moralnosc (niektorych) katolikow

nie moge nie wrzucic linku, niesamowicie oburzaja mnie takie historie.

[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: moralnosc (niektorych) katolikow

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    e, to chyba jednak jakas roznica jest wedle pisma sw.

    zreszta: pedofil odpowiada za pedofilie
    ksiadz pedofil: za pedifilie, klamstwo i hipokryzje

    dla mnie to zawsze wiecej

    ja wiem, ze nie odpowiadam za grzechy jakiejstam jednostki
    ale ta jednostka, szczegolnie jako pelniaca funkcje w kosciele, z ktorym (ciagle jeszcze) sie identyfikuje, rzuca bardzo zle swiatlo na nas wszystkich

    moje pojecie jakiejstam odpowiedzialnosci za grupe, do ktorej naleze tak sie wlasnie ksztaltuje

    dzieki za cytaty, olinja

    (swoja droga zupelnie niedawno spotkalam fantastycznego pastora w sofii, mlody czlowiek i bardzo bystry w swoich spostrzezeniach – i tak grzecznie mi sie z nim rozmawialo:))

    Mysle, że róznica jest jednak nie dotyczy grzechu a takim jest pedofilia na pewno, i tu i tu po prostu jest smierc w sumie to sie bardziej ukarac nei da ale karani sa zarówno ksieza jak i nie ksieza.
    To miałam na mysli.

    Czasami fajnie jest spotkac młodego pastora z dobrze poukładana głowa 🙂

    • Zamieszczone przez kantalupa

      dla mnie jest roznica pomiedzy pedofilem-ksiagowym a pedofilem-ksiedzem
      bo ksiadz ma byc “pasterzem” i nauczycielem, ksiegowy zas niekoniecznie

      Nawet nie podejmę się gdybania, czy jest różnica z punktu widzenia Boga.

      Z punktu widzenia ludzkiego zaufania w dużej mierze (w wielu przypadkach) raczej jednak jest… Ale nie chciałabym tego oceniać. Po prostu to jest tragedia, kiedy krzywdzi ktoś, komu się ufa.
      Dodatkowa tragedia, gdy inni w jakiś sposób dążą do zatuszowania tego. To wzmaga ból i poczucie krzywdy, i rodzi konsekwencje dla obu stron (i tak mi się to ze sprawą katyńską kojarzy, przepraszam, ale ile razy myślałam o tym, że przez lata byłoby inaczej, gdyby ludziom chociaż pozwolono cierpieć, a kiedyś nawet tego nie było, tylko zamykanie ust).

      • Zamieszczone przez Olinja
        Mysle, że róznica jest jednak nie dotyczy grzechu a takim jest pedofilia na pewno, i tu i tu po prostu jest smierc w sumie to sie bardziej ukarac nei da ale karani sa zarówno ksieza jak i nie ksieza.
        To miałam na mysli.

        Tylko gdy dzieje się zło, to nie każdemu odpowiada sama wizja kary, jaką kiedyś poniesie winowajca, po życiu doczesnym.

        • Zamieszczone przez Lea
          Tylko gdy dzieje się zło, to nie każdemu odpowiada sama wizja kary, jaką kiedyś poniesie winowajca, po życiu doczesnym.

          Na pewno ale ja o tym tu nie pisze 🙂

          czyzbys miała na mysli pisanie tego co mam pomyslec?

          • Zamieszczone przez Olinja
            To moze z innej strony.
            Dla Boga nie ma znaczenia czy pedofilem jest ksiadz czy ksiegowy obaj zgrzeszyli a karą za grzech jest smierc.
            To z tytułu klimatu w jakim pedofil – ksiadz sie znalazł.

            Poza tym wydaje mi sie, że napisanie jasno słów “dla mnie…” oznacza, ze dla kogos tak jest nawet jesli dla Ciebie nie to pisanie “bzdura” jest
            no własnie jakie?

            Niepotrzebne na przykład. 🙂

            Wiadomo, że każdy – mimo specyfiki tego forum 😉 i czytających w myślach 😉 – pisze jednak z własnego punktu widzenia.
            Gdy ktoś ostro pisze, że coś jest bzdurą (a spotykam to sformułowanie dość często), to chyba wiadomo, że pisze o tym, co sam myśli i większa bzdurą to się przez te słowa nie stanie 😉

            A po co?
            Bo takie jego zdanie…

            • Zamieszczone przez Olinja
              Na pewno ale ja o tym tu nie pisze 🙂

              czyzbys miała na mysli pisanie tego co mam pomyslec?

