Postanowiłam zalozyc ogolny wątek rozmow o wyprawce bo juz sie gubie, tu tornister, tam krzesło
Juz prawie polowa wakacji – na jakim etapie macie już wyprawki?
U nas totalnie w lesie… zamowilam tylko ksiazki i kupiłam tornister, a i krzesło mamy.
Biurko i cala reszta wyprawki w przyszlym miesiacu. Lampki na biurko też nie mamy…
Podpowiedzcie mi jakie kredki kupujecie?
Szukamy kredek ktore miękko malują (nie pastelowe), mają łazdne żywe kolory i co najważniejsze – łatwo się strugają.
A jak pomysle ile ciuchow trzeba bedzie kupic, bo syn rosnie jak szalony i bluzki, spodnie itp muszę kupić na ostanią chwilę, to az się boję ile na to kasy pojdzie.
Strona 61 odpowiedzi na pytanie: Jak tam nasze pierwszaki????
alleluja! dziewczyno dzięki wielkie za podrzucenie tych pozycji bo od kilku tygodni właśnie czegoś takiego szukam dla młodego!
Potwierdzam – książki nie szkolne i nie obowiązkowe czyta się lepiej!!! 😉
To ja polecam serie takich ksiazeczek
Taka detektywistyczna Agnieszka Stelmaszyk
1 książeczka kosztuje 8 zł około
Paulina lubi tę serię JUZ czytam Chociaż dla niej to za proste już. Ale treść fajna dla 7 latków
I tez super seria Lasse i Maja Biuro detektywistycznego jakiegos szwedzkiego autora np Tajemnica pociągu, Tajemnica szkoły itp
my siadamy codziennie
codziennie jest jęczenie, wzdychanie i wogóle
zakupiłam od jednej foremki pakiet logopedyczny do czytania sylabowego
jak krew z nosa idzie
jak widzi dwie literki – odczyta
przy trzech składa pojedynczo 😉
Fajne są też książeczki o Franklinie (te na których jest napis o dużych literach).
Na stronie maks 2 zdania i litery naprawdę wielkie 🙂
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, a póki co Dorota dostała uwagę do dzienniczka i 1 z zachowania na koniec tygodnia, bo odrabiała zadanie domowe na lekcji
Powiedziała mi, że chciała mieć później wolne w domu, dlatego robiła Położyła mi dzienniczek na stole i zwiała się schować, bała się wojny nie zrobiłam wojny, jakiś wykład trzasnęłam, no zobaczymy
dla nas takie byłyby już za proste 😉 młody musi mieć wyzwania bo inaczej się nudzi…
dziś Sebek dumny kupił swoją pierwszą książkę do przeczytania (z tej serii o której napisała Asik – pt “zagubiona w sniegu” i przeczytał półtorej strony, był tak zadowolony z siebie że aż wypieków dostał 😉
zaproponowałam że on będzie czytał kilka zdań i ja trochę żeby szybciej szło 😉 ale kategorycznie odmówił, przynęta zarzucona
Mageras super
J. też uwielbia te książki,
byłam z niej dumna gdy za swoje kieszonkowe
zamiast lalki kupiła sobie właśnie książki ::)
Hmm wykład no u nas się to nazywa kazanie.
Mam nadzieje że podziałał.
Dzięki za podpowiedzi książek. Mój maniaczy z tymi książkami. A jeszcze Pani w szkole im rozdała zeszyty i każde dziecko, które samodzielnie przeczyta odpowiednią liczbę książek przesiądzie się do ‘rakiety’, dzieci z czytania otrzymują znaczki, od hulajnogi do samolotu… Młody uwielbia przygodowe i detektywistyczne książeczki. Ostatnio odkryliśmy serię “Domek na drzewie”, “Przygody trzech detektywów” i teraz takie śmieszne książeczki autorstwa Geronimo Stilton… Ale takie mniejsze też chętnie czyta, on czyta wszystko, komiksami podobno pół klasy zaraził…
no nie wiem… A nie jest tak ze dziecko czytając ten sam tekst po raz kolejny nauczy się go na pamięć i stąd “płynne czytanie” po kilku razach? 😉
Moja jak ma zadaną czytankę do domu to czytamy raz, max. 2 bo potem już mówi z pamięci albo przeczyta pierwsze 2 literki i zgaduje co dalej 😉
No ale moja czytać UWIELBIA- może metoda mamis jest ok dla tych dzieci mniej chętnych 🙂
ASIK dzięki za polecenie książeczek do czytania – że też ja wcześniej nie pomyślałam zeby kupić Ali tego typu książeczki. bez problemu dostanę w księgarni? a jaki to autor? o co mam pytać?
