moralnosc (niektorych) katolikow

1. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea
   To już inne ujęcie od tego, powiedzmy, społecznego, jakie dostrzegam, ale rozumiem.
   jak już patrzeć od tej strony, to np. podałaś informację (chyba Ty) o planowanym zniesieniu celibatu.

   Po 1., mam pytanie, skąd ta wiadomość? Zaciekawiło mnie, że to jest już tak zaawansowane/ Może chodzi tylko o wypowiedź czyjąś, że może, może?
   Czy jest coś więcej?
   Bo z tego rodzi się moje drugie pytanie, takie trochę a propos sztucznych tworów, o których pisałaś:

   nomen omen z wyborczej 🙂

   ale mamy tez takie głosy

   Nie znam sprawy od strony KK.
   Czytałam jedynie nie mialam okazji porozmawiac z ksiedzem który by cos wiedział ale byc moze bede w Gdansku niedługo i uda mi sie spotkac z prof. Karolem Toeplitzem, on w tych rzeczach siedzi i mysle, ze bedzie to ciekawa rozmowa 🙂
   Jak nie to napisze do niego.

   Zamieszczone przez Lea
   a więc
   po 2., jak widzieć naturalność czegoś, pośrednictwa, nieomylności, dogmatyczną – a zatem i wiarygodność tego w oczach ludu, gdy zmienia się kluczowe zasady na oczach wiernych?
   Powiem Ci, że bardzo frapuje mnie ta sprawa z celibatem, na zasadzie może nieco nieładnej ciekawości, jak oni by to kiedyś załatwili, jak wytłumaczyli, by zachować wiarygodność.
   W przeszłości zmieniano wiele spraw kluczowych w tej wierze, ale to były inne czasy…
   Jak dziś ludzie przyjęli by to zniesienie celibatu?

   Tak, wiem, oczekuje tego wielu księzy
   i wielu wiernych
   ale ide o zaklad
   ze gdyby już owo oczekiwanie zostało spełnione
   naraz głośniejsze stałyby się głosy sprzeciwu
   wobec zmianie tego, co żywe było przez wieki

   Bo jakże to tak… tylu ksiezy przez to mialo pokusy, a tylu może nie zdecydowało się na tę drogę, bo chciało mieć rodzinę
   tylu cierpiało
   a teraz już ma być inaczej, inne zasady?
   dlaczego zmieniane?
   czy w słusznym imieniu, czy w podążaniu za modą?

   Takich głosów bym się spodziewała… I podkreślenia wtedy sztuczności właśnie tego posrednika miedzy Bogiem a czlowiekiem; posrednika, o ktorym sam KK nie wie, jak on ma wygladac…

   Oli dokładnie, tez sie nad tym zastanawiam.
   jednak ten proces własnie dlatego ma trwac tak długo by wiernych przygotowac(???)
   Wiernych i samych Ksiezy.
   Tu równiez bede ciekawa zdania profesora 🙂

   Odpowiedz
2. lea Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olinja

   Oli dokładnie, tez sie nad tym zastanawiam.
   jednak ten proces własnie dlatego ma trwac tak długo by wiernych przygotowac(???)
   Tu równiez bede ciekawa zdania profesora 🙂

   A co z tymi, którzy nie mają siły 😉 czekać 50 lat?
   jak ich na to przygotować 😉

   Dla mnie to jakby była taka sytuacja:

   zmieniam zasadę
   powodem zmiany jest przyznanie się do błędu, bo gdyby była dobra, nie zmieniałabym jej
   już teraz wiem, że ją zmienię
   więc już teraz wiem, że jest błędna
   ale mimo to będę przy niej jeszcze trwać przez 50 lat
   żeby innych na to przygotować

   Najwyraźniej nie jestem w gronie tych, których by chcieli na to przygotować 😉 Bo dla mnie takie przygotowania budzą nieufność.
   Bo albo coś jest niewłaściwe i to zmieniamy, albo kombinujemy

   Odpowiedz
3. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ulaluki
   :):):)

   Ula ja specjalnie dla Ciebie zamiesciłam w Wyborach zdjecie Twojego Idola a Ty co?
   Morlanosci Ci sie zachciało?
   phi

   Odpowiedz
4. ulaluki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olinja
   Ula ja specjalnie dla Ciebie zamiesciłam w Wyborach zdjecie Twojego Idola a Ty co?
   Morlanosci Ci sie zachciało?
   phi

   Zaraz zajrzę, bo dzieci własne mi dają do wiwatu i czasu mam mało.

