A jednak potrzebna IUI nr 2…

Dziś zaczynam cykl przygotowujący do IUI nr 2. Jestem lekko zdołowana niepowodzeniem, ale gotowa walczyć dalej… o nasz wymarzony, wyczekany CUD!!!

Postaram się już nie powodować takich jazd na maxa bez trzymanki, takiej adrenaliny jak na filmie sensacyjnym, ani doprowadzać do palpitacji serduszek i obgryzania pazurków… Tym razem podchodzę z rezerwą… Mam jednak nadzieję, że tym razem nie tylko dojdzie do zapłodnienia ale również do zagnieżdżenia Maleństwa!!!

Strona 19 odpowiedzi na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

  1. Zamieszczone przez bambamek
    oj paskudny ten dzien jest dla nas…
    trzymaj sie Malami

    Ty też Bambamku… jak narazie tylko mi coraz gorzej i coraz większego mam doła…. gdzie ta @, dlaczego wszystko zawsze jest nie tak jak trzeba!?

    • mala mi, przytulam Cie i tyle, bo nie wiem nawet co napisac.

      • Zamieszczone przez Natusia
        mala mi, przytulam Cie i tyle, bo nie wiem nawet co napisac.

        Oj Natusia i ja nie wiem jak sobie pomóc… @ brak, ciąży brak, badań zrobić nie mogę, wizyta tylko w części będzie zaliczona bo bez moich wyników to nawet nie będzie wiedział jak obecnie ma się moja tarczyca…. wszystko jest do d… dziś tak ładnie a gdzie to słonko w długi weekend?
        buuuuu

        • Mała mi mam nadzieję ze się wszystko ułoży na dniach i w końcu @ przyjdzie.. trzymam kciuki.
          Trzymaj się. Pozdrawiam

          • ech, no to trzymam za górkę…oby się niedaleko już pojawiła!!

            • Zamieszczone przez bambamek
              oj paskudny ten dzien jest dla nas…
              trzymaj sie Malami

              dopiero teraz sobie uświadomiłam, że to dziś dzien Matki – i sama nie wiem czy śmiać się czy plakać! 🙂 🙁

              • Zamieszczone przez mbm
                dopiero teraz sobie uświadomiłam, że to dziś dzien Matki – i sama nie wiem czy śmiać się czy plakać! 🙂 🙁

                Płakać ja miałam zamiar już od rana i dopadło mnie… jutro w dodatku mnie mąż zostawia aż do środy.. mam doła okropnego… pokazałam Samusiowy brzunio mężykowi on popatrzył i powiedział że śliczny… a ja na to czy ja kiedykolwiek taki mieć będę… i w ryk… Samuś zazdroszczę Ci ale to nie jest absolutnie zawiść… co ja bym dała aby taki mieć…. jestem do niczego… nawet @ dostać nie mogę…. buuuuu

                • Zamieszczone przez zabulijka
                  ech, no to trzymam za górkę…oby się niedaleko już pojawiła!!

                  Oj Zabulijko czuję się coraz bardziej zdołowana i do niczego, nic mnie nie cieszy nic nie interesuje nic a nic, nawet nie mam ochoty gadać z przyjaciółką a mnie zapraszała…

                  • Zamieszczone przez Anius79
                    Mała mi mam nadzieję ze się wszystko ułoży na dniach i w końcu @ przyjdzie.. trzymam kciuki.
                    Trzymaj się. Pozdrawiam

                    Anius u mnie chyba nigdy się nic nie poukłada… zawsze coś się spier… i tak w koło… jak nie to to tamto, i tak w koło….mam dość naprawdę dość, przestałam mierzyć temp bo termometr spaliłam, poza tym miałam zrobić sobie przerwę a tu mój porąbany organizm zastrajkował tak że nawet @ dostać nie mogę, zamiast być coraz lepiej to jest coraz gorzej….

                    • Mala mi wiem doskonale co czujesz – ja np od stycznia nie moge ruszyć z transferem,bo zawsze coś staje na przeszkodzie.
                      Wcale się nie dziwię,że masz doła i nie masz na nic ochoty. Pamiętaj tylko,że jutro też jest dzień,jutro wszystko może wyglądać zupełnie inaczej. Mam nadzieję,że nie będziesz musiała długo czekać na @ i w końcu ruszysz ze wszystkimi badaniami. Będzie dobrze…
                      Buziaki

                      • Zamieszczone przez aqq
                        Mala mi wiem doskonale co czujesz – ja np od stycznia nie moge ruszyć z transferem,bo zawsze coś staje na przeszkodzie.
                        Wcale się nie dziwię,że masz doła i nie masz na nic ochoty. Pamiętaj tylko,że jutro też jest dzień,jutro wszystko może wyglądać zupełnie inaczej. Mam nadzieję,że nie będziesz musiała długo czekać na @ i w końcu ruszysz ze wszystkimi badaniami. Będzie dobrze…
                        Buziaki

                        Dziękuję AQQ, moja @ to nic w porównaniu do niemożności podejścia do transferku… łatwo mi przychodzi pocieszanie słowami “dobrze będzie” ale powiem Ci AQQ, że nawet nie domyślam się jak trudną psychicznie macie Wy z M sytuację… ja jestem zmęczona brakiem @ tylko czekaniem na nią, a co można czuć w Waszej sytuacji….??? Tulę Cię do serducha i “powiem” Ci jeszcze jedno – życzę Ci abyś poszła sladami Samusi i to jak najszybciej razem z Bambamkiem… nie mogę powiedzieć że tak stanie się napewno bo tego naprawdę nikt nie wie… i to jest najgorsze… ale życzę Ci z całego serca aby Twoje czekanie i Bambamka skończyło się jeszcze w tym roku przed jesienią, najlepiej na początku lata…. Tule WAS obie, i Samusię bo ona budzi we mnie wszelkie nadzieje….

