Rotawirus- szczepić czy nie?

Mamy dylemat z mężem, czy szczepić Malutką czy nie.

Wśród znajomych skrajnie różne opinie: jedne, że nie szczepić, bo szczepionki obniżają odporność, a poza tym jest tyle rodzajów rotawirusa, że szczepienie i tak nie uchroni.
Drudzy mówią, że szczepić, bo dzieci ciężko to przechodzą, a choruje ponad 80% dzieci.

No i bądź tu mądry Może ktoś doradzi?

119 odpowiedzi na pytanie: Rotawirus- szczepić czy nie?

  1. znam przypadek zaszczepionej dziewczynki która w wieku 3 lat bardzo ciężko przechodziła rotawirusa, ja swojego nie szczepiłam ale na szczeście nie mieliśmy “przyjemności” załapac rota i obyśmy go nie załapali

    • Mój teraz już 6 letni synek w wieku 4 miesięcy zachorował na rota….
      …….koszmarne paskudztwo do wyleczenia……….
      6 lat temu wielu lekarzy nie wiedziała nawet co to jest rota a co dopiero jak to leczyc (o szczepionkach nie było nawet mowy), na szczęście trafiliśmy na mądrego lekarza i wszystko dobrze się skończyło ale i tak robi mi się gorąco jak sobie przypominam przez co przechodziliśmy z takim maleństwem
      Jak synek maił ok 2 latka pojawiła się szczepionka na rota i już wtedy wiedziałam, że jak tylko pojawi się drugi dzidziuś to zaszczepię go na 1000 % i tak też się stało !!!
      Jestem bardzo szczęśliwa, że jest taka szczepionka.

      • jestem za szczepieniem.
        nasze dziecko bylo szczepione i dzieki temu przeszlo zarazenie wirusem rota bardzo lagodnie-zero wymiotow, jedynie pozostale objawy w relatywnie lekkiej postaci. przynioslo to paskudztwo ze szpitala.
        jak powiedziala nasza pediatra, to dzieki szczepionce, przebieg byl raczej lagodny.

        Zamieszczone przez Aspberry
        Mamy dylemat z mężem, czy szczepić Malutką czy nie.

        Wśród znajomych skrajnie różne opinie: jedne, że nie szczepić, bo szczepionki obniżają odporność, a poza tym jest tyle rodzajów rotawirusa, że szczepienie i tak nie uchroni.
        Drudzy mówią, że szczepić, bo dzieci ciężko to przechodzą, a choruje ponad 80% dzieci.

        No i bądź tu mądry Może ktoś doradzi?

        • Zamieszczone przez Aspberry
          Mamy dylemat z mężem, czy szczepić Malutką czy nie.

          Wśród znajomych skrajnie różne opinie: jedne, że nie szczepić, bo szczepionki obniżają odporność, a poza tym jest tyle rodzajów rotawirusa, że szczepienie i tak nie uchroni.
          Drudzy mówią, że szczepić, bo dzieci ciężko to przechodzą, a choruje ponad 80% dzieci.

          No i bądź tu mądry Może ktoś doradzi?

          dwa lata temu mialam podobne watpliwosci, Pani w mojej poradni szczepien powiedziala, ze jest bardzo duzo zachorowan, ale szczepionka chroni zaledwie przed kilkoma szczepami, a jest ich znacznie wiecej (kilkadziesiat?)
          no i nie zaszczepilam.
          teraz dodatkowo uwazam ze im mniej szczepionek u takiego malenstwa, tym lepiej.

          jak widzisz na forum tez skrajne opinie 😉

          • Zamieszczone przez garstka
            dwa lata temu mialam podobne watpliwosci, Pani w mojej poradni szczepien powiedziala, ze jest bardzo duzo zachorowan, ale szczepionka chroni zaledwie przed kilkoma szczepami, a jest ich znacznie wiecej (kilkadziesiat?)
            no i nie zaszczepilam.
            teraz dodatkowo uwazam ze im mniej szczepionek u takiego malenstwa, tym lepiej.

            jak widzisz na forum tez skrajne opinie 😉

            No właśnie widzę, że skrajne 🙂
            A możesz rozwinąć dlaczego im mniej szczepionek tym lepiej?