              Ograniczę się tylko do myśli rzeczywistych 😉

              Wyjątkowo nie chodzi mi o Ciebie 😉

              • Zamieszczone przez Lea
                Wiadomo, że każdy – mimo specyfiki tego forum 😉 i czytających w myślach 😉 – pisze jednak z własnego punktu widzenia.
                Gdy ktoś ostro pisze, że coś jest bzdurą (a spotykam to sformułowanie dość często), to chyba wiadomo, że pisze o tym, co sam myśli i większa bzdurą to się przez te słowa nie stanie 😉

                A po co?
                Bo takie jego zdanie…

                🙂

                • Zamieszczone przez Olinja
                  Tora, no jasne wiesz od nauczycieli, ksieży wymaga sie niejako wiecej. I tez ocena, osad powinien byc tym surowszy im wyzsza pozycja.
                  Tylko, ze powszechnie wiadomo jak prowadzili sie nawet Papieze.
                  No mozna wiele napisac Torka tylko kurcze wiesz prawda jest, że pedofile sa wszedzie u ksiezy łatwiej to wykazac (w sumei to nie jestem tego taka pewna) tak jak pisze kantalupa.

                  Na pewno ksiadz to ktos o wiekszym społecznym zaufaniu.
                  Ja tam ksiezom nei wierze ale to ja.
                  Czy ich moralnosci jest inna od przecietnego Kowalskiego?
                  Powinna byc ale ksiadz to tez człowiek i zadzi sie tymi samymi prawami nawet jesli by nei chciał.

                  Ale tu właśnie o moralność innych też chodzi.

                  Co do księży, mam swoje zdanie. A mianowicie takie, że nie wiem, czy u księży łatwiej to wykazać, z pewnego względu może nawet trudniej, a może jednak i łatwiej, lecz… No… mając wiele doświadczeń z różnymi osobami duchownymi, z klerykami i osobami wybierającymi się do seminarium, mogę zaryzykować tezę, że zjawisko pedofilii jest tak nasilone w tych kręgach, ponieważ szwankuje hm… system.
                  Mówiąc bardzo ogólnikowo, chcę powiedzieć, że czasami drogę kapłaństwa lub zakonną wybierają osoby niefunkcjonujące poprawnie w społeczeństwie i szukające pewnej ucieczki od niego lub od tego, co je ciężkiego w życiu spotkało. I nie wszystkie te osoby zostają rozpoznane i odsiane, że się tak brzydko wyrażę.

                  • Zamieszczone przez Lea
                    Cytat:

                    Napisał Olinja
                    To moze z innej strony.
                    Dla Boga nie ma znaczenia czy pedofilem jest ksiadz czy ksiegowy obaj zgrzeszyli a karą za grzech jest smierc.
                    To z tytułu klimatu w jakim pedofil – ksiadz sie znalazł.

                    Poza tym wydaje mi sie, że napisanie jasno słów “dla mnie…” oznacza, ze dla kogos tak jest nawet jesli dla Ciebie nie to pisanie “bzdura” jest
                    no własnie jakie?

                    Niepotrzebne na przykład.

                    Wiadomo, że każdy – mimo specyfiki tego forum i czytających w myślach – pisze jednak z własnego punktu widzenia.
                    Gdy ktoś ostro pisze, że coś jest bzdurą (a spotykam to sformułowanie dość często), to chyba wiadomo, że pisze o tym, co sam myśli i większa bzdurą to się przez te słowa nie stanie

                    A po co?
                    Bo takie jego zdanie…

                    Przez chwile sie zastanawiałam czy te dwa cytaty to tak specjalnie…
                    Słowo “bzdura” niesie w sobie ocene bzdurzącego, nie najlepszą…

                    Uzywajac słów “mysle inaczej niz Ty”, zaznaczamy nasza odmiennosc bez oceniania jakiegokolwiek rozmówcy. Preferuje bardziej takei rozwiazanie. Nie wzbudza niepotrzebnych emocji IMHO 🙂

                    • Zamieszczone przez Olinja
                      Przez chwile sie zastanawiałam czy te dwa cytaty to tak specjalnie…
                      Słowo “bzdura” niesie w sobie ocene bzdurzącego, nie najlepszą…

                      Uzywajac słów “mysle inaczej niz Ty”, zaznaczamy nasza odmiennosc bez oceniania jakiegokolwiek rozmówcy. Preferuje bardziej takei rozwiazanie. Nie wzbudza niepotrzebnych emocji IMHO 🙂

                      Pamiętam taki moment… ale nie pamiętam, z którego forum 😉
                      kiedy masowo zaczęto używać formułki “moim zdaniem” co drugi akapit 😉

                      Tak na wszelki wypadek 😉

                      “Nasza odmienność” bardzo mi się podoba 🙂

                      • Zamieszczone przez Lea
                        Pamiętam taki moment… ale nie pamiętam, z którego forum 😉
                        kiedy masowo zaczęto używać formułki “moim zdaniem” co drugi akapit 😉

                        Tak na wszelki wypadek 😉

                        “Nasza odmienność” bardzo mi się podoba 🙂

                        … DI?

