Kwietnióweczki 2007 ….luty

Do godziny ZERO zostało nam

Wszelkie zmiany i błędy zgłaszajcie do Carli27.. postaram się poprawić w miarę mozliwości…. Buźka

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: Kwietnióweczki 2007 ….luty

  1. Re: Historia mojego Brzusia 🙂

    Dziękujemy bardzo Ja też bardzo lubię oglądać zdjęcia, szczególnie w dużych ilościach

    Marysia i 35tc

    • Re: O twardnieniu brzuszka raz jeszcze…

      Biorę magnez i luteinę, a twardnienie nadal jest, ale dużo mniej niż na początku. Parcie na pęcherz też mam, a twardnieje mi głównie jak leżę na boku, co się ma ni jak do unikania leżenia na wznak, bo mnie wtedy brzuszek “puszcza”. Aha – moja gin mówiła, że do 10 twardnień na dobę. Ja nie liczę, a poza tym, mówiła też, że jeśli nie są bolesne i nieregularne, to można być spokojnym, choć oczywiście uważnym. Ech – byle do wiosny

      Marysia i 35tc

      • Re: szok

        Super, ale macie fajnie My mamy nowe mieszkanko, ale tylko dwa pokoje, i już się martwię co to będzie za kilka lat. Też chciałoby się mieć domek!!! Zazdroszczę!

        Marysia i 35tc

        • Re: O twardnieniu brzuszka raz jeszcze…

          Trzymam mocno!!! A co się dzieje, że kroplówa potrzebna?

          Marysia i 35tc

          • Re: O twardnieniu brzuszka raz jeszcze…

            Ja biorę magnez, potas, nospę forte i cordafen (chyba tak się to nazywa). W tym miesiącu odczuwam mniej skurczy i mniej twardnieje mi brzuch, więc chyba dotrwam do tego 36 tyg. 🙂 A parcie na pęcherz to chyba normalne.

            Ela+Mikołaj (28.09.2004)
            + kwietniowy ktoś

            • Re: Historia mojego Brzusia 🙂

              No piekna historia!!! Jeszcze brakuje szczesliwego “zakonczenia”, ktore wlasciwie bedzie dopiero prawdziwym poczatkiem, ale nie brzuszka ale rodzinki 🙂
              Masz zamiar prowadzic strone www lub bloga dzidziusiowi?

              • Re: Historia mojego Brzusia 🙂

                Hmm, nie myślałam o tym, ale obawiam się, że z moim zapałem szybko zaczęłyby pojawiać się tam luki. A stronę www mamy rodzinną, ale tylko dla najbliższych.

                Marysia i 35tc

                • Re: O twardnieniu brzuszka raz jeszcze…

                  No własnie to nieszczęsne twrdnienie brzucha. Pojawia mi się zwyke po południu i jakoś często ( choć od wczoraj rzadziej.. może wizja szpitala tak na mnie podziałała ) Biorę fenoterol już 8x dziennie i większej dawki gin nie może mi już przepisać… ratuje mnie tylko kroplówka ( o ile się okaże że szyjka mi sie skraca – mam nadzieje, że nie )

                  • Re: O twardnieniu brzuszka raz jeszcze…

                    Oczywisice bedziemy trzymac kciuki!! Bedzie dobrze!

                    • Re: szok

                      No to jeden problem z glowy 🙂 A zapamietałaś co Ci sie snilo? 🙂

                      Karolina 32 tc,kwietniowi chlopcy

                      • Re: Historia mojego Brzusia 🙂

                        Marysiu piekna historia, piekne zdjęcia. Przypominam sobie siebie przed 5 lat- historia co prawda inna, ale aż mi się łezka w oku zakręciła, jak ten czas szybko leci.

                        • Re: Historia mojego Brzusia 🙂

                          Leci bardzo szybko… i chyba najbardziej widzisz to po swoich dzieciach. My niby cały czas tacy sami, a dzieciaki, które dopiero co się rodziły są już w przedszkolach, szkołach… Tak to już niestety jest.