   A szkoda:(

   Odpowiedz
5. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea
   A co z tymi, którzy nie mają siły 😉 czekać 50 lat?
   jak ich na to przygotować 😉

   Dla mnie to jakby była taka sytuacja:

   zmieniam zasadę
   powodem zmiany jest przyznanie się do błędu, bo gdyby była dobra, nie zmieniałabym jej
   już teraz wiem, że ją zmienię
   więc już teraz wiem, że jest błędna
   ale mimo to będę przy niej jeszcze trwać przez 50 lat
   żeby innych na to przygotować

   Najwyraźniej nie jestem w gronie tych, których by chcieli na to przygotować 😉 Bo dla mnie takie przygotowania budzą nieufność.
   Bo albo coś jest niewłaściwe i to zmieniamy, albo kombinujemy

   Dobrze rozumujesz 🙂 ja mysle tak samo.
   Jestem obserwatorem dla mnie to komfortowa sytuacja. Ja nei musze sie zderzyc z omylnoscia nieomylnego.
   Nie umiem Ci odpowiedziec na te pytania bardziej je traktuje jako retoryczne.
   Mysle, ze dzisiaj nikt nei jest w stanie na nie odpowiedziec.

   Nazwanie rzeczy po imieniu w tak ogromnej instytucji jaka jest KK moze nie nastapic lub na pewno bedzie to tak podane by jednak zmniejszyc do minimum stopien wzrostu nieufnosci.
   Bo co kiedy wierni beda poddawac w watpliwosc dogmaty?

   Oczywiscie sa tacy co to robią.

   Odpowiedz
6. lea Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olinja
   Ula ja specjalnie dla Ciebie zamiesciłam w Wyborach zdjecie Twojego Idola a Ty co?
   Morlanosci Ci sie zachciało?
   phi

   Po takim zdjęciu? 😉

   Ja się zakrztusiłam kawą, wisisz mi pranie bluzeczki 😉

   Odpowiedz
7. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea
   Po takim zdjęciu? 😉

   Ja się zakrztusiłam kawą, wisisz mi pranie bluzeczki 😉

   jest git nie? :):)

   pranie?

   Jak tylko do mnie przyjedziesz 🙂

   Odpowiedz
8. yoko Dodane ponad rok temu,

   o czym tym razem? ktoś streści?

   Odpowiedz
9. lea Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olinja

   jest git nie? :):)

   pranie?

   Jak tylko do mnie przyjedziesz 🙂

   Chyba je kiedyś widziałam, ale tym razem wyskoczyło na mnie znienacka w tamtym wątku, tak… frywolnie…
   nie, nie

   zapomnieć!

   Pod wieczór jeszcze czytałam o tym, że Jaruzelski, Komorowski, i Kaczyński mają wspólne korzenie (a raczej ci dwa z tamtym pierwszych, a poza tym z innej strony także między sobą) i dochodzę do wniosku, ze to jedna dynastia, więc wsjo ryba…

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez bruni
    o czym tym razem? ktoś streści?

    O tym, że świat jest piękny, życie jest piękne.
    Kochajmy się 😉

    Odpowiedz
11. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    Chyba je kiedyś widziałam, ale tym razem wyskoczyło na mnie znienacka w tamtym wątku, tak… frywolnie…

    Zdjęcie jest piękne. Bardzo się dziwię Uli, że się tak opiera w kwestii rozebrania AL na czynniki pierwsze 😉

    Odpowiedz
12. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    Chyba je kiedyś widziałam, ale tym razem wyskoczyło na mnie znienacka w tamtym wątku, tak… frywolnie…
    nie, nie

    zapomnieć!

    Pod wieczór jeszcze czytałam o tym, że Jaruzelski, Komorowski, i Kaczyński mają wspólne korzenie (a raczej ci dwa z tamtym pierwszych, a poza tym z innej strony także między sobą) i dochodzę do wniosku, ze to jedna dynastia, więc wsjo ryba…

    tu to jest ładnie napisane 🙂
    Swoja droga to mocne Polskie nazwiska 🙂

    Odpowiedz
13. ulaluki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kropka.
    Zdjęcie jest piękne. Bardzo się dziwię Uli, że się tak opiera w kwestii rozebrania AL na czynniki pierwsze 😉

    Rozebrać go.. z tych super patriotycznych spodenek, może coś ukrywa:)

    Odpowiedz
14. lea Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ulaluki
    Rozebrać go.. z tych super patriotycznych spodenek,

    Moralność niektórych katolików

    tfu
    tfu
    tfu!