                        • Naprawdę nie pamiętam.

                          • Zamieszczone przez tora
                            czy przeczytalas linkowany artykul? tam masz bardzo konkretne przyklady.

                            A to pardon, pode mną pisałaś i jakoś tak odebrałam, że myślisz, że ja bronię katów. Egocentryk ze mnie…wszystko do siebie odnoszę 😉

                            Ukrywania pedofilii też nie popieram, ale dalej podtrzymuję, że ani pedofilia, ani ukrywanie jej nie ma nic wspólnego z moralnością katolicką, więc dalej mi się tytuł wątku nie podoba 😉

                            • Zamieszczone przez Lea
                              Mówiąc bardzo ogólnikowo, chcę powiedzieć, że czasami drogę kapłaństwa lub zakonną wybierają osoby niefunkcjonujące poprawnie w społeczeństwie i szukające pewnej ucieczki od niego lub od tego, co je ciężkiego w życiu spotkało. I nie wszystkie te osoby zostają rozpoznane i odsiane, że się tak brzydko wyrażę.

                              znam osobiscie 3 osoby…
                              dwie z nich tak jak piszesz “niefunkcjonujace poprawnie…” poszły do zakonu
                              jedna wytrzymała, od paru lat służy Bogu
                              druga wystąpiła z zakonu, rodziny nie założyła

                              trzeci funkcjonujacy poprawnie bym rzekła :), wytrzymał rok, dziś ma rodzinę

                              • Zamieszczone przez Lea
                                Ale tu właśnie o moralność innych też chodzi.

                                Co do księży, mam swoje zdanie. A mianowicie takie, że nie wiem, czy u księży łatwiej to wykazać, z pewnego względu może nawet trudniej, a może jednak i łatwiej, lecz… No… mając wiele doświadczeń z różnymi osobami duchownymi, z klerykami i osobami wybierającymi się do seminarium, mogę zaryzykować tezę, że zjawisko pedofilii jest tak nasilone w tych kręgach, ponieważ szwankuje hm… system.
                                Mówiąc bardzo ogólnikowo, chcę powiedzieć, że czasami drogę kapłaństwa lub zakonną wybierają osoby niefunkcjonujące poprawnie w społeczeństwie i szukające pewnej ucieczki od niego lub od tego, co je ciężkiego w życiu spotkało. I nie wszystkie te osoby zostają rozpoznane i odsiane, że się tak brzydko wyrażę.

                                Jak nasilone?
                                Nie sądzę, żeby było bardziej nasilone niż w innych kręgach, raczej mniej.
                                Za to z pewnością jest o wiele bardziej nagłaśniane.
                                Co do systemu seminariów, sposobu życia księży itd. to sprawa jest tak złożona, że ja się nie podejmuję analizy.
                                Ale też bardzo daleka jestem od potępiania “w czambo” całej grupy i jakiejkolwiek generalizacji.
                                Księży osobiście znam wielu. Różnych. Tyle, że na szczęście, jakiś taki level osiągnęłam, że wierzę w Boga, nie w księży, więc moją wiarą takie przypadki nie wstrząsają i raczej potrafię odróżnić, że czyn człowieka, to czyn człowieka, możemy go pooceniać ale przenosić go na resztę grupy, czy na innych ludzi, to już trochę nie teges dla mnie.

                                • Zamieszczone przez kropka.
                                  A to pardon, pode mną pisałaś i jakoś tak odebrałam, że myślisz, że ja bronię katów. Egocentryk ze mnie…wszystko do siebie odnoszę 😉

                                  Ukrywania pedofilii też nie popieram, ale dalej podtrzymuję, że ani pedofilia, ani ukrywanie jej nie ma nic wspólnego z moralnością katolicką, więc dalej mi się tytuł wątku nie podoba 😉

                                  zgadzam sie bardzo z tym.
                                  ale ten temat wpisalam wlasnie w tym konkretnym kontekscie. pewnie tez dlatego, bo artykul o ksiedzu katolickim, ktorego bronia parafianie.

                                  wiem o co ci chodzi, bo jestem z reguly wychwytuje uogolniane, stereotypy itp ale w tym kontekscie mi to pasuje.

