Tak mnie trochę wzięło na wspominki.
Zacznę od muzyki.
Pamiętam jak miałam lat naście i pytanie pt. Jakiej słuchasz muzyki? było dość znaczące;)
Teraz wydaje się śmieszne, ale faktycznie przynależność do jakiejś grupy/subkultury, to były przede wszystkim preferencje muzyczne. Już od podstawówki lubiłam mocniejsze rytmy, ale nigdy nie był to metal, a raczej rock, punkrock. Potem doszły elementy reggae, ale to była tylko taka domieszka. Przez lata chodziłam w glanach (a wtedy nie były modne) i ramonesce (koniecznie z czerwoną podpinką), miałam najbardziej jak się dało czerwone włosy (a nie dało się tak jak teraz). Mój chłopak grał w punkowym zespole i ogólnie było bardzo rokendrolowo:D:D:D
Miło wspominam…
Ach, szkoda, ze te czasy nie powtórzą się…
A jak było u Was?
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Jak byłyście nastolatkami, to…
A ja nienawidziłam Europe! Miałam wtedy 7 lat 😀
ps. muza z lat 80-tych mimo, że kicz nadal wywołuje we mnie nostalgię:)
uwielbiam Madonne i te teledyski 😀
ja zawsze Madonna!
zawsze U2
długi epizod z New Kids on The Block (a propos – 4.04br wrocili na scene 🙂 – polecam na wrzucie:) )
Depeche Mode – od 101 do dzis!
hmmm, Metallica jeszcze, ale jak sprzątam…
jaką byłam nastolatką?
na pewno niemyślącą,
ale najmądrzejszą na swiecie wg. siebie samej.
byłam szalona do granic, ale rodzice o moich wyczynach do dziś nie mają pojęcia.
osiwieliby gdyby wiedzieli ile pilnujący rodzic może przeoczyć:)
obracałam się gł. w towarzystwie męskim, starszym o kilka lat…
w liceum mialam faze pt “nieszczesliwa, nieodwzajemniona love”… wtedy to ‘kołysankę…” Perfektu i “kocham cie’ Chłopców z Pl. Broni wałkowałam namietnie…
ech…
zawsze byłam crazy… zamiast liczyć siły na zamiary przed… robiłam bilanse z sercem na dłoni PO.
Oj, ja też:)
To też naście 😉
no rzutem na taśmę, bo miałam 11 🙂
hahahaha a przecież to tacy brzydale:D Mi podobał się Johny Rotten, a przecież to brzydal jakich mało:D:D:D Trochę podobny typ urody do Stinga, którego też uwielbiałam, a raczej uwielbiam a akurat ta miłość pozostała;)
w nim nie ale jak gdzieś wyżej wspomniałam jego głos w każdym zespole uwielbiam.
to zupełnie tak samo jak u mnie. Pamiętam jak około dwudziestki na jakiejś rodzinnej imprezie ktoś mi zaproponował wino. Oczywiście odmówiłam. Mama moja powiedziała – Nie, nie, Jola alkoholu nie pije…
:D:D:D
a ja nie pilam!
dopiero w okolicach studniowki zdarzylo mi sie po raz pierwszy. a tak w “wiekszych ilosciach” to dopiero na studiach, takie zasady dziwne mialam.:p
no właśnie a w podstawówce, pamiętam, jak w piatek wieczorem każdy siedział w domu i słuchał trójki. Miałam Kasprzaka, w którym siedziała kaseta gotowa na przyjęcie róznych przebojów:) Ależ ten Marek denerwował, jak zaczynał już gadać, a jeszcze kawałek się nie skończył;) Choć tak na prawdę bardzo lubiłam Niedzwieckiego.
no widzisz równowaga w przyrodzie musi być, bo ja na studiach przestałam:cool:
Nie moge znalezc, a ja tak ich kochalam:(ah, uwielbialam Jordana:)
Ooo, ja się przyznaję 🙂 Sandra wiek wczesnoszkolny, tak jak wspominany tu Limahl, a Roxette w okolicach NKOTB na zmianę wałkowałam:)
Roxette do dziś lubię posłuchać, tak jak R.E. M.
ja tez w Jordanie:)
Pierwszy raz oficjalnie zapaliłam papierosa przy matce w wieku…27lat!
Wcześniej udawałam, że nie palę….;)
Ja do tej pory slucham. Szkoda, ze nic nowego nie nagrala ostatnio tj. odkad urodzila Rysia.
Aga come back!
Mój typ z NKOTB to Donnie Wahlberg:)
Z tym też długo się ukrywałam, choć później wyszło na jaw, że moja mama domyślała się;) Zdradziła mnie siostra mojej mamy sąsiadki, którą widziałam raz w życiu i która uprzejmie doniosła, że widziała mnie z papierosem.
Ale pies w okresie ukrywania się miał dobrze – często na spacery wychodził:D
Ach jakie te życie jest przewrotne, teraz moja mama udaje, ze nie pali:D
Jeżeli chodzi o mnie, to nie paliłam, bo miałam i nadal mam chłopa co nie pali. Jak miałam 16 lat rzuciłam palenie…
Masz bardzo podobne wspomnienia do moich, bardzo…:) U mnie też skończyło się ślubem w wieku 18 lat.
Zawsze chciałam mieć dredy, żałuję, że się nie odważyłam. Teraz jestem za stara.
Kolczyk z nosa wyjęłam dopiero rok temu.
U mnie też, do tej pory podobają mi się długowłosi. To moja słaba strona.
Łysi i jeżowaci w ogóle mnie nie rajcowali;)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak byłyście nastolatkami, to…