czy tesciowa musi byc "mama"?

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ztforka
   Przy rzadkich wizytach nie ma czasu na niesnaski.

   NIEPRAWDA!!

   są jeszcze telefony i nagabywanie;)

   Odpowiedz
2. abcdefg Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ahimsa
   Ale wiesz, że to się zmienia po ślubie?;)

   ale czasem na lepsze 🙂

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowka
   ale czasem na lepsze 🙂

   i oby wszędzie tak było.

   Odpowiedz
4. viking Dodane ponad rok temu,

   ‘Mamo’ nie umie mi przejść przez gardło, a że jest fałszywa, jak pies, to nie usłyszy ode mnie… poza tym wątroba nie mięso, teściowa nie matka.

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   dziewczyny, wygląda na to ze większość ma taki stosunek do tesciowych, dlaczego tak jest, dlaczego tak sie dzieje??? Cos w tym musi byc…

   Odpowiedz
6. chmurka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Klucha
   ja mam takich że ze świecą szukać
   nie raz mam to nawet głupio sie czuję jak powiem o niej teściowa 😉
   wiec jak widzisz problemu nie mam

   ale jeżeli masz opory
   to nie zmuszałabym się.
   moja szwagierka np. uważa że matkę to ma się jedną i nie będzie mówiła do obcej osoby mamo.

   ja też sobie nie wyobrażam mówić to moich teściów mamo tato…

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez chmurka
   ja też sobie nie wyobrażam mówić to moich teściów mamo tato…

   kto to wymyslil, zeby tak sie zwracac?? mnie byloby bardzo wygodnie mowic “pani”, ale sytuacja zmusza mnie do tego aby zwracac sie bezosobowo.

   Odpowiedz
8. chmurka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kacha1982
   kto to wymyslil, zeby tak sie zwracac?? mnie byloby bardzo wygodnie mowic “pani”, ale sytuacja zmusza mnie do tego aby zwracac sie bezosobowo.

   tak tak, tu racja robie tak i ja, bezosobowo, kiedyś bede mówiła po imieniu haha do teścia czasem tylko mówie teściu… Ale wtedy jak mnie zdenerwuje i musze troche sie posprzeczać 🙂

   Odpowiedz
9. zewunia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kacha1982
   kto to wymyslil, zeby tak sie zwracac?? mnie byloby bardzo wygodnie mowic “pani”, ale sytuacja zmusza mnie do tego aby zwracac sie bezosobowo.

   a ja bede mowic tesc/tesciowa, przeciez tak nazywa sie rodzicow wspolmalzonka, ja nie rozumiem dlaczego ludzie uwazaja te okreslenia za zlosliwe, nieprzyjemne,
   na ciocie mowimy ciocia,
   na wujka wujek,
   na brata brat,
   na babcie babcia,
   to dlaczego na tesciowa nie mowic tesciowa, przeciez tak ja sie okresla,
   mama to mama, tesciowa to tesciowa, czy nie?

   Odpowiedz
10. domi79 Dodane ponad rok temu,

    Ja do swojej tak mówię i nie widze w tym nic złego. Czasami jak było całkiem,całkiem to juz myślałam,a może by tak “mamo”?Ale wtedy zrobiła coś takiego,że najlepiej to wcale sie nie odzywać:mad:W sumie na początku sama powiedziała,że może byc teściowa,byle nie “pani”.