    Odpowiedz
15. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    Moralność niektórych katolików

    tfu
    tfu
    tfu!

    W celibacie nie żyje, więc powinien być moralnie ok 😉

    Odpowiedz
16. lea Dodane ponad rok temu,

    Ja mówie o tej ulaluki, która zaobrączkowanego faceta chce publicznie rozbierać! I innych podjudza!

    Odpowiedz
17. ulaluki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    Ja mówie o tej ulaluki, która zaobrączkowanego faceta chce publicznie rozbierać! I innych podjudza!

    Tylko rozebrać.. Toż chcę go zobaczyć jak Bóg go stworzył:)

    A obrączka może zostać.:)

    Odpowiedz
18. alokazja Dodane ponad rok temu,

    Kurczę, wetnę się w tę dyskusję już kilkunastostroicową. Ciekawty wątek 🙂

    Zamieszczone przez kantalupa

    dla mnie jest roznica pomiedzy pedofilem-ksiagowym a pedofilem-ksiedzem
    bo ksiadz ma byc “pasterzem” i nauczycielem, ksiegowy zas niekoniecznie

    troche nie na temat, ale generalnie na temat moralnosci
    niby ksiadz tez czlowiek, ale jakos chyba innaczej powinien sie prowadzic, nie?
    to tak troche jakby policjant byl jednoczesnie przestepca
    i tlumaczyl tym, ze to nie jest wazne, ze on jest przestepca, wazne, ze chce lapac i nawracac na dobra droge innych przestepcow

    Powinien się prowadzić inaczej, ale że człwoiek to wychodzi z gruba tak samo.
    I wśród policjantów są kanalie co jednego dnia ścigają przestępców a następnego
    sami nimi są.
    W jednej i drugiej sytuacji (i księża i policjanci) to zachowanie karygodne.

    Zamieszczone przez Figa
    Jest i dla mnie.

    Ponadto fakt wybrania takiego zawodu
    wprowadza człowieka w krąg ludzi tzw. zaufania publicznego.
    To zobowiązuje.
    To samo dotyczy nauczyciela-pedofila, lekarza-pedofila, psychologa-pedofila czy policjanta-pedofila.

    Figa wg mnie bycie księdzem to nie zawód. To powołanie. Jeśli ktoś podchodzi do tego jako do zawodu to wg mnie 100% pewne że zawiedzie.

    Zamieszczone przez tora

    pedofil, to pedofil, fakt, chociaz od ksiadza wymagam w tym wzgledzie wiecej.
    ale burzy mnie niesamowicie fakt, jak bardzo (niektorzy) katolicy zapatrzeni sa ksiezy. do czego moga sie posunac w ich obronie.

    To jest niestety prawda. Wydaje mi się, ze takie społeczności w małych wioskach i miasteczkach są szczególnie “wsłuchane” i zapatrzone w księży. NadaL traktują tych
    ostatnich jako wyrocznie i chyba często nie dopuszczają dosiebie myśli, że taki ktoś
    mógłby się dopuścić przestępstwa. A wtedy zachowania opisane w artykule to już
    tylko konsekwencja. W dużych miastach myślę, że księża nie cieszą się aż taką
    bezkarnością.

    Zamieszczone przez kropka.

    Mnie też się kłóci, ale jeżeli ktoś jest pedofilem, to nie z powodu tego, że jest katolikiem, a raczej z powodu tego, że z wiarą katolicką jest mocno na bakier. Więc według mnie nie fair jest uogólnianie tego na wszystkich czy wielu katolików.

    No i tutaj chciałabym zwrócić uwagę na to, co napisała kropka. Jeśli dochodzi
    do takich przestępstw czy również szeregu innych to właśnie dlatego, że dane osoby
    albo się w ogóle nie nawróciły i nie po drodze im z Bogiem albo się bardzo pogubiły.

    Zamieszczone przez kantalupa
    [quote=Olinja;2628771]
    Dla Boga nie ma znaczenia czy pedofilem jest ksiadz czy ksiegowy obaj zgrzeszyli a karą za grzech jest smierc.

    Gdy jest niezaspakajany to róznie mężczyzna reaguje. Nie piszę tu konkretnie o pedofili..

