Jakies 2-3 miesiace temu młoda sie popsuła i nagle z dnia na dzień – bez żadnej przyczyny zaczęła odmawiac kapieli.
Najpierw wannie, potem wogóle. Przez jakiś czas udawało mi sie ją umyc w umywalce (ja bum cyk cyk myłam ją po kawałku w umywalce), a że to wypadło w te najwieksze upały to kilka razy dziennie ją myłam…
Przez jakiś czas działała wanienka niemowlęca wystawiona na balkon i robiła za basen.
NO ale ze 3 tygodnie temu i to sie skończyło.
Teraz kazde słowo: umyć, wykapać wywołuje histerie. Mycie jej na siłe powoduje histerie z wymiotami. Myje tylko samodzielnie rece i zęby (nie wolno nawet wejść z nią do łazienki).
Generowanie góry prezentów i obiecanie że dostanie po umyciu nie skutkuje – zacina sie w sobie i nic nie chce.
Dzisiaj ją wysłałam z mężem na basen – no ale na litośc boską nie moge dziecka na basen wysyłac tylko po toby sie umyło… Zreszta też nie chciała iść – dopiro jak jej założyłam rękawki dmuchane dała sie namówić (pewnie boi sie chlamydi hehe)
Póki co pozwala sie jeszcze przecierać mokra pielucha tetrową. NO ale ilez można takiego cyrku robić?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
Znam te maty, teściowie zajmowali się kiedyś ich dystrybucją. Tamte ich miały dodatkowo ozon… i kosztowały… hm, trochę więcej
Może to faktycznie coś da? Trzymam kciuki.
A jak nie…. to będziesz miała fajny bajer do kąpieli
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
Z miłości do Ciebie grzebię w necie; w Bobomarkecie w dziale zabawek do kąpieli znalazłam między innymi:
Wyspę kąpielową Tomy
Wodna koszykówka
Tyle mi się spodobało, ale może znajdziesz coś, co zadziała.
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
no nie jest kiepska
moge nawrzucać czegokolwiek na dno – nie ma problemu – ona i tak do łazienki nie wejdzie :DDD
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
peryskop to MNIE sie podoba i rozważam zakup :DD
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
Jezuniu…..wymiękam przy Lasce….
… a małe kłamstewko,że wszystkie dzieci w żłobku się myją???? (ale ze mnie ciotka okropna)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
jest nas dwie 🙂 Basce nie dam 😉 sama się będę bawić 😛
daj znać, jak się zdecydujesz, mam zniżki w Bobomarkecie; kupimy razem :))
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
te z ozonem kosztują 1500zł średnio. Ale po cholere mi taka?
Jak młoda sie nie przekona to co ja z tym zrobie?
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
a może sie myją naprawde? :DDD
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
no jak widać nie….
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
Ale ja Cię wcale nie namawiam Ja tylko śmieję się, bo pamiętam czasy, kiedy te maty z ozonem kosztowały w okolicach 3 tys. zł i zdziwiłam się, że teraz można kupić podobną już za 200, sama bym nie pogardziła.
Może też się skuszę? Ostatnio mocno zestresowana jestem….
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
o własnie, u nas fioletowa woda tez sie czasem sprawdza
Nina (2l. i 9m.)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
i ona rodziawia?
Nina nie bardzo…
całe szorowanie odbywa sie na siłę 🙁
Nina (2l. i 9m.)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
:-)))))
Nina (2l. i 9m.)
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
już rozdziawia, choć początkowo jedną ręką otwierałam paszczę,a drugą szorowałam kły – w kwestii zębów jestem nieugięta-dwa razy dziennie umyte być muszą.I ja i mąż mamy słabe zęby, poza tym nie wyobrażam sobie leczenia zębów u dentysty (sam przegląd był dramatem).
