Wypadek Macieja Zientarskiego

[Zobacz stronę]
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia Macieja Zientarskiego-fajny z niego dziennikarz!!!!!!!!!!!!!!!

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Wypadek Macieja Zientarskiego

  1. Wielokrotnie jechałam Puławską, w tym miejscu, gdzie się rozbili; faktycznie jest mocno pofałdowana ulica i mniej więcej na wysokości tego wiaduktu jest spora górka – tak, że jak się na nią wjeżdża, samochód na chwilę praktycznie traci przyczepność. Przy dużej prędkości i mokrej jezdni nietrudno o wypadek.
    Szkoda ich obu, ale….. czy naprawdę kierowca sądził, że jego ryzyko nie dotyczy?
    Mam nadzieję, że przeżyje i wydobrzeje; przykro tylko, że koledze już nic nie pomoże, nawet, jeżeli on sam zmądrzeje po tym wszystkim…

    Tą ulicą jeżdżę mniej więcej 2-4 razy dziennie…. Mam nadzieję, że ani mój mąż ani ja nie trafimy nigdy na swojej drodze podobnego kamikadze; kiedyś już przez takiego szaleńca prawie dachowaliśmy, na szczęście, dzięki przytomności męża, który wtedy prowadził, nic się nie stało…

    • Zamieszczone przez aoh
      ”Warzecha o wypadku Zientarskiego: to festiwal hipokryzji

      Wypadek ferrari z dziennikarzami motoryzacyjnymi w środku
      PAP

      Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy – pisze na blogu w serwisie salon24.pl Łukasz Warzecha (“Fakt”).
      Łukasz Warzecha o wypadku Macieja Zientarskiego (salon24.pl)

      – Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy – pisze Warzecha.

      Dodaje także, że “nie ma oporów”. – Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak idiota bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy – zaznacza Łukasz Warzecha. Bloger dodaje, że Zientarski “podobno lubił ostrą jazdę”. – Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy – zauważa Warzecha.”

      i
      faktycznie

      ojej….

      o właśnie chciałam wrzucić link to tej wypowiedzi. Podczepiam więc, bo to bardzo dobry komentarz:

      • Zamieszczone przez Emalka
        bylabym ostrozna w osadzeniu, ze jechal 200 km/h. Z Otylka bylo dokladnie tak samo, wyrok wydano tuz po wypadku, nie czekajac na ekspertyzy… potem dopiero okazalo sie, ze to nie takie oczywiste – jedna z ekspertyz mowila, ze wtedy jechala ok. 118 km/h a wlasnie wyprzedzala (pomijajac kwestie, czy w odopwiednich warunkach itp)

        i paradoksalnie, to ze mial wypadek wlasnie ferrari, bylo najwiekszym pechem…

        mnie jest wszystko jedno czy jechał 200km/h, 150km/h czy tylko 120km/h. Wszyscy mieszkający w Warszawie wiedzą w jaki stanie jest ulica Puławska… I cud, że zginęła tylko jedna osoba, bo ta ulica nawet wieczorem raczej nie bywa pusta. Strasznie mi żal Zientarskiego i jego bliskich, ale równocześnie zgadzam się z tym co pisze Łukasz Warzecha.

        • Zamieszczone przez Laminja
          Wszyscy mieszkający w Warszawie wiedzą w jaki stanie jest ulica Puławska… I cud, że zginęła tylko jedna osoba, bo ta ulica nawet wieczorem raczej nie bywa pusta.

          Dokładnie.
          Może nawet bezpieczniej jest w ciągu dnia, bo wtedy stoi korek i już; ale wieczorami tamten odcinek faktycznie pozwala na rozwinięcie dużej prędkości, tyle, że samochodów i tak jest sporo.
          Nieraz już widywałam samochody pędzące po 160-180 km/h i lawirujące slalomem pomiędzy innymi, które mijały na centymetry…

          • Zamieszczone przez Katarzynka
            jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby napisac cos takiego?? :/

            normalnym? takim, ktory chce ZYC a nie zginac z powodu braku cudzej wyobrazni i odpowiedzialnosci?
            nie zycze nikomu zle, ale mam nadzieje, ze – jesli przezyje – odpowie za to, co zrobil i zostanei bardzo, bardzo srogo ukarany. powinien odpowiadac tez za ZABOJSTWO, bo inaczej nie umiem nazwac tego, co sie stalo.