    No nie tylko mężczyzna oczywiście. Mnie anszłopytanie ostatnio czy zniesienie celibatu uleczy sytuację. Bo tak naprawdę,umówmy się ludzie pozostaną ludźmi.
    Ksiądz się ożeni, ale czy będzie wierny żonie?? Czy nie będzie szukał dodatkowych podniet?? Być może zmniejszy się nasilenie zjawiska. A grzech nadal będzie funkcjnował.

    Olinja mnie się kojarzy taki fragment w Biblii gdzie jest napisane, że właśnie Ci którzy
    nauczają mają większą odpowiedzialność przed Bogiem niż cała reszta wierzących.
    Ale muszę poszukać.

    [quote=kas;2630108]To tak w temacie trochę:

    Całości nie przeczytałam. ALe pierwsze co mi się rzuciło w oczy to to, że wspomniany Tomasz Węcławski nie został zmuszony do zrezygnowania z kierowania Wydziałem Teologicznym bo ujawniał przestępstwa Peatza ale dlatego
    że wystąpił z KK.

    Zamieszczone przez kantalupa

    nie mam doswiadczen tej kategorii z ksiedzem, ale ciagle pamietam bezkarnosc katechety, ktory prosto w twarz dziesieciolatce powiedzial, ze jej ojciec-ginekolog jest morderca; a ci rodzice, ktorzy nie chodza do kosciola i robia pranie w niedziele, so wielkimi grzesznikami i beda smazyc sie w ogniu piekielnym
    rodzice skladali skargi wielokrotnie, bo facet nas autentycznie terroryzowac, potrafil na srodku ulicy wykrzykiwac do dzieciakow po nazwisku przerozne obelgi…
    i nic

    kuria-woda w ustach
    a ze kosciol nie ma obowiazku reagowac na takie skargi, bo jako taki nie jest organizacja panstwowa, wiec facet jeszcze szesc lat temu uczyl w szkole religii

    Tak, takie sytuacje mnie mocno zniesmaczają.

    Zamieszczone przez aborka
    ukrywa – od małego proboszcza po papieża….

    przeczytaj artykół zacytowany pare postów wyżej a wtedy podagamy.

    To jest oczywiście generalizacja.
    Choć zapewne na każdym szczeblu kościelnej hierarchii znajdują się osoby które
    rozumieją dobro kościoła “inaczej”.

    Zamieszczone przez ulaluki

    Mówicie, że wobec Boga wszyscy równi. Tylko Ci bardziej świadomi, bo księza są jak najbardziej świadomi co jest grzechem a co nie, więcej się wymaga.

    Nie jestem specjalistą w teologii, ale nie jest tak, że nie grzeszy człowiek, który nie wie że czyni źle?

    Ula nie bardzo zrozumiałam co masz na myśli pisząc że ktoś jest bardziej świadomu grzechu?? Tak naprawdę jako wierzący wszyscy powinniśmy wiedzieć cojest
    grzechem a nie zasłaniać się, że ksiądz wie lepiej bo jest księdzem.

    Zamieszczone przez kantalupa

    tylko czy kosciol przetrwa w obecnej postaci az tyle czasu?
    na pewno nie bedzie to latwe w swietle afer dookola kosciola

    Wg mnie przetrwa 🙂 I wg mnie lepiej by było dla kościoła gdyby zamiast 90% katolików w Polsce byłoich 30% ale takich którzy na poważnie biorą sobie jego naukę. a nie pseudokatolików, którzy w zasadzie niby katolikami są, ale na każdy temat mają swoje włąsne zdanie bardzo często rozbieżne z kościołem. takich wierzących którzy nie tylko w niedzielę w kościele na mszy uczestniczą, ale swoim życiem dają świadectwo o Bogu.

    Odpowiedz
19. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez alokazja

    Ula nie bardzo zrozumiałam co masz na myśli pisząc że ktoś jest bardziej świadomu grzechu?? Tak naprawdę jako wierzący wszyscy powinniśmy wiedzieć cojest
    grzechem a nie zasłaniać się, że ksiądz wie lepiej bo jest księdzem.

    no ale nie wszyscy są wierzący, prawda?

    Odpowiedz
20. alokazja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez EwkaM
    no ale nie wszyscy są wierzący, prawda?

    Przepraszam Ewa, ale pytałam się Uli co miałą na myśli 🙂

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: moralnosc (niektorych) katolikow