Lekarze kontra homeopatia.

Dziś ciekawy happening we Wrocławiu, Warszawie, lekarze i studenci medycyny celowo przedawkują leki homeopatyczne, mają zjeść po 4 opakowania żeby udowodnić fikcyjność homeopatii.

[Zobacz stronę]

Szczerze mówiąc, jeśli ktoś wierzy i czuje, że mu pomaga, to ok, tylko dlaczego ta woda z cukrem taka droga??

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.

  1. Zamieszczone przez Sasanka
    Ewkam, ja pisałam o ignorancji w kontekście tego, że wypowiadałaś się w wątku nie na temat,ośmieszając stosujących homeopatię,
    Dodatkowo sprawiasz wrażenie osoby, która nie zna zasad stosowania homeopatii, powielasz utrwalane slogany przeciwników homeopatii.
    Stąd padło też moje pytanie o to, czy jesteś farmaceutką, bo nie wyobrażam sobie, żeby ignorować w takim zawodzie medycynę naturalną i alternatywną.

    Skądinąd wiem, jak to dziś jest w aptekach. Przyjeżdża handlowiec i za wyrobienie limitów są wycieczki, nagrody, bonusy, premie.

    uprzejmie proszę pokaż mi, gdzie wyśmiewałam stosujących homeopatię

    ja nie wiem jak to jest w aptekach… bo w życiu w aptece nie pracowałam;
    ale osoby w niej pracujące (aborka, kotagus) po Twojej ocenie mogą sie czuć urażone

    • Ewkam,
      Oczekiwałabym od farmaceuty, który ma zamiar wypowiedzieć się w wątku o homeopatii, temacie, który poniekąd dotyczy sfery jego życia zawodowego kompetentnych i rzeczowych wypowiedzi. Chętnie dowiedziałabym się właśnie o wynikach badań itd. Tymczasem wchodzisz w wątek i niczego nie wnosisz poza emotkami wyrażającymi niepewność i deklaracjami wiary w przyjaźń.

      Nie miałam zamiaru urazić ani Ciebie ani aborki, która w aptece pracuje wspominając o praktykach koncernów farmaceutycznych. Ale doskonale wiem jak to wygląda, bo wychowywałam się w aptece, mój tata jest farmaceutą.

      • Zamieszczone przez Figa
        Nie wierzę w homeo.
        Kiedyś, kilkakrotnie, starałam się wypróbować, bo innym podobno pomagało.
        Stestowałam na sobie i córce n razy i nie działało nigdy.
        Uważam, że skuteczność homeo jest oparta na szeregu różnych efektów psychologicznych i na naturalnej zdolności zdrowienia organizmu.
        Pamięć wody moim zdaniem nie istnieje.

        Figa, byłaś u lekarza homeopaty, czy sama coś wybrałaś, zastosowałaś i nie działało?

        • Zamieszczone przez Sasanka
          Figa, byłaś u lekarza homeopaty, czy sama coś wybrałaś, zastosowałaś i nie działało?

          Pytanie nie do mnie ale jak juz kiedyś pisałam ja byłam, ok 1.5 roku w sumie miałam okazję bywać.
          Uważam, ze byłam u dobrej lekarki
          Przeciąganie struny z kuleczkami doprowadziło me dziecko do marszu alergicznego – jako matka uważam, że gdyby w porę zastosowano leczenie tradycyjne a nie czarowanie mnie kulkami, część kłopotów by nas ominęło.
          Co z tego, że ktoś “leczył” me dziecko kulkami, co z tego że kulki m.in. na gorączkę dał…jak gorączki to nawet nie ruszyło i po konsultacji telefonicznej na pilnej wizycie po receptę na pyralginę się skończyło 🙁

          • Hipokrates kiedys powiedzial, ze “Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby.” 🙂

            to sie tyczy zarowno homeopatii jak i medycyny akademickiej.

