS i mam uderzenia gorąca. Ale cycki nadal mnie nie boją.
Za to mój M ma fantastyczne typowe objawy ciąży: mdli go, boli go podbrzusze i ma podwyższona temperaturę ciała!!!! Super nie może to jakiś znak dla mnie?
PS. Siedzenie na zwolnieniu było przyjemniejsze niż męczarnia w pracy. Szkoda, że nie mam takiego komfortu żeby i tym razem odpoczywać w domku.
cały czas Agnieszko!
ps. co do mężów – mój też miewa objawy ciążowe – mdłości, senność i zmęczenie – co za empatia u naszych Panów mówię mu tylko, żeby uważał na brzuch, bo ostatnio zrzucił oponę
hej Aga co u ciebie?? jak sie dzis czujesz?
A dowalają mi hormony i na przemian płaczliwa i krzykliwa jestem. na dodatek strzyka mi coś w krzyżu i drętwieją nogi. Czasami czuje podbrzusze jak na @. Ta niepewność jest najgorsza ale jeszcze tylko 2 dni zostały jakoś muszę wytrzymać.
aga ja tez mocno trzymam za twoja betę we wtorek, dasz rady. dawaj znac od razu po wyniku
to do wtorku…dasz rade
Już nie długo…. trzymam mocno
No dzisiaj to już w ogóle króciutko – ledwo jeden dzień został – wielkie
Aga za jutrzejsza bete!
Dziękuje dziewczyny. Jak tylko będę miała jakieś wieści to dam znać 🙂
Trzymaj się Aga. Wiem jaka musisz być zdenerwowana teraz.
za jutrzejszy dzień!
: caly czas trzymam
Dzisiaj wtorek…. trzymam mocno…..
No i wysyłam bardzo dojrzałe fluidki ciążowe póki w tej ciąży jestem 😉
Dziewczyny trzymajcie dalej kciuki. Paszulka fluidki też się bardzo przydadzą a faktycznie ty już lada dzień do szpitala się wybierasz.
Krew rano pobrana ale po wyjściu z gabinetu popłakałam się… Cudownie to musiało wyglądać i nie mogłam przestać, łzy same mi leciały!!! Żeby głupio nie wyglądać to okulary słoneczne założyłam i czekałam aż przestanie lecieć krew.
Strasznie sie boję tego telefonu a przede wszystkim mojej reakcji na to co mogę usłyszeć w słuchawce a przy biurku to tak głupio mi ryczeć.
wyobrazam sobie jakie emocje Toba targaja…Wypij moze melise bedziesz spokojniejsza. A ja nieustannie i przesylam ~~~~~xxx
Aga, pewnie lada chwila się dowiesz
ja przesyłam takie świeżutkie, będziesz miała komplet
Znasz odpowiedź na pytanie: In Vitro naszą szansą…