Żłobek – 2012/2013

Witam,
wiem że były juz wątki o żłobkach, ale chciałam założyć aktualny temat 🙂

Jak przystało na “wyrodną matkę”;) wysyłam mojego szkrabika do żłobka od września. Będzie miał roczek. Żeby dostać do najmłodszej grupy ( wydaje mi sie że to ma znaczenie – bo tworzona całkiem nową grupę z 25 miejscami a nie dobierano kilkoro dzieci do grup już istniejących) zapisałam go na początku października 2011 – i udało się

Opłata stała to 200 pln + 4 pln za dzień za wyżywienie. Swoje trzeba mieć pieluszki, kapcie i ubranko na zmianę.

Żłobek jest otwarty w godzinach 6-18 i na maksymalnie 5 dzieci przypada 1 pani.

Chciałam się zapytać jak to jest u Was?
I może poprowadzimy watek dzieląc sie swoimi spostrzeżeniami, obawami i doświadczeniem

PS> poza wystarczajaco wcześniejszym zapisaniem dziecka musimy być z mężem zameldowani na pobyt stały w mieście i musimy obydwoje pracować.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Żłobek – 2012/2013

  1. Nadziei nie tracę.

    Sama tak zrezygnowałam w zeszłym roku, jak dostałam info, ze Amelka się dostała. Wtedy już wiedziałam, że jestem w ciąży z Laurą i nie wracam do pracy, więc i Amelka została ze mną w domu.

    Także liczę na cud.

    • Kasia-kciuki zeby sie udalo dostac do zlobka

      My jeszcze nie mamy odpowiedzi czy dostalismy miejsce i nie wiadomo,kiedy sie takiej spodziewac 🙁 W kazdym razie chce zeby cora zaczela od listopada,bedzie miala 13,5m-ca, okres adaptacyjny-zwykle 1tydzien.
      Nie wiem, co zrobimy jesli nie dostaniemy miejsca
      Jednak jestem dobrej mysli

      • Zamieszczone przez Jess
        Kasia-kciuki zeby sie udalo dostac do zlobka

        My jeszcze nie mamy odpowiedzi czy dostalismy miejsce i nie wiadomo,kiedy sie takiej spodziewac 🙁 W kazdym razie chce zeby cora zaczela od listopada,bedzie miala 13,5m-ca, okres adaptacyjny-zwykle 1tydzien.
        Nie wiem, co zrobimy jesli nie dostaniemy miejsca
        Jednak jestem dobrej mysli

        A można tak od listopada? Myślałam, ze wszystkie dzieci zaczynają równo od września..

        • Zamieszczone przez Kasia_55
          A można tak od listopada? Myślałam, ze wszystkie dzieci zaczynają równo od września..

          u nas nie można
          dziecko miejsce dostaje od września, jeśli nie będzie chodzić to wskakuje inne z listy rezerwowej
          w związku z tym, że jest dużo chętnych a mało miejsc to miejsca nie da się zatrzymać, nie można opłacac a dziecko nie chodzi (no chyba, ze choruje)
          w naszym żłobku sporadycznie zwalniane sa miejsca po wrześniu
          takze Jess, dopytaj się, żebyś się nie przliczyła

          • Zamieszczone przez banita
            u nas nie można
            dziecko miejsce dostaje od września, jeśli nie będzie chodzić to wskakuje inne z listy rezerwowej
            w związku z tym, że jest dużo chętnych a mało miejsc to miejsca nie da się zatrzymać, nie można opłacac a dziecko nie chodzi (no chyba, ze choruje)
            w naszym żłobku sporadycznie zwalniane sa miejsca po wrześniu
            takze Jess, dopytaj się, żebyś się nie przliczyła

            Mnie się też tak wydawało, że skoro dziecko dostaje się do żłobka to chodzi od września, jakoś tak dziwnie gdyby dwa miesiace miejsce czekało “puste”, a inne dzieci by nie miały możliwości z niego skorzystać.

            No chyba, że u Was Jess jest tak mało chętnych, że to nie stanowi problemu.. Ale wątpię

            • Jess ma okazje kożystać z uroków kraju gdzie macierzyństwo jest fajniejsze niż w PL

              • Zamieszczone przez M&
                Jess ma okazje kożystać z uroków kraju gdzie macierzyństwo jest fajniejsze niż w PL

                Aaaa to co innego 😉

                • hej 🙂
                  przyłączam się do mam, które we wrześniu zaczynają przygodę z żłobkiem 😉
                  Szymek będzie miał 9 miesięcy jak zacznie tam uczęszczać i już się martwię o jego zdrowie… czy macie może jakieś sposoby na wzmocnienie odporności u malucha?