                                  moge dopisac ze znam rowniez i tych prawych katolikow, a i calkiem nie malo wartosciowych ksiezy poznalam w zyciu. (sama w tej wierze bylam wychowana)

                                  • Zamieszczone przez kropka.
                                    Jak nasilone?
                                    Nie sądzę, żeby było bardziej nasilone niż w innych kręgach, raczej mniej.
                                    Za to z pewnością jest o wiele bardziej nagłaśniane.
                                    .

                                    Przyczyna według mnie jest prosta.

                                    Ileś tam mężczyzn, zamkniętych w seminariach(wiem, że nie całkowicie,, ale przebywajcych ze sobą dużo), celibat zupełny, a popęd seksualny jest naturalnym elementem człowieka.

                                    Gdy jest niezaspakajany to róznie mężczyzna reaguje. Nie piszę tu konkretnie o pedofili.

                                    Dlatego coraz więcej głosów, aby dokonać zmian.

                                    • Zamieszczone przez kropka.
                                      Jak nasilone?
                                      Nie sądzę, żeby było bardziej nasilone niż w innych kręgach, raczej mniej.
                                      Za to z pewnością jest o wiele bardziej nagłaśniane.

                                      Ależ ja tego nie porównuję z innymi kręgami – porównuję z teorią dotyczącą tej grupy (wyobrażeniem księdza jako bardziej świętego od innych, człowieka z powołaniem, gdzie owszem, może dopuszczają ludzie myśl o “czarnej owcy” ale już nie o kilku; ale ja piszę z punktu widzenia osoby, która spotkała osobiście kilku księży z hm… problemami).
                                      Na badania typu – ilu, gdzie i czy ma na to wpływ celibat – nawet nie będę się porywać 😉 i nie zamierzam demonizować księży.

                                      Zamieszczone przez kropka.

                                      Co do systemu seminariów, sposobu życia księży itd. to sprawa jest tak złożona, że ja się nie podejmuję analizy.
                                      Ale też bardzo daleka jestem od potępiania “w czambo” całej grupy i jakiejkolwiek generalizacji.
                                      Księży osobiście znam wielu. Różnych. Tyle, że na szczęście, jakiś taki level osiągnęłam, że wierzę w Boga, nie w księży, więc moją wiarą takie przypadki nie wstrząsają i raczej potrafię odróżnić, że czyn człowieka, to czyn człowieka, możemy go pooceniać ale przenosić go na resztę grupy, czy na innych ludzi, to już trochę nie teges dla mnie.

                                      Ja nie zamierzam przenosić nic na innych ludzi 😉
                                      Wiarę w Boga od wiary w księży odróżniam i tu wypowiadam się tylko o aspekcie ludzkim – nie zajmuje mnie tu to, jak ocenia to Bóg ani czy ludzie powinni po takich sprawach odchodzić od Boga. Dostrzegam ludzi aspekt zaufania do księdza jako człowieka oraz dramat załamania tego zaufania.

                                      Gdyby to był wątek o rodzicach krzywdzących dzieci, też by się znalazło wiele przykładów i nawet ostrych słów, a to nie znaczy, że gdy mówimy, iż niektórzy rodzice są fatalni (delikatnie to ujmując), to występujemy przeciw instytucji rodziny.

                                      • To tak w temacie trochę:

                                        • Zamieszczone przez Olinja
                                          Tora, no jasne wiesz od nauczycieli, ksieży wymaga sie niejako wiecej. I tez ocena, osad powinien byc tym surowszy im wyzsza pozycja.
                                          Tylko, ze powszechnie wiadomo jak prowadzili sie nawet Papieze.
                                          No mozna wiele napisac Torka tylko kurcze wiesz prawda jest, że pedofile sa wszedzie u ksiezy łatwiej to wykazac (w sumei to nie jestem tego taka pewna) tak jak pisze kantalupa.

                                          Na pewno ksiadz to ktos o wiekszym społecznym zaufaniu.
                                          Ja tam ksiezom nei wierze ale to ja.
                                          Czy ich moralnosci jest inna od przecietnego Kowalskiego?
                                          Powinna byc ale ksiadz to tez człowiek i zadzi sie tymi samymi prawami nawet jesli by nei chciał.

                                          Przed Bogiem jesteśmy równi…
                                          Nie ważne, czy ktoś jest księdzem, nauczycielem, księgowym, czy zwykłym Kowalskim, za popełniony grzech tak samo zostanie osądzony.

                                          PS Powieliłam chyba wypowiedź Oliniji.. Tak to jest jak się chce odpowiedzieć zanim przeczyta się całość… Oddalam się pokornie do czytania…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: moralnosc (niektorych) katolikow

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general