A jednak potrzebna IUI nr 2…

Dziś zaczynam cykl przygotowujący do IUI nr 2. Jestem lekko zdołowana niepowodzeniem, ale gotowa walczyć dalej… o nasz wymarzony, wyczekany CUD!!!

Postaram się już nie powodować takich jazd na maxa bez trzymanki, takiej adrenaliny jak na filmie sensacyjnym, ani doprowadzać do palpitacji serduszek i obgryzania pazurków… Tym razem podchodzę z rezerwą… Mam jednak nadzieję, że tym razem nie tylko dojdzie do zapłodnienia ale również do zagnieżdżenia Maleństwa!!!

Strona 11 odpowiedzi na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

  1. Zamieszczone przez aggi
    Następną trzeba wyprostować no!

    Oj tak trzeba trzeba… ale jestem już zmęczona tą niewiedzą…

    Zamieszczone przez aggi
    Mała Mi – ja nie miałam z Hanką ani jednego objawu aż do urodzenia 😀

    Tylko pozazdrościć tak cudnego znoszenia ciąży:D

    Zamieszczone przez aggi
    Trzymam kciuki dalej !

    Dziękuję!

    • Zamieszczone przez Ginginek
      A moim zdaniem tak jest lepiej pod warunkiem, że smuty Cię nie biorą.

      Ginginku, boję się nawet myśleć im bliżej testowania, że może jednak tym razem… Poprzednio strasznie to zabolało… okrutnie… tak bardzo jestem już tym wszystkim zmęczona…

      Zamieszczone przez Ginginek
      Małpa nie przylezie i dopiero się zdziwisz 😀

      Bardzo pragnę tak miło się zaskoczyć:D

      • ja nie mialam absolutnie zadnych objawow, pierwszy raz od trzech lat;)
        ja ciagle trxzymam kciuki mala mi. bo Twoje “objawy” i przeczucia wcale nie musza isc w parze z prawdą:)
        trzymaj sie

        • MalaMi i ja mocno ci kibicuję i życzę upragnionych dwóch kreseczek! Przeżywasz teraz okropny czas niewiedzy i oczekiwania na werdykt ale pomyśl sobie, że 4 dni to naprawdę niewiele (w końcu ciąża trwa ponad 270):). No i pamiętaj – nie jesteś sama!

          • Mala mi jak tam samopoczucie?
            już kilka dni zostało.. tak bardzo Ci tych 2 kreseczek życzę na teście.. 🙂 ale wyluzuj, przeżyj jakoś tak moze wyjątkowo weekend – razem z mężem moze gdzies sobie skoczcie nad jezioro czy długi spacer albo wycieczkę/piknik 🙂 zeby nie myślec.. 😉
            pozdrawiam CIę goraco

            • Natusia ten brak objawów u Ciebie [szczęśliwy cykl] budzi u mnie schizki:D Moim jedynym dziwnym objawem są swędzące piersi i strasznie ciemne otoczki – może to tylko progesteron, ale wierzę, że to objaw tej upragnionej nowiny:)

              MagdaMal zostało 3 dni i robię betę:) Oby była ogromna, jednoznaczna 😀

              Anius79 to czeknie jest okropne, ale nie myślę o tym intensywnie, w końcu sprawa i tak jest już przesądzona.. Co do weekendu to już mamy plany właśnie biwakowe tym bardziej, że jak narazie pogoda zpowiada się cudnie:)

              • Zamieszczone przez mala5_mi
                Moim jedynym dziwnym objawem są swędzące piersi i strasznie ciemne otoczki – może to tylko progesteron, ale wierzę, że to objaw tej upragnionej nowiny:)

                u mnie te ciemne otoczki i powiększone brodawki to zawsze był pewniak ciąży:) Życzę aby i u ciebie tak było:)

                • Zamieszczone przez MagdaMal
                  u mnie te ciemne otoczki i powiększone brodawki to zawsze był pewniak ciąży:) Życzę aby i u ciebie tak było:)

                  U mnie to się nie sprawdziło do tej pory a jutro zaczynam 12tc 😀
                  Mała_Mi trzymam kciuki najmocniej jak potrafię 🙂

