ja juz nie moge…

sluchajcie, juz nerwowo wysiadam. mam poczucie winy piszac tego posta ale naprawde juz nie wytrzymuje. moje dziecko jest fajne, kochane ale spedzam z nim 24 godziny na dobe, maz mi nie pomaga a poza nim nie mam wokol siebie zadnej rodziny. synek nie pobawi sie sam, ciagle musze sie nim zajmowac, nawet tego posta pisze z przerwami i z nim na kolanach. jestem juz tak potwornie zmeczona psychicznie ze czuje ze za chwile wybuchne i zaczne krzyczec do scian. NIE MOGE< PO PROSTU MACIERZYNSTWO MNIE PRZERASTA. nie moge oddac go do zlobka bo tu zlobek kosztuje tyle ze po prostu mnie nie stac nawet jak prace znajde (to cala pensja by na to poszla). maz wieczorami albo wychodzi albo oglada tv a ja musze wszystko zrobic w domu+zajmowac sie NIEUSTANNIE dzieckiem. czy jestem wyrodna matka? bo mam wrazenie ze wszystkie inne matki w skowrronkach chodza i tak sie ciesza kazda chwila z dzieckiem. a ja bym najchetniej uciekla gdzies chocby na pare godzin odsapnac. a tu nie da rady:(
cuje ze niedlugo zwariuje.
uff, no dobra, troche mi ulzylo ale i tak juz nie wytrzymuje…

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: ja juz nie moge…

  1. Re: ja juz nie moge…

    i nawet nine daj sobei wmówić że jesteś okropną matką to On jets okropnym tatą!!!

    • Re: ja juz nie moge…

      A może masz tam jakąś koleżankę, przyjaciółkę, która mogłaby od czasu do czasu na chwilkę zająć się Twoim synkiem, czym odwdzięczyła byś się jej tym samym kiedy indziej?

      Gosia z Artkiem 17.05.2002

      • Re: ja juz nie moge…

        niestety,nie mam nawet czasu nawiazac znajomosci… kiedys wymienilam pare maili z jedna dziewczyna ktora poznalam przez angielska stronke www i ktora ma coreczke ale baaardzo daleko mieszkaja i nie mam jak sie z nia spotkac.

        • Re: ja juz nie moge…

          synek ma 13 miesiecy, nie pracuje (wiec nie moge posluchac rady zeby sobie cos kupic bo maz nie daje NIC, wczoraj mleko synek skonczyl i nie ma co jesc wiec musze mu dawac z kartonu bo maz nie da zlamanego grosza).
          podziwiam Cie ze dajesz rade, dziekuje za otuche.

          • Re: ja juz nie moge…

            hehe wlasnie przeczytalam co napisalam i zabrzmialo to jakby moj synek nie pracowal a mialam na mysli siebie;)

            • Re: ja juz nie moge…

              ja tez wiekszosc postow pisze z synkiem na kolanach;)
              a co do 50% mniej zlosci po ulzeniu sobie na pismie to prawda;) chyba potrzebowalam to z siebie wyrzucic;)

              • Re: ja juz nie moge…

                czasem mi sie wydaje ze moze nie za bardzo wiem co robie…hmmm…musze chyba sprecyzowac i przeanalizowac pewne sprawy…

                • Re: ja juz nie moge…

                  moje baterie juz calkiem padly;) doladowywanie od soboty (bo w polsce u rodzicow;))

                  • Re: ja juz nie moge…

                    mama miala mnie odwiedzic ale nie dala rady a pozniej nie bedzie to mozliwe bo maz przeprowadza sie do kawalerki jak ja wyjade na wakacje wiec miejsca nie bedzie.
                    wierze ze wszystko sie ulozy i dziekuje ze mi dobrze zyczysz.

                    • Re: GUCIU!!!!!!!!

                      wiesz, zdaje sobie sprawe ze sytuacja jest taka ze powinam spakowac manatki. ale wtedy zaczynam sie zastanawic gdzie pojde (wiadomo, rodzice przyjma ale na pewno by nie chcieli zebym im siedziala na glowie przez kolejne pare lat a poza tym ja bym sie niezrecznie czula), dziecko nie jest zaniedbane (dbam o nie) wiec nie cierpi na tej calej sytuacji (tate lubi) a ja boje sie samotnosci (mimo iz jestem samotna wtym malzenstwie to jednak mam meza i ta swiadomosc jest dla mnie lepsza niz brak kogos obok) a poza tym jestem bardzo slaba psychicznie i nie mam dosc sily aby powiedziec DOSC.

