Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

Dziewczyny mam pilną sprawę. Po kąpieli zaczęliśmy podawać jej smectę-jedną saszetkę rozpuszczoną w pół szklanki wody, zwymiotowała bardzo obficie,chyba wszystkim co zjadła:( kolejna kąpiel bo inaczej nie szło,potem kolejna próba smecty skończyła się wymiotami lekkimi,przebieranie od nowa,próbujemy znowu,po raz kolejny zwymiotowała bardzo mocno,pół pokoju:( cały czas przeraźliwy płacz:( troche tej smecty zostało z tej połowy szklanki:( ja już nie wiem co mam robić:(podaję-wymiotuje;nie podam-będzie dalej tak samo:( da się jakoś zrobić żeby tej smecty było mniej?????Podawałam jej strzykaweczką z nurofenu prosto do gardełka(polecenie lekarki). Błagam pomóżcie.Zjadła mleko, zwróciła calutkie.Zastanawiam się czy nie pójść z nią znów do lekarza,byłyśmy dzisiaj ale jest z nią dużo gorzej:(pić nie chce wogóle,odwraca główkę od wszystkiego co próbuję jej dać…rano zjadła całe mleko-230ml,o 15 prawie cały słoiczek,w trakcie kąpieli zwróciła wszyściutko:( Pomóżcie mi bo już nie wiem co mam robić,boję się o nią…Aha,temperatura 38 stopni,non-stop śpi prawie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

  1. Zamieszczone przez Agnieszka’
    Bruni,jak możesz pisać że wygodniej jest położyć się spać??!!Zastanów się nad tym co piszesz,taka moja prośba.
    Co do zapalenia płuc bezobjawowego to przyznaję,nie wiedziałam

    no własnie ja się tu chyba bardziej zastanawiam niż Ty.
    dev ma racje – dyskusja jałowa.
    po co pytasz co robić, jak nie słuchasz.
    rób jak uważasz, ale chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz.

    • Agnieszka, co prawda pewnie to “zwykły” wirus i nie dzieje się nic poważnego, chociaż wygląda sensacyjnie, ale – tak jak dziewczyny pisały – Twoja córeczka jest malutka i istnieje duże ryzyko odwodnienia oraz, dodatkowo, pewne ryzyko, że objawy są spowodowane czymś innym, groźniejszym.
      Domyślam się, co czujesz, bo u mnie tandem wymioty+gorączka do dzisiaj wywołują dreszcze, a moje dziecko ma już 4.5 roku. Ale teraz musisz działać.
      Weź małą, jedź do szpitala, najlepiej dziecięcego, dobrze byłoby, gdyby ktoś Wam pomógł, np. zawiózł, żebyś podczas jazdy mogła zająć się dzieckiem. Tam pewnie podłączą jej kroplówkę z płynami. I nie daj się spławić, powiedz, że oczekujesz wykonania podstawowych badań; gdyby nie chcieli, upieraj się, ze znasz podobny przypadek, który zakończył się sepsą i dziecko ledwie odratowano (Bruni, Twój przypadek zawsze przypomina mi się, gdy Zu jest chora…), a inny, kiedy dziecka nie odratowano (), zapytaj o nazwisko i powiedz, że zapiszesz je sobie, żeby wiedzieć, kto ma wziąć odpowiedzialność za ew. śmierć Twojego dziecka (przepraszam za te słowa, ale z lekarzami trzeba nieraz na ostro). To powinno pomóc. Zrobienie morfologi to dla nich żadna filozofia, więc lepiej ja wykonać.
      Jeżeli transport jest problematyczny, możesz też wezwać pogotowie, ale nie wiem, czy będą chcieli zabrać dziecko do szpitala. Lepiej jechać samemu – wtedy będziesz już na miejscu i nie daj się zlekceważyć.

      • Jak widać różni są rodzice… 🙁
        Nie wyobrażam sobie czekać rano do 11 aż moje wymiotujące w nocy dziecko się obudzi….. 🙁 brrrr.

        • Zamieszczone przez Dominikka
          (Bruni, Twój przypadek zawsze przypomina mi się, gdy Zu jest chora…),

          Bruni przypadek chyba nam wszystkim głęboko zapadł w serce.

          • A, co do tego mleka – to dobrze jest odstawić. Mleko działa drażniąco na przewód pokarmowy. Szczerze mówiąc, ja się jeszcze nie spotkałam z przypadkiem, żeby nie doradzono odstawienia mleka. Spróbuj podawać jej wodę – po pół łyżeczki, a nawet kilka kropel, tylko jak najczęściej. Bez jedzenia spokojnie parę dni wytrzyma, ale bez wody nie.