                        Poznałam TU wiele naprade wiele wyjątkowych kobiet, mam, przyszłych już wkrótce mam, i tych które na to czekają z utęsknieniem… Wszystkie WAS podziwiam i wszyskim WAM dziękuję za pozytywne wibracje i za słowa otuchy…

                        • Tutaj każda z nas przeżywa własne dramaty -moje czekanie na transfer wcale nie musi być bardziej bolesne niż Twój brak @. Cudowne jest to,że kiedy piszemy sobie nawzajem słowa “wiem co czujesz”,to naprawdę tak jest -niepłodność łączy i jest to chyba jedyna jej pozytywna cecha.
                          Dobrze,że piszesz co czujesz -jakby co służymy kopniakami,młotkami,a jak Ci będzie już bardzo źle wirtualnie utulimy -wiem co piszę,to wszystko znalazłam na tym forum 🙂

                          • ja tylko dodam że takie cholerne przeciwności często zdarzaja się przed cudnym finałem…….ktoś pamięta moje bakterie;) allleeeeeeee ciiiiiiii bo znowu mnie odnajdą:p
                            życzę Wam aby kolejny dzień matki był wyjątkowy!
                            buziaki!

                            • Zamieszczone przez kaja26
                              życzę Wam aby kolejny dzień matki był wyjątkowy!!

                              Ja też Wam tego życzę z całego serca i doskonale Was rozumiem Zamotany
                              Mala jeszcze będziesz wklejać swój brzuszek zobaczysz 😉 Ja też zawsze podziwiałam cudze brzuszki a teraz trudno mi uwierzyć, że rośnie mi mój własny 😀

                              • Zamieszczone przez kaja26
                                ja tylko dodam że takie cholerne przeciwności często zdarzaja się przed cudnym finałem…….ktoś pamięta moje bakterie;)

                                Kaja Ja właśnie przedwczoraj poczytałam twój pamiętnik i miałam zamiar polecić lekturę MalejMi co by trochę otuchy w nią wlać. Czytałam i oczy mi się robiły coraz większe 😮 Prawie rok z bakterią walczyć? Nie mówiąc już o reszcie perypetii… A jaki piękny pyzaty finał! 😀

                                MalaMi Lektura obowiązkowa 🙂

                                • Zamieszczone przez aqq
                                  Tutaj każda z nas przeżywa własne dramaty -moje czekanie na transfer wcale nie musi być bardziej bolesne niż Twój brak @. Cudowne jest to,że kiedy piszemy sobie nawzajem słowa “wiem co czujesz”,to naprawdę tak jest -niepłodność łączy i jest to chyba jedyna jej pozytywna cecha.
                                  Dobrze,że piszesz co czujesz -jakby co służymy kopniakami,młotkami,a jak Ci będzie już bardzo źle wirtualnie utulimy -wiem co piszę,to wszystko znalazłam na tym forum 🙂

                                  :o:)

                                  • Zamieszczone przez kaja26
                                    ja tylko dodam że takie cholerne przeciwności często zdarzaja się przed cudnym finałem…….ktoś pamięta moje bakterie;) allleeeeeeee ciiiiiiii bo znowu mnie odnajdą:p
                                    życzę Wam aby kolejny dzień matki był wyjątkowy!
                                    buziaki!

                                    :):o

                                    • Zamieszczone przez samanta
                                      Ja też Wam tego życzę z całego serca i doskonale Was rozumiem Zamotany
                                      Mala jeszcze będziesz wklejać swój brzuszek zobaczysz 😉 Ja też zawsze podziwiałam cudze brzuszki a teraz trudno mi uwierzyć, że rośnie mi mój własny 😀

                                      :D:o

                                      • Zamieszczone przez Ginginek
                                        [MalaMi Lektura obowiązkowa 🙂

                                        Dziekuję :o:)

                                        • Wczoraj już myślałam, że @ przylazła ale się ucieszyłam za szybko, pojawiła się krew i to taka żywa czerwona a nie bordowa, a za moment zanik, kurcze no to jak ja mam podejść do tych epizodów z plamieniami? Normalnie chyba pójdę znowu do gina tylko co mu kurcze powiem, że 3 dni po odstawieniu pojawiła się krew aby zaraz już zniknąć? Od razu zostałam poinformowana że @ może wystąpić w trakcie przyjmowania luteiny jak i około 7 dni po odstawieniu…. To koszmar jakiś, kiedy się wreszcie z niego obudzę?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general