            Ja słyszałam taką opinię, że obniżają odporność, ale nigdzie (ani w literaturze ani w necie) nie znalazłam takiego potwierdzenia. Nie wiem też dlaczego miałyby obniżać odporność, przecież właśnie ją wspomagają wyposażając organizm w dodatkowe przeciwciała na choroby, na które nie miał odporności

            • Zamieszczone przez Aspberry

              A możesz rozwinąć dlaczego im mniej szczepionek tym lepiej?
              (…)

              Nie wiem też dlaczego miałyby obniżać odporność, przecież właśnie ją wspomagają wyposażając organizm w dodatkowe przeciwciała na choroby, na które nie miał odporności

              czlowiek rodzi sie z niedojrzalym ukladem immu – ksztaltuje go razem z dojrzewaniem – jak z ukladem pokarmowym – dziecko ma kolki czesto w pierwszych 3 m-cach zycia – prawda?
              i wtedy matka ogranicza swoja diete, a nie najada sie bigosu czy fasolki po bretonsku.

              to jest tak samo – w pierwszym polroczu co 6 tyg dziecko dostaje do wykonania przeciwciala obowiazkowe: blonica, tezec, krztusiec, zoltaczka, gruzlica, polio, hib.
              czesto rodzice zeby zmiejszyc “cierpienie” dziecka decyzuja sie na jedno wklucie. i taka bomba trafia do organizmu dziecka. jezeli jest slabszy, moze sobie kiepsko poradzic (vide moj wlasny syn leon, ktory zareagowal na szczepienie najprawdopodobniej na krztusiec – infarix ipv +hib).

              sa szczepionki, ktore mozna podac dziecku w 3 dawkach w okresie niemowlecym lub w jednej po skonczeniu 2 roku zycia. sa rotawirusy – jeden dla jednym wybawieniem jest sam fakt istnienia szczepionki, drugi sie zastanowi na ile szczepow dziecko zaszczepi, a ile jest poza szczepionka. zwlaszcza ze rota jak grypa – wirus mutujacy.

              co do drugiej czesci – tak szczepienie wyposaza w przeciwciala ale nie gwarantuje nie zachorowania. i tak np. szczepienie na ospe daje ochrone na kilka lat – a im pozniej sie przechodzi choroby wieku dzieciecego tym trudniej.

              decyzji dajacych zadowolenie zycze 🙂

              • Zamieszczone przez szpilki
                czlowiek rodzi sie z niedojrzalym ukladem immu – ksztaltuje go razem z dojrzewaniem – jak z ukladem pokarmowym – dziecko ma kolki czesto w pierwszych 3 m-cach zycia – prawda?
                i wtedy matka ogranicza swoja diete, a nie najada sie bigosu czy fasolki po bretonsku.

                to jest tak samo – w pierwszym polroczu co 6 tyg dziecko dostaje do wykonania przeciwciala obowiazkowe: blonica, tezec, krztusiec, zoltaczka, gruzlica, polio, hib.
                czesto rodzice zeby zmiejszyc “cierpienie” dziecka decyzuja sie na jedno wklucie. i taka bomba trafia do organizmu dziecka. jezeli jest slabszy, moze sobie kiepsko poradzic (vide moj wlasny syn leon, ktory zareagowal na szczepienie najprawdopodobniej na krztusiec – infarix ipv +hib).

                sa szczepionki, ktore mozna podac dziecku w 3 dawkach w okresie niemowlecym lub w jednej po skonczeniu 2 roku zycia. sa rotawirusy – jeden dla jednym wybawieniem jest sam fakt istnienia szczepionki, drugi sie zastanowi na ile szczepow dziecko zaszczepi, a ile jest poza szczepionka. zwlaszcza ze rota jak grypa – wirus mutujacy.

                co do drugiej czesci – tak szczepienie wyposaza w przeciwciala ale nie gwarantuje nie zachorowania. i tak np. szczepienie na ospe daje ochrone na kilka lat – a im pozniej sie przechodzi choroby wieku dzieciecego tym trudniej.

                decyzji dajacych zadowolenie zycze 🙂

                Że się podpiszę, pozwól 🙂

                • zaszczepilam,wszyscy mieli rota mlodzi nie, Mati tylko raz zwymiotowal,ale nie wiem czy to napewno przez wirusa.
                  szczepionka chroni do 2 lat
                  trzeba podac do 6 m.z pozniej nie wolno.

                  • My szczepilismy młodszą…
                    Starsza z rota wylądowała w szpitalu…
                    … młodsza miała pobyt w szpitalu gdzie rota krążył po oddziale – mnie trzeba było ewakuować [jechałam z wielkim worem na śmieci owiniętym wkoło tyłka, drugi lezał na siedzeniu, a w trzecim miałam prawie głowę]… PM który mnie zastąpił delikatniej potraktowało – za to Weśka 2 razy zwymiotowała i było po sprawie. Potem dwa czy trzy razy mieliśmy toto w domu – najmłodsza zawsze najlepiej wychodziła, bo albo wcale nie złapala albo lekko przeszła, bo:

                    Zamieszczone przez szpilki
                    tak szczepienie wyposaza w przeciwciala ale nie gwarantuje nie zachorowania.

