^^^CZERWIEC 2007^^^ (4) – wiosennie


Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi; wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni. Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadzilem vis a vis. Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty!


————————
zmiany do listy ślijcie na priv/e-mail:

shutter- [email][email protected][/email]
shibaa – [email][email protected][/email]

p.s. moja propozycja – aby nie zmieniać terminów porodów po każdym USG ponieważ zawsze zdarzają się odstępstwa – a jednak trzymać się terminu wyliczonego wstępnie w/g OM.
Chodzi oczywiście o ułatwienie edycji tabeli i mniejsze zamieszanie – kiedy trzeba przestawiać kolejność całych wierszy – jest to dość pracochłonne
Pozdrawiam z góry dziękując za zrozumienie,
shibaa

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: ^^^CZERWIEC 2007^^^ (4) – wiosennie

  1. Re: Pytanie o okularki

    Verba zmartwiłam sie bardzo az ryczałam ze złosci sama na siebie ze zaufałam jednej lekarce która tak nam doprawiła martynke i nie wyobrazasz sobie co ja przeszłam bo mimo ze dziecko miało okulary staneło pewnego dnia koło mnie i woła mama gdzie jestes bo cie nie widze to byl horror. zwróc uwage zeby ci lekarka nie dobierała okularków na rozszerzonych zrenicach tylko normalnie i powinny byc takie jaka jest wada a nie słabsze bo zamiast pomóc to zaszkodza tak jak to było u nas i to jest nie prawda ze musza byc słabsze bo oko musi sie cwiczyc co do dziecka to jest najgłupsze co moze lekarka powiedziec u dorosłego sie sprawdz ale nie u dzieci, zycze wam aby było wszystko dobrze i wada jak najszybciej ustapiła

    • Re: Pytanie o okularki

      Pytam sie dlatego, że Kacper tez jak ma załozone okularki nie zezuje, i przypuszczam, że tak jak i u Twojej pociechy nadrabiał to własnie tym zezowaniem, po drugie zastanawiam sie czy musze mu to oko zakrywac skoro nie zezuje?

      • Re: A u mnie dzisiaj…

        Sunia? A kto to taki? Psinka?

        Ja narazie nie chce zwierzat… musze troche ochlonac, moze w przyszlosci…

        iwi i

        • Re: Pytanie o okularki

          ignorko nie wiem jak to jest z taka wada bo w stosunku do mojej Tyśki jest niewielka wiec jest inne leczenie zastosowane ale mam znajomom której syn miał identyczna wade jak twój i na samym poczatku kazali mu oko lepsze zasłaniac i chodzili z nim na cwiczenia oka i wiem ze z tej wady po tym wszystkim w ciagu roku spadł na połówki a po zezie ani sladu.Wydaje mi sie ze u twojego synusia wada jest z powodu uciekania oka a u mnie jest odwrotnie bo ja sie pytałam okulistki w klinice i powiedziała ze to w przypadku naszej córki rezultatu nie da zadnego. Mam jeszcze pytanie czy badali Kacperkowi kat zeza i cisnienie w oku czy tylko zwykłe badanie rutynow komputerem

          • Re: A u mnie dzisiaj…

            tak, sunia to moja psinka pci żenskiej 🙂
            Wabi sie Tehya i jest buldoziem francuskim…. Jesli kiedykolwiek ktoś spyta o rodzinnego psa dla małych dzieci i do bloku to to jest idealny wybór. No ale też trzeba lubić taki “rodzaj” psów….

            A tak od razu po stracie to wiadomo, nie bierze się nowego, tym bardziej ze teraz masz co innego na głowie i trudno pogodzic obowiązki ciązowo- mamowe z potrzebami szczeniaka. Ale jak znam zycie to niedługo pomyslisz o kolejnym psie…

            shutter

            • Re: Pytanie o okularki

              Byłam prywatnie i lekarka badała go tylko komputerowo, żadnego badania kąta zeza itp., tylko, że kacper powiem Ci w ciągu tygodnia zaczał nagle zezowac jednym okiem, dlatego szybko z nim poszłam do okulisty. Może też powinnam iśc do jeszcze innego lekarza?

