muszę to z siebie wyrzucić. jestem wściekła..
… jak wiecie nasz hjhvjhcuyvlguydfhcf minister oświaty wymyślił że w szkołach będą mundurki co ma rozwiązać wszelkie oświatowe problemy….
i w szkole Jagody będą .. ma być bluzka z długim i bluzka z krótkim + kamizelka… ma to być białe a ja niewyobrażam sobie tego bo albo będzie w brudnej chodzić albo będę codziennie prać .. albo będę musiała kupić 5 sztuk by codziennie dać czystą ….. i k… mkljguyfyufut nie wina G…. że białe w tej szkole ale gdyby nie ten sk…. m,klbhjgfv to nie musiała bym niepotrzebnie wydawać pieniędzy… a co mają powiedzieć rodziny z 3-4 dzieci w wieku szkolnym???? kupić po 2 komplety na każde dziecko.. ja jeszcze nie wiem ile to będzie kopsztowało ale 1 komplet niewierzę by mniej niż 50 zł…
dziewczyny kochane.. mnie nosi z tego powodu… wrrrrrrryyyyyyy a wiemy dobrze (te co jeszcze chodziły w fartuszkach do szkoły a ja chodziłam) że nie jest to rozwiązanie problemow szkolnictwa, że nie pomoże to w ujednoliceniu dzieci biednych i bogatych bo te bogatsze i tak będą miały lepsze plecaki, lepsze buty… lepszymi samochodami zostaną podwieziona pod szkołę chyba że to też ujednolicić
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: mundurki w szkołach wrrrrrr
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
moje blizniaki dzis wrocily ze szkoly z notatka w dzienniczkach, ze mamy dac po 76 zl na mundurki-a bedzie to bluza polarowa z odpinanymi rekawami,bluzka na krotki i dlugi rekaw,co do koloru to nie wiem.myslalam, ze te mundurki beda obowiazywaly dzieci starsze a nie juz 1 -szo klasistow.u moich dzieci w klasie dzieci zwracaja uwage na kazdy ubior,na buty,kapcie,rajstopy i tak sie zastanawiam,czy tez wprowadza takie same rajstopy,skarpety,obuwie…dla dzieci.
paulina szymon lidia
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
dla wyr?wnania poziomu to bieliznę powinni ujhednolicić… bo są Atlantika i takie z bazarku….
ja jeszcze nie wiem jaki to u nas będzie wydatek ale 2 sztuki to chyba tej bluzki z krótkim rękawem kupię i taki rozmiar duży że na golf będzie nosić np. różowy, granatowy lub inny bo rękaw się brudzić niebędzie a golfow takich prz ciele mamy dużo…. ja sobie nieporadzę z praniem bieli i tak przy 3 dzieci ledwo się ze wszytkim wyrabiam….
w sumie fajny patent z tymi odpinanymi rękawami w bluzie polarowej,,,,, ale polar musi być dobrej jakości bo inaczej po 1 miesiącu codziennego noszenia będzie jak szmata….. i tu znowu wyjdą różnice w zamożności portwela bo tych bogatych będziie stać na kilka sztuk i mundurek nie będzie tak wyświechtany
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
To wszystko prawda, ze nie da sie ukryc, kto bogatszy.
I nie chce mowic jako obronczyni mundurkow, juz pisalam, ze ma to wiele wad.
Ale poniewaz na co dzien to obserwuje – nie chodzi tylko o fakt, kto bogatszy. Czasami te stroje roznia sie w taki… nie wiem, jak to ujac… smutny sposob…
dziecko ubrane tak biedniutko i tak… ech
naprawde wierze, ze w mundurku bedzie sie czulo mniej hm… wytkniete tym swoim ubiorem
a sytuacja szkolna jest na tyle stresujaca, ze moze faktycznie to zniweluje…
nie wiem, obawiam sie tego, jak to bedzie wygladac, jak wyjdzie z egzekwowaniem, jak sprawdza sie mundurki wybierane nieco w pospiechu i nieco na oslep
wielka niewiadoma
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
w irlandii tez we wszystkich szkolach dzieciaki chodza w munderkach,niepodoba mi sie to za bardzo no ale coz:)jak zostaniemy tu dlugo to moj synus bedzie musial wlozyc mundurek i do szkoly:)
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem ujednolicenia strojów.