            • Trzymam za niego kciuki. Mocno.
              Niech wraca do zdrowia.

              Ale mam też nadzieję, że odpowie za to, co spowodował.
              Powinien.

              • właśnie wróciłam z pogrzebu mojej kuzynki, która zginęła przez innego równie durnego kierowcę. Życzę Zientarskiemu powrotu do zdrowia, wiem że są ludzie którzy go kochają i nie chcę, żeby przechodzili przez to przez co przechodzi teraz moja rodzina. Ale mam nadzieję, że odpowie za to co zrobił. A zabił…

                • pzu sciaga bilboardy z wizerunkiem zientarskiego.
                  moim zdaniem to swietna okazja do pozostawienia “wspanialego dziennikarza”, “zajebistego chlopaka” na plakatach – moze tym razem jednak w kampanii spolecznej, na tle rozbitego samochodu zdjecie zientarskiego w takim stanie, w jakim znajduje sie obecnie, a podpisie predkosc, z jaka jechal i ile osob zabil. zaplata za udzial w reklamie bedzie wyrok, jaki dostanie.
                  byc moze to ostudzi kolejnych debili, ktorzy nei szanuja CUDZEGO zycia i zdrowia.
                  nie zal mi go w ogole – ma dokladnie to, co chcial. skoro jest tak doskonalym kierowca, znawca motoryzacji to chyba wiedzial, co robi i na co naraza siebie i INNYCH?!
                  Bogu tylko m ozna dziekowac, ze zabil 1 osobe, a nie wiecej…
                  dla mnie jest zwyklym morderca.

                  • Zamieszczone przez 26grudnia
                    normalnym?

                    normalnym? w moim systemie wartosci nie miesci sie zyczenie komukolwiek inwalidztwa. Widac inaczej rozumiemy slowo “normalny”

                    Podkreslam, ze to nie ma nic wspolnego z moja ocena postepowania Zientarskiego – zrobil rzecz karygodna i mam nadzieje, ze za to odpowie. Ale caly i zdrowy

                    • to nie jest rzyczenie komuś inwalidztwa, ja poprostu znając nasz system sprawiedliwości obawiam się że jeśli z tego wyjdzie to kara będzie tak minimalna że prawie żadna, mało tego większość takich ludzi spoworptem wsiada za kierownicę i szaruje*(no nieliczne wyjątki jak wspomniany tu młodszy Pazura)… to jest głośna sprawa bo medialna osoba jeśli wyjdzie z minimalną*karą*(a tak będzie) to będzie to znak dla jemu podobnych że można szaleć i stwarzać zagrożenie…. ja się*tego boję i dlatego wolę*by taki jeden czy drugi po czymś*takim wylądował na wózku dla bezpieczeństwa większej ilości osób, dla bezpieczeństwa mojego, mojej rodziny, może taka osoba na wózku, znana osoba na wóźku po wypadku będzie wielką*przestrogą dla idiotów… oto mi chodzi w mojej wypowiedzi.

                      • szkoda czlowieka [*] i oczywiscie mocno trzymam kciuki za tego, ktory mial ogromne szczescie przezyc ten wypadek, ale z drugiej strony czuje ogromna zlosc do niego i mi rowniez cisnie sie na usta, ze sam jest sobie winny….. A do tego obludny, bo z tego co pamietam to wielokrotnie bral udzial w kampaniach reklamowych promujacych ostrozna jazde, zapinanie pasow itp…jak widac robil to tylko dla kasy 🙁
                        a i jeszcze jedno – razem z mezem nie wybaczymy mu nigdy stwierdzenia jakie padlo z jego ust po GP F1 kanady, po wypadku Roberta Kubicy, po ktorym tak naprawde jeszcze nie wiadomo bylo czy Robert wyjdzie z tego calo…
                        mianowicie powiedzial wtedy mniej wiecej cos takiego “wspanialy, ekscytujacy wyscig prosze panstwa”….moze jemu tez brakowalo takich emocji…