            “Jako mądrzy ludzie, powinniśmy wiedzieć, że wszelkie choroby infekcyjne, w tym także infekcje pasożytnicze, chorobami nie są, a jedynie objawami kondycji organizmu, który wszelkimi sposobami stara się utrzymać czystość wewnętrzną, zaś zarazki przerabiające martwiczą materię na proste związki chemiczne doskonale się do tego nadają. Toteż musimy przyjąć do wiadomości, że o tym, iż w danej chwili zachorowaliśmy na chorobę infekcyjną zadecydował nasz organizm, gdyż taka właśnie jest jego strategia. Naszą rolą jest jedynie nie przeszkadzać, gdyż tylko wówczas choroba wyjdzie nam na zdrowie. W żadnym wypadku chorób infekcyjnych nie należy leczyć, czyli zwalczyć objawy chorobowe, tylko po to, by ustąpiły, a po czasie wystąpiły, czasami w innej formie, ale zawsze ze zdwojoną siłą.

            za portalem wiedzy niemedycznej
            bioslone.pl

            • dla chetnych, ktorzy chca sie dowiedziec

              • Zamieszczone przez gwendolyn
                dla chetnych, ktorzy chca sie dowiedziec

                IMO
                Bzdury!
                Chodzi mi o złożenia zdrowego żywienia propagowane na tym portalu
                🙂

                • Zamieszczone przez Sasanka
                  Ewkam, ja pisałam o ignorancji w kontekście tego, że wypowiadałaś się w wątku nie na temat,ośmieszając stosujących homeopatię,
                  Dodatkowo sprawiasz wrażenie osoby, która nie zna zasad stosowania homeopatii, powielasz utrwalane slogany przeciwników homeopatii.
                  Stąd padło też moje pytanie o to, czy jesteś farmaceutką, bo nie wyobrażam sobie, żeby ignorować w takim zawodzie medycynę naturalną i alternatywną.

                  Skądinąd wiem, jak to dziś jest w aptekach. Przyjeżdża handlowiec i za wyrobienie limitów są wycieczki, nagrody, bonusy, premie.

                  jakie wycieczki…. ręcznik w obecnych realich.. czekolada. no moze garnek
                  co do homeo – farmaceuta nie wie nic. na studiach nie ma o tym inforamcji. ani słowa. uczy sie innych rzeczy które dają prostą wiedze – ze homeo nie ma prawa działać. A wiedze o homeo mozna zyskac na kursach… organizowanych przez…. producentów homeo. więc ustalmy ze to nie jest obiektywne.
                  ja wiem nieco więcej bo pracuje w aptece gdzie jest duzo tego. i niedalejo przyjmuje lekarka. przez 2 lata osłychałam sie od niej i pacjentów. niektórzy kupia raz, inni regularnie. ja nie wnikam.

                  • Zamieszczone przez Sasanka
                    Figa, byłaś u lekarza homeopaty, czy sama coś wybrałaś, zastosowałaś i nie działało?

                    Byłam u lekarza, podobno znanego.
                    Diagnoza była super, ale już działanie kulek zerowe.
                    Z tego co pamiętam, to podobnie jak u Aniast kulki na gorączkę – porażka całkowita, przewlekły kaszel – porażka.

                    • Zamieszczone przez Figa
                      Byłam u lekarza, podobno znanego.
                      Diagnoza była super, ale już działanie kulek zerowe.
                      Z tego co pamiętam, to podobnie jak u Aniast kulki na gorączkę – porażka całkowita, przewlekły kaszel – porażka.

                      daltego ja uwazam ze to homeo to mozna jak nie ma nic innego “normalnego” albo sa jakies przeciwskazania. mam znajomych których dzieciak po antybiotyku mial jakies powikłanie nerkowe. i był w szpitalu. i oni sa bardzo za homeo i zwyklych leków nie stosują wcale bo maja uraz. Swoją droga to oni sa troche tacy ‘inni”.
                      inna kolezanka stosowała bo juz niec jej dzieciakowi nie pomagało… no i to tez nie pomogło. teraz była 3 tyg w sanatorium.. pełna wiary. po czym od powrotu dzieciak chory ciurkiem. no to teraz poszła do bio-energo…. Co zardzi to zobaczymy