                  • Nie licząc dziesiejszego dnia zostało do bety 2 dni! Wytrzymam to czekanie, ale czy zniosę kolejne rozczarowanie, które za każdym razem boli coraz mocniej i powoduje coraz większą pustkę i poczucie bezradności i beznadziejności? Bardzo chcę wierzyć iż tym razem beta będzie ogromna! Ale rozsądek i dotychczasowe niepowodzenia szykują mnie na najgorsze…

                    Co do otoczek ciemnych i swędzenia piersi to dziś doszła bolesność sutków.. Mam ogromny prog i pewnie to jego sprawka…

                    • moze nie zamarwiaj się na zapas, co by było gdyby??? chyba po nic Ci to nie potrzebne! mam nadzieje, ze wszystkie symptomy są zwiastunem dzidziołka! trzymam mocno kciuki!
                      ps myslalam, ze w poniedzialek bedziesz testowac, ale cos pokrecilam… czekam z niecierpliwością 🙂

                      • Zamieszczone przez mbm
                        moze nie zamarwiaj się na zapas, co by było gdyby??? chyba po nic Ci to nie potrzebne! mam nadzieje, ze wszystkie symptomy są zwiastunem dzidziołka! trzymam mocno kciuki!
                        ps myslalam, ze w poniedzialek bedziesz testowac, ale cos pokrecilam… czekam z niecierpliwością 🙂

                        To nawet nie zamartwianie, to zniechęcenie i zdołowanie… Testować chcę po terminie @ jeśli jutro nie przylezie i we wtorek to właśnie we wtrorek będzie 16 dpo i zrobimy betę… Dziś zrobiłam coś czego nie powinnam – zmierzyłam temp. – spadek na 36,9 buuuu, wiem, że z tą temp to różnie bywa bo w dniu kiedy oznaczałam prog (ponad 53) to miałam temp też 36,9 więc… już nie wiem jak z tym powiązaniem temp a wartością prog…

                        Dziękuję za wsparcie… będzie mi potrzebne i to bardzo przez najbliższe kilka dni..

                        • Mala Trzymaj się! Jeszcze tylko jeden pełny dzień w oczekiwaniu na badanie krwi, a temperatura (poza ochrzanem oczywiście) właściwie się przecież utrzymuje. Może taka jest po skoku owulacyjnym i pozostanie następne 38 tygodni 😀 Psssst, ale Cię nie nakręcam. Nieeeeee…

                          • Nie będzie badania krwi… tak jak sądziłam – nic się nie wydarzyło nic!!! Pojawił się rano śluz lekko brązowy, czyli dziś pewnie przylezie @… ponoć taki idealny czas, ponoć takie śliczne pęcherzyki i endo, ponoć nasionka lepsze, ponoć…. k…wa życie jest podłe i nic mi nie daje, nawet walcząc nic nie wskuram…. poddaję się! Nie podchodze już do IUI nic nie będę robić, jesteśmy beznadziejnym przypadkiem, ja jestem felerna i nawet jak poprzednio doszło do zapłodnienia to nie utrzymałam a teraz nawet nie połączyły się…. i co mi po prog… co mi po zabiegu… po co mi to wszystko skoro nam widać nie jest pisane mieć dziecko! Jaki poniedziałek taki cały tydzień… czyli do dupy jak całe życie!

                            • …. ale @ jeszcze nie ma?

                              trzymaj sie i nie poddawaj, bo nie wolno Ci!

                              • Mala mi nie pisz tak i nie poddawaj się..
                                takie myśli przychodzą, sama je miałam tak wiele razy, czulam się beznadziejnie bo tyle m-cy starań i nic z tego..
                                ale te mysli trzeba odganiać i wierzyć, wierzyć ze w końcu się uda.

                                Trzymaj się, jestem myslami z Tobą.
                                Póki nie przyjdzie normalna @ jest nadzieja..