              • Re: Pytanie o okularki

                ja to bym na twoim miejsc poszła najlepiej do jakies kliniki okulistycznej bo tam maja konkretny sprzet a ten u zwyklego okulisty pozostawia wiele do zyczenia ja dziewczyno jak byłam miesiac temu w klinice o 7,30 to do domu przyjechalismy o 17 ale byli ludzie az znad morza normalnie bylam dla nich pełna podziwy a jak by nie liczyc to po 700 km zrobili ja mam to szczescie ze mam niedaleko ale jak by to mialo dziecku pomoc to bym tez jechała. Ale badz dobrej mysli i sie nie załamuj jak ja to zrobiłam na poczatku a bedzie coraz lepiej zobaczysz tylko nurtuje mnie jedno pytanie skad sie taka wada wzroku bierze skoro odziedziczona byc nie mogła bo nikt w rodzinie tego nie ma do dzis nie znam przyczyny

                • Re: A u mnie dzisiaj…

                  Moze pomysle:-)))

                  Rinus byl jamnikiem szorstkowlosym i tez swietynm kompanem dla Natusi… Pomimo, ze on byl stary i schorowany, a ona ruchliwym dzieckiem…
                  Natusia, przez Rinusia wogole nie boi sie zwierzat, co wcale nie jest takim dobrym objawem, bo gna do wszystkich napotkanych psow i chce glaskac.A wiadomo z psami to roznie bywa, wiec czasem najem sie niezle strachu….

                  iwi i

                  • Re: Pytanie o okularki

                    No to identycznie jak u nas,, może wina lezy w tym, że Kacper był wczesniakiem? Nie wiem? Ale masz racje chyba pojade do jakiejś kliniki, zaraz poszukam fachowych na moim terenie – jak to się mówi, nikt mi w pysk nie da za to

                    • Nie nadążam

                      Kulam się choć wcale nie przybyło mi zbyt wiele ale te skurcze są tak częste, że dosłownie drobię jak gejsza…

                      Miałam dwie stresujące sytuacje na placu zabaw z Kasią w przeciągu tygodnia (wzięłam ją na ręce i kilkanaście metrów niosłam to moje 14kg szczęście, uwierzcie mi nie mogłam inaczej bo na prawdę doznała urazu – została stratowana przy karuzeli przez starsze dzieci) i oczywiście odbiło się to na brzuszku w nocy miałam takie jazdy, że zaczęłam liczyć przerwy między skurczami, na szczęście mi przeszło, koniec z wychodzeniem na spacery z moim bąblem. Jakoś się przemęczymy:(
                      A generalnie dziękuję Wam za wsparcie i podpowiedzi okularkowe:)
                      Cieszę się z każdej Waszej radosnej wypowiedzi i informacji o kolejnych mijających tygodniach ciąży.
                      Wczoraj zaglądałam do wózków moich sąsiadek i jednej dziewczyny, która akurat przyszła ze swoim noworodkiem na pobranie krwi, i powiem Wam, że jak widzę takie maleństwo a jeszcze przy piersi to już mi się chce rodzić, hola, hola
                      Rutynowo melduję:
                      obrzęki nóg w skali 1-10, 8
                      huśtawka nastrojów 15:)
                      twardnienia brzuszka wolę nie oceniać
                      bóle krzyża 7
                      bóle spojenia 9
                      pocenie się ble
                      nieporadność 20:) -w tym niemożność obcięcia paznokci u nóg, nałożenia skarpet, golenia tego i owego, schylania się itp.

                      PS
                      Shutter narobiłaś mi wielkiej ochoty na pieska

                      Pozdr wszystkie czerwcóweczki

                      Aga z Kasią

                      • Re: Nie nadążam

                        no to ja też nie nadążam choć staram się jak mogę.