                  • witaj makota:)
                    też się nad tym zastanawiałam. Podobno rola flory bakteryjnej w jelitach jest bardzo ważna – czyli probiotyki i prebiotyki.
                    Są też szczepionki na odporność ale nie wiem od jakiego wieku mozna je stosować – z resztą i tak wszystkie te sposoby najlepiej skonsultować z lekarzem rodzinnym

                    • ja podawałam obu synom uodparniające rzeczy: irs19(nie ma już), rybomunyl, neosine
                      czy pomogło? trudno mi powiedzieć, może zbiegło się w czasie z “wychorowaniem się”, ponoć pierwszy rok najgorszy i tak u nas było
                      drugi był o niebo lepszy, a przedszkole to luzik, sporadycznie coś starszy łapie

                      • banita – dziękuję ślicznie za podpowiedz:)

                        • Dziewczyny, a jeśli dziecko nie choruje w ogóle, to zasadne jest też podawanie czegoś uodporniającego?

                          Ja narazie jestem zielona w temacie chorób, bo zarówno starsza jak i młodsza mi nie choruje..

                          Oczywiście nie łudzę się, że jak pójdą do żłobka to nie będą chorować, bo niby dziecko swoje odchorować musi (choć i to nie jest regułą).
                          Ale jeśli już coś podawać to kiedy najlepiej zacząć?

                          A czy Wasze dzieci piją tran?

                          • Poczytałam o tych lekach uodparniających i leku Ribomunyl nie podaje się dzieciom poniżej 3 roku życia, więc przy naszych maluszkach odpada..

                            Natomiast Neosine jest lekiem na receptę przeciwwirusowym i zwiększającym odporność (pobudza czynność układu odpornościowego). Tyle, że musi go przepisać pediatra.. Zresztą ja na własną rękę bałabym się go podać dziecku. Ponoć to mocny lek

                            • te preparaty podaje się za zaleceniem lekarza
                              ot tak sobie to się w sumie nie podaje, by nabyło dziecko odporności
                              tylko wtedy, gdy choruje często i potrzeba zwiększyć odpornośc
                              zapędziłam się w takim razie 🙂
                              myślę, że nie zaszkodzi podawanie jakiegoś syropku czy tranu (mnóstwo teraz tego w aptece), nie pamiętam jakich używaliśmy, ale sporo tego było

                              • To i ja się podzielę swoimi spostrzeżeniami jako mama byłego i obecnego żłobkowicza.

                                Jaś poszedł do żłobka mając 6 miesięcy
                                Lenka poszła mając 8,5 miesiąca i jeszcze rok żłobka przed nami. Co do chorób z ich powodu przez półtora roku chodzenia do dnia dzisiejszego opuściła łącznie góra 10-15 dni. Nie podawałam jej niczego uodparniającego. Oczywiście miała katary i lekkie podziębienia ale nic poważnego nie działo się aby musiała przyjmować antybiotyki i opuszczać dni w żłobku.
                                Nie mniej planuje jej podać dwie szczepionki głównie na meningokoki bo to z nich jak twierdzi mój pediatra biorą się zapalenia oskrzeli, płuc itp, być może podam jej też pneumokoki. Pomysł na ten zestaw szczepionek bierze się z osobistych doświadczeń. Po ich podaniu starszakowi w 2009 r do dziś nie zachorował on nam (a chodzi do przedszkola, i regularnie na basen więc okazji ma wiele)
                                opłaty: czesne do sierpnia 250 plus 6 zł dziennie jedzenie od września 300 plus jedzenie ile nie pamiętam. Przynoszę swoje pieluchy
                                w czesnym (angielski, rytmika, zajęcia logopedyczne, rozwój mowy i słownictwa)
                                grupa łączona dzieci od roku do trzech lat. Przez cały dzień pielęgniarka jest z dziećmi na sali. Dzieci zapisanych 38 pań 5 na posiłki przychodzą panie z przedszkola (żłobek mieści się w jednym budynku z przedszkolem – ale ma oddzielne wejście i szatnie). Oczywiście dzieci tyle nie ma bo chorują. Sala ogromna, oprócz tego taras dla dzieci i plac zabaw. Dzieci są codziennie na dworze (w ramach łaskawości pogody) ale najważniejsze że paniom się chce i z dziećmi wychodzą na dwór.

                                Co do przyjęć do żłobka to moje dzieci zaczynały swoją przygodę w żłobku w styczniu i lutym. We wrześniu byłam jeszcze na macierzyńskim więc nie było możliwości aby zaczęły do niego chodzić a do kolejnego września pracodawca nie dałaby mi urlopu no bo w sumie jakim prawem. Na wychowawczy nie było mnie stać ale na szczęście u nas w żłobkach rozumieją że dzieci rodzą się przez cały rok i mamy wracają do pracy także w ciągu roku a nie tylko od września. Za to w wakacje już zgłaszałam że dziecko ma zacząć chodzić po nowym roku.

