Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

Witam wszystkich zainteresowanych tematem!
Nie widzę czy jest już podobny wątek. Ale szukałam i nie wydaje mi się żeby temat był poruszony. Ciekawa jestem czy są tu wśród nas rodzice dzieci z Zespołem Zaburzeń Autystycznych, [Zobacz stronę] lub też wyżej wymienionych. W ostatnich czasach problem stał się powszechny i coraz więcej jest dzieci diagnozowanych więc mam nadzieje, że wątek też się przyda. Zapraszam wszystkich zainteresowanych!!!

Ja jestem mamą dwójki chłopców- 6 letniego Adasia i 1,5 rocznego Alka. Adaś jest w trakcie diagnozy pod kątem wszystkich wymienionych w wątku zaburzeń. Codzienne życie z tymi przypadłościami to bardzo ciężka praca, wymagająca olbrzymiej dozy cierpliwości i zrozumienia. Byłoby mi bardzo przyjemnie gdyby ktoś zechciał podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami,poradami i refleksjami.

Serdecznie pozdrawiam.

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

  1. U nas te swiadczenie to tez nie duze. ale z dodatkami, rodzinnym od biedy da sie przezyc. No i do emerytury sie liczy.

    • Cukierkova a chciałam się jeszcze zapytać, jak bardzo zaawansowany jest autyzm u Filipa? Mówiłaś że są postępy po tych wszystkich terapiach. Jak on się zachowuje w domu w stosunku do Ciebie i innych? Da się przytulić czasem? Ładnie mówi? Napisz coś o tym jak możesz i jakie postępy zrobił od początku waszej przygody ok? Jestem ciekawa jak takie zajęcia, jak ma Filip moga pomóc i czy szybko widać efekty i jakie.:)

      • U nas jest tak że czasem mi się wydaje, że autyzm jest u niego lekki i że prawie nic mu nie jest, innego dnia z kolei nic nie potrafi sam zrobic i wydaje dźwięki, bije się po głowie i robi miny jakby był upośledzony umysłowo. Nie wiem od czego to zależy, ze raz dobrze a raz jest źle. Pozatym czasem ma takie zachowania że jest jak pijany, Zatacza sie śmieje bez powodu. A czasem jest strasznie rozbity i zestresowany bez powodu. Nie wiem o co tu chodzi. Czytałam już o zespole maniakalno depresyjnym i to mi tak trochę tym zajeżdza ale nie wiem… już może nie będę się doszukiwac więcej chorób.

        • Ewerda yupelnie jak U nas.
          Jednego dnia Filip zachowuje sie super. wogole czasami autyzmu nie widac. a innego dnia no rece opadw dją. Te dziweki jego, huki, krzyki, wykrecanie twarzy. tez mam wrazenie ze uposledzony jest. Mowie do niego a on patrzy i nie jestem pewna czy slyszly. albo sie wykreca. jednego dnia sam sie ubiera z pizamy w ciuchy szkolne, buty, kurtke ubiera tez a innego siedzi i patrrzy jakby niewiedzial gdzie ma te buty wlozyc. tak samo z lekcjami. Jednego dnia bez zająkniecia czyta wspaniale. a innego albo zgaduje, albo wisi na krzesle glową w dół. i pohukuje jak goląb.

          Daje sie mi przytulac. sam nawet sie tego domaga. Mowi ze mnie kocha ( i tu psikus.. bo ponoc dzieci autystyczne nie okazują takich emocji ). ale jest tez agresywny. w stosunku do mnie nie, bo wie ze nie ma prawa.. ale Oskara to tak tlucze ze czasami serio sie boje ze mu krzywde zrobi.

          • Zamieszczone przez Cukierkova
            Ewerda yupelnie jak U nas.
            Jednego dnia Filip zachowuje sie super. wogole czasami autyzmu nie widac. a innego dnia no rece opadw dją. Te dziweki jego, huki, krzyki, wykrecanie twarzy. tez mam wrazenie ze uposledzony jest. Mowie do niego a on patrzy i nie jestem pewna czy slyszly. albo sie wykreca. jednego dnia sam sie ubiera z pizamy w ciuchy szkolne, buty, kurtke ubiera tez a innego siedzi i patrrzy jakby niewiedzial gdzie ma te buty wlozyc. tak samo z lekcjami. Jednego dnia bez zająkniecia czyta wspaniale. a innego albo zgaduje, albo wisi na krzesle glową w dół. i pohukuje jak goląb.