                        • oczywiście, że nię poco mam z podatków na rentę*płacić 😉

                          a na pisałąm wyżej dlaczego tak napisałąm, odpowiadając dziwczynie najbardziej mnie tu linczującej

                          to bardziej nadzieja że gdyby wylądował na wóźku to była by szansa na przestrogę dla innych wariatów… i może by się choć kilku nawróciło przed zabiciem kogoś lub siebie… może okrutne to z moejej strony, a może w tym nadzieja na mniejsze zło, że ten wózek mógł by wiele dobrego zrobić…

                          • Zamieszczone przez awkaminska
                            to nie jest rzyczenie komuś inwalidztwa, ja poprostu znając nasz system sprawiedliwości obawiam się że jeśli z tego wyjdzie to kara będzie tak minimalna że prawie żadna, mało tego większość takich ludzi spoworptem wsiada za kierownicę i szaruje*(no nieliczne wyjątki jak wspomniany tu młodszy Pazura)… to jest głośna sprawa bo medialna osoba jeśli wyjdzie z minimalną*karą*(a tak będzie) to będzie to znak dla jemu podobnych że można szaleć i stwarzać zagrożenie…. ja się*tego boję i dlatego wolę*by taki jeden czy drugi po czymś*takim wylądował na wózku dla bezpieczeństwa większej ilości osób, dla bezpieczeństwa mojego, mojej rodziny, może taka osoba na wózku, znana osoba na wóźku po wypadku będzie wielką*przestrogą dla idiotów… oto mi chodzi w mojej wypowiedzi.

                            czytam i nie wierzę…
                            w kogo Ty się bawisz? w Boga?, ze Ty wiesz najlepiej kto zasłużył na karę i jaka ona ma być???

                            • gdybym się*bawiłą w Boga i miałą takei moce to bym byłą w stanei sprawić że wylądował by na wózku ale jeśli wylądune to neiprzezemnie przecież.. widzę*że w tym wątku święty jest Zientarski a ktoś kto krytykuje taką jazdę jest demonem 😀

                              • Zamieszczone przez awkaminska
                                gdybym się*bawiłą w Boga i miałą takei moce to bym byłą w stanei sprawić że wylądował by na wózku ale jeśli wylądune to neiprzezemnie przecież.. widzę*że w tym wątku święty jest Zientarski a ktoś kto krytykuje taką jazdę jest demonem 😀

                                nie widzisz albo nie chcesz widzieć, ze nie o to chodzi kto jest za a kto przeciw Zientarskiemu.
                                Jak sadzę nikt nie pochwala tego co zrobił.
                                Nie widziałam tu ani jednego komentarza tej tresci.
                                Jest różnica miedzy tym, ze nie pochwalam kogos a tym czego mu życzę.
                                I oto sie rozchodzi proto mówiac.

                                • Pola to jest odpowiedź dotycząca że ja tu się w Boga bawię.. gdybym miałą takie moce jak on to żadnych wypadków by nei było i tyle i nie było by tego tematu alnie jemu podobnych….

                                  natomiast nie woem czy poprostu taka osoba na wózku nie była by wielką przestrogą i tak jhak w pierwszy peście ciut ostro napisałąm*to co napisałąm to nadal uważam że ten wózek mógł by dużo dobrego zrobić… tu się powtórzę : ja się*boję że, kary niebęzdie a nezkarność pokarze innym*że wolno szaleć, jak przechodzę po pasach w małym masteczku to boję się*że mi taki szleniec wyskoczy nagle, i nie am dnia by jak idę*do przedszkola niezaszarżował ktoś obok mnie… boję się i mam prawo. i dlatego takie moje slowa o tym wózku (ci wysportowani młodzi szaleńcy jedyne czego się boją to kalectwa i taki przykład móże by ich ostudził…. to chyba nie jest to zabawa w Boga, nieuważam też się za zimną sukę*bo wyrażam soje zdania takie a nie inne.