Nie dla ukrycia różnic w zamożności, bo tego i tak się ukryć nie da – dla ukrycia gołych brzuchów, nerek, likwidacji balejaży, makijaży, tipsów, kolczyków w pępkach i majtek wystających spod spódniczek, bokserek wystających spod portek itd.
Wystarczyłoby uistalić 3-4 kolory ubrań (np. biały, szary, bordo, granat) i kazać naszyć na piersiach jakiś znak szkoły (typu tarcze, emblematy).
I najważniejsze – znaleźć sposób na egzekwowanie tych ustaleń.
To – moim zdaniem – byłoby rozsądniejsze rozwiązanie.
Mundurki są najczęściej… ekhem… średnio urodziwe :/
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
wiesz ale czy w Irlandi czy UK poziom oświaty jest na innym poziomie… a mnie wkuża że tymi mundurkami chce się u nas załatwić wszelkie problemy w oświacie…. na zasadzie że jak się zamaskuje prolblem i będzie ładnie wyglądać to prob lem zniknie a tym czasem 20 % wyników tegorocznych testów na koniec klas 6 jest poniżej minimum!!!! a nasz minister oświaty uważa że mundurek i amnestia maturalna postawi nas pwenie w czołówce oświatowej Europy i świata…
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
ci ktorzy sie uczyli tu i tam mowia ze jednak tam wcale poziom oswiaty nie jest lepszy
ja nosilam fartuszek w podstawowoce
i mundurek w ogolniaku
i zyje
dla mnie to bylo wybawienie – nie musialam sie martwic co zalozyc
dla mamy pewnie tez- bo nie musia tyle na ciuchy wydawac
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
ja też bym była za ujednoliceniem.. to tak jak można było chodzić xx lat temu bez frtuszka ale trzeba było na niebiesko, granatowo być ubranym…
wystarczyły by według mnie ustalenia kilku kolorów, ustalenie długości spódniczki (pamiętam jak nauczycielka opowiadałą jak w latach 60-tych w czasach mody na mini w jeje szkole byłą pani z linijką i merzyła ile nad kolanem kończy się spudniczka, długości bluzki czy głębokości dekoltu, oraz prześwitywalności, zakaz noszenia kolczyków w szkole i innej biżuteri niż zegarek i malowania się, mlowania paznokci i nakaz by były krótkie…. to by wystarczyło i było mniejszym wydatkiem dla rodziców…. ale cóż powoli się godzę z faktem choć mne to drażni ale co ja mogę biedny szary żuczek….
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
zgadzam sie
chociaz pamietam jak nienawidzilam jednego fartuszka, wygladal jak rasowa sukienka ciazowa
Aga,Szymek,Jula
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
w podstawowce fartuchy nie zwalaly z nog to prawda
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
Ja widziałam dziewczynki w białych bluzkach, szarych spódniczkach i zielonych kamizelkach. Nawet taka jedna leciała z nami samolotem do Londynu:) Pewnie od razu z rana poszła do szkoły…
W i T 3l 6m
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
>>>co by się nie mówiło to te katolickie prowadzone przez zakonnice od lat są jednymi z najlepszych szkół tam też są mundurki od lat ale to są szkoły elitarne i dla elit z pieniędzmi więc mundurek w takiej szkole jest nobilitacją<<<
Moja siostra chodziła do takiego “elitarnego”, katolickiego liceum z internatem (razem z nią startowała tam córka Gajosa i się nie dostała (sic!)) – opłaty były tak małe, że na serio zastanawialiśmy się, jak te zakonnice te dziewczynki za to wyżywią…
Mundurki oczywiście też były – przez całe liceum 1 galowy i 1 codzienny. Oba ohydne, zakonnice je same szyły za naprawdę symboliczną opłatą.
Obok mnie jest przedszkole katolickie prowadzone przez zakonnice – opłaty nie różnią się od “państwowych”.
Nie wiem więc, skąd ta opinia o szkołach katolickich dla elit z pieniędzmi…
Pozdrawiam,
Anka
Re: mundurki w szkołach wrrrrrr
przedszkole tu w W-wie gdzie pracuje moja koleżanka – zakonnica jest b. drogie. nipowiem ile ale wiem że kilka lat emu niania taniej wychodziła…
tzw. katolickie liceum w Olsztynie gdzie uczył mó teść co miesiąc kilka l;atye temu kosztowało około 600../ inna sprawa co dla kogo ozanacza DROGIE….
Znasz odpowiedź na pytanie: mundurki w szkołach wrrrrrr