            Daje sie mi przytulac. sam nawet sie tego domaga. Mowi ze mnie kocha ( i tu psikus.. bo ponoc dzieci autystyczne nie okazują takich emocji ). ale jest tez agresywny. w stosunku do mnie nie, bo wie ze nie ma prawa.. ale Oskara to tak tlucze ze czasami serio sie boje ze mu krzywde zrobi.

            pohukuje jak gołąb, to jakby się obaj dobrali to możemy zoo otwierać, gołąb i kogut po mutacji heheh

            Mój tez się przytula do mnie i do innych domowników,właśnie to mnie zmyliło i uśpiło moją czujność.

            • Dzieńdobry!!
              Jak nastroje dzisiaj?
              Ja od rana konstruuje bo przyszedł domek dla kota takie jakby drzewko do wspinania. Zamówiłam z internetu żeby taniej było i nie widziałam na żywo i powiem wam ze taki mały jest że chyba tylko na teraz będzie. Kotkę wsadziłam do domku na siłę:) bo się jesczze z nami nie oswoiła i ucieka no ale jakoś się tam bezpiecznie poczuał i siedzi. Albo po prostu boi się wyjść;)
              Na Adasia kotka działa jak czarodziejska różdżka. Głaszcze ją, gada do niej, czesze daje jedzonko, więc chyba o to chodzi. Zajmuje się więcej tym kotkiem niż swoimi obsesjami.

              • Zamieszczone przez Cukierkova
                Ja jak otrzymalam orzeczenie to nie rozpaczalam. nic to nie zmienilo, a tylko otworzylo nam troszke furtki i pomoglo tlumaczyc innym dlaczego Filip jest jaki jest. bo samo autyzm to wedlug wielu moja fanaberia. jakby to bylo mozna sobie kupić w spozywczym.

                nadal nie moge uwierzyc ze nam tyle przyznali. Nie spodziewalam sie wogole. Leina chcesz moge podac ci na priva namiary na tą fundacje. Ona pomaga niepelnosprawnym finansowo.

                podaj jak mozesz…zobaczymy:)
                dzis bylam w szkole specjalnej noi najpierw w PPP po odbior oswiadczenia
                szkola zrobila na mnie ogromne wrazenie!!!super
                jeszcze sie nie ciesz,ale jest miejsce dla mojej Amelki,ale dopuki nie przekonam sie napewno nie ciesze sie:)
                poki co zlorzylam podanie do starosty do dyrekcji szkoly
                teraz tylko czekam na wiadomosc od starosty:)
                PS MOJA AMELKA SIE PRZYTULA,ALE DLUGO TEGO NIE WYTRZYMUJE… TYLKO PARE SEKUND I ODPYCHA SIE RACZKAMI:)

                • Zamieszczone przez Leina
                  podaj jak mozesz…zobaczymy:)
                  dzis bylam w szkole specjalnej noi najpierw w PPP po odbior oswiadczenia
                  szkola zrobila na mnie ogromne wrazenie!!!super
                  jeszcze sie nie ciesz,ale jest miejsce dla mojej Amelki,ale dopuki nie przekonam sie napewno nie ciesze sie:)
                  poki co zlorzylam podanie do starosty do dyrekcji szkoly
                  teraz tylko czekam na wiadomosc od starosty:)
                  PS MOJA AMELKA SIE PRZYTULA,ALE DLUGO TEGO NIE WYTRZYMUJE… TYLKO PARE SEKUND I ODPYCHA SIE RACZKAMI:)

                  O fajnie że znalazłaś szkołe. Na pewno będzie super wszystko.
                  A z przytulaniem to Adaś tak samo robi i nigdy sam nie przyjdzie tylko jak się powie zeby dał buziaka albo przytulił się, Alka po głowie wali i to jest taka niby pieszczota wg. niego;) A do taty to też czasem się zdarzy, tylko że małż go rzadko woła do przytulania bo to facet to tak ma;) heheh

