Ostatnimi czasy uzależniłam się poważnie od tego narzędzia, jakim jest szydełko, i biurko tonie mi we włóczkach 😉 Podejrzewam, że na forum jest wiele osób, które znalazły przyjemność w tego typu pracy twórczej. Myślę, że fajnie by było wymieniać się doświadczeniami na temat własnych prac, jakości włóczek, techniki szydełkowania czy cokolwiek przyjdzie nam do głowy w tym temacie 🙂
Ja aktualnie dziergam wzór . W zasadzie już go kończę. Niestety chyba nie wszystko zrozumiałam, w efekcie czego trochę mi się wzór nie pokrył z tym co mi się udało osiągnąć. Jestem na etapie tworzenia sznureczka. O ile dobrze zrozumiałam to powinnam go zapleść z trzech 1-metrowych sznureczków z oczek ścisłych. Na razie poległam na przeliczeniu oczek jednego takiego, by dwa pozostałe miały taką samą długość Muszę chyba jakieś znaczniki wplatać w oczka co 50 oczek, żeby się nie pogubić Poza tym wydaje mi się, że za duże przerwy wyszły mi między słupkami i bluzka bez stanika będzie mi prześwitywać nieco za dużo Cóż, uczę się jeszcze 🙂
A co powstaje w Waszych szydełkach aktualnie? 🙂
Strona 82 odpowiedzi na pytanie: Szydełkomania
o kurcze, to maciupkie…
Iwo też miał dużą centylowo główkę, a że siostra wagowo go już wyprzedza, to nie nastawiam się na filigranowego noworodka. obwód czapki już mam na 34 cm, to głębokość może zrobię na 14 cm i najwyżej podwinę. to czapa tylko do zdjęcia – mikołajkowa :).
Powinno być ok 🙂 Zwłaszcza że czapki szydełkowe nie muszą być na styk, a jeśli są nieco większe, to przy noworodkach podkreślają ich maleńkość 🙂
dzięki, esmenko, za porady :).
czapy już gotowe i czekają na grudzień :).
a ta mniejsza czeka też oczywiście na swoją właścicielkę :).
Fajowe czapeczki 🙂 Rodzeństwo na pewno ślicznie będzie w nich wyglądać 🙂 A kożuszek z jakiej włóczki robiłaś?
Fajną technikę na brzegi znalazłam 😉 Do kocyka spróbuję zastosować.
Oj Laurko spóźniłam się. Akurat ostatnio główki noworodków mam obmierzone dokładnie 🙂
Mogę podać małą ściągawkę :
34-38 – 13-14 cm
38-40 – 14 cm
40-42 – 15 cm
42-44 – 16 cm
44-46 – 17 cm
46-48 – 18 cm
48-50 – 19 cm
50-52 – 20 cm itd.
To tylko tak orientacyjnie. Sprawdza się w 90 %. Bywają główki niestandardowe.
A to moja mikołajowa 🙂
Fajne te czapki 🙂
Dziewczyny, fajowe te Wasze prace.
Kiedy Wy macie na to czas?? Jak wrócę z pracy gdzieś koło 18-19 ogarnę z grubsza to mam czas na 2 rządki w najlepszym wypadku 😉
Nawet ergonomiczne addi nie jest w stanie mnie wciągnąć na dłużej – bo zasypiam
Trzeba właściwie ustawiać priorytety
Addi to druty na żyłce?
No ale jakbym nie pracowała to bym nie miała na gadżety 😉
Moje addi – mam rozmiar 2 i 6
Moja koleżanka z sąsiedniego biurka pół biura w Berlinie na nogi postawiła 😉 bom zażartowała, że takie chcę…
No i mam naprawdę najtańsze Wyszukali, zamówili i dostawa z Berlina w gratisie Taką mam koleżankę w pracy!
Zadziwiające jest to, że kumpela nie podziela mojej miłości do dłubania 😉 a pamiętała co mi się marzy…
Jakie fajne! Rzeczywiście wygodniejsze w obsłudze niż te tradycyjne? Wyglądają bardzo atrakcyjnie 🙂
No fajnie wyglądają, choć nie wiem, czy mi igła za krótka by nie była 😉
Dla mnie po 8-9 godzinach przy kompie to duże udogodnienie 🙂 Naprawdę super. Choć sprawdzają się również i te:
A cena ponad 10- krotnie niższa 😉 Także te addi to taki snobistyczny wybryk 😉
Kwestia przyzwyczajenia 🙂 Dla mnie OK 🙂
esmena, no kill me, ale nie pamiętam nazwy tej białej włóczki. pamiętam tylko, że droga była…
w zbliżeniu wygląda tak:
ma włosek krótszy niż trawka (ale i tak się beznadziejnie sypie przy przecinaniu pompona) i takie przezroczyste, błyszczące pewnie nylonowe pasemka.
Victoria, dzięki za rozmiarówkę czapeczkową. nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek będę robić czapę dla noworodka. no chyba, że koleżanka-fotograf coś będzie chciała :).
Twoja czapa mikołajkowa wymiata. ja to już chyba nie powinnam nic pokazywać, bo wszystkiemu daleko do Twojego kunsztu…
a ta czapa to na szydełku robiona? bo wygląda jak na drutach. ale może robiłaś szydełkiem wzdłuż…? i powiedz jak Ci się udają tak piękne pompony z tak dziwnej włóczki? jak to się przecina, że zostają ładne piórka? i w ogóle co to za włóczka…?
no dobra, to pokażę kolejny mój wymysł. aha, nie pokażę, bo muszę zrobić zdjęcie z lalką w środku, a chwilowo lalki brak.
to w takim razie pokażę coś, co skończyłam dzisiaj. miał być kosz do sesji noworodkowej, ale nawet mój duży noworodek będzie za mały. więc na razie mam kosz na włóczkę, a kolejny się robi :).
już czuję, że następnym etapem będą torby i torebki :). tylko potrzebuję czasu z gumy!!!
Laurko – jaką włóczką robiłaś ten kosz? Od dłuższego czasu szukam szerokiej, tasiemkowej lub czegoś podobnego… może ta byłaby dobra?
to był kosz na próbę i robiony nie tym czym powinien być robiony kosz.
połączyłam włóczkę everest ze sznurkiem spaghetti. ale to spaghetti to nie jest dobry sznurek, bo elastyczny, więc rozciągliwy i bardzo ciężko się tym robiło.
drugi kosz robię już ze sznurka bawełnianego, bo dzisiaj go dostałam :).
na tasiemkach to się kompletnie nie znam…
A możesz pokazać ten sznurek? jakiej jest grubości?
Pod pytanie włóczkowe chętnie się podłączę 🙂 Superaśna 🙂
Laurko nawet tak nie mów. Śliczne rzeczy robisz, nie wspominając o dłuższym stażu 😉
Czapa mikołajowa robiona jest na drutach 🙂 a to białe to pióra
Jakbyś chciała zobaczyć dzieciaczki z sesji w tej czapie to zapraszam na Facebooka 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Szydełkomania