Podróż marzeń…
Tak mnie temat o Bułgarii natchnął…
Macie jakieś miejsce do którego wzdychacie, a (z jakiś powodów) przynajmniej na razie nie pojedziecie? A może właśnie planujecie, lub już byłyście?
Ja przez jakiś czas “chorowałam” na Triglaw – byłam 4,5 roku temu, jak się później okazało z Aśką w brzuchu 🙂
Teraz od jakiś 2 latchodzi za mną wejście na Kilimandżaro, ale to jak trochę dzieci podchowam, żeby mozna było je na miesiąc u babci zostawić (za 2-3 lata?)… Mam nadzieję, że się jeszcze na resztki lodowca załapię…
Jeszcze marzy mi się coś z pustyni, przejazd przez Turcję, Chiny… Ale to po Kilimandżaro 🙂
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
Te gry mają sens. 6 wartościowych aplikacji dla dzieci, które przetestowałyśmy z córką
Strój galowy do szkoły. Jak powinien wyglądać ubiór na specjalne okazje?
Przecieki matura 2024. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Podróż marzeń…
a ja zakochałam sie w Dominikanie (spedzic tam wigilie – tak inaczej )jak ujrzałam u kolezanki zdjęcia…. Ale rok temu byłam w ciązy..teraz malwa była mała ,a za rok sie zobaczy -paszport dla malej juz mamy juz mamy :))
ja byłam pierwsza 😀
no i nie zajmuję wiele miejsca, może i torę gdzieś się upchnie 😉
buuu.. :((
to ja pewnie odpadam, jak podroz w lipcu, to ja sie nie zmieszcze bo to moj finisz i bede miejsca zabierala za dwoje :((
Chciałabym zwiedzić Amerykę Południową, Australię i kawałek Afryki. Na razie to tylko marzenia 🙂
Ale w lipcu może uda mi się pojechać do Hiszpanii i zobaczyć m.in. Gibraltar. Też fajnie 🙂
spoko, w maju, może się jeszcze zmieścisz?? hmmm Daga, a Ty tam się pilnie dalej odchudzaj 😀 (ja tez zwalę jeszcze parę kilosów, więc będzie oki 🙂 )
Mialam kiedys taka dluzsza – samolotowo samochodowa podroz wszerz Stanow. Marzy mi sie teraz podroz motocyklem – takze wszerz Stanow. No i moja Alaska… tam chetnie sie tez motocyklem wybiore – juz nawet mam trase opracowana:)
suuuper 🙂
a jaka trasa?
tamze wlasnie 😀
Ja Jeziorowskie i Przerwanki ulubiłam,
a poza okonkami płocie, takie większe mmmmmmm…..
Co prawda wolę jak samce kije moczą, ale za to mogę pić piwo/wino, smażyć świeże rybki na butli gazowej albo smażalni pod chmurką (Jeziorowskie posiadają) a potem wciągać te rybki, mrrrr…
A może tak w tym roku tam rodzinę pociągnąć? To jest myśl.
Muszę się nad tym dobrze zastanowić hmmm
A ja gdziekolwiek!!
Marzy mi się urlopik z mężem… Ale niestety nie wiem czy w tym roku gdziekolwiek się wybierzemy…
Jak już to mogłabym zobaczyć Stany…
Hmmm aż wstyd się przyznać, ale poza granicami naszego kraju jeszcze nie byłam 🙁 (nie licząc krótkich wypadów do Czech ;))
Chętnie! na długi weekend majowy pierwszy lub drugi.
A gdzie konkretnie, bo ja mazury znam tylko z mapy:p
Coś mi proszę podpowiedzieć!!!
Dzieci 3
Rodziców 4
jak to rodzicow 4?:) kloniki?
Why?
Z opowieści znajomych i nie tylko…jakoś NIE!
Tam nie jest tak, jak to pokazują w tej reklamie na Discavery;)
Dla mnie smród, brud i upał.