REGI ale pracaCUDO!
My jeszcze przed zebraniem- mamy za tydzień we Wt ale jestem w stałym kontakcie z Ali wychowawczynia i…też sie pochwalę, a co! 😉 Czyta pięknie- i już nie sylabami lecz głoskując- ponoć z dłuższymi, trudniejszymi wyrazami radzi sobie najlepiej w klasie :), pisze pięknie- również ze słuchu, ze sprawdzianów dostaje same A, słowem- jest w czołówce a też jedna z młodszych w klasie. Dowód na to, że 6latek w I klasie nie musi być automatycznie słabszy od starszych dzieci 😛 ba! może być niejednokrotnie lepszy 😀
Ja je kupowałam w Tesco,
ale w Empiku też widziałam
pewnie w innych księgarniach też będą
Autorka Holly Webb, koszt ok 10-13 zł.
W księgarniach int. też są, np. w Gandalfie, Merlinie
A my już i po zebraniu i po feriach :)… Dziś mi Antek zastrajkował, powiedział Klarze, żeby się tak na tą pierwszą klasę nie cieszył, bo będzie już wtedy miała mało czasu dla siebie ;).
A jeśli chodzi o ocenę Antka, to w nauce jest fantastycznie, dostaliśmy dużą pochwałę dla jego umiejętności, erudycji, mimo, że z chłopców jest najmłodszy to radzi sobie też bardzo fajnie w grupie starszych od siebie chłopców. Mamy za to niestety problemy z utrzymaniem porządku na ławce i pilnowaniem swoich przedmiotów, no i czasem musi trochę porozrabiać z kolegami, ale generalnie jest dobrze 🙂
wiesz, ja jestem w gorącej wodzie kąpana 😉 zaraz po pracy pędzę kupic! taka jestem ciekawa czy Ali się spodobaja i jak sobie poradzi z czytaniem 🙂
przypuszczam ze będzie dumnie czytać Młodszej 😉
mojemu Mlodemu tez te ksiazki sie podobaja 😀
wypozyczamy z biblioteki – teraz mamy “Gdzie jest Rudek”
Może Dorce łaskawie też się spodobają i łaskawie raczy czytać
czy ja napisalam, ze on sam je czyta
jemu sie podobaja pod warunkiem, ze on przeczyta z pol strony, a ja reszte rozdzialu
Mlody zdecydowanie bardziej preferuje ksiazeczki, w ktorych jest malo tekstu – wtedy ma radoche, ze juz xx stron przeczytal
dziś Sebek po powrocie ze szkoły sam sięgnął po SWOJĄ książkę 😉 kurcze ale mi się miło zrobiło…:Taniec:
O widzę, że czytanie jest na tapecie… Takie króciutkie książki, z małą ilością tekstu, z prostymi słowami to wg mnie klucz do sukcesu. Dziecko ma poczucie dumy, że udało się przeczytać CAŁĄ KSIĄŻKĘ :)… A na tym etapie warto zawalczyć o to, by dzieci czytały chętnie, bez przymusu… wiem czasami trudne….
W klasie Ali wszystkie dzieci już czytają (lepiej lub gorzej). Na ferie mają jedno zadanie domowe – przeczytać dowolnie wybraną książkę. Po feriach mają pochwalić się co przeczytali i czy całą książkę czy część. Ala wybrała sobie dość ambitną lekturę – Cuda świata czy coś takiego – wydanie encyklopedyczne, niby dla dzieci ale roi się od trudnych słów. Jakoś jej idzie, choć na płynne czytanie jeszcze będę musiała trochę poczekać…
A może zaczniecie pisać do niej listy i wręczać jej do rąk? To tak zamiast rozmowy… albo w liścikach jakieś któciutkie teksty, może zagadki, informacje, nie wiem co… chodzi o to, aby forma była atrakcyjna, a wydaje mi się, że dzieci lubią listy…. A może nawet coś wyślecie pocztą? A jeśli nie tradycyjne listy to może maile? Zawsze to coś do przeczytania 😉
albo załóż jej konto na forum
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak tam nasze pierwszaki????