ubieranie dziecka do przedszkola

Codzień rano jak odprowadzam Macka do przedszkola zastanawiam się jak go ubrać.
Na dworze szaro, byle jak, człowiek by spod koca nie wychodził.
Wypadałoby małego ubrać w jakieś sweterki, dresy…tylko
Jak odbierałam go z przedszkola w południe Panie chodziły w bluzeczkach na ramiączkach, w sali goraco jak cholera, a dzieci ubrane tak jak je rodzice przyprowadzili. Jedno w swetrze zimowym, inne w dresach, bluzach a mój w koszulce z krótkim, no bo jak ubrać?
Panie chyba niechętnie wtrącają się w to jak dziecko jest ubrane, a tam i ciepło i dzieciaki biegają….i się pocą. A później chorujemy.
Macie jakieś sposoby ja ubrać dziecka, kiedy ono samo jeszcze nie potrafi zdjąć zbędnego ubrania?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: ubieranie dziecka do przedszkola

  1. Nie będę przegrzewać dziecka bo inni to robią.

    Dzisiaj i wczoraj była w ogóle bez czapki. Wczoraj w samym polarze – jako jedyna bez kurtki. Jak ją odbierałam to dzieci były akurat na placu zabaw. Dzieciaki były spocone (zresztą Ulka trochę też).

    • Zamieszczone przez olencja
      czy tylko ja jeszcze nie zakładam dzieciom rajstop pod spodnie?

      zdecydowanie jeszcze nie!
      jak temperatura będzie koło zera to dopiero pomyśle…

      • Zamieszczone przez morena
        zdecydowanie jeszcze nie!
        jak temperatura będzie koło zera to dopiero pomyśle…

        mam podobne założenie
        właśnie, co będą nosiły dzieci, które teraz mają rajstopy pod spodniami jak będzie 10 stopni mniej?
        spodnie od kombinezonu?
        a jak będzie kolejne 10 stopni mniej?

        • Zamieszczone przez olencja
          mam podobne założenie
          właśnie, co będą nosiły dzieci, które teraz mają rajstopy pod spodniami jak będzie 10 stopni mniej?
          spodnie od kombinezonu?

          no a jak inaczej
          przy kolejnych 10 mniej się z domu nie wychodzi

          • Zamieszczone przez olencja
            Nie będę przegrzewać dziecka bo inni to robią.

            Dzisiaj i wczoraj była w ogóle bez czapki. Wczoraj w samym polarze – jako jedyna bez kurtki. Jak ją odbierałam to dzieci były akurat na placu zabaw. Dzieciaki były spocone (zresztą Ulka trochę też).

            nie no my też teraz jeszcze nie
            kilka ostatnich dni to ciepełko bardzo
            (gdy zadałam pytanie o czapkach to było u nas duzo chłodniej, nawet lekkie przymrozki rano)

            ale ja już się na zaś cieszę ze młody czapkę zaakceptował, wiesz w razie zimy 😉 bo on wielkie NIE dla czapek na uszy

            i tak jak piszesz u nas dzisiaj też na placu zabaw dzieciaki spocone jak szczury, czapki, kurtki nie myśle wcale co pod kurtkami
            Nikoś też tylko polar a pod nim bluzka cienka z długim, spodnie bez rajstop

            co zauwazyłam że dzieci których rodzice są “starsi” to te dzieciaki są ciepło poubierane, a dzieci tych “młodszych” rodziców są lżej
            przykład tez moja tesciowa (cud kobieta) mama dwulatka 😉 to młody juz rajstopy pod spodniami nosi już dłuuugo, czapka na uszy to i latem się zdarzała, tłumaczenia na nic 🙁 a potem się dziwią ze on jest cześto przeziębiony, no i jak jest wtedy przeziębiony to na dwór wychodzi grubo ubrany i znów spocony i takie kółeczko

            • Zamieszczone przez morena
              no a jak inaczej
              przy kolejnych 10 mniej się z domu nie wychodzi

              no mój mały szwagier- dwulatek to pewnie z domu nie wyjdzie 😉
              no chyba że podwójny kombinezon i z 3 pary rajstop 😉

              • bluzka z krotkim rekawem, bluzka cienka z dluzszym + kurtka prejsciowka/polar, spodnie
                do sali idzie w cienkich dresach i krotkim rekawie.

                oboje bez rajstop
                czapke ma leon, wiktorii nie kupilam

                a jak w srode zaprowadzilam leon do zlobka i akurat szli na dwor to zebralam za brak czapki (bylo +18st na sloncu w cieniu 15st), bo czapka MUSI byc

                • Zamieszczone przez szpilka
                  bo czapka MUSI byc

                  Moze boją się udaru?