                          Marysia i 35tc

                          • Idę do szpitala

                            Niestety muszę jutro o 8:30 stawić się w szpitalu.. Niby na kilka dni ale ja mu nie wierzę. Ciśnienie mam wysokie, nogi spuchły, białko w moczu – zatrucie ciążowe jak z książki.
                            trzymajcie się i dajcie czasem znać co tu słychać… nr telefonu napisałam do wobysk na gg.
                            Buziaczki

                            • Re: Idę do szpitala

                              Trzymaj się Marta. Wszystko będzie dobrze i wracaj szybciutko

                              • Re: Idę do szpitala

                                Trzymaj się.
                                Ja idę dzisiaj na wizytę i też nie wiem co mnie czeka. Noga spuchnięta jakby mniej ale to nadal nie jest moja noga. Ciśnienie mam niskie a badania moczu robiłam i wyniki odbiorę u położnej przed wizytą. Też boję się zatrucia. I nie chcę leżeć w szpitalu. Ale jak będzie trzeba to dla dobra dziecka wszystko zniosę.
                                Poza tym mam nadzieję, że usłyszę iż dziecko w końcu się obróciło, chociaż szczerze w to wątpię bo większość kopniaków cały czas dostaję z prawej strony w okolicach talii. Pewnie dalej leży sobie na boczku.

                                • Re: Idę do szpitala

                                  Trzymaj się dzielnie. Wszystko będzie OK.

                                  Kasia, Patuś i Dzidziuś

                                  • Re: Idę do szpitala

                                    Ojej, to wspolczuje.. moze jednak okaze sie ze to na kilka dni.. Dawaj znac w miare mozliwosci jak sie czujesz, zebysmy mogly kciuki trzymac. Pozdrawiam!!

                                    • Ja też idę dziś do lekarza

                                      Dziś idę do lekarza. Ale powiem Wam, że jestem pełna obaw. Odebrałam wyniki badań i prawie wszystko mam albo za małe, albo za wysokie. Do tego brzuch mnie pobolewa już ze 2 noce i spać nie mogę. Jestem wykończona fizycznie. L4 biorę napewno. Oby to nic gorszego nie było.
                                      Pociesza mnie tylko fakt, że dzidziuś tak jak zwykle w brzuszku szaleje. Więc chyba mu tam dobrze…

                                      Kasia, Patuś i Dzidziuś

                                      • A ja bylam wczoraj

                                        To powodzenia karabella ! Daj znac po powrocie jak bylo !

                                        A ja bylam wczoraj na kontroli i cisnienie calkiem w normie, krew tez pobrala do badan, zapisala leki na moje ciazowe dolegliwosci (zatwardzenia, zgage) i obejrzala i osluchala brzucho. Stweierdzila, ze tym razem dziecko bedzie duze, corcia urodzila sie z waga 3355 gram, teraz podobno maly ma wazyc co najmniej 4 kg jesli urodzi sie w terminie, a nic nie wskazuje na to aby tak sie nie mialo stac. No wiec nastepna wizyta za dwa tygodnie.

                                        Karabella, ja tez zle sypiam, 3 noce nieprzespane, jedna przespana, dzisiaj w nocy nawet udalo mi sie przeslac CALA noc bes wstawania do ubikacji! 😉 A poprzednie 3 noce spalam po 3 godziny..

                                        W poniedzialek bylam na ostatniej lekcji rodzenia 🙁 musze przerwac kurs bo zaczynam inny od poniedzialku.. oby mi starczylo zapalu i motywacji przez nastepne miesiace (no i zdrowia wiadomo!)

                                        • Re: Idę do szpitala

                                          Luczka Tobie tez powodzenia na kontroli!!! Trzymam kciuki zebys nei musiala do szpitala :/
                                          Moj Davidek tez sie obrocil glowka w dol. Niekoniecznie jeszcze definitywnie.. ale mam nadzieje, ze mu tak zostanie !!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kwietnióweczki 2007 ….luty

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general