Zabawna pomylka

1. gacka Dodane ponad rok temu,

   Coś mi się jeszcze przypomniało w temacie odzieżowym.
   W czasie lekcji, w momencie jak mama pisała coś na tablicy zjechała jej na dół spódniczka. Konsternacja wśród uczniów, mamie gorąco się zrobiło, po pierwszym szoku wszyscy, łącznie z mamą wybuchnęli śmiechem.

   Odpowiedz
2. aoh Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gacka
   Coś mi się jeszcze przypomniało w temacie odzieżowym.
   W czasie lekcji, w momencie jak mama pisała coś na tablicy zjechała jej na dół spódniczka. Konsternacja wśród uczniów, mamie gorąco się zrobiło, po pierwszym szoku wszyscy, łącznie z mamą wybuchnęli śmiechem.

   nie chce pytać co miala czy nie miala pod tą spódniczka 🙂
   ale mus być z niej fajna osóbka 🙂
   taka pozytywnie zakręcona.

   Odpowiedz
3. tygryska Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ANEK
   Najlpsze ze naciskałam, miały sie otworzyc automatycznie

   Trzymajcie mnie bo pęknę ze śmiechu

   Zamieszczone przez aborka
   ja kiedys kilentowi płacącemu kartą dałam kwitek i długpis a mówie “zielony, PIN, zielony” 🙂

   Zamieszczone przez gacka
   Bardzo podobna sytuacja spotkała moją mamę – rano ojciec wiózł ją do pracy, po drodze auto odmówiło współpracy. Ojciec w korku dostrzegł jakiegoś kumpla i kazał mamie przesiąść się do niego, by mogła zdążyć do pracy. Mama wkurzona na sytuację wypadła z samochodu, biegiem pomiędzy innymi autami wpakowała się do samochodu, w którym jechało dwóch facetów i walnęła do nich tekstem: R znów zepsuł się samochód, a ja nie mogę spóźnić się do pracy, fajnie, że panowie są i podrzucą mnie na ulicę Gajową. W drodze jakaś luźna rozmowa, panowie grzecznie mamę do pracy podwieźli, a wieczorem ojciec się pyta mamy z kim ona do pracy jechała, bo widział, że wsiadała do samochodu, który autem kolegi nie był.
   Innym razem mama moja wybrała się do pracy (na marginesie jest nauczycielką) w samej halce – zapomniała wciągnąć spódniczkę i w takim stroju przejechała miasto w tramwaju i wparowała do pokoju nauczycielskiego. Na szczęście znalazła się dobra koleżanka, która ją uświadomiła, że niekoniecznie dobrze wygląda.
   No i na koniec – również moja mama – spieszyła się na zebranie do mnie do szkoły, wyszła na ulicę, patrzy jedzie taksówka. Zaczęła machać ręką, pan się zatrzymał, mama się gramoli i podaje ulicę na którą chce jechać. Pan trzeźwo mówi: przykro mi, ale ja nie jadę w tamtym kierunku. Okazało się, że mama tak bardzo chciała tę taksówkę złapać, że na zwykłym samochodzie widziała oznakowanie taxi.

   Gacka, Twoja mama boskie wejścia miała

   Odpowiedz
4. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Gacka, Twoja mama jest rewelacyjna 🙂 Koleżanki w pracy pytają mnie z czego tak się śmieję

   Odpowiedz
5. rena12 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ANEK
   Najlpsze ze naciskałam, miały sie otworzyc automatycznie

   napewno sie zepsuły

   Gacka – mamusia rewelka

   Odpowiedz
6. dotina Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ANEK
   W zeszłym roku ze stosem zeszytów i dziennikiem oraz telefonem przy uchu podeszłam pod drzwi sali przed która była ustawiona moja klasa i usilnie próbowałam je otworzyc pilotem od samochodu. Dzieci na poczatku były osłupiałe ze zdziwienia, a jak juz zaczeły ryczec ze smiechu to sie opamiętałam ;p

   ja to samo miałam z drzwiami do domu… a potem sie dziwiłam ze sie nie otwierają…

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Znasz odpowiedź na pytanie: Zabawna pomylka