                      • Zamieszczone przez aborka
                        daltego ja uwazam ze to homeo to mozna jak nie ma nic innego “normalnego” albo sa jakies przeciwskazania. mam znajomych których dzieciak po antybiotyku mial jakies powikłanie nerkowe. i był w szpitalu. i oni sa bardzo za homeo i zwyklych leków nie stosują wcale bo maja uraz. Swoją droga to oni sa troche tacy ‘inni”.
                        inna kolezanka stosowała bo juz niec jej dzieciakowi nie pomagało… no i to tez nie pomogło. teraz była 3 tyg w sanatorium.. pełna wiary. po czym od powrotu dzieciak chory ciurkiem. no to teraz poszła do bio-energo…. Co zardzi to zobaczymy

                        ja z kolei uważam, ze kuleczkami można bawić się jak naprawdę nic groźnego się nie dzieje – nie groźne nam powikłania – kiedy nie ma wyscigu z czasem.
                        Np. typowe infekcje dziecięce – czasami matce trudno przyjąć fakt, ze pediatra proponuje czekać bez leków (zakłada że dziecko samo się z tego wykula), nie raz nie dwa słyszałam bluzgi na lekarzy tylko dlatego, ze recepty na nic nie wystawili, a tak kuleczki lekarz w rękę da to taka matka spokojniejsza, że dziecko “leczy”
                        Przy przewlekłych schorzeniach(np. nerki o których wspomniałaś) czasami bardziej zwleka się lekami by ich nie obciążać, często leczenie różni się od leczenia pierwszego rzutu by te nerki chronić
                        Jak faktycznie coś się poważnego dzieje moim zdaniem lepiej oprzeć się na dobrze sprawdzonch środkach i metodach – a jak komuś z tym lepiej niech równolegle kulki ciągnie
                        Z homeo tak samo jak z lewatywą, ma swoich zwolenników i swoich przeciwników.
                        Jeszcze nie tak dawno lewatywę uważano za cudny i złoty środek na większość dolegliwości, lewatywy dają lekarze, znachorzy, aptekarze. Teraz nadal jedni wierzą w jej cudowną oczyszczającą i leczniczą moc, gabinety kosmetyczne kuszą nietanim cudownym zabiegiem hydrokolonoterapii, stawiają pomniki lewatywy podczas gdy inni straszą powikłaniami takiego zabiegu.
                        Moim zdaniem nie bez powodu podana jest długa lista przeciwwskazań do tego “cudownego zabiegu” – imo wynika z tego, ze jest ona cudowna ale tylko dla tych co tak naprawdę problemów ze zdrowiem nie mają. Teraz przynajmniej bezpieczni są Ci co łapią się w grupie dla których zabieg jest przeciwwskazany, wcześniej przeciwwskazań nie znano – nie wykluczone, ze cudowny zabieg pomógł zejść Henrykowi III W. czy carycy Katarzynie – spotkałam się z opinią, ze jej wylew mógł być wynikiem tej cudownej metody.

                        • To może jeszcze ja się spóźniona wypowiem 🙂
                          Też pracuję w aptece homeo. Jak Aborka 🙂
                          Uważam, że zdobyłam dużą wiedzę na ten temat – różne kursy w ramach ustawicznego kształcenia. Pewnie nieobiektywną, bo sponsorowaną przez Boirona 🙂 Ale teraz w normalnym cyklu studiów jest przedmiot homeopatia (jako fakultet, czyli jednak uczelnia jakoś to firmuje – krakowski UJ)

                          Ja homeopatię polecam dokładnie jak Aborka – czyli chętnie np. syropy na kaszel, Oscillo osobom, które chcą coś na grypę lub prewencyjnie a nie mogą np. leków z pseudoefedryną a nie są przeciwnikami homeo.

                          Z leków homeo sama stosuję kilka, z powodzeniem. Daję dzieciom oscillo przy pierwszych objawach przeziębienia – i działa. Choć zapewne nie udowodnię, że gdybym NIE DAŁA rano budziłyby się równie zdrowe jak po podaniu…
                          Leczę ich jeszcze Droserą 15ch i NAPRAWDĘ mija im atak wieczornego, duszącego kaszlu. Tą Droserę poradziłąm kilka razy w aptece, takim mamom, z którymi udało mi się dłużej pogadać. I, trudno w to uwierzyć, kilka wróciło, mówiąc że super lek im poradziłam…

                          Natomiast próbowałam kiedyś wyleczyć swoje megabóle brzucha (diagnoza drożdżyca p. pok.) lekami firmy Sanum. Cholernie droga kuracja odtruwającop/grzybicza… Nic nie pomogło 🙁 A powinno, bo jeżeli efekt placebo działa, w sensie że kupiłam DROGIE leki to powinny zadziałać 😉

                          Czyli sama nie wiem czy wierzę – kilka działa na pewne konkretne sytuacje, reszta mi nie pomogła…

                          Ale wiem, ze ludziom pomagają. Mamy koło nas homeopatę i masę jego recept… Ludzie zadowoleni wracają, więc…

                          • Sasanka a co myślisz o tym?

                            • Zamieszczone przez kotagus
                              To może jeszcze ja się spóźniona wypowiem 🙂
                              Też pracuję w aptece homeo. Jak Aborka 🙂
                              Uważam, że zdobyłam dużą wiedzę na ten temat – różne kursy w ramach ustawicznego kształcenia. Pewnie nieobiektywną, bo sponsorowaną przez Boirona 🙂 Ale teraz w normalnym cyklu studiów jest przedmiot homeopatia (jako fakultet, czyli jednak uczelnia jakoś to firmuje – krakowski UJ)

                              Ja homeopatię polecam dokładnie jak Aborka – czyli chętnie np. syropy na kaszel, Oscillo osobom, które chcą coś na grypę lub prewencyjnie a nie mogą np. leków z pseudoefedryną a nie są przeciwnikami homeo.

                              Z leków homeo sama stosuję kilka, z powodzeniem. Daję dzieciom oscillo przy pierwszych objawach przeziębienia – i działa. Choć zapewne nie udowodnię, że gdybym NIE DAŁA rano budziłyby się równie zdrowe jak po podaniu…
                              Leczę ich jeszcze Droserą 15ch i NAPRAWDĘ mija im atak wieczornego, duszącego kaszlu. Tą Droserę poradziłąm kilka razy w aptece, takim mamom, z którymi udało mi się dłużej pogadać. I, trudno w to uwierzyć, kilka wróciło, mówiąc że super lek im poradziłam…

                              Natomiast próbowałam kiedyś wyleczyć swoje megabóle brzucha (diagnoza drożdżyca p. pok.) lekami firmy Sanum. Cholernie droga kuracja odtruwającop/grzybicza… Nic nie pomogło 🙁 A powinno, bo jeżeli efekt placebo działa, w sensie że kupiłam DROGIE leki to powinny zadziałać 😉

                              Czyli sama nie wiem czy wierzę – kilka działa na pewne konkretne sytuacje, reszta mi nie pomogła…

                              Ale wiem, ze ludziom pomagają. Mamy koło nas homeopatę i masę jego recept… Ludzie zadowoleni wracają, więc…

                              czyli wychodzi ze cukier dobrze na kaszel

                              • Zamieszczone przez aborka
                                czyli wychodzi ze cukier dobrze na kaszel

                                to nastęnym razem spróbuję podać jedną łyżeczkę i