                  • Ja ubieram tak : podkoszulka na ramiączkach, bluzeczka, rajstopki i spódniczka. Zimą ciepłe spodnie. Ale ściągane i zostawiane w szatni.
                    Panie proszą o ubieranie dzieci na cebulkę.
                    Zauważyłam, że mamy chłopców zakładają na rajstopki, krótkie spodenki.

                    • A ja sie na zapas zastanawiam co zrobic z czyms takim:
                      Za miesiac moja corka idzie do szkoly podstawowej. Ma 4-lata, wiec wiek odpowiadajacy polskiemu wiekowi przedszkolnemu. W szkole nie istnieje zwyczaj zamiany butow, nie tylko w tej szkole ale w ZADNEJ szkole w Holandii (no moze sa jakies wyjatki, ale ich nie znam). Teraz jeszcze pol biedy, ale niedlugo dziecko zacznie nosic zimowe kozaczki i co wtedy? Moglabym jej przebierac po odprowadzeniu do szkoly i schowac jej buty do worka, ale dzieci kilkakrotnie w ciagu dnia wychodza na dwor i wtedy nikt nie bedzie sie fatygowal aby jej te buty przebierac, a sama na pewno tego nie zrobi. Dziecko cale dnie bedzie spedzac w grubych butach.. Macie jakies pomysly?

                      • Zamieszczone przez Bramkaa
                        Dziecko cale dnie bedzie spedzac w grubych butach.. Macie jakies pomysly?

                        wiesz, ostatnio zimy są nie bardzo mroźne, więc ja wymyśliłam sobie nawet, że spróbujemy przechodzić tegoroczną w wysokich, nieocieplanych butach, jakie Hani kupiłam na jesień (skórzane, do kostki), a w razie śniegu czy większego mrozu mam takie rezerwowe śniegowce z jakiejś wyprzedaży.
                        Może więc tak? Jak droga do szkoły niedługa, to powinno wystarczyć.

                        • Zamieszczone przez Bramkaa
                          A ja sie na zapas zastanawiam co zrobic z czyms takim:
                          Za miesiac moja corka idzie do szkoly podstawowej. Ma 4-lata, wiec wiek odpowiadajacy polskiemu wiekowi przedszkolnemu. W szkole nie istnieje zwyczaj zamiany butow, nie tylko w tej szkole ale w ZADNEJ szkole w Holandii (no moze sa jakies wyjatki, ale ich nie znam). Teraz jeszcze pol biedy, ale niedlugo dziecko zacznie nosic zimowe kozaczki i co wtedy? Moglabym jej przebierac po odprowadzeniu do szkoly i schowac jej buty do worka, ale dzieci kilkakrotnie w ciagu dnia wychodza na dwor i wtedy nikt nie bedzie sie fatygowal aby jej te buty przebierac, a sama na pewno tego nie zrobi. Dziecko cale dnie bedzie spedzac w grubych butach.. Macie jakies pomysly?

                          Widzę, że Twoja córka jest z tego samego rocznika co moja (i syn też 🙂 ). Ostatni raz Ulka miała ocieplane buty zimowe trzy lata temu, ostatnie dwie zimy przechodziła w nieocieplanych, nawet niespecjalnie wysokich (ledwo co nad kostkę).
                          Ale fakt, że cały dzień nawet w takich niezaciepłych butach, ale jednak to nieciekawie. Oni nie mają żadnych problemów z nogami?

