Nie wiem, co Wy na to, ale pomyslalam sobie, ze moze przydalby sie taki watek dla osob wspomagajacych sie clo albo majace jakies z clo doswiadczenia. Zeby dzielic sie spostrzezeniami, efektami, watpliwosciami i rozterkami…
Zazwyczaj najbardziej przeżywamy koncowke cyklu, co zrozumiale, a potem najczesciej przychodzi nowy cykl ;( i dla czesci z nas to kolejna dawka clo. Moze bysmy razem sie zebraly w takim watku (nie w sensie izolacji czy zamkniecia – wszyscy mile widziani 🙂 ) i wspieraly dodatkowo?
Mi zawsze jakies otuchy dodaje np. to, ze czytam w innych watkach, ze ktos tez bierze clo, ze ktos widzi efekty, ze lekarz tez komus przepisal (wiec moj moze sie nie myli 😉 ) – albo to, ze ktos tez jakos daje sobie rade ze zlym samopoczuciem po tym.
Poza tym czasami sama sobie musze powtarzac, ze efektem dzialania clo nie musi byc od razu ciaza – tez pozadany podstawowy efekt to przeciez owulacja. Pare razy juz to pisalam innym na pocieche, a sama w kluczowych momentach jakos wrednie zapominam i lapie dola 🙁
Moze wpiszmy sie tutaj – ktory to cykl, jaka dawka, efekty… nie wiem, czy to dobry pomysl, ale kazda grupa wsparcia jest dobra 🙂 a mnie na poczatku cyklu bardzo wspiera mysl, ze jestesmy z tym razem i ze co jakis czas sie komus udaje.
U mnie to 4. cykl z clo, moze dlatego potrzebuje czasami o tym pogadac… bo czasu na efekt coraz mniej…
Biore po 1 pigulce od 3 dc i czekam… owulacja chyba jest, w tym cyklu postaram sie ją podejrzec.
Chcialam was jeszcze zapytac, czy robicie cos w celu wzmocnienia endo? Czy macie jakies leki, a moze sączycie winko, zagryzając orzeszkiem?
Czy duzo tego winka trzeba…?
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: ciotki CLO-tki ;)
Re: ciotki CLO-tki 😉
Chyba wiosna idzie
Sylwia
Re: ciotki CLO-tki 😉
aby do wiosny…
to moja ulubina pora roku, zwłaszcza maj jest taki piekny, ech… aż cieplej robi się na sercu 🙂
Trzymam kciuki dalej za IUI !!!
Re: ciotki CLO-tki 😉
Bambamku jak dla mnie też i bardzo bym chciała, ale sama wiesz, że to technicznie nie możliwe Ty zaciążaj w kwietniu i będziesz mnie namaszczać wiruskami
Re: ciotki CLO-tki 😉
O kurcze ;(
tyle powiem…
uch 🙁
Re: ciotki CLO-tki 😉
Kaju, a jak to jest? Powiedzcie mi… zatstrzyk – i kiedy maja pekac? I jaki czas potem optymalnie powinien byc do spotkanka z plemniczkami?
I nawiazujac do tego – czy naprawde optymalny czas to jest jakies 36 godzin po kresce testowej na tescie owulacyjnym?
A jesli ktos czuje bol owulacyjny – to w trakcie tego bolu (dajmy na to ze bo lnie trwa dwa dni tylko ze 3 godziny) powinno byc optymalnie jesli chodzi o starania?
Ja trzymam kciuki za Ciebie, bo dzis jest Twoj dzien 🙂
A u mnie suwaczek jakos tak wyglada
tickerfactory.com/ezt/d/0;1;10722;126/st/20070210/l/30/dt/6/k/56ed/ttc.png/images/obrazek.gif[/img]
wklejam, bo na wyrywki nie wiem, ktory to dc
wizyta u gina w czwartek o 16.00
o maly wlos bym zapomniala umowic i 3 razy zrywalo mi polaczenie – mam uznac to za dobry znak? 😉
na plus biore to, ze nie szaleje z testami owu, tzn. jeszcze zadnego nie zrobilam i chyba zaczne jutro, ale ciesze sie, ze nie robilam np. od 8 dc, bo popadlabym w manie… 😉
maz mi wyzarl ostatnia paczke orzeszkow, wino sie powoli konczy 😉
lykam co trzeba i troche sie boje wizyty u gina
boje sie, ze powie, ze nie ma wcale owulacji i ze sa jakies cysty, ktorych ja wprawdzie nie czuje, jednak tak sie przeciez zdarza… 🙁
nie wiem, po co czarne scenariusze, ale np. zastanawiam sie, co gorsze – zeby byla owu i znowu sie nie uda (= trzeba szukac innych przyczyn, bo wg mnie 4 cykle na clo bez efektu to juz sporo, skoro tak sie staram z testami i w ogole, na stymulacji; moze jeszcze cos jest do poprawki 🙁 ) czy ze gin powie, ze nie ma pecherzykow albo sa cysty… 🙁
na szczescie staram sie o tym nie myslec i to tylko takie chwilowe glupie omamy, ale juz wiem, ze w poczekalni bede sie trzasc… 🙁 moze wino ze soba zabiore? 😉
co ja Ci zreszta plote, jak Ty masz dzis znacznie wiekszy i wazniejszy dzien 🙂
kciuki zacisniete!
Re: ciotki CLO-tki 😉
Aqq, tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle jajek????????
🙂 No no 🙂 Trzymam kciukasy, żebyminimum TO jedno się postarało:)
i lipcowe Słoneczko
Re: ciotki CLO-tki 😉
ja juz 🙂
dziewczyny urosł pęcherzyk po lewicy:), i były dwa po prawej, jeden pękał, także czas odpowiedni!, chłopaki marne ale podobno były jakieś w ruchu A…..teraz czekam
dzięki za kciuki!