                    U nas się tak zdarzyło, że szczepienie oszczędziło dziecku dodatkowych sensacji.

                    • Szczepienie na rota obejmuje tylko kilka szczepów rota… i szczepienie nie chroni przed zachorowaniami na pozostałe, paskudne szczepy.
                      Nie szczepiłam i drugiej córy też szczepić nie będę. Przechodziliśmy rota dwa razy… dzieć znośnie… gorzej małż, który się zaraził.

                      • Zamieszczone przez paszulka
                        Szczepienie na rota obejmuje tylko kilka szczepów rota… i szczepienie nie chroni przed zachorowaniami na pozostałe, paskudne szczepy.
                        Nie szczepiłam i drugiej córy też szczepić nie będę. Przechodziliśmy rota dwa razy… dzieć znośnie… gorzej małż, który się zaraził.

                        ja nie szczepie. moje rota nigdy nie maiały. owszem – sraczke za przerpszeniem tygodniowa z gorączką tak… ale czy to rota to nie wiem. Oba w placówkach od 2,5 roku zycia więc nie chronione… Nigdy nie waidomo czy dziecko łagodnie przechodzi bo tak ma czy bo zaszczepione.

                        • Zamieszczone przez *ola*
                          6 lat temu wielu lekarzy nie wiedziała nawet co to jest rota a co dopiero jak to leczyc

                          Co?
                          Moja prawie 8-letnia dziś córka zachorowała na rotawirusa w wieku 9 m-cy, lekarze badali kał w tym kierunku i doskonale wiedzieli jakie podjąć leczenie.

                          • Nie przez wielkie N
                            nie szczepić.
                            zadnymi dodatkowymi szczepieniami.

                            • Szczepiłam Rotarixem i 5w1.
                              Wszystko ok. Nie decydowałam sama, rozmawiałam z pediatrą.

                              • Ja jestem jak najbardziej przeciwna.

                                Im mniej szczpepien tym lepiej, a rotawirus nie jest az taką cięzką chorobą, nie ma powikłań, niech się uodparniają chorując.

                                A co do lżejszego przechodzenia rota.

                                Gdybym szczepiła maluchów, to na pewno bym stwierdziła, że szczepionka pomogła, bo w ogóle nie wymiotują.

                                Nie szczepiłam, a o wiele lżej znoszą od starszaka.

                                A odmian jest dużo, przeszliśmy kilka, na razie od roku żadnego.

                                • Zamieszczone przez ewasilek
                                  Szczepiłam Rotarixem i 5w1.
                                  Wszystko ok. Nie decydowałam sama, rozmawiałam z pediatrą.

                                  to tak jak ja młodego 🙂
                                  starszak na rota nie szczepiony

                                  • Zamieszczone przez ulaluki
                                    Im mniej szczpepien tym lepiej, a rotawirus nie jest az taką cięzką chorobą, nie ma powikłań, niech się uodparniają chorując.

                                    A możesz rozwinąć, czemu im mniej szczepień tym lepiej?
                                    I dlaczego lepiej uodpornić się przechodząc chorobę? Przecież przy szczepionce dziecko tak samo się uodparnia produkując przeciwciała jak przy chorobie, tyle że nie choruje. Czy może się mylę?

                                    • Zamieszczone przez Aspberry
                                      A możesz rozwinąć, czemu im mniej szczepień tym lepiej?
                                      I dlaczego lepiej uodpornić się przechodząc chorobę? Przecież przy szczepionce dziecko tak samo się uodparnia produkując przeciwciała jak przy chorobie, tyle że nie choruje. Czy może się mylę?

                                      Z tego samego powodu, co szpilki pisze.

                                      Nie jestem specjalistką od szczepień, na pewno wiele dziewcyn lepiej się na tym zna, ale uważam im mniej ingerencji w organizm małego dziecka, tym lepiej.

                                      • Zamieszczone przez Aspberry
                                        A możesz rozwinąć, czemu im mniej szczepień tym lepiej?
                                        I dlaczego lepiej uodpornić się przechodząc chorobę? Przecież przy szczepionce dziecko tak samo się uodparnia produkując przeciwciała jak przy chorobie, tyle że nie choruje. Czy może się mylę?

                                        jak dziecko choruje to zdobywa odporność na całe życie a szczepionki dają “odporność” na kilka lat o ile dają bo i tak niektóre dzieci mimo że zaszczepione chorują

                                        • młodszą szczepiliśmy na rota
                                          nigdy nie wiemy na co dziecko nie zachorowało dzięki szczepiniu, widać tylko na co zachorowało 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rotawirus- szczepić czy nie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo