Podpowiedzcie mi proszę bo ja się na tym nie znam… eM od wczoraj wysoka temp (powyżej 39) i kluchy w gardle. Pomyślałam – angina, w paszczy spuchnięte, czerwono. Poszłam do lekarki – mówi angina ropna, czopy i te sprawy. Antybiotyk być musi. Dostał Ospen więc nie za mocny. W dzień zaczął się skarżyć, że go boli gardełko Wypił wieczorem pierwszą porcję… Ale zastnawia mnie jedna sprawa. Od wczoraj temp rosła po ibuprofenie co 5-5,5 h. Teraz minęło 6, a nawet prawie 7 i temp. 37,2… Czy to mimo wszystko mógł być wirus? I ja matka-wariatka spanikowałam? Bo nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Unikam antybiotyków jak ognia, a tu się dałam wpuścić w maliny? Czy tak po prostu może być?
Pytam bo chcę być mądrzejsza na przyszłość. Bo wiem, że ten Ospen to teraz 8 dni bite musimy brać
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kluchy w gardle = angina?
Ania! U mnie łaskę robią, że dziecko z przyjmą 😉 Mamy 2 starsze pediatrzyce – obie zdrowo po 70, a myślę, że koło 80. Jedna się kiedyś obraziła, że w pt po południu przychodzi się z chorym dzieckiem bo już żadnych badań nie da się zrobić. I tak by żadnych badań nie zrobiła bo pobieralnia jest w pn do 10 bodajże, a potem to już nie wiem – może jeszcze max 2 razy. No i żadna dziecku do ucha nie zajrzy tylko od razu skierowanie do laryngologa. Także kiepsko. A nie mam jak zmienić przychodni 🙁 Mieszkam na obrzeżach i wszędzie daleko. Auto jedno – korzysta i jeździ T. A ten ośrodek na przeciwko osiedla.
Przy dziwnych infekcjach jeździmy prywatnie do pediatry w centrum – ale w grudniu byliśmy 2 razy – czyli 2×100 za wizytę i ok 2×100 na leki… Bankructwo.
Bardzo dużo dowiaduję się z forum i raczej źle na tym nie wychodzę. Dlatego jak coś się dzieje pytam i męczę
A dziękujemy.
Teraz już obaj mają po 38,5 czyli z antybiotykiem czy bez – gorączkują 🙁
🙁 uuu mam nadzieję, ze chłopcy już lepiej?
Ja przychodnię porzuciłam – po prostu cholera mnie brała jak mi tam dzieci leczyć chcieli- wszyscy z tej przychodni po kolei.
Uszy to akurat uważam, ze każde zapalenie powinien laryngolog nie pediatra prowadzić,
Co do kosztów – rozumiem :(, rany jakie ja mam szczęście lekarz czy widzi mnie samą, czy razem z chłopakami wexmie za 1 osobę
To dopisze jak było u nas – szczęśliwie ani ja ani dzieci na anginy nie chorujemy tfutfu
Ale miałam sytuacje gdzie internista u mnie angine stwierdził – pokazałam się z tym u laryngo – zrobił wyniki, obejrzał i mimo kilku białych kropek anginę wykluczył – zlazło samo w około tydzień. To samo u jednego z dzieci -ja białe coś wypatrzyłam, gorączka wysoka laryngo angine wykluczył
Aniu, a do jakiego laryngologa chodzicie, ciągle do tego samego? Bo ja czasem zastanawiam się nad tymi anginami, jedna kropka w gardle, a pediatra już anginę stwierdza… Pamiętam, że podczas wizyty laryngolog dopytywał, czy te anginy to na pewno anginy.
ja mam czasem kropki na gardle – one sie robia w takich dziurkach któe mam po anginie. jak zmarzne albo mnie zawieje to mnie zaczyna bolec głowa,łamac, trześć, troche gardło czuje a raczej migdał. wtedy zaglądam w swoje gardło i zwykle sie okazuje ze z migdałków cos wystaje. teraz dlalej opis dla ludzi o mocnych nerwach…
robie sobie “operacje” czyli własnym palce naciskam te migdałki – wyłazi z nich takie białe coś – to sie nazywa kamienie migdałowe – grudki z jedzenia, naskórka, bakterii. czasem leci tez krew., płucze dentoseptem, potem smaruje gencjaną. generalnei czuje sie chwile po tym do dupy. Ale nastepnego dnia jestem zdrowa. taki zabieg robie z rózną cząstotliwoscią – co 2-4 miesiące. czasem zcęsciej, czasem i pół roku spokój.
to coś na migdałakach jest inne nic przy anginie – jak mam angine to za nic ta ropa nie chce sie odczepić. to nie sa wtedy kropki ale takie rozlane plamy, duze i białe.
tylko nie wiem na ile to mozna zrobic u dziecka….
Wiem o czym piszesz, też czasem mam takie grudki i robię podobnie poza odkażaniem gencjaną, muszę spróbować Twojej metody. Poza tym wydaje mi się, że sama doskonale potrafię rozpoznać anginę, chociaż… raz wezwałam lekarkę bo zdawało mi się, że starsza córka ma anginę:D. Lekarka oświeciła mnie, że czasem w tych migdałowych dziurkach coś takiego się zbiera u dzieci i symuluje anginę… że ona to miała jako dziecko i mogła udawać u lekarza, że ma anginę (pewnie u takiego, co się nie zna;)). No więc pośmiałyśmy się, skasowała 100 zł i pojechała:D.
no właśnie to biale sie robi w dziurkach po anginie. ja maiałam dwa -3 razy w zyciu takie fest anginy. za pierwszym razem mi te dziury zarosły. a za drugim juz nie. u siebie to latwo rozpoznam – poprostu czuje sie du du… i mi gorączka nie spada. u dzieci w sumie podobnie – sa poprostu mocno chore
U mojej córki to coś co wzięłam za anginę wyglądało inaczej, niż u mnie, bo u mnie były to takie twarde grudki, a u niej szarawy nalot jakby, konsystencji śluzu raczej, taka wydzielina zbierająca się w tych dziurkach i samoznikająca;). Czasem zaglądam jej do gardła i to jest, za parę godzin nie ma… Poza tym u nas przy anginach zawsze bardzo wysoka temperatura, zaczyna się bólem brzucha i gardła, często są wymioty, jak zajrzę w paszczę, to gardło i migdały są czerwone, opuchnięte, często z ropnymi nalotami.
Odbiegając od tematu:D, Aborka poleć coś na hemoroidy, zmagam się z nimi od porodu, nie są jakieś specjalnie dokuczliwe ale jednak, czas się za nie zabrać:).
aborka, jak mialam jeszcze migdaly to tez tak robilam i owszem pomagalo,ale na koniec ten stan z tych migdalow rozlewal sie na reszte organizmu, zaczely dokuczas stawy itd serce do tej pory jest do kitu:(
na koniec dziury byly juz tak wielkie, ze czopow bialych nie bylo tylko krew, bleeee.
wymaz z gardla a dokladniej z tych dziur i wyszlo tyle bakterii ze trzeba bylo wyciac, najlepsza decyzja w moim zyciu:)
Tyle, ze ja oprocz tych czopow chorowalam czesto na anginy z goraczka i faktycznie wtedy byly rozlane plamy.
no własnie ja chcaiąłm leczyć. ale ze moje dolegliwosci sa bardzo sporadyczne a angine miałam ostatnio 3 lata temu to uznałam ze na razie nie ruszam. mowisz zrobic posiew…
😀
Dzięki Ci za tego posta bo myslałam, ze jestem jakaś nienormalna 🙂
Ja mam przez te dziury skierowanie na wycięcie migdałków od 12 lat
W ntemacie: moja Jagoda to taki zwierz co po jednej dawce antybiotyku potrafi ozdrowieć z temperatury, co nie znaczy że antybiol nie potrzebny był
MAtko Wy dalej walczycie z tymi anginami 🙁
Tak, lekarz cały czas ten sam
I ten sam lekarz opowiadał mi o pacjentce którą miał z ropnymi anginami co miesiąc – przyczyną nawracających angin był niedobór IgA – ponoć kobitce uzupełnili i stanęła na nogi – u Was tak nie bardzo to to, bo wszystkie chorujecie, z drugiej strony ponoć o wiele łatwiej zarazić się wirusową niż bakteryjną. Mój mąż też anginowy – mimo, ze miał migdały kiedyś tam podcinane – potrafi anginę mieć z po 2-3 razy w roku, szczęśliwie mimo mimo 12 lat razem nigdy nikt od niego nie złapał.