No i aktualnie rozdziawia paszczę i się wydziera, a ja szoruję marząc o dniu, kiedy znów zacznie sama myć zęby.
spokojnie
Hmm….ja bym zrobila tak:
Zaprosilabym do domu na ‘noc pizamowa’ jakas fajna kolezanka/koelge Wici, ktora uwielbia sie kapac majac nadzieje, ze zadzila mechanizm wspoldzialania tudziez nasladowania. Ja bym razem z matka dziecka kapala je a Wicici dac do wyboru, albo wchodzi do wanny i sie kapie razem z kolezanka/kolega, albo wychodzi z lazienki!!! Nie ma patrzenia!!! Odizolowanie od fajnej rzeczy, zabawy, skupienie uwagi na kims innym powinno zadzialac…wiec co chiwla proponowac czy nie chce wejsc i nagrodzic brawami jak wejdzie )))
Jesli to by sie nie powiodlo to zrobilabym odwrotnie a mianowcie zabralabym ja do kolezanki/kolegi na pizamowke i…pokazala jak ‘grzeczne dzieci’ sie ladnie kapia.
Jak to by nie zadzialalo to bym zabrala cos co lubi jesli sie nie pojdzie kapac, np.: nie bedzie bajki czy czytanki ulubionej… Nieznosze tej metody, ale..zazwyczaj szybko skutkuje i nie chodzi tu zazwyczaj o ta rzecz a o sam fakt, ze czegos nie wolno wywoluje gniew i placz i wbija sie w glowe…kolejnego dnia wystarczy przypomniec konsekwencje nie sluchanie sie.
Kolejna rzecz to te zabawki ‘wannowe’ – jesli sa do wanny to tylko w wannie moze sie nimi bawic a nie z brzegu!!! Nie chce wejsc to do wanny to nie bedzie zabawek i juz!!!
Probowalabym zachwecic ja do poznanai wanny bez wody…moze niech z toba umyje wanne, wypucuje…postoji w niej bez wody.
Moze niech naleje wode do wanny kubeczkami malymi…zajmie jej to godzine, ale powienien byc ubaw a nagroda to widok wody w wannie i zamoczenie stop (nie kapiel by nie sploszyc)
A moze kolorowa woda w wannie? Ja kiedys robilam wyglopy z moim synem i zamiast wody nalalismy mleka, a innym razem byl to sok porzeczkowy (taki syrob do rozraniania z woda…do wody lalismy sok i patrzylismy jak sie kolor zmiania, ale…dzieciak musial byc w wannie a nie obok)
U nas kacik atrystyczny miesci sie w wannie i goraco to polecam ze wzgledu na latwosc w pozbyciu sie nie chcianych artystycznych tworow. Rozlozyc kartki, papier i pozwolic malowac do woli…moze troszke wody na dnei niech bedzie jak pozwoli… Niech zobaczy jak sie woda barwi…
Co jeszcze? Napewno jest jeszcze cala masa sposobow, wiec…pomyslowosci zycze i cierpliwosci w testowaniu co dziala na Wicie 🙂
WiseDog z 2latkiem
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
podobnie wyglądało to u nas. żeby umyć B. zęby musiałam stanąć z tyłu, otworzyć mu paszcze i przy akompaniamencie jego wrzasków szorowałam. problem polagał na tym, że przy takich komplikacjach tatuś z babcią umywali ręce od mycia zębów, żadnego argumenty nie docierały. w efekcie Młody miał zęby myte tylko wieczorem bo jak rano wychodzę do pracy to on z reguły jeszcze śpi.
ale karmienie go słodyczami dopajanie kubusiami już problemem dla nikogo nie było :/
Paula, Borys i Maksiu
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
obawiam się, że musisz to przetrzymać, samo przyszło samo pójdzie. poza tym wiesz jak mówia, dziecko może być czyste lub szczęśliwe
Paula, Borys i Maksiu
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
też to przeżywam
ech, z kąpielą nie poradzę bo mam odwrotnie
kąpać się może i rano i w południe i wieczorem
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonc
Co do mycia zębów, to mam taką propozycję… Spróbuj umyć jej zęby na leżąco (połóż ją na łóżku, na pralce…)… Może wtedy da sobie poszorować wszystkie – Michał pozwala sobie umyć całą szczękę.
Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką
Re: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły
Ano własnie, Michal miał fajową szczoteczkę kupioną w USA. Niezbyt głośna, niezbyt szybka i było super. Dostał nową Colgate i zaczyna mi się buntować po 2 minutach szorowania… Za głosna i za szybka… 🙁 Brrr
Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką
Znasz odpowiedź na pytanie: łazienkowa histeria – już mi sie pomysły skonczyły