                          • A nie wiem czy maja problemy ze stopami / nogami, nie czytalam zadnych statystyk na ten temat 😉 Niemniej srednio mi sie podoba taki zwyczaj, ale nie bardzo mam pomysl co z tym zrobic. Jedyne co mi przychodzi do glowy to co pisze Morena, zeby nie zakladac grubych ocieplanych butow, bo takich ostrych zim nie ma, ale jednak kozaczki nawet nieocieplane to troche niefajnie miec na nogach w cieplym pomieszczeniu caly dzien. Rozumiem, ze maja zabawy na bosaka, ale potem znowu zakladaja te same buty wewnatrz co i na zewnarz. Szkola jest w godzinach 9:30-12:00 i 13:00-15:15 wiec to dosc dlugo. Na razie corka nie chodzi do szkoly, zaczyna za miesiac, ale juz sie zastanawiam co z tym zrobic..

                            • Zamieszczone przez Bramkaa
                              Niemniej srednio mi sie podoba taki zwyczaj, ale nie bardzo mam pomysl co z tym zrobic. Jedyne co mi przychodzi do glowy to co pisze Morena, zeby nie zakladac grubych ocieplanych butow, bo takich ostrych zim nie ma, ale jednak kozaczki nawet nieocieplane to troche niefajnie miec na nogach w cieplym pomieszczeniu caly dzien. Rozumiem, ze maja zabawy na bosaka, ale potem znowu zakladaja te same buty wewnatrz co i na zewnarz. Szkola jest w godzinach 9:30-12:00 i 13:00-15:15 wiec to dosc dlugo. Na razie corka nie chodzi do szkoly, zaczyna za miesiac, ale juz sie zastanawiam co z tym zrobic..

                              Od 2,5 roku mieszkamy w Belgii i tutaj rowniez dzieci w przedszkolu/szkole caly dzien w butach.
                              Maja wiec od czasu jak skonczyla 4 lata i poszla do tutejszego przedszkola tak jak u Was caly dzien w butach. Buty oczywiscie nie ocieplane, zreszta zimy nie sa tutaj, przynajmniej ostatnio mrozne.
                              Staram sie kupowac dobre buty, oddychajace, z gotetexem.
                              Problemow z nogami, stopami nie ma. W wakacje bylismy u ortopedy i nogi proste plaskostopia brak 🙂
                              Szczerze to wolalabym zeby dzieci zmienialy buty niestety nie mam na to wplywu.

                              • w sanepidzie by zawału dostali…..

                                • Zamieszczone przez olencja
                                  w sanepidzie by zawału dostali…..

                                  Wiesz na 100% 🙂
                                  Szczegolnie jakby zobaczyli ptaszki, zolwie, rybki i kroliki w przedszkolach 🙂

                                  • Zamieszczone przez majab
                                    Wiesz na 100% 🙂
                                    Szczegolnie jakby zobaczyli ptaszki, zolwie, rybki i kroliki w przedszkolach 🙂

                                    tutaj to pewności nie mam, w wielu przedszkolach w Polsce też są zwierzątka, więc chyba sanepid zezwala.

                                    • Zamieszczone przez olencja
                                      tutaj to pewności nie mam, w wielu przedszkolach w Polsce też są zwierzątka, więc chyba sanepid zezwala.

                                      W takim razie cofam to co napisalam….. 🙂
                                      W przedszkolu do ktorego Maja wczesniej w Polsce chodzila w temacie zwierzat tlumaczyli sie Sanepidem a moze to im sie po prostu nie chcialo.

                                      • wyciągam na wierzch stary wątek. Temat dla mnie aktualnie na topie. Dzieci ostatnio chorowały. Pogoda w tym czasie diametralnie się zmienila i rano mialam dylemat jak ich ubrać.

                                        ania i dzieciaki

                                        • Zamieszczone przez kruszyna
                                          wyciągam na wierzch stary wątek. Temat dla mnie aktualnie na topie. Dzieci ostatnio chorowały. Pogoda w tym czasie diametralnie się zmienila i rano mialam dylemat jak ich ubrać.

                                          ania i dzieciaki

                                          ja ubieram Zuzkę w spodnie + skarpety ewentualnie spódniczkę + rajtuzki i do tego bawełniana bluzeczka z długim rękawkiem

                                          na wierzch kurtka i to wszystko

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ubieranie dziecka do przedszkola

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general