Zdrowia dla Was!
Dziękuję Aniu :).
Ja teraz jadę z czosnkiem w kapsułkach, citroseptem i immunvitem, zobaczymy… chcę zrobić taką długofalową kurację. Laryngolog wypisał skierowanie na wycięcie bocznych migdałów, ja jednak się nie zdecyduję…
Aborka ja moze bym miala swoje migdaly, gdybym nie chodzila leczyc sie u rodzinnego gdy miala anginy, na poczatku 1 na rok, 2 moze, potem przerwa dluzsza itd, jakos H. mial 3 lata ja poszlam do pracy w szkole i wiadomo chorobska od dzieciakow, te czopy sie pojawialy a ja sie ich samodzelnie pozbywalam itd. potem jakas anginka i kolejna, potem czop bo zmarlzam czy wypilam cos zimnego, albo zjadlam loda latem, wizyta u laryngologa, u rodzinnego jakies leki itd.
Potem bylo juz coraz gorzej, nikt na zadne badania mnie nie wysylal…
w koncu mialam chrype, dosc dlugo sie utrzymywala, i poszlam do foniatry,a ze zajrzal w gardlo pierwsze co przerazil sie migdalami, a dokladnej dziurami ktore w nich byly, wysylal na wymaz, chcial jeszcze ratowac migdaly,ale niestety pomimo dostania szczepionki(za cholere nie pamietam jak takie robione pod osobe sie nazywaja), nie nadawaly sie juz do niczego, zaczely siac juz mi te czopy badziewie na caly organizm.
pamietam je na stole obok krzesla na ktorym mialam zabieg usuniecia, bleee okropne dziurawce, laryngolog do mnie potem z tekstem “jak Pani mogla tak sie zaniedbac?!” myslalam ze mu trzasne….bo chodzilam do z-cy ordynatora oddzialu….
wyszlam z antybiotykiem, potem byly dwa kolejne by wybic gada z organizmu.
Tak wiec, ja na Twoim miejscu bym zrobila wymaz z gardla.
Poza tym im czesciej te czopy sie pojawialy tym nagle H. zaczal chorowac na anginy.
generalnie to mi sie wydaje ze u mnie to sie uspokoiło. teraz te cosie mi wychodza sporadycznie. wyraxnie rzadziej w kadym razie. a ostatnio jak chorowałam to na zatoki nie anginy. w zasdzie anginy to nie miałam 4 lata. fakt – mam kilka dziurek ale te migdalki są ładne. laeryngolog 3 lata temu słowa nie powiedział. potem bylam u innego. dał mi brochowavom i powiedział zeby zrobic wymaz jak si pogorszy. no ale trudno wcelować z wizyta jak ja nie wiem kiedy sie pogororszy. powiedzial ze te dziury sie jakoś wymraza. potem sie nawet do kajaten zapisałam.. tyle za jak przyszła moja kolej to jakoś chora byłam na cos innego.. czy Alka chorowała… No i olałam…. a od tamtej pory mam spokój z gardłem. Mi tez sie pogarsza jak wziewam sterydy na astme.
Moj M. tez ma skierowanie na wycięcie. on na migdały nie choruje. ael kazdy kto mu zajrzy ro mówi zeby wyciąc. i nawet miał termin. ael po 5 operacjach kolana w zeszłym roku i wyrywaniu 2 óseme.. jakos sie ne palił do innych zabiegów. Fakt – ma te migdały wielkie, chrapie czasem. i ma czasem uczucie kluchy w gardle. ael angine to miała moze 1 raz na 10 lat i to nie na 100%
a to nie sa przypadkiem kamienie migdałkowe
tak dokładnie to jest to. raz mi taki wielki urósł.. blee. Ale mi nie śmierdzi z buzi :). chociaż po nocy faktycznie mam kapcia 🙂
:
po nocy to chyba każdy ma kapcia 😀
ale mam bardziej niz kiedyś. jakos od ciąz. w ciązy podobno cos sie tak robi. teraz to nawet jak na minute przysnę to takie wrazenie blee.
Znasz odpowiedź na pytanie: Kluchy w gardle = angina?