                  • Jakoś cicho dzisiaj.
                    Leina a wysłałabyś mi nazwę tej szkoły ewentualnie adres mejlowy? Chciałam sobie zobaczyc jak wygląda.
                    Ja nie wiem czy nie będę musiała adasia do specjalnej przepisac za rok czy dwa. Niby sobie radzi ale z rówieśnikami totalna klapa. Dzieci sobie z niego robią kozła ofiarnego. Chodzi do klasy z dziewczynką z Polski. Jest po prostu przez nią tak zestresowany. Przywiązała go na przerwie do słupka i bidulka siedział całą przerwę i nikogo nie było, żeby to zobaczyc. Poza tym cały czas skarży na niego. On jak idzie do szkoły to się martwi co to będzie jak Wiktoria się z niego będzie śmiała itd. Mówie mu żeby bawił się z innymi dziećmi i mówi że inne nie chcą bo już się podobierali w pary i mu ta Wiktoria do zabawy tylko została:( Serce mi się sciska jak pomyślę tylko, że on ma taki problem i nie potrafię temu zaradzić.

                    • Hej.

                      Ewerda ja bym z nauczycielką porozmawiala.

                      U nas byl podobny problem. F sarzyl sie ze dwoch kolego go bije. ze to niby taka zabawa, ale ze go to kopnie,to popchnie. No ile mozna?? wkoncu powiedzialam mu zeby juz nie skarzyl do pani, bo jakos to rezultatu nie zdaje. Niech odda tak samo jak dostal. No i oddal. I tu sie chlopak bijący zdziwił. przetal kopac dla zabawy, popychac.
                      Wiem ze moze brutalne posuniecie, ze malo pedagogiczne, ale poskutkowalo.
                      Na swietlicy tez są dzieci ktore biją slabsze. F na szczescie sie nie skarzy. wiedzą ze on potrafi oddac, czasami mocniej, a i wiedzą ze ma matke furiatke.. kiedyś byla akcja ze zgarnelam bachora ktory plul na chipsy i kazal Filipowi jesc.. oj bylo wtedy nerwowo.
                      Bylam wczoraj na spotkaniu w sprawie opinii SI. narazie wywiad ze mną. w poniedzialek jade z F.

                      • Zamieszczone przez Cukierkova
                        Hahahaha dobre dobre 🙂 Filip kiedys w kosiele na swieceniu jajek w wielką sobote jak ksiądz kropdlem machnął to wypalił zeby go nie ochlapywał bo mokry bedzie. spojrzenie ludzi..bezcenne..

                        A kiedyś..tzn w tamtym roku. F lat 7, mowa dla bcych srednio zrozumiala. Przychodzi po koledzie do nas ksiądz. I patrzy ze dzieci są, calkiem duze.. pyta Filipa ” a ty Filip zegnac sie chodziśz na religie?
                        -“taaak”
                        -“a żegnac sie umiesz??”
                        na to Filip ” tak.. dowidzenia : ) ”

                        no osmarkalam sie..

                        rzalam przez calą wizyte ksiądza. uspokoic sie nie moglam. ksiądz tez z humorem podszedł do tego hahahah

                        nie, no boskie

                        • nawet nie wiedziałam że taki fajny temacik tu na forum mamy

                          • Zamieszczone przez Cukierkova
                            Hej.

                            Ewerda ja bym z nauczycielką porozmawiala.

                            U nas byl podobny problem. F sarzyl sie ze dwoch kolego go bije. ze to niby taka zabawa, ale ze go to kopnie,to popchnie. No ile mozna?? wkoncu powiedzialam mu zeby juz nie skarzyl do pani, bo jakos to rezultatu nie zdaje. Niech odda tak samo jak dostal. No i oddal. I tu sie chlopak bijący zdziwił. przetal kopac dla zabawy, popychac.
                            Wiem ze moze brutalne posuniecie, ze malo pedagogiczne, ale poskutkowalo.
                            Na swietlicy tez są dzieci ktore biją slabsze. F na szczescie sie nie skarzy. wiedzą ze on potrafi oddac, czasami mocniej, a i wiedzą ze ma matke furiatke.. kiedyś byla akcja ze zgarnelam bachora ktory plul na chipsy i kazal Filipowi jesc.. oj bylo wtedy nerwowo.
                            Bylam wczoraj na spotkaniu w sprawie opinii SI. narazie wywiad ze mną. w poniedzialek jade z F.