                                  • Zamieszczone przez awkaminska
                                    gdybym się*bawiłą w Boga i miałą takei moce to bym byłą w stanei sprawić że wylądował by na wózku ale jeśli wylądune to neiprzezemnie przecież.. widzę*że w tym wątku święty jest Zientarski a ktoś kto krytykuje taką jazdę jest demonem 😀

                                    Widzę tylko w pierwszych postach brak krytki…dziewczyny może nie wiedziały w jakich okolicznościach doszło do wypadku.
                                    Ale cała reszta jest zdecydowanie negująca postępek Zientarskiego… A może czytamy inne posty??
                                    Największemu wrogowi nie umiałabym życzyć klectwa i wózka chociażby ku przestrodze…
                                    Mam nadzieję, że wyjdzie z tego i poniesie odpowiednią karę…

                                    • myślę że gdyby nie był to ktoś znany akierowca ten co wjechał w przystanek to by tu same negatywy były w kierunku tego kto prwadził i spowodował wypadek, nie wiem czy te 2 lata temu ten wątek był poruszanya le przekonana jestem ż ejeśli był to nie było w nim tylu pozytywnych myśli co teraz tu.

                                      • Zamieszczone przez awkaminska
                                        Pola to jest odpowiedź dotycząca że ja tu się w Boga bawię.. gdybym miałą takie moce jak on to żadnych wypadków by nei było i tyle i nie było by tego tematu alnie jemu podobnych….

                                        natomiast nie woem czy poprostu taka osoba na wózku nie była by wielką przestrogą i tak jhak w pierwszy peście ciut ostro napisałąm*to co napisałąm to nadal uważam że ten wózek mógł by dużo dobrego zrobić… tu się powtórzę : ja się*boję że, kary niebęzdie a nezkarność pokarze innym*że wolno szaleć, jak przechodzę po pasach w małym masteczku to boję się*że mi taki szleniec wyskoczy nagle, i nie am dnia by jak idę*do przedszkola niezaszarżował ktoś obok mnie… boję się i mam prawo. i dlatego takie moje slowa o tym wózku (ci wysportowani młodzi szaleńcy jedyne czego się boją to kalectwa i taki przykład móże by ich ostudził…. to chyba nie jest to zabawa w Boga, nieuważam też się za zimną sukę*bo wyrażam soje zdania takie a nie inne.

                                        Ja trochę nie w temacie.
                                        Niezależnie o czym piszesz, zawsze po przeczytaniu Twego posta jestem zmęczona hmmm Mogłabyś używać przecinków, nie nadużywać wielokropków i robić mniej literówek? Aa, i jeszcze te gwiazdki **
                                        Możliwe, ze się czepiam, ale lubię czytać Twoje posty i chciałabym mniej się męczyć 😉

                                        • Zamieszczone przez awkaminska
                                          myślę że gdyby nie był to ktoś znany akierowca ten co wjechał w przystanek to by tu same negatywy były w kierunku tego kto prwadził i spowodował wypadek, nie wiem czy te 2 lata temu ten wątek był poruszanya le przekonana jestem ż ejeśli był to nie było w nim tylu pozytywnych myśli co teraz tu.

                                          nie wiesz tego co by było gdyby ktos nie znany wjechał na ten słup

                                          ale wracajac do Twojej argumentacji to…
                                          wózek niekoniecznie miałby taki wpływ na myślenie o jeździe jak to, ze rozwalił sie jakby nie było specjalista.
                                          Nawet on nie był w stanie zapanować nad samochodem bo w takich warunkach nikt nie jest i to moim zdaniem powinno być podkreślane a nie to czy spec jest teraz na wózku, czy nie zyje.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wypadek Macieja Zientarskiego

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general