                        wlaśnie jestem po odwiedzinach kolezanki z synkiem. Choc ostatnio staram się jak mogę i bronię przed wizytami czasami trzeba przyjąć gości… męczą mnie takie spotkania bo mieszkanko trzeba ogarnąć, po ciasteczko lecieć a często po wyjściu szczególnie dzieci kupa sprzątania…
                        a ja lubie w swoim rytmie wszystko robić, teraz spowolnionym… i nie mam ochoty na dodatkowe niepotrzebne zajęcia. Taka niedobra jestem…

                        Verba, uważaj bardzo na siebie, szczególnie właśnie przy takich sytuacjach jak miałaś na placu zabaw
                        Wiem ze to niemożliwe by dziecku pozwolić samemu iść ale nosić tez nie wolno… ja zrezygnowałam z podnoszenia mojego Micha jakies 2 miesiące temu chociaż czasami uda mu się w niespodziewanej sytuacji rzucić mi na szyję- ale wtedy dostaje ochrzan- niestety.
                        A taką kryzysową sytuacje mieliśmy w niedzielę, moje dzieci wyszły razem się pobawić i wracając do domu były wyścigi na schodach, skutek taki że Michał rozciął glowe. Kiedy go zobaczyłam zalanego krwią zrobiło mi się słabo ale mojemu męzowi chyba też i co- wziełam go nieswiadomie na ręce zanisłam do łazienki na obmycie, później juz tatus przejął ster i pojechalismy na pogotowie. Moj mąż pod tym względem slaby jest… a ktoś musi miec przytomny umysł w takich sytuacjach.
                        Moze tez stąd mialam silniejsze napięcia brzucha, nawet o tym nie pomyslałam…

                        wracając do Twojej wyliczanki mam:
                        obrzęki nóg 7-8
                        nie mam hustawki ale czasami mnie nagle taka kur… ogarnia wtedy skala jest 30. Staram wtedy się nie odzywać wcale do nikogo bo potrafię wypalić zbyt ostro. Wczoraj miałam taki dzień np… zal mi na dzieciach sie wyładowywać więc sobie popłakalam i mi przeszło.
                        skurcze tak róznie, jesli juz to silne ale nieczęste.
                        bóle krzyża pojawiają się ale bardziej ten promieniujacy ból od kręgosłupa po posladku do kolana, ze chodzić nie da sie.
                        pocenie- o tak… ble
                        nieporadna jestem w tych samych sytuacjach co Ty, chyba poproszę męza o obcięcie paznokci hihi
                        depilacja jakoś przestala mnie stresować, póki jeszcze w spodniach chodze, ostatnio robie to sporadycznie… nie mówiąc o innych miejscach 🙂

                        może to głupie pytanie ale powiedzcie mi, w jaki sposob rozpoznac ból spojenia łonowego?
                        czasami mam jakies dziwne bóle w róznych okoliocach ale nie wiem czy to to…

                        co do pieska Verba to jak pisałam wczesniej, polecam tą rase w szczególności dla dzieci i do bloków, moj pies lubi sobie pobiegać ale nie wymaga codziennych kilkudziesięciominutowych treningow. Woli poooospaaać… ale kiedy trzeba jest zywy, bardzo przyjazny kazdemu kto do nas przychodzi (hm). Kiedy pracowalam i pies byl w domu sam te 8- 9 godzin nie swirowal z braku zajęcia i towarzystwa, nigdy niczego mi w domu nie zniszczył prócz kredek czy drobnych zabawek rozrzuconych przez dzieci. Nie jest hałasliwy, tzn te psy nie mają w zwyczaju szczekać. Moja się “nauczyła” dopiero w tamtym roku kiedy zobaczyla na zywo krowy… a ma juz ponad 4 lata, prawie 5.
                        no i ja zawsze polecam suczki bo są bardziej rodzinne i przywiązane.
                        Ale wszystko to na pewno nie w czasie kiedy w dmu pojawia się malutkie dziecko bo szczeniakowi tez trzeba poświęcić trochę czasu, choćby z nauka czystości.
                        No i samemu poczytac o rasie nim się człowiek zdecyduje. Bo kazdy ma inne oczekiwania co do pieska, jeden woli spokojne niekłopotliwe drugi bardziej zywiołowe.