    Odpowiedz
11. aniaos Dodane ponad rok temu,

    problem jak najbardziej na czasie – w sobote wychodze za maz 😉
    nasze wzajemne relacje sa…lodowato uprzejme :), niemal od samego poczatku. wszystko ograniczone do niezbednego minimum, chlodnej grzecznosci i nic poza tym.
    moj mazdo moich rodzicow zwraca sie po imieniu niemal od samego poczatku, jak tylko ich poznal. rodzice pawla “zaproponowali” mi przejscie na “ty” kilka lat temu w dosyc dziwnych okolicznosciach – zwracalam sie do nich per pan i pani, zas do siostr “tesciowej” /czyli ciotek mojego meza/ mowilam po imieniu – kiedys bylo jakies male spotkanie u nas w domu, pod nieobecnosc pawla.przyjechali wlasnie “tesciowie” oraz 2 ciotki, ktore to glosno zwracaly uwage, ze “paniowanie” jest sztuczne i oficjalne.po wyjsciu ciotek ‘tesciowa’ stwierdzila “no wiesz aniu, my juz tak z andrzejem rozmawialismy i skoro pawel zwraca sie do twoich rodzicow na “ty’, to mozesz do nas tez mowic po imieniu” – z wielkim naciskiem na “mozesz” 😉 podziekowalam i… nie skorzystalam. od tamtego momentu zwracam sie tylko i wylacznie bezosobowo.

    Odpowiedz
12. zewunia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez 26grudnia
    problem jak najbardziej na czasie – w sobote wychodze za maz 😉

    Gratuluje! 😀 A ja w ta sobote ide na wesele.
    ps. wiem, ze to nie zwiazane z tematem, przepraszam

    Odpowiedz
13. joannar Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kacha1982
    dziewczyny, wygląda na to ze większość ma taki stosunek do tesciowych, dlaczego tak jest, dlaczego tak sie dzieje??? Cos w tym musi byc…

    To ja się zapytam, czemu panowie nie mają aż takich oporów do mówienia teściom mamo/tato? 🙂
    Coś w tym musi być 😉

    Odpowiedz
14. zewunia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez JoannaR
    To ja się zapytam, czemu panowie nie mają aż takich oporów do mówienia teściom mamo/tato? 🙂
    Coś w tym musi być 😉

    A nie maja oporow? Moj A. do swojej przyszlej tesciowej mowi Grace, a do tescia Pan. Dla mnie to naturalne, moja mama tak mu poradzila, zeby bylo zreczniej, a tata powiedzial, ze skoro do swojego ojca mowi “tato” to do niego chyba nie powinien bo on, bynajmniej nie zapatrzyl sie na jego mame (chociaz imiona maja takie same, Grazyna Barbara) i nie splodzil jej syna ;):D

    Odpowiedz
15. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez JoannaR
    To ja się zapytam, czemu panowie nie mają aż takich oporów do mówienia teściom mamo/tato? 🙂
    Coś w tym musi być 😉

    mają, moj nie mowi:)

    Odpowiedz
16. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez JoannaR
    To ja się zapytam, czemu panowie nie mają aż takich oporów do mówienia teściom mamo/tato? 🙂
    Coś w tym musi być 😉

    Przecież mówiłam, że męźczyźni to inny gatunek, niekoniecznie zrozumiały w działaniach;):)

    Odpowiedz
17. joannar Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ulaluki
    Przecież mówiłam, że męźczyźni to inny gatunek, niekoniecznie zrozumiały w działaniach;):)

    😀 O w tym to jest głębia głębi 😀 😀 😀

    Odpowiedz
18. joannar Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kacha1982
    mają, moj nie mowi:)

    Nie, no ja wiem, że zaraz zacznie się licytacja 😉
    Ale chyba same przyznacie, że panowie to się takimi rzeczami jednak nie przejmują w stopniu AŻ TAKIM jak kobiety 😉

    Odpowiedz
19. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez 26grudnia
    problem jak najbardziej na czasie – w sobote wychodze za maz 😉

    Aniu !!! Gratulacje :):):)

    Odpowiedz
20. goooosia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez JoannaR
    Nie, no ja wiem, że zaraz zacznie się licytacja 😉
    Ale chyba same przyznacie, że panowie to się takimi rzeczami jednak nie przejmują w stopniu AŻ TAKIM jak kobiety 😉

    tak, ale oni wogole niewieloma rzeczami sie przejmuja i inaczej postrzegaja swiat niz kobiety. i nie zawsze i niekoniecznie jest to takie fajne.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: czy tesciowa musi byc "mama"?