                            No właśnie mój Adams to takie ciele, że on nie odda. Nawet Aleksander mały go tłucze jak się patrzy i on tylko się chowa. Mówię mu żeby oddał a on nic. Poza tym to on jest taki,że narusza przestrzeń osobistą innych dotyka włosów, policzków, wącha, patrzy się tak czasem strasznie z bliska, śmieje sie nieadekwatnie do sytuacji i inne dzieci nie dziwota się denerwują i go odpychają. A Adaś potem się martwi i wymyśla sobie dziwne zasady i mówi że to pewnie przez to że stał trzeci w rzędzie przed szkołą a nie 2, bo w dzień kiedy był drugi to się dzieci z nim bawiły itp. Po prostu kosmos.
                            Ostatnio mąż go zaprowadzał do szkoły i rozmawiał z rodzicami tej Wiktorii i mówią do niego, że wiele by dali, żeby ją też coś tak zainteresowało jak adasia planety a Wiktoria na to” o niee znowu będzie mi gadał o czarnej dziurze”
                            Z jednej strony rozumiem,że jej to nie interesuje i że ją denerwuje, ale żal mi mojego synka, że nie potrafi tak jak inne dzieci po prostu dogadać się i bawić normalnie tak jak każdy…
                            A pani wie o Adasia trudnościach i już jej mówiłam że płacze w domu bo chciałby się bawić a nikt nie chce i ona wymyśliła taką zabawę żeby Adas był zaangażowany w jakieś relacje/interakcje z innymi dziećmi niż z tą Wiktorią, ale niestety cały czas problem jest i wydaje mi się że pani tak mówi a robi co innego i się nie stara. W zeszłym roku miał super nauczycielkę, pomagała mu się ubierać, poświęcała mu na prawdę dużo czasu, a w tym roku jest taka że chce tylko odbębnić… Adaś wychodzi na dwór bez czapki i zapiętej kurtki ze spodniami i bluzeczką na lewą stronę po WF-ie a pani ma to gdzieś…
                            Nie chciałam go dawać do specjalnej narazie bo uczy się dobrze i nie wiem czy po takiej specjalnej będzie mógł kontynuować edukację i potem czy nie będzie dyskredytowana ta szkoła w przyszłości. Wiecie o co mi chodzi?

                            Zamieszczone przez salsa-salsa
                            nawet nie wiedziałam że taki fajny temacik tu na forum mamy

                            🙂 Zapraszamy wszystkich:)

                            • Zamieszczone przez ewedra

                              🙂 Zapraszamy wszystkich:)

                              to dobrze, bo ja tak w sumie bez zaproszenia tu z buciorami wlazłam
                              osobiście żadne z moich dzieci nie jest dotknięte żadną z tych przypadłości, ale pracuję w przedszkolu – mamy jednego autystyka i kilkoro dzieci w trakcie diagnozy z różnymi innymi,,kfiatkami” (mutyzm na przykład)
                              doszkalam się i podczytuję jak to u innych jest, bo czasem jakąś fajną radę można uzyskać i przekazać dalej 🙂

                              • Zamieszczone przez ewedra
                                Jakoś cicho dzisiaj.
                                Leina a wysłałabyś mi nazwę tej szkoły ewentualnie adres mejlowy? Chciałam sobie zobaczyc jak wygląda.
                                Ja nie wiem czy nie będę musiała adasia do specjalnej przepisac za rok czy dwa. Niby sobie radzi ale z rówieśnikami totalna klapa. Dzieci sobie z niego robią kozła ofiarnego. Chodzi do klasy z dziewczynką z Polski. Jest po prostu przez nią tak zestresowany. Przywiązała go na przerwie do słupka i bidulka siedział całą przerwę i nikogo nie było, żeby to zobaczyc. Poza tym cały czas skarży na niego. On jak idzie do szkoły to się martwi co to będzie jak Wiktoria się z niego będzie śmiała itd. Mówie mu żeby bawił się z innymi dziećmi i mówi że inne nie chcą bo już się podobierali w pary i mu ta Wiktoria do zabawy tylko została:( Serce mi się sciska jak pomyślę tylko, że on ma taki problem i nie potrafię temu zaradzić.