Do Gangesu wyrzucają zwłoki ( bo drewno jest b. drogie i raczej mało kogo stać na kremację a prochy i tak spływają do rzeki), więc nie dziwi widok unoszącej się w wodzie nóżki czy rączki. Tak wymagają obrzędy- ciało po śmierci ląduje w świętym Gangesie. Więc wyobraź sobie smród!
I oni się w tym kąpią! Gdyby Europejczyk tam się wykąpał to by umarł.
Rytualne postrzyżyny też dokonuje się nad brzegiem rzeki. I siup! do wody!
No, chyba, że faktycznie nie dotykasz prawdziwego życia ale jedziesz do lux hotelu;) I nie wychodzisz za bardzo;)
prawie wszystko to prawda co napisałaś, ale smordu nie czuć – jest specyficzny zapach mieszanka kadziedł, przypraw i wilgotnego upału, a Indie są wspaniałe, byłam polecam, choć podobno nie każdy umie dostrzec ich piękno
ktoś mi kiedyś powiedział tak ” W Indiach albo się od razu zakochasz albo je znienawidzisz wysiadając z samolotu ” – ja sie zakochałam, podróżowałam po Indiach pociągiem – zdziwiła mnie lista nazwisk pasażerów wywieszana na każdym wagonie, moje było kompletnie przekręcone – zapytałam po co? – żeby łatwiej było zidentyfikować zwłoki pasażerów jak się pociąg wykolei albo go ostrzelają – jechałam do pięknego Kaszmiru, gdzie cały czas jest wojna, ale mimo takich atrakcji warto Indie zobaczyć, a w Gangesie moczyłam łapę i jakoś mi nie odpadła:D
może zakochują się tylko ci, którzy potrafią przymykać oko na ‘brud, smród i ubóstwo’? 😉 Albo zależy gdzie się trafi, co się akurat widzi?
Mój kolega wrócił stamtąd zniesmaczony i rozczarowany…
Ależ ja to wszystko “wiem”…
Przeczytałam właśnie kolejną wspaniałą książkę o tych prawdziwych Indiach (Miasto Radości) i jestem zafascynowana… zakochana w tych ludziach… kulturze…
Wbrew pozorom oni są bardzo czyści, potrafią się umyć od stóp do głów w puszce wody…
A ile wezmę “dla siebie” z Indii napiszę, jak stamtąd wrócę;). Teraz opieram się wyłącznie na swoich wyobrażeniach… bynajmniej nie zaczerpniętych z reklamy na Discovery.
wszystko zależy od człwieka i tego co się chce dostrzec..
moje najpiękniejsze wspomnienie…podchodziły do mnie hinduski prosząc bym potrzymała na rękach ich dziecko (albo chociaż dotknęła), bo wierzą, że dotyk białej kobiety przyniesie dziecku szczęście i dobre życie, dla mnie to było niesamowite przeżycie, dotykałam, przytulałam…
moja przyjaciółka (razem podróżowałyśmy – darła się na te kobiety i opędzała od nich – brzydziła się tych dzieci)
byłam wśród najbiedniejszej biedoty, ludzi żyjących z tego co zbiorą na torach po przejeżdżających pociagach, wśród chorych na trąd, wśród takich, którzy okaleczali swoje dzieci, żeby (jako kaleki) mogły żebrać na ulicy
byłam też w najdroższych dzielnicach Delhi, pałacach o powierzchni 2500m2 położonych w ogrodach-parkach, z mnóstwem służby, wśród hinduskiej arystokracji, wśród ludzi tak bogatych – jak w bajce
moim zdaniem Indie naprawdę warto zobaczyć
Otóż to… pięknie, wzruszająco to opisałaś…
We mnie jest właśnie taki obraz Indii… jestem nim urzeczona…
Czytałaś może książkę Dominique Lapierre’a “Miasto Radości”? Jeśli nie, polecam…
nic nie wiem o osiolkach… 😉 ale maszeruje sie ladnych pare dni, no i slicznie tam jest!
Znasz odpowiedź na pytanie: Podróż marzeń…