            • Wyrodna matka jestem i obudziłam dzieciaka:) i troszkę się uspokoiłam,po rozbudzeniu się zaczęła sie do mnie śmiać,nie robiła tego od rana;)
              Zmierzyłam jej po raz kolejny gorączkę…37.5
              Kto powiedział że do 11?Z samego rana dla pewności ją dokładnie “obejrzymy” zapisuję ją do przychodni,jak mi nic nie pomogą/lub małej się pogorszy,jedziemy do szpitala.
              Ps. Bruni,owszem pytałam jak mogę jej TERAZ pomóc,w sesnie co podać zamiast tej cholernej smecty po której wymiotuje,czy jest jakaś szansa że czegoś nie zwróci(mam nadzieję że wiecie co mam na myśli)
              W kwestii odwodnienia czy innych takich wiem doskonale,wiem też jakie to może być poważne i dlatego jutro jeśli się nic nie zmieni jedziemy.Jak narazie idzie ku lepszemu.Aha sprawdziłam jeszcze pare rzeczy,nie ma na szczęście żadnych objawów odwodnienia.A i jeszcze bruni do Ciebie w kwestii mojego “spania” w nocy. Spać nie zamierzam,mam zamiar zaglądać co chwila do małej,podawać jej picie,mierzyć temperaturę. Smutne to że masz mnie za matkę która olewa wszystko i idzie słodko sobie spać. Bardzo mnie zraniły Twoje słowa.

              • Zamieszczone przez Agnieszka’
                .wczoraj jak o 19.30 zasnęła, z pobudką o 22.30 na wymioty tak wstała o 11:( teraz też po tych wymiotach odrazu zasnęła,lekarka stwierdziła że to normalne…

                A tu nie pisałaś przypadkiem, ze wstała o 11?

                • Aga, Bruni bierze Twój przypadek osobiście, więc udzielają się silne emocje. Jesteś na forum od niedawna, więc prawdopodobnie nie wiesz, bo skąd, ale synek Bruni przeszedł ciężką sepsę i gdyby nie jej upór, nie miałby szans. A objawy wyglądały bardzo podobnie do tych u Twojej córki.
                  Dobrze, że małej spadła gorączka. 🙂

                  • Owszem,to było dziś rano,ale i tak jutro obudzę ją wcześniej bo jak nie pogotowie to z samego rana idziemy do lekarza żeby coś mi doradził zamiast smecty bo tego nie przełknie i wszystko zwraca.

                    • Zamieszczone przez Dominikka
                      Aga, Bruni bierze Twój przypadek osobiście, więc udzielają się silne emocje. Jesteś na forum od niedawna, więc prawdopodobnie nie wiesz, bo skąd, ale synek Bruni przeszedł ciężką sepsę i gdyby nie jej upór, nie miałby szans. A objawy wyglądały bardzo podobnie do tych u Twojej córki.
                      Dobrze, że małej spadła gorączka. 🙂

                      Dominiko,ale ja to rozumiem,nie znam,nie znałam sytuacji bruni,rozumiem nawet jej zaciętość w kontekście szpitala,no ale pisać że wolę położyć się spać to chyba przesada…

                      • Ale chyba każdy woli się spokojnie polożyć spać, niż latać po nocach po śniegu, nie?
                        Tym bardziej, gdy nie zdaje sobie sprawy że sytuacja może byc poważniejsza niżby przypuszczał
                        Nie obrażaj się, bruni nie miała nic złego na myśli.

                        • Jakby z małą było źle z pewnością bym poszła nawet na piechotę do tego szpitala,ale widzę że gorączka spada,mała się nawet uśmiechnęła do mnie.w takim układzie nie ma sensu jej chorej ciągać po takim zimnie w środku nocy do szpitala…Rano pójdziemy do przychodni pod domem, zobaczymy,jak będzie nadal źle to pojedziemy,ale jeśli narazie się uspokaja to uważam że to bezsensowne jest ciągać po nocy małe dziecko w taką pogodę. Bolą mnie takie słowa bo odebrałam je jako zarzut w moją stronę że bagatelizuję chorobę mojego dziecka,czego nie robię, zresztą chyba żadna matka by czegoś takiego nie robiła. Tylko dlatego tak mnie te słowa zabolały.

                          • Aga, moja Zu ma odruch wymiotny w związku ze smakiem smecty 🙂 Może Twoja córka też 🙂 Spróbuj jej podać jakiś preparat typu Lacidofil, Lakcid itp. No i jest też coś takiego, co się nazywa Orsalit – preparat uzupełniający elektrolity. Rozpuszcza się w wodzie i podaje po troszeczku. Co prawda niedobre świństwo jest strasznie, jak posolona woda (w sumie wiele nie odbiega od niej 😀 ).
                            Przeciwwymiotnie działąją też takie czopki bez recepty, VomituSheel Są homeopatyczne. Mojej Zuzi pomagały, dzięki czemu przynajmniej piła większe ilości wody.

