chcialabym sie was poradzic bo nie wiem co robic… a mianowicie jestem po wszystkich badaniach jak i maz i stwierdzono u nas nieplodnosc nazwe zapomnialam (przyczyna nieznana)
staramy sie ponad 2 lata, bedziemy miec inseminacje.
gin. przepisal mi clostilbegyt i mam brac od 3dc do 7dc po 2 tabletki i przy 8-10dc mam sie do niego zglosic i te dni wypadaja mi na 22grudnia czyli 9dc a on przyjmuje wlasnie w poniedzialek 22 grudnia i w czwartek 25grudnia ale wypadaja na swieta wiec klinika bedzie zamknieta i tu pytanie czy moge brac te tabletki w tym miesiacu bez monitoringu czy raczej poczekac do nastepnej miesiaczki i wtedy zaczac juz po swietach z monitoringiem… czy moga mi zaszkodzic te tabletki bez obserwacji bo czytalam ze moze wyjsc torbiel lub cos innego jeszcze
pomozcie!!!
Strona 43 odpowiedzi na pytanie: pytanie o clostilbegyt?
Byłam dzisiaj na usg pęcherzyk 18mm endometrium podobno dobre o grubość nie zapytałam więc teraz tylko przytulanko i 2 tygodnie odchodzenia od zmysłów czy w końcu sie udało
coś wiem na ten temat…..mnie został “tylko” tydzień,który się będzie ciągnąć w nieskończoność
ale po usg w 16 dc okazał się żem po owulacji i endo ładne -9mm
,ale czy co z tego bedzie to się okaże (jednak objawów brak,więc będzie płacz)
no tak ja myślałam że wczoraj był spadek temp ale dzisiaj jest taka jak wczoraj więc już sie pogubiłam napisze jeszcze w niedziele miałam 36.8 a wczoraj i dzisiaj 36,45
Po suwaczku widzę, że jeszcze za wcześnie na zagnieżdżenie. A mierzysz temp o tej samej godzinie? Bo ja jak w tygodniu mierzyłam wcześniej, ok 6 rano to zawsze miałam troszkę niższą niż w weekend,kiedy mierzyłam ok.8 rano. No i chyba w pochwie jest najbardziej wiarygodna. Trzymam kciukasy
Ja staram się zapomnieć o nieudanym cyklu, pora na relaks i bezobsesyjne myślenie o Niuni, wierzę że nas odwiedzi
Z tego, co Dziewczyny piszą to często nie ma objawów, głowa do góry!będzie dobrze! Ja miałam prawie wszystkie objawy ciąży w poprzednim cyklu, łącznie z plamieniem implantacyjnym w 10 dni po owu, ale nic z tego nie wyszło. I masz rację – to czekanie najgorsze, koszmar, widzę że wszystkie się tak nakręcamy… No ale cóż, czy jest coś piękniejszego niż macierzyństwo, nawet gdy jest się zmęczonym, niewyspanym, a czasem bezradnym…?
Mocno Buziaki
czes Karinka!
Narazie lepiej sie czuje,chociaż tak jak piszesz z pęcherzem nigdy nic nie wiadomo,staram sie dbac o siebie,kryje nerki,koniec zimnych kapieli.Ale przyznam że zaczynam sie bardzo denerwowac,chciałabym juz skończyc brac mervalon bo czasami dziwnie sie czuje po NICH I ZAUWAŻYŁAM ŻE CZASAMI ŻOŁADEK mI sie odzywa,ale to pewnie z nerwów.W czwartek mam wizyte u pani dr już Provicie,jutro idziemy z mężem zrobic posiewy,ja z moczu,maz z nasienia.Kredyt chyba będziemy załatwiac w piątek,czasami już bym chciała miec to za soba! oby ta ustawa z invitro coś ruszyła,przynajmiej przy w razie drugim razie z invitro by cos zwrócili!dzis mam 13 dc,przynajmiej nie musze liczyc na owulacje!