Aqq czekam na Ciebie:)
napiszę potem paaaaaaaa
Re: ciotki CLO-tki 😉
No to super ! Teraz pewnie jakiś umięśniony i wysportowany plemnik dobiera się do komórki. Trzymam kciuki,żeby mu się udało.
Sylwia
Re: ciotki CLO-tki 😉
super wieści oj coś czuje ze niedługo dowiemy się o 2 kreskach od Ciebie
Re: ciotki CLO-tki 😉
Aqq u Ciebie jutro zastrzyk? już zaciskam kciuki!
bambamku proszę mnie nie nakręcać
Re: ciotki CLO-tki 😉
o rany, kaja, brzmi super:)
Natusia i Szymonek -> [Zobacz stronę]
Re: ciotki CLO-tki 😉
O Jezu dobrze że weszłam na ten temat, bo bym zapomniała dziś o winku. Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak tam moje endo, ale tak profilaktycznie kupiłam na ten tydzień 3 butelki. A może lepiej butelkę dziennie? 🙂
Najgorsze jest tylko to że przeziębiłam się trochę i na dodatek nie mogę nawet wziąć wolnego, bo w czwartek czeka mnie wyjazd do warszawki i głupio mi teraz przekładać wszystko. Mam nadzieję, że do IUI się wykuruję, w każdym razie w sobotę USG.
Re: ciotki CLO-tki 😉
L-4 JAK NAJBARDZIEJ. NIEWIEM GDZIE SIĘ LECZYSZ ALE JA NORMALNIE LEZAŁAM NA ODDZIALE LECZENIA NIEPŁODNOŚCI W POZNANIU NA POLNEJ CZEKAJĄC NA INSEMINACJĘ.W ZWIĄZKU Z TYM NIE MIAŁAM ZADNEGO STRESA Z TYM ŻE PĘCHERZYKI POPĘKAJĄ W NIEODPOWIEDNIM MOMENCIE. TAM JEST PEŁEN MONITORING CODZIENNIE USG NA ODDZIAŁ JUŻ Z PREGNYLEM KIEDY JEST ODPOWIEDNI MOMENT ZASTRZYK (AŻ MI SIĘ WŁOS ZJĘŻYŁ JAK CZYTAŁAM O TYCH HISTORIACH Z ZASTRZYKIEM Z PREGNYLU – BIEDACTWO) I NASTĘPNEGO DNIA PODANIE “PEŁEN LUZ” I OCZYWIŚCIE NA CAŁY POBYT L-4 + 1 DZIEŃ PO WYJŚCIU NA TZW. “PRZYJĘCIE” WSZYSTKO NA KASĘ CHORYCH ŻADNYCH OPŁAT TYLKO 140zł ZA NASIENIE BO MUSIELIŚMY SKORZYSTAĆ Z DAWCY.
NO I POSKUTKOWAŁO ZACIĄŻYŁAM PO PIERWSZYM AID CO CHYBA GRANICZY Z CUDEM ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA I TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE STARAJĄCE SIĘ.
AŚKA
Re: ciotki CLO-tki 😉
Kurcze, zaciskam kciuki… dzielne te Twoje jajniczki!
Re: ciotki CLO-tki 😉
Myślałam czy się włączyć ale się włączam! Clo brałam tylko 1 mies. bo miałam mieć leczony pęcherz więc lekarz mi je przerwał. no i miałam trochę dość chodzenia po lekarzach i tak zleciało. Ale myślę czy nie straciłam tych 3 mies. bez clo?Byłam ostatnio u nowej ginki z ciekawości co mi powie a ona mi przepisała tylko duphaston. Zastanawiam się czy nie wrócić do tamtego lekarza, który monitoring zawsze robił na miejscu- a może znów da mi clo i będą większe szanse bo narazie nie wychodzi…?Chciałam dodać że przed clo miałam monitoring naturalnego jajeczkowania i też było niezłe, dlatego też tak sobie odpuściłam ale czy dobrze? Niewiem.
Pozdrawiam wszystkie clotki- aby stał się CUD !!!!
Re: ciotki CLO-tki 😉
OCZYWIŚCIE ŻE PRZED INSEMINACJĄ STYMULACJA JEST WSKAZANA. TO NIEKONIECZNIE MUSI BYĆ CLO BO JEŻELI KTOŚ CIĘŻKO ZNOSI JEGO PRZYJMOWANIE TO SĄ ZASTĘPCZE LUB ZASTRZYKI KTÓRE POPROSTY ZWIĘKSZAJĄ SZANSĘ ZAJŚCIA ZAZWYCZAJ UDAJE SIE WYCHODOWAĆ 2/3 PĘCHERZYKI NAJWYŻEJ BĘDĄ BLIŹNIAKI ALE JEST WIĘKSZE PRAWDOPODOBIEŃSTWO
AŚKA
Re: ciotki CLO-tki 😉
Uwielbiam takie super wiadomości 🙂
Trzymam kciuki za inseminacyjne mamy w tym cyklu!
i lipcowe Słoneczko
Re: ciotki CLO-tki 😉
PYTAŁAŚ WCZEŚNIEJ O L4 W CZASIE LECZENIA NIEPŁODNOŚCI – MOJA ODPOWIEDŹ PARĘ WĄTKÓW NIŻEJ
Re: ciotki CLO-tki 😉
Tak, widzialam, dziekuje.
Re: ciotki CLO-tki 😉
Clo nie jest lekarstwem na wszystko… mysle, ze nie bylo u Ciebie podstaw, by podawac clo, skoro cykl wygladal ladnie na monitoringu… Nie zamartwiaj sie 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: ciotki CLO-tki ;)