pytanie swoje kieruję do wszystkich. Nie szukam argumentów przeciwko Tuskowi, ale za Lechem Kaczyńskim. Chciałabym wiedzieć jakie argumenty merytoryczne (doznania wzrokowe mnie nie interesują) – programowe przesądziły o tym, że własnie na tego kandydata oddałyście swój głos…
Szymon 8/12/2003
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długie
Podpisuję sie pod Twoją obszerną wypowiedzią – nie ujełabym tego lepiej:)Też głosowałam na Kaczyńskiego, a nie jestem zwolenniczką O. Rydzyka czy A. Leppera( obu w/w panów nie znoszę) Kaczyński był dla mnie wyrazistym kandydatem a Tusk – niestety – miękkim, bez kręgosłupa.
Pozdrawiam.
Ania
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
Jakie?
Pytam serio.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długie
tak
ogladając debaty miałam wrażenie że TUSK nauczył się paru zwrotów i koniec
dla niego nie istniało zadane mu pytanie – nawet się nie silił by na nie odpowiedzieć, w przeciwieństwie do K.
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długie
natomiast co do samego wyboru : ten czy ten
nie wypowiadam się – narazie tylko czytam 🙂 inne wypowiedzi,
można sie wiele dowiedzieć, szkoda że wcześniej nie było tyle dyskusji (nawet tu na naszym forum) a dopiero teraz jak juz jest po
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
Szkoda, że osoby, które wiedziały tylko, że ten kandydat lub ten podoba im się jeno wizualnie, nie zainicjowały takiego wątku.
Bo argumenty, które czytam, niestety osłabiają moją wiarę w polskie kobiety 🙁
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
ja tez się chetnie dowiem jak to widza warszawiacy?
bo to co w kampani wiadomo można włozyc miedzy bajki, a jak jest w Wwie naprawde?
(ja nie z WWY)
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
A czy poinformował Cię, skąd weźmie na to kasę? Bo mnie nie.
Przypominam, że mamy niemałą dziurę w budżecie.
Od rozdawania dziura się nie zmniejszy.
Im większa dziura tym ostrożniej rozwija się (jeśli wogóle) gospodarka = mniej podatków w budżecie i bezrobocie na tym samym poziomie lub wyższym.
Skąd on na to weźmie, pytam?
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
Domyslam sie z jestes z Warszawy, ja sie o zaslugach ani wpadkach Kaczynskiego jako prezydenta Wawy nie bede wypowiadac bo ich nieznam, jako mieszkanka Wawy jakos mnie to nie interesowalo.
Ale gdyby Kaczynski byl takim idealem, aby na peczki wymieniac jego zalety, to pewnie wygralby w pierwszej turze
Chyba problem jest w tym, ze wszyscy sa zniecheceni tym co sie w polsce dzieje: korupcja, afery, bezrobocie itp.
Podejrzewam ze zarowno zwolennicy jednego i drugiego mieliby duze problemy z pokazaniem zaslug swojego kandydata, za to swietnie umialiby zarzucic cos jego przeciwnikowi.
To co sie dzieje w Warszawie to nie kwestia tylko jednego czlowieka a calej grupy. Czy jest takie miasto w polsce w ktorym bardzo wielka czesc spoleczenstwa powiedzialaby och ten nasz prezydent miasta, wojt czy kto tam jeszcze zrobil tyle dobrego???
Co dobrego zrobil Kaczynski? nie wiem
Co dobrego zrobil Tusk? nie wiem
O wiele latwiej widziec i mowic o tym czego nie ma i co zostalo zawalone niz zapamietac pozytywy
pozdrawiam
Hanka
Dinna
Dominika 26.08.2002 i ktosik ~03.11.2005
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
tak, ja bardzo załuje ze tego typu wątki jak dziś nie pojawiły się kilka dni wczesniej
można by było podyskutować przed faktem a nie po
no cóż, Polak mądry….itd.
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
No co ty, przecież mają ministra sprawiedliwości – zliwkidują korupcję, hehe.
Co prawda w Warszawie się nie udało, bo wymiana kadr na “swoich” nie poskutkowała, ale co tam.
I znów to samo co w Warszawie 🙁
Kompletny brak kadr do rządzenia.
Ja się zastrzelę…
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
Odpowiedzi nie było bo godzina chyba nie za bardzo,
ja na pytanie to nie odpowiem bo na niego nie głosowałam. Dodam, że jestem zalamana wynikiem wyborów
Pozdrawiam
Ania
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
A konkretnie o który urząd Ci chodzi?:-)
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
to nie było “spierdalaj” a “spieprzaj dziadu”
Widzę, że widzimy tego czowieka w podobnych kolorach
Pozdrawiam
Ania
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
przypuszczam, że ludzie uwierzyli w jego rolę jako ojca narodu.
niczym Janosik zabierze bogatym, odda biednym….
ile ludzi w Polsce płaci podatki 30, 40 procent?
to mniejszość
Kaczyński ma chyba patent, żeby manna sypała z nieba…..
głosowałam na Tuska
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
ja wczoraj pozbawiłam teścia wolnego wyboru, bo stojąc przy mnie z katą do głosowania zaczął marudzić: a może jednak Kaczyński? powiedziałam mu tylko, że dywersję uprawia, zabrałam kartkę, Ptysiek z radością postawił iksa przy Tusku i….i kuźwa co z tego!!!!!!!!