                                • No właśnie a propos szczepionek – czy mając na względzie to, że dzieci idą do żłobka, planujecie lub szczepicie je prevenarem???
                                  Pytam bo moja mała dostała jedną dawkę, później dostałam mętliku w głowie od nadmiaru informacji negatywnych na jej temat i zawiesiłam szczepienie, teraz lekarz mnie namawia, żeby jednak dać pozostałe dwie dawki a ja nie wiem co zrobić.
                                  Jakie macie zdanie na temat tej szczepionki?

                                  • Zamieszczone przez Doriss80
                                    No właśnie a propos szczepionek – czy mając na względzie to, że dzieci idą do żłobka, planujecie lub szczepicie je prevenarem???
                                    Pytam bo moja mała dostała jedną dawkę, później dostałam mętliku w głowie od nadmiaru informacji negatywnych na jej temat i zawiesiłam szczepienie, teraz lekarz mnie namawia, żeby jednak dać pozostałe dwie dawki a ja nie wiem co zrobić.
                                    Jakie macie zdanie na temat tej szczepionki?

                                    nie mam pojęcia co to za szczepionka

                                    • Zamieszczone przez Doriss80
                                      No właśnie a propos szczepionek – czy mając na względzie to, że dzieci idą do żłobka, planujecie lub szczepicie je prevenarem???
                                      Pytam bo moja mała dostała jedną dawkę, później dostałam mętliku w głowie od nadmiaru informacji negatywnych na jej temat i zawiesiłam szczepienie, teraz lekarz mnie namawia, żeby jednak dać pozostałe dwie dawki a ja nie wiem co zrobić.
                                      Jakie macie zdanie na temat tej szczepionki?

                                      Od kilku lat jest dostepny Prevenar 13 (wczesniej był Prevenar, ktory zawieral tylko 7 szczepów bakterii), ja szczepiłam już cały cykl, nic się nie działo.

                                      W przypadku dzieci żłobkowych (które częściej chorują, i zresztą chore też są przyprowadzane do żłobka) na pewno warto zaszczepić – inaczej, jeśli dziecko jest cały czas w domu, bez tak częstych kontaktów z grupami rówieśników, wtedy można się zastanawiać.

                                      • Zamieszczone przez Kasia_55
                                        Poczytałam o tych lekach uodparniających i leku Ribomunyl nie podaje się dzieciom poniżej 3 roku życia, więc przy naszych maluszkach odpada..

                                        Natomiast Neosine jest lekiem na receptę przeciwwirusowym i zwiększającym odporność (pobudza czynność układu odpornościowego). Tyle, że musi go przepisać pediatra.. Zresztą ja na własną rękę bałabym się go podać dziecku. Ponoć to mocny lek

                                        Też się zastanawialiśmy, ale w końcu nie podałam dziecku leków z tzw. grupy zwiększającej odporność (np. popularny przeciwwirusowy Groprinosin, czy Heviran) – niektórzy lekarze zalecają je dzieciom w trakcie pierwszych infekcji wirusowych typu katar/kaszel gdzie osłuchowo dziecko jest czyste – wtedy ponoć spada częstotliwość przyszłych infekcji tego typu.

                                        My dostaliśmy receptę na te leki,ale nie zdecydowaliśmy się podać, bo są jednak one mocne, nawet dla dorosłych.

                                        • Powiem Wam szczerze, że ja nawet nad szczepionkami się nie zastanawiałam.. Amelki nie szczepiłam na nic dodatkowego, Laury póki co też nie.. I chyba tak zostanie. Jakoś jestem sceptycznie nastawiona na te wszystkie dodatkowe świństwa.. Czy w naszych czasach ktoś wiedział o pneumokokach, meningokokach i jakichś tam jeszcze rotawirusach? Każdy z nas chodził do przedszkola czy żłobka i każdy z nas to jakoś przeżył, bez dodatkowych szczepionek..
                                          Jak będę z Laurą w środę na szczepieniu to podpytam swojego pediatry, co on sądzi o lekach uodparniających i dodatkowych szczepionkach.. To mądry facet, a jak będzie namawiał to od razu wyczuję dlaczego 😉

                                          Jedyne nad czym mogłabym pomyśleć to nad szczepionką przeciw ospie. Gdzieś kiedyś słyszałam, ale tylko słyszałam, że te szczepionki mają być bezpłatne dla dzieci żłobkowych

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Żłobek – 2012/2013

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general