Jak w tytule… Wiem, ze jest tu kilka dziewczyn, które mając już jedno -pragną kolejnego bobaska- jak ja 🙂 Moze tutaj będziemy pisały jak się czujemy, jak czują się nasze dzieci, jak postrzegają fakt, iż chcemy im dać braciszka/siostrzyczke… Nasza Olcia od jakiegos roku-od kiedy poszła do przedszkola – strasznie chce miec siostrę.. koleżankom w grupie urodziły się siostry, kuzynce też, no i ona tez chce… ale TYLKO siostre – o braciszku słyszeć nie chce… Nic nie dają nasze rozmowy, że nie mamy wpływu na to czy to będzie siostra czy brat (czy wogóle ktoś będzie;) ) – ją to nie interesuje, ma być siostra i już! 😀
Wiem, że staranie o kolejne dziecko są inne niż te o pierwsze…te 5 lat temu tak strasznie chciałam już być w ciąży.. A teraz jakos spokojniej do tego podchodzę, jak będzie to będzie, jak nie teraz to później czy choćby wcale 😉 Jak Wy do tego podchodzicie?
Strona 46 odpowiedzi na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D
Jak w miarę racjonalnie i bardziej zdrowo niż głodowo, to na pewno nie zaszkodzi :D.
Hej!Mam do Was jako pytanko: Owulkę miałam w sobotę zawsze przy niej odczuwam ból który też zakończył się w sobotę. W poniedziałek późnym wieczorem zaczął mnie pobolewać lewy jajnik(ten który bolał w owulkę) i tak jest do dziś…..ciągle go czuję…. Ale ból jest inny niz przy owulce,słabszy… zaznacze że objawy typu płodny śluz już zaniknęły…Jestem oczywiście po starankach:) i nie chcę Fisiować od razu:D ale tak mnie zastanawia co to może być???Miała z Was któraś takie pobolewania???Strach ma wielkie oczy i od razu przed oczami mam ciążę ektopową choć przecież to za wcześnie żeby coś powiedzieć chyba że jestem źle doinformowana, Najgorzej jest się nakręcić…Jeszcze mam pytanko odnośnie pokarmu po zakończeniu karmienia…Ja karmilam przez 15 miesięcy od tej pory minęło już 21m-cy i nadal jak nacisnę to z obu piersi mogę wycisnąć po parę kropel mleka:?wygląda wiecej jak siara zaraz po porodzie z żółtym zabarwieniem….Żadnych nazwijmy to wycieków 😀 niekontrolowanych nie mam Czy to może być też za wysoki poziom prolaktyny?Jakoś tak zapominam u mojej gin zapytać:/ ale sie rozpisałam……:)
Pobolewania jajników po owu u mnie są normą. Jest to związane z pękniętym pęcherzykiem (podrażnienie jajników). Także nie stresuj się niczym i czekaj spokojnie do terminu @.
Co do prolaktyny, to zbadać nie zaszkodzi. Może też warto udać się do gina. Moja koleżanka miała też taki problem (córcia ma 3 latka) i lekarz po badaniu stwierdził że nic złego się nie dzieje i ma się nie martwić tymi wyciekami.
U mnie zazwyczaj ból występuje przed owulką a w szczytowym momencie jest najwiekszy i tak zazwyczaj…i właśnie zmartwił mnie ten dodatkowy chociaż przy pierwszej ciąży też taki dodatkowy miałam około tygodnia po zapłodnieniu. Był wtedy baaardzo intensywny ale trwał krócej pamiętam te sytuację dokładnie….A może to Kropeczka :)wędruje do macicy:D??? Muszę się uzbroićhmmm w cierpliwość….Dzięki Nadii
U mnie podobnie (choć pewności nie mam czy to szczytowy moment, bo jeszcze nie robiłam monitoringu cyklu).
Izade niczym się nie martw na zapas. Bóle jajników są normalne. Trzymam kciuki, żeby ból był zwiastunem fasolki :).
Mnie od kilku dni też tak boli. A już po owu na bank. Wczoraj mnie w pewnym momencie tak zakłuło, że ciężko było odddychać. Nie pamiętak jak to było dokładnie w poprzednich ciążach, ale jakieś bóle były i wtedy – o ok.
U mnie okres nadal trwa ale powoli szykuje sie do drugiej tury starań 🙂
Minka!Daj zanć jak u ciebie z tym bólem bo u mnie ciągle się utrzymuje ale z tego co piszesz to Ciebie bardziej boli a mnie to tak pobolewa czuję dykomfort…..Ja termin @ mam na 22-23 i uzbrajam się w cierpliwość…:) bynajmniej próbuję:D Kiedy najwcześniej robiłyście Betę??? Powodzenia Agusia150!!!
Co do bólu jajników to się nie wypowiem, mnie boli tylko czasem około owu, potem juz nie… Ale jeśli chodzi o pokarm to idz do gina i zrób jakies badania, tak dla spokoju… mi pokarm zanikał już jeszcze jak kończyłam karmic, po prostu bylo go coraz mniej i mniej az w koncu przestalo Oli leciec, miala wtedy rok i miesiac chyba 🙂
Mnie teraz już tylko pobolewa, nic strasznego. Test robiłam i nic (głównie chciałam sprawdzićten poprzedni cykl, bo teraz to za wcześnie na testowanie), ale temperaturka wczoraj 37,2. No i czekam.
No to ja będę trzymać kciukasy!!!I ciągle próbuje być cierpliwa…jak przetrwam długi weekend to do testowania coraz bliżej…..:D
I tak dobrze mamy. Jeszcze z 20 lat temu to było dopiero czekanie…
Ja to nawet na betę się w tym cyklu nastawiam jak mi cierpliwości braknie:D…..kiedy wynik bedzie wiarygodny?po tygodniu?
A z drugiej strony ten dreszczyk emocji przy robieniu testu jest niezły….lubię patrzec jak się wybarwia…:)a później nie jest już tak interesująco jak jest I krecha….:(
W terminie @ :D.
najgorsze jest czekanie, ten ostatni tydzień przed @…
a potem ta jedna krecha:(
czekam, czekam…
mam tylko jeden test – szkoda mi go…
Może poczekaj jeszcze ze 2 dni i testuj… albo zrób bete w poniedziałek – Bruni trzymam za Ciebie kciuki cały czas 🙂
A kiedy się na ten teścik skusisz? ( ile jeszcze wytrzymasz? ) 😉
Trzymam mocno kciukasy, żeby się udało i żebyś zobaczyła II grube kreski 😀
Ja też będę trzymać Bruni!!!!Czekamy na wieści….
Bruni!trzymam kciuki dalej….mocno..
Znasz odpowiedź na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D