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
właśnie to mnie najbardziej obrzydza….mam wrażenie, że byłby w stanie z diabłem pakt podpisać byle WADZE dostać….moherowe berety, rydzyk i Lepper urastający do rangi męża stanu, niedobrze mi…
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie
w Krakowie widziałam mnóstwo bilbordów Kaczki z domalowanym cytatem: SPIEPRZAJ DZIADU….. no i nawet z tej złości nie wiem jak Kraków głosował, bo po ogłoszeniu wyników z wściekłością wyłączyłam tv….
Effcia i HANEK 2 latka i 2/12)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
masz racje.
naobiecał, naobiecał. teraz popatrzymy, jak to pięknie mozna się wykreować, jakie cuda obiecywac, jak biednym pomóc, bezrobotnym. a potem nastąpi spychologia i zwalanie winy na innych…
a co nas czeka na kolejnych wyborach?
Lepper już zaciera ręce!
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
O czym opowiada Kaczyński,jako o swoich zasługach?
1) O zmniejszeniu administracji i zmniejszeniu kosztów jej utrzymania.
Nieprawda.
Do tego PiS miał takie braki w kadrach, że ściągali dyrektorów szkół podstawowych z małych miast i obsadzali na stanowiskach kluczowych merytorycznie. Skutki – zajmowali mieszkania komunalne, nie radzili sobie z nowymi obowiązkami, przerzucanie odpowiedzialności to norma.
Często zatrudniano młodych ludzi świeżo po studiach, więc bez doświadczenia, na stanowiskach, gdzie doświadczenie jest niezbędne.
Bez problemu tworzy się nowe etaty dla “znajomych królika”.
2) Mieszkania?
Nieprawda.
Nowe mieszkania w czasie prezydentury L.K. jedynie ODDANO do użytku. Nie ma w tym ŻADNEJ jego zasługi.
3) Odbudowa struktur i budowanie zaufania mieszkańców?
Kaczyński chciał sterować Warszawą ręcznie.
Czy wiesz, że mój znajomy żeby wziąć urlop musiał czekać na zgodę prezydenta? Dodam, że nie był żadnym szczególnie znaczącym urzędnikiem :/ Czekał na decyzję prawie 2 miesiące.
4) Dotacje unijne przepadają, bo dokumentacje zawierają błedy.
Bydgoszcz, Poznań i inne miasta potrafią ubiegać się o dotacje. A Warszawa nie umie.
5) Ważne przetargi nie są rozstrzygane, bo najczęsciej są źle przygotowane, albo oferenci ustawiają miedzy sobą, kto gdzie wygrywa i windują ceny. Co na to prezydent? Mówi pracownikom – załatwcie to JAKOŚ (jak, skoro ustawa o finansach publicznych nakazuje wybierać drogą przetargu?). Jeśli nie załatwią wylatują z pracy lub popadają w niełaskę (co w praktyce oznacza zwolnienie,kiedy tylko znajdzie się pretekst).
Itd, itd…
To wszystko nie wróży dobrze na przyszłość.
Może i Kaczyński ma dobre chęci.
Ale na chęciach się kończy, bo umiejętności nie staje.
Żeby być dobrym prezydentem trzeba być dobrym organizatorem i adminstratorem.
To wielka sztuka.
Kaczyński jej nie posiada.
PS. Słynne ogrzewanie autobusów – w mojej dzielnicy grzali króko po słynnej przejażdżce preezydenta.
Potem bywałoi róóóóóżnie.
A prezydent więcej do autobusu nie wsiadł.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi
Ponieważ już dawno zostalam uznana za jedną z przedstawicieli “moherowych beretów” pozwól że pytam właśnie o drogę.
I oczywiście, żadna z nas nie ma na celu kpin:-)
Do rzeczy. Z miłą chęcią odpowiem Tobie na to pytanie. Z tego co zobaczyłam, po “rzuceniu okiem” na proponowany skład rządu, widzę, że większość stanowisk kluczowych dla PiSu obsadzona jest właśnie przez PiS. To, że na pozostałą cześć kluczowych stanowisk zaproponowano ludzi z PO jest dla mnie tylko i wyłącznie kolejnym argumentem za Kaczyńskim i PiSem, a przeciw Waszym opiniom co do bezkompromisowości PiSu i Kaczyńskiego. Chyba jednak taki bezkompromisowy nie jest i chyba jednak będzie dążył do koalicyjnej współpracy z PO. Ciekawa jestem jaka bylaby Wasza reakcja, gdyby na 100% urzędów zaproponowano ludzi z PiS. Dodasz coś od siebie?
Znasz odpowiedź na pytanie: dlaczego Kaczyński – merytorycznie