dzieki za podtrzymanie na duchu!Fajnie ze wracasz do szkoły która lubisz,wiem jak toważne.Ja tez lubie swoja prace chociaz czasami Mnie nie doceniają,ale przynajmiej tam zapominam bo nie mam czasu myślec o tym ostatnio. Powodzenia z nowymi,oby grzecznymi uczniami.Dawaj znac jak tam u ciebie!pozdrawiam
Asiu jeśli nie mierzysz temp o tej samej godzienie, to zasada jest taka, że każde 30 min do przodu od Twojej podstawowej godziny to 0.2 więcej na termometrze (i vice versa jeśli mierzysz wcześniej niż zazwyczaj). Przynajmniej tak wyczytałamw internecie…
Klaudia – być może spotkamy sie w czwartek :), ponieważ także mam wizytę u dr. w P.
Karinka – powodzenia w nowym roku szkolnym. Nowe obowiązki z pewnością odciągną Cie od pewnych myśli, a to może wyjść tylko na dobre.
Ja osotnio pracuje nad tym aby zbytnio nie mysleć, bo jakoś za bardzo zaczełam to wszystko przeżywać. Dziś przyszła do mnie @ ale spodziewałam się jej już od soboty, bo beta wyszła negatywna.
Pod koniec przyszłego tygodnia czeka mnie histeroskopia więc ten cykl zapowiada się bez hormonów. Jakby wszystkiego było mało przyplątała mi się jakaś infekcja (grzybicza), być może po 2 -tygodniowej kuracji luteiną, zastanawiam się czy nie będzie to przeszkodą w zabiegu i trzeba będzie przekładać termin… jutro wszystkiego się dowiem.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego wątku.
tak zawsze o 5.20 rano w pochwie
Dziekuję bardzo, Tobie też życze wszystkiego dobrego. Mam nadzieję, że uda Ci sie pokonać wszystkie przeciwności. Szczególnie te grzyby, bo wiem, jak potrafią wkurzać! Powodzenia!!
Witaj Netka,kto wie moze bedziemy akurat na podobną godzinę,szkoda że dostałaś @,ale napewno histerioskopia ci pomoże,pomyslec że ja też prawie bym miała ten zabieg w Provicie,ale w ostatniej chwili odwołałam z powodu invitro. Przyznam że dziś miałam kiepski dzień,jestem ostatnio bardzo zdenerwowana,jeszcze ten pęcherz Mi sie odzywa,jutro daje odrazu mocz do zbadania.Zauważyłam że te tabletki antykoncepcyjne źle na Mnie działaja,czesto jest mi gorąco,ostatnio nawet żoładek mi sie odzywa.Jutro sie spytam lekarki żeby Mi dałą cos na pęcherz,najbardziej boje sie że przesunie zabieg,a ja nie chce już brac tabletek antykoncepcyjnych,dzis mam 13 dc,jeszce 8 dni musze je brac. Netka coś mamy pecha ztymi infekcjami przed zabiegami,oby pani dr coś dobrego dla Nas WYMYŚLIŁA.Ostatnio zastanawiam sie czy nie bede chciała zeby podali mi 3 zarodki jesli to bedzie możliwe,bo boje sie ze moja endometrioza może Mnie znowu zaatakować.Daj jutro znac jak tam po wizycie!pozdrawiam
Hej słońce! Na pęcherz polecam Ci lek Furaginum oraz urosept. Postawiły mnie na nogi w ciagu 24 godzin od infekcji ( a myślałam, ze padnę z bólu).
Gorąco Cie pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywne wyniki zabiegu!!
dzięki za rady,brałam już urosept przez 3 dni*2 tabletki,no i niby pomogło ale dzis znowu Mnie cos wzięło,jest to lekkie przeziebienie ale cholercia czasem sie odzywa,od dzis próbuje z tabletkami z żurawiny Pro Uro,no już jest lepij ale jutro spytam sie o jakis szybki specyfik lekarki.Oby to w koncu przeszło przed tym zabiegiem,jutro daje mocz,tez podrawiam gorąco
Klaudia ja tu cały czas za zanik zapalenia i udane ivf!
Jak będzie się długo utrzymywać, albo nie daj Boże pojawi się krew, to pewnie konieczny będzie antybiotyk – ja brałam cipropol i w 2 dni mi sprawę załatawił. Ale mam nadzieję, że Ty poradzisz sobie przy pomocy żurawinki 🙂
Byłam dziś w Provicie no i w sumie lepiej sie czuje,pani dr kazała Mi brac urosept 3*2tabletki,dzis dałam mocz na posiew, zobacze za tydzień. Coś czuje że bede te tabletki brała do zabiegu. Troche sie zmartwiłam bo okazało sie że na jednym jajniku mam mała torbiel 22mm,i możliwe że opózni Mi to zabieg o 1 miesiąc.dzis mam 14 dc, zobacze za tydzien w czwartek na usg jeśli sie nie zmniejszy to musze brac jeszcze tabletki przez 1 miesiąc.Jeśli sie zmniejszy to to zaczynam brac zastrzykai przez 10 dni. Niestety przy endometriozie tak jest,oby Mi sie zmniejszyła ta torbiel no i pechceż sie wyleczył całkowicie.
Dzieki karinka za pocieszenie ale jak narazie to nie idzie Mi pod górke.Wiem jedynie że będe miaął długotrwały protokół,invitro metodą IMSI,TO JEST DLA PAR ZE ZŁYM NASIENIEM I ENDOMETRIOZA.
Netka daj znac jak tam po wizycie,pozdrawiam wszystkie dziewczyny z forum
No niestety, jedni mają jak po masle, a inni ciągle pod górkę… Mam nadzieję, że wszystkie kiedyś się doczekamy i też będziemy mogły uściskać swoje maleństwa…
Klaudia – już daję znać:).
Dostałam tabletki na grzybka i antybiotyk, bo wyszła jeszcze jakaś bakteria ale zabiegu nie będę musiała przekładać. W tym cyklu nie biorę clo, jedynie w połowie cyklu zrobię monitoring i zobaczy się jak tam moja owulka bez wspomagaczy…
Klaudia – trzymam mocno kciuki,żeby ta torbiel nie przedłużyła Ci okresu oczekiwania na ten ważny dzień. Powiem Ci,że ja też jakoś lepiej się czuję po wizycie… chyba pani dr ma na nas dobry wpływ:).
Karinka – za Ciebie także trzymam kciuki, bo widzę,że to już końcówka cyklu.
I za pozostałe dziewczyny także
Widzę moja droga, że Ty tak jak ja też bez clo w tym cyklu. Także idę sprawdzić w połowie cyklu jak tam moja owu. Poprzednio testowałyśmy dzień po dniu (po sobie), coś te nasze cykle podobne do siebie. Mam nadzieję, że :Ciężarówka:w tym samym czasie Kochana!
Już pisałam w innym poście, żę przypuszczalnie hamowałam sobie owulację biorąc luteinkę za wcześnie /od 17dc, a po clo miałam owu 18dc. Pogadam z lekarzem za tydzień co on na to, ale chyba będę ją brała od 20dc. No i startuję z wywarkiem z lnu (za Waszą radą dziewczynki:)) mam nadzieję, że poprawi mi się troszkę śluz.
Karinko jak tam cykl?mam nadzieję, że @ nie przyjdzie.
Klaudia mocno, mocno za Ciebie. Oby ivf się udało, byś cieszyła się wreszcie wymarzoną fasolką albo fasolkami
Asia – także mam nadzieję,że w tym samym czasie:Ciężarówka:i to szybciutko:). A w tym cyklu odpoczywamy sobie od clo i sprawdzamy swoją naturalną owul. Z tą luteinką rzeczywiście mogło być za wcześnie, najlepiej zrobić sobie monitoring w trakcie cyklu aby poznać dobry moment na włączenie progesteronu.
Podsunęłaś mi pomysł z tym lnem (dzięki:)) bo u mnie także kiepsko z śluzem, czy chodzi o siemię lniane mielone?
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o clostilbegyt?