                                • ale zaraz w dupsko dostaniesz!
                                  jaki beznadziejny przypadek? prędzej czy później się uda, nie ma beznadziejnych przypadków, nadzieja jest zawsze ona umiera ostatnia, ciągle sobie to powtarzałam a byliśmy beznadziejnym przypadkiem na iuihmmm
                                  warunki macie dobre, czasami po prostu brakuje trochę szczęścia, ale @ nie ma więc nie marudź, a jak przyjdzie to trzeba będzie popłakać i ustalić plan i walczyć dalej, bo warto!
                                  nie łam się i pamiętaj NADZIEJA UMIERA OSTATNIA

                                  • Mała co Ty wypisujesz 😮 Ty jesteś beznadziejnym przypadkiem? To co ja mam powiedzieć 😀 Póki @ nie ma to jeszcze nic straconego a plamienia nic nie znaczą

                                    Zamieszczone przez kaja26
                                    nie łam się i pamiętaj NADZIEJA UMIERA OSTATNIA

                                    I to jest motto, którego się trzymaj 🙂

                                    • Mała Mi nie wolno tak przekreślać piękna całego życia. Wiem, że jesteś rozżalona, wiem że Ci aktualnie źle, ale musisz walczyć!!! Każdy człowiek musi walczyć o swoje szczęście, nie może poddawać się w razie niepowodzenia. Popłacz sobie troszkę, poprzekinaj świat, wykrzycz się jeśli przyniesie Ci to ulgę. A jak @ przylezie to weź się w garść i walcz, bo kolejna szansa będzie przed Tobą. A jeśli nie przylezie @ to…. :).

                                      Kochana nie załamuj się. Tyle nas tu wspiera Cię i trzyma za was kciuki :).

                                      • Ile razy to ja czytałam, że zaczęły się plamienia i cykl stracony… A później się okazywało, że to ciąża była… Nie załamuj się. Póki @ się nie rozkręci jest nadzieja!!!

                                        • Zamieszczone przez kaja26
                                          ale zaraz w dupsko dostaniesz!

                                          O to, to!!!
                                          bo kochana, życie to nie ma do dupy być – no dziurki sobie pomyliłaś kobieto 😀
                                          a jak już się znajdzie gdzie ma się znaleźć to nowe życie, to tamtędy wyjdzie kiedyś, namęczysz się jeszcze i będziesz wiedziała, że to wcale nie d…jest 😉
                                          a po pierwsze to medycyna nie jest żadną nauką ścisłą – byłoby fantastycznie, gdyby można było powiedzieć, że warunki A i B i C są spełnione, więc rezultat = D. Ale tak nigdy nie jest. I świetnie, dzięki temu jest całe pole do popisu dla Ciebie i Twojego mężulka, i Waszych lekarzy, i Waszych maluchów. Które się pojawią na świecie kiedy się pojawią.
                                          Po drugie – poczekaj sobie spokojnie na @
                                          Po trzecie – co Ci da zamartwianie się…”nie utrzymałam”…ja mam takie skłonności, wierz mi, to bzdury są. Np. boję się, że złymi myślami zabiłam swoje dziecko. (próbuję jednak nie dopuszczać do siebie takich myśli). Miałam jeszcze tekst o jałowej macicy. Ten jest dobry 🙂
                                          Po czwarte – mój mąż kochany mówi, że duszyczka już się do nas chciała dostać, i to dwa razy. Ale coś jej nie odpowiadało, czy to ciałko było ułomne, czy ja byłam chora. Czy ją starszy brat wyprzedził…Ale ta mała duszyczka jeszcze sobie do nas przylezie, jeszcze się nam objawi. Więc skoro do czegoś tam doszło u Ciebie, to wiesz, że Twoje dziecko już gdzieś tam jest. Teraz tylko czeka, żeby było dobrze.
                                          a po ostatnie – mam wrażenie, że Ty masz taki ekstrawertyczny charakter, nie dusisz w sobie, tylko musisz wykrzyczeć, co Ci leży na serduchu. I jak już to zrobisz, to przeczytasz sobie to, co napisałaś, zobaczysz, że część z tego już jest nieaktualna, i jestem święcie przekonana, że za kilka dni najpóźniej (albo tygodni?) napiszesz, że się bierzesz do roboty.
                                          Ot i co 🙂
                                          ale ponarzekać sobie i pokrzyczeć i popłakać masz nie tylko prawo, ale jak Ci to pomaga, to masz taki obowiązek!
                                          Ściskam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general