                      • Re: ja juz nie moge…

                        wiem o tym nawet za dobrze. i zbieram sie w sobie zeby podjac ten krok i mam nadzieje ze kiedys bede miec na tyle sily i odwagi zeby to zrobic.

                        • Re: ja juz nie moge…

                          on po prostu nie dojrzal do ojcostwa a mimo to synek bardzo go lubi (szkodz tylko ze tata nie chce sie z nim bawic jak maly wyciaga raczki)

                          • Re: ja juz nie moge…

                            podejme decyzje jak troche zregeneruje sily w polsce:)

                            • Re: ja juz nie moge…

                              bo jestem koszmarnie slaba psychicznie i nie umiem walczyc o swoje:( kiedys dziwilam, sie decyzjom kobiet bitych przez meza-pijaka o trwaniu przy oprawcach a sama robie to samo. chocia moj maz az tak zle mnie nie traktuje, ale jednak nie jest za dobrze w tym zwiazku.

                              • Re: ja juz nie moge…

                                guciu!
                                ja tez mam 13 miesieczna coreczke i jest najcudowniejsza osoba na swiecie, ali jakis czas temu zaczelam sie dusic w tym wszystkim- pranie, obiadki itp. i zrobilam cos dla siebie od poniedzialku zaczelam prace! mam kontakt z ludzmi i mala tez sie zajmuje, wysciskam, przytule i jest fajnie!
                                dla dziecka- takiego malenkiego jak nasze pociechy- nie ma nic wazniejszego i cenniejszego niz szczesliwa matka!
                                jak bedziesz ciagle w takiej depresji dziecko twoje to wyczuje i moze przez to jest marudne?- wyluzuj. a mezowi nie rob pare razy obiadu i powiedz ze nie mialas czasu to moze do niego dotrze ze opieka nad dzieckiem nie jest taka prosta jak im sie wszystkim wydaje!
                                pozdrawiam
                                trzymaj sie i glowa do gory!

                                • Re: ja juz nie moge…

                                  jak czytam to wszystko to dochadze do wniosku, ze twoj maz faktycznie nie dojrzal do roli ojca, moze daj mu do zrozumienia- jesli on do tej pory na to nie wpadl- ze dziecko potrzebuje tez ojca?
                                  a waszego synalka planowaliscie?- czy podjeliscie decyzje wspolnie z mezem?- jesli uwazasz to pytanie za wscibskie nie odpowiadaj
                                  pozdrawiam

                                  • Re: ja juz nie moge…

                                    podziwiam Cie że z nim jesteś…choć wiem, że to nie ejst proste….odejść…
                                    takich facetów bym…buuuuuuuu
                                    nie masz za co mnie podziwiać.
                                    Powodzenia i oby się wszystko zmieniło na lepsze!

                                    • Re: ja juz nie moge…

                                      Skoro zdajesz sobie z tego sprawę to może czas coś z tym zrobić?

                                      A i Ada. ps.friko.pl

                                      • Re: ja juz nie moge…

                                        Wiolu, mnie się wydaje, że tu nie ma co podziwiać.
                                        Jeżeli wszystko co pisze Gucia jest prawdą to się trzeba w czoło popukać.

                                        Chociaż wiem,że łatwo pisać jak się nie jest w takiej sytuacji. Ja wiem jedno, uciekłabym szybko od takiego męża. Tego jestem pewna.

                                        Olka i Ulcia dwa latka!!!

                                        • Re: ja juz nie moge…

                                          wiesz – ja myślę, że z jednej strony rozumiem Gucię – że się boi, że chce jak najlepiej i to ją przerasta….
                                          Z drugiej zaś strony to do niczego dobrego chyba nie doprowadzi..choć chciałabym by było inaczej.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ja juz nie moge…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general