                            • O właśnie dominika,dziękuję,o taką radę mi chodziło:)
                              Co do Ani,jakieś 10-15 minut temu wypiła jakieś 80ml wody!! Może będzie dobrze

                              • i jak jest teraz?

                                • Zamieszczone przez Agnieszka’
                                  Ale zapalenie płuc bez kaszlu,kataru,silnej gorączki

                                  Pewnie, że tak. Jak moja córka miała 9 m-cy, to nie miała ani gorączki, ani kataru, trochę pokasływała, ale… zaczęło się właśnie od wymiotów. Pojechaliśmy z nią do szpitala ok. północy (niezrozumiałe dla mnie w tej sytuacji jest tłumaczenie ojca Twojej córeczki, żeby dać jej odpocząć), osłuchowo nic nie wyszło, lekarze próbowali mnie zbyć, ale ja zrobiłam aferę, z łaską zrobili rtg, które wykazało zapalenie płuc i zostawili nas na oddziale…

                                  • Zamieszczone przez Agnieszka’
                                    Dominiko,ale ja to rozumiem,nie znam,nie znałam sytuacji bruni,rozumiem nawet jej zaciętość w kontekście szpitala,no ale pisać że wolę położyć się spać to chyba przesada…

                                    ja wtedy szczerze wolałam się położyć spać. byłam zmeczona po całodziennej opiece 6tyg dzieckiem, miałam dość, a maluch zaczął wymiotować i moje nadzieje na kilka godzin snu, których potrzebowalam szybko się rozwiały.
                                    chyba dosłownie w ostatnim momencie wpadłam na pomysł, zeby zawieźć dziecko do szpitala i tu najlepsze – oni się nim zaopiekują, a ja pójde po prostu spać… w sumie niechcący takie myslenie uratowało mi dziecko.
                                    dlatego wiem, że czasem zmeczenie może wziąć górę nad człowiekiem. już w drodze miedzy szpitalami, kiedy dzieciak mi odlatywał pojawił się lęk i determinacja i własciwie dokąd nie otrzymałam pierwszych wyników i nie zabrano mojego dziecka na OIOM to nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. myslałam, że rano po prostu wypuszczą nas do domu. oka nie zmrużyłam nawet na minutę przez ponad 48h.

                                    • Zamieszczone przez Agnieszka’
                                      O właśnie dominika,dziękuję,o taką radę mi chodziło:)
                                      Co do Ani,jakieś 10-15 minut temu wypiła jakieś 80ml wody!! Może będzie dobrze

                                      najlepszy jest gastrolit – moje dziecko to bardzo lubiło
                                      lub odgazowana coca cola w temp pokojowej.

                                      • Już jest tfu tfu chyba ciut lepiej,przed chwilką zjadła prawie całą butlę i jej nie zwróciła. Ale i tak dla pewności mój wziął jeszcze wolne,idziemy zaraz do lekarza,mała humorek ma całkiem całkiem,śmiała się do mnie troszkę,ale nadal to nie jest ta Moja Ania:) ale wierzę że będzie dobrze. Porozmawiam z lekarką pod kątem tych płucek,może to to…Dam znać po wizycie.Dziękuję wam kochane za wsparcie:*

                                        • z osobistego doświadczenia wiem ze czasem w takiej sytuacji lepiej jest nie dawac nic. Rok temu zaczeło mnie mdlic. najadłam sie leków i zwymiotowałam. to postanowiłam zjeść je jeszcze raz (apap, no-sap, espumisan…) I dajej wymiotowałam. Do wieczora dostałam objawu tężyczkowego, wykręciło mi rece i nogi i straciłam przytomnosc. mąż myslał ze umarłam… Zalecenie lekarza z pogotowia – 12 godz nic nie jesć ani nie pic….i nie dawac leków doustnych na ten podrazniony żołądek.
                                          I teraz wiem ze najwazniejsze to nie wywoływac wymiotów – czyli jak po smekcie dziecko wymiotuje to absolutnie jej nie podawaj. A jak juz cos sie daje to malutkie ilości – po łyzeczce ale czesto. Jak Bartek raz wymiotował to rada lekarza taka sama – nie dawac nic jesc ani pic. Przy wymiotach tak sie dziecko nie odwadnia bo wymiotuje tylko to co w żołądku. gorsza jest biegunka bo tu ucieka woda z organizmu. Wtedy bedziej trzbeba nawadniac.
                                          i mój lek na biegunke i wymoty – dodaje co coca coli 3-4 kaps wegla (wysypuje) i daje pic przez rurke z ciemnej szklanki. w ten sposób dziecko czujew smak coli a nie widzi węgla 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general