                                Witam dziewczyny:)
                                ewedra wyslalam ci priva:)

                                Tak sie cieszylam ze Amelka ladnie do przedszkola chodzi a tu dupcia:(
                                duzo placze,jeszcze jakies takie dziwne te panie
                                prosilam je by wszystkie dziwne,nietypowe zachowania Ameli zapisywaly
                                w kolko tylko powatarzaja ze jest wszystko dobrze
                                a sama dzis na wlasne oczy widzalam,jak Pani mowila do malej a ona nie raagowala,patrzyla w dol tempym wzrokiem i machala raczkami,krecila nadgarsktkami
                                eh widze ze nie ma co liczyc na ich obserwacjie:(

                                • Znalazlam neurologa…musze szybko teraz skierowanie zalatwic(bo na pierwsza wizyte potrzebne)
                                  jechac ze skierowanem i w tedy laskawie zapisza
                                  ale podobno sa szybko wizyty
                                  moze juz na poczatku marca bysmy sie dostali
                                  Zmeczona jestem juz tymi wszystkimi sprawami do zalatwienia
                                  nie ma spokoju… Ale coz takie sa poczatki,diagnoza itp
                                  moze potem jakos sie wszystko ustabilizuje,pouklada
                                  teraz koniecznie musze sprawdzic czy faktycznie mala ma epi…czy to tylko zmiany zwizane z zaburzeniami

                                  oj przylecialam i juz biadole:)

                                  • Zamieszczone przez Leina
                                    Witam dziewczyny:)
                                    ewedra wyslalam ci priva:)

                                    Tak sie cieszylam ze Amelka ladnie do przedszkola chodzi a tu dupcia:(
                                    duzo placze,jeszcze jakies takie dziwne te panie
                                    prosilam je by wszystkie dziwne,nietypowe zachowania Ameli zapisywaly
                                    w kolko tylko powatarzaja ze jest wszystko dobrze
                                    a sama dzis na wlasne oczy widzalam,jak Pani mowila do malej a ona nie raagowala,patrzyla w dol tempym wzrokiem i machala raczkami,krecila nadgarsktkami
                                    eh widze ze nie ma co liczyc na ich obserwacjie:(

                                    U nas było odwrotnie, pani mówiła ze Adas jest jakiś dziwny a ja się wkurzałam i dziwiłam co ona chce od mojego skarbka.;)

                                    • Zamieszczone przez Leina
                                      Znalazlam neurologa…musze szybko teraz skierowanie zalatwic(bo na pierwsza wizyte potrzebne)
                                      jechac ze skierowanem i w tedy laskawie zapisza
                                      ale podobno sa szybko wizyty
                                      moze juz na poczatku marca bysmy sie dostali
                                      Zmeczona jestem juz tymi wszystkimi sprawami do zalatwienia
                                      nie ma spokoju… Ale coz takie sa poczatki,diagnoza itp
                                      moze potem jakos sie wszystko ustabilizuje,pouklada
                                      teraz koniecznie musze sprawdzic czy faktycznie mala ma epi…czy to tylko zmiany zwizane z zaburzeniami

                                      oj przylecialam i juz biadole:)

                                      pozałatwiasz teraz później będziesz miała spokój

                                      • Zamieszczone przez ewedra
                                        pozałatwiasz teraz później będziesz miała spokój

                                        tylko cholerka zalatwiam i zalatwiam i nie widze konca;D
                                        jakos pesymistycznie ostatnio mysle:Młotek:
                                        musze sie ogarnac:)
                                        moj maz jak zwykle zwala na @
                                        wiec niech tak bedzie…minie napiecie i zaraz bedzie lepiej:)

                                        • Zamieszczone przez ewedra
                                          U nas było odwrotnie, pani mówiła ze Adas jest jakiś dziwny a ja się wkurzałam i dziwiłam co ona chce od mojego skarbka.;)

                                          hehehe… Ale moja Amele widzialas…raczej normalnie ona sie nie zachowuje
                                          przeciez to widac na pierwszy rzut oka
                                          no ale prawdą jest to ze kto jej nie zna ten np to ze Amela czesto nie reaguje na to co sie do niej mowi,moze zwalic na niesmialosc
                                          ale ja wiem ze tak nie jest

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Autyzm, Zespół Aspergera, ADHD, Dyspraksja i inne kwiatki:)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general