                        shutter

                        • Re: Nie nadążam

                          Ja tez sie turlam, bo jak chodze szybciej to czuje bardzo nieprzyjemny ucisk na szyjke lub na pecherz, sama nie wiem co mnie wtedy boli…. mam takie wrazenie, jakbym musiala wstapic do toalety (a tak naprawde nie musze…). Ciezko mi sie sprzata, najgorzej podlogi, umecze sie i nasapie jak stara babcia, najgorzej gdy sie musze schylic… ufff. Zmienne nastroje i zmeczenie, brak cierpliwosci to w moim wypadku codziennosc. Dopisuje mi rewelacyjny apetyt i najchetniej ciagle bym jadla, nie potrafie sie powstrzymac od jedzenia.

                          W nastepnych dniach planuje przeprac i poprasowac ubranka i posciele i juz ogolnie wiekszosc przygotowac dla maluszka i spakowac sie do szpitala, bo wiem, ze potem bedzie mi ciezej cokolwiek zrobic.

                          Wyobrazcie sobie, ze mam juz termin na cc. 15. czerwiec…. narazie o tym jednak nie mysle.

                          iwi i

                          • Re: Nie nadążam

                            bol spojenia…ciagnacy bol po wewnetrznej stronie ud w kierunku kolan i w pachwinach, no i jeszcze jak sie przekrecasz na lezaco na drugi bol to naprawde czujesz ze boli:)
                            co do wyliczanek
                            mi w sumie tylko dokucza bol plecow, szczegolnie wieczorem – 8
                            spojenie lonowe – 7
                            zmiennosc nastrojow – 0 (az maz sie pytal mnie wczoraj czy to w ciazy sa ponoc te hustawki)
                            puchniecie nog i rak – 0
                            pocenie sie – 0
                            twardnienie brzucha- 3 (czasami wieczorem)
                            takze w sumie bilans chyba mam nienajgoszy

                            moge sie pochwalic…sama sobie nawet paznokcie u stop maluje… Nasapie sie troche ale rezultatt jest:)

                            • Re: Nie nadążam

                              Dobre pytanie zadalas shutter na temat bolu spojenia. Napewno mam to ktos wyjasni.:-)
                              Ja miewam czasami taki bol, ze wydaje mi sie ze mala juz glowke wystawia. To moje pierwsze dziecko wiec chyba przewrazliwiona jestem.
                              Boli krzyzowych nie mam,obrzek nog -czasami minimalny,nastroj dobry,nocki przesypiam z przerwami na wyjscie do toalety:-)
                              Paznokcie u nog wczoraj jeszcze obcielam sobie sama,ale bylo juz ciezko:-),gole sie tez jeszcze sama,choc to juz dlugo nie potrwa.
                              Ciuszki poprane,poprasowane. Czekamy na nasza Zuzie:-)
                              Jeszcze a moze to tylko 46 dni pozostalo

                              [Zobacz stronę]

                              • Re: Nie nadążam

                                no to ja chyba nie mam tego spojenia… bo czasami czuję taki ból jakbym dostała mocnego “kopa” w krocze, taki ból odczuwałam przy poprzednim porodzie (przy pierwszym nie) a i wczesniej czasami podczas okresu, szczególnie w pierwszym dniu. Teraz w ciązy miałam ze 2 razy ale to chyba musi być coś innego…
                                nie czuję go w udach i nizej, samo krocze, no może pachwiny.

                                shutter

                                • Re: Nie nadążam

                                  cześć widzę, ze wszystkim coraz ciężej. Ale na pocieszenie już niedługo spotkamy się z naszymi maluszkami. Ja także jestem nieporadna- ciężko sie schylać, obciąć paznokietki, no i depilacja….W takich momentach bardzo pomocny okazuje sie mąż. Obrzęków nie mam, huśtawka nastrojów na poziomie 2( właściwie zawsze była), skurcze są ale tylko jak długo chodzę, ucisk na pęcherz i spojenie odczuwalne nonstop, pocenia żadnego, bóle krzyża tylko przy schylaniu. Wszystko było by ok, tylko w nocy nie moge spać, kręce się i staram sie spać jak przykazano na lewym boku. Malutki w brzuszku fika jak szalony aż czasem mam wrażenie, że za mocno. Ajak u was dzieciaczki- czy fikają ostro? W poniedziałek idę po zwolnienie- choć ostatnio lekarz zdziwiony, ze nie chcę iśc do pracy. Dziewczyny ile kupujecie sztuk koszulek typu body i z jakim rękawem. Pozdrawiam was mocno, odpoczywajcie dużo i cieszcie sie piękną pogodą.

