A jednak potrzebna IUI nr 2…

Dziś zaczynam cykl przygotowujący do IUI nr 2. Jestem lekko zdołowana niepowodzeniem, ale gotowa walczyć dalej… o nasz wymarzony, wyczekany CUD!!!

Postaram się już nie powodować takich jazd na maxa bez trzymanki, takiej adrenaliny jak na filmie sensacyjnym, ani doprowadzać do palpitacji serduszek i obgryzania pazurków… Tym razem podchodzę z rezerwą… Mam jednak nadzieję, że tym razem nie tylko dojdzie do zapłodnienia ale również do zagnieżdżenia Maleństwa!!!

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

  1. Wg prof – a już o wszystkim wie – spokojnie mam czekać, płynem się nie martwić… Czy to normalne? Kurcze tak sobie obiecałam, że zero analizy – tylko ten wynik jest jak dla mnie niepokojący…
    Proszę napiszcie co wy o tym myślicie? 😮

    • rany jakie Ty masz piekne owulacje…
      jesli peknie ten najwiekszy, to do soboty wytrzymaja te male.
      sluchaj, a co Cie niepokoi w tym plynie??

      teraz mocno trzymam kciuki, zeby profesorek trafil z iui w najlepszy moment:)

      • Mala! Czekaj i nie myśl. Pęcherzyków jest kilka, więc mogą podhodować się jeszcze te, które są teraz mniejsze i później pękną pod wpływem pregnylu. A popatrz jakie śliczne endo 😀

        • To mam rozumieć że mimo pęknięcia jednego nadal dojrzewa drugi??? Cały czas myślałam, że wydzielany progesteron wzrastający po pęknięciu a dokładniej wydzielany przez ciałko żółte uniemożliwia wzrost kolejnego !!! Mąż też powtarza mi, że mam ufać, tak jak obiecałam, prof 😀 Czuję dziś pobolewanie jajników, temp spadła, ale endo śliczne wyhodowałam co? 😀 I to tylko na winku i migdałach, no troszkę rybki było i witaminka B… Wczoraj poprawiłam – czekam do jutrzejszego usg – mam o 9-ej. Oj dupka zaboli po zwiększonej dawce pregnylu hmmm.

          Puzzle poważnie odprężają, wczoraj znowu dałam odpocząć głowie przez kilka ładnych godzinek – dziś ciąg dalszy!!!

          • Kurczę, no w sumie to progesteron faktycznie powinien zahamować wzrost tych pęcherzyków, ale jak dostaniesz pregnyl, a będą odpowiednio duże to chyba powinno spowodować ich pęknięcie.

            Ja miałam tak przy ostatniej IUI: wtorek wizyta: 2 pęcherzyki 19, 17, środa pregnyl, czwartek większy pęch. pęknięty, mniejszy 19mm i jestem pewna, że ten mniejszy jeszcze w sobotę pęknął. No i miałam betę 7 i 4, więc coś z tego było…

            Podtrzymuję wersję, żeby się słuchać lekarza 😀

            • mala mi, oczywiscie. przeciez sa ciaze mnogie, naturalne i nie, gdzie dzieci sa w odzielnych pecherzach plodowych, co musi oznaczac, ze pekalo kilka pecherzykow.
              ja mialam przez jakis czas dwie fasolki, i gin robiacy usg powiedzial MUSIALO BYC WIECEJ PECHERZYKOW (a wczesniej na usg przed iui, widzieli tylko jeden spory).
              ja wierze, ze teraz szykuje sie ten wlasciwy pecherzyk:)

              • Kochane ale mnie od rana boli jajnik… W dodatku M nie ma nadal na wyjeździe nawet próby naturalnie nie możemy dokonać… Złapałam doła… Zawsze coś musi się spieprzyć! Poprzednio za wczęśnie a teraz pewnie wogóle albo za późno! Tak to jest być prowadzonym prze lekarza na dużą odległość, w dodatku będąc sama… kurna nawet poprzytulać się nie mogę, więc marne sznse – choć bardzo dziękuję za słowa otuchy…

                • mala mi, nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ale chyba nie bylo tu jeszcze historii, zeby wszystko poszlo latwo, ciagle klody. a to bakterie, a to torbiele, za pozno, za wczesnie…

                  przeciez do iui czy przytulanie nie musi byc w sekundzie, w ktorej peka pecherzyk – do zaplodnienia moze dojsc w okresie okoloowulacyjnym. u Ciebie nadal nie musi byc za pozno. a czasem iui robi sie specjalnie na peknietym pecherzyku/kach. poza tym nie wiesz, czy Ciebie jajnik boli w momencie pekania, czy kiedy przygotowuje sie do pekania.
                  nie trac sily na wymyslanie problemow – mialas ufac profesorowi:)

                  • Ostatnio gdzieś wyczytałam, że w tej chwili odchodzi się od teorii, że w cyklu jest tylko jedna owu. Moga się zdarzać przypadki, że jeśli jest kilka pęcherzyków to mogą one pękać w innym czasie. Podobno tez można “dorobić” drugie dziecko. Oczywiście w ramach tego samego cyklu w niewielkich odstępach. Sprawdzić tego nie można w żaden sposób z punktu widzenia zwykłych zjadaczy chleba. Ciekawe to całkiem. No i daje trochę dodatkowej nadziei.

                    Ja bym się też aż tak nie stresowała na Twoim miejscu. Jak jeden nie doczeka do soboty to pozostałe będą w sam raz.
                    Czasem tylko się boję czy decyzje lekarzy podyktowane są wiedzą i przekonaniem, że tak się właśnie uda czy ich grafikiem.
                    Mój lekarz ewidentnie dostosowywał diagnozy do jego czasu pracy i jak przychodziłam na kolejny monitoring to już było po wszystkim i za późno na przytulanie, bo nie miałam żadnego pęcherzyka (a przykazał, że od 8 dc szlaban na przytulania)…. i tak chyba przez 2 cykle w tym hormony. Czasem jak pęcherzyk nie pękał to się wstrzymywał z pregnylem (zastrzyk i tak w domu mi robiła rodzinka) a potem wypadał weekend w po weekendzie pęcherzyk i tak nie pękł i był juz za duży i za “stary”, aby nadawać się do “pękania” go pregnylem. Moje pocieszenie taki, że to był znajomy lekarz, ale jak się za to płaci to szlag człowieka może trafić. Bardzo często lekarze podchodzą do tego na luzie, że jak nie w tym cylku to w następnym!!! Może on i ma czas, ale ja nie bardzo i taki luz z jego strony to kolejny miesiąc tortur dla mnie. Ustal po prostu jaki jest Twój lekarz…czy możesz mu pod tym względem zufać.

                    • Zamieszczone przez paszula
                      Bardzo często lekarze podchodzą do tego na luzie, że jak nie w tym cylku to w następnym!!! Może on i ma czas, ale ja nie bardzo i taki luz z jego strony to kolejny miesiąc tortur dla mnie. Ustal po prostu jaki jest Twój lekarz…czy możesz mu pod tym względem zufać.

                      Moim zdaniem facet poświęca czas pacjentkom. Każdy mój telefon odbiera (chyba że ma operację czy zabieg) i odpowiada na każde pytanie. Pierwsza IUI miała wypaść wg niego na niedzielę – ja zmartwiona a on że w czym problem on nas przyjmie i w niedzielę! Teraz też nie mówi środa piątek czy jakiś tam dzień tygodnia tylko pyta się dzień cyklu i mówi w jaki dzień cyklu… To chyba bardzo dobrze co?:)

                      • Zamieszczone przez mala5_mi
                        Moim zdaniem facet poświęca czas pacjentkom. Każdy mój telefon odbiera (chyba że ma operację czy zabieg) i odpowiada na każde pytanie. Pierwsza IUI miała wypaść wg niego na niedzielę – ja zmartwiona a on że w czym problem on nas przyjmie i w niedzielę! Teraz też nie mówi środa piątek czy jakiś tam dzień tygodnia tylko pyta się dzień cyklu i mówi w jaki dzień cyklu… To chyba bardzo dobrze co?:)

                        No to luz!! 🙂
                        To czego schizujesz!!?? hę!! Słuchać pana doktora a nie liczyć, kalkulowac i kombinowac mi tu proszę!!! 🙂

                        • Zamieszczone przez Natusia
                          przeciez do iui czy przytulanie nie musi byc w sekundzie, w ktorej peka pecherzyk – do zaplodnienia moze dojsc w okresie okoloowulacyjnym. u Ciebie nadal nie musi byc za pozno. a czasem iui robi sie specjalnie na peknietym pecherzyku/kach. poza tym nie wiesz, czy Ciebie jajnik boli w momencie pekania, czy kiedy przygotowuje sie do pekania.
                          nie trac sily na wymyslanie problemow – mialas ufac profesorowi:)

                          i tego będę się trzymaś Kochana 😀

                          • Trzymam kciuki za niedzielną IUI 😉 🙂

                            • Zamieszczone przez samanta
                              Trzymam kciuki za niedzielną IUI 😉 🙂

                              Sobotnią Samuś, jutro idę na USG o 9. Bez względu na wynik kazał mi od razu dzwonić i wszystko podać, jeśli jajeczko nie pękło i nie pęknie jutro to pewnie zaraz po rozmowie z prof jadę na zastrzyk i w sobotę rano IUI. Jestem pogodzona z tym co będzie albo i nie… Boli mnie jajnik i podbrzusze, więc nie wiem czy będzie to duże jajeczko, ale nadzieję mam, tylko ona na dobrą sprawę nam zostaje…

                              • Oto najświeższe wyniki: jajnik prawy – 22 mm, 17 mm, jajnik lewy – 8 mm, 9 mm, endometium 10 mm (owulacyjne – tak napisał w nawiasie lekarza wykonujący USG – czyli nic już nie rośnie???) Nie mogę narazie dodzwonić się do prof, ale jestem spokojniejsza – teraz czekam na wasze nieustające kciuki! 😀

                                • czyli az 4 pecherzyki? 🙂
                                  super 🙂 mocno trzymam kciuki 🙂

                                  • Zamieszczone przez bambamek
                                    czyli az 4 pecherzyki? 🙂
                                    super 🙂 mocno trzymam kciuki 🙂

                                    Dziękuję Bambamku!!! Aż cztery ale tylko jeden dominujący 😀

                                    • Malami – idealnie. Nawet jeśli któryś pęcherzyk teraz pęknie to będzie w sam raz. Reszta dorośnie dzięki pregnylowi. Progesteron tak szybko nie zaszkodzi. Pamiętaj tylko, żeby luteinę nie za szybko zacząć brać.
                                      Poza tym pęcherzyk może podrosnąć jeszcze do nawet 25-27 mm i wcale nie musi to oznaczać, że będzie cysta. Też raz miałam taki duży, martwiłam się strasznie, a potem okazało się że pękł tuż po IUI.

                                      • Jeden dominujący??? przecież 2 są duże. 17 mm to ładny pęcherzyk. Co ty myślisz, że one tak co do milimetra będą takie same? Przywołuję do porządku. Jest ok.

                                        • Ewuś ja nie biorę luteiny ani niczego innego! Już poprzednio się o to pytałam, ale progesteron miałam ponad 40 więc nic nie kazał brać..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general