                                  Adriana z Juleczką (21.08.2001) i czerwcowym synkiem Jasiem?

                                  • Re: Nie nadążam

                                    Oj to faktycznie, w Twoim przypadku to mozna miec juz pomału dośc- u mnie wczoraj była lekka jazda, miałam jakies dziwaczne skurcze prze cały dzień, połozyłam sie wczesniej do wyrka i dzisiaj jak wstałam jak ręka odjął.. żeby przeczekac do 36 tygodnia, potem niech sie dzieje wola Boska, spojenie tez okropnie mi dokucza, najbardziej wieczorem jak leże w łózku, obroty z jednego boku na drugi to koszmar porównywalny do bólu blizny po cesarce.. Narazie nigdzie nie puchnę, drazliwa jestem tez okrutnie.. ale jeszcze tylko trochę i bedzie po wszystkim- trzymaj się

                                    • Re: Nie nadążam

                                      madik z tymi paznokciami to moje gratulacje i uznanie na całej lini bo ja prubowałam i przy drugim paznokciu dałam sobie spokoj. Co do wyliczanek to u mnie jest potworne puchniecie nóg -10, powrót zgagi-9, poranne mdłosci-6, no i twardnienie brzuszka i zmiennosc nastrojów-6

                                      • Dziś jestem romantyczna:)

                                        Byliśmy z mężem na porodówce z położną na zwiedzaniu i wiecie nawet nie mam stresu, no może troszeczkę…
                                        Chodziliśmy, patrzyliśmy, wiele rzeczy nam się nie podobało ale położna jest ok i to mi jakoś dodaje otuchy, spodobało mi się jak powiedziała, że nie o kolor ścian tu chodzi, tylko w jakim towarzystwie się rodzi. Miałam wrażenie, że oglądałam film ze mną w roli głównej ale jakoś tak przez różowe okulary, takiego dystansu też Wam życzę.
                                        Ivi fajnie, że masz już termin, gratulacje, jednak zdecydowałaś się na planowaną cesarkę?
                                        Shutter, Ty to jest dzielna kobieta zakrwawiona głowa dziecka, to musiał być stres… Skończyło się dobrze to najważniejsze, ja dziś z Kasią wyszłam na podwórko jak kropił deszcz i byłyśmy same na placu zabaw, tak mnie błagała, żeby choć trochę się pobawić – nie da się po prostu przy małych dzieciach “uważać” na brzuch, na szczęście wieszanie na szyi lub ręce mój mąż skutecznie wyplenił, a posłuch to on ma niezmierny…
                                        Co do fikania małej w brzuchu, jestem w szoku, że może tak “ładować” głową w szyjkę, że aż syczę z bólu, a nogami chyba piętami przestawia mi szczebelki znaczy się żebra, Kasia przy niej była aniołem, leżała sobie spokojniutko tylko troszkę pod koniec wypychała jedną dosłownie piętę. Mam nadzieję, że ruchliwość dziecka nie ma się proporcjonalnie do późniejszego temperamentu, bo się zapłaczę…, która niania albo babcia nadąży za takimi dwiema sprężynkami

                                        Życzę wszystkim czerwcówkom udanych majówek i nie za wielu gości:)

                                        Aga z Kasią

                                        • Re: Dziś jestem romantyczna:)

                                          Mnie to smieszy, jak Mała lokuje się tylko w jednej połowie brzucha, wtedy jest on nienaturalnie krzywy. Dziewczyny, szczególnie te kóre mają miec dziewczynke, czy Wasz mocz tez jest taki ostry? Z kacprem czegoś takiego nie mialam a z Małą, zapach jest dla mnie nie do zniesienia, bieliznę musze wymieniac nawet trzy razy dziennie..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ^^^CZERWIEC 2007^^^ (4) – wiosennie

                                          Dodaj komentarz

                                          Co na prezent dla 12-latki?

                                          Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                                          Czytaj dalej →

                                          Kupka po bananie

                                          pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wieczorne mdłości w ciąży

                                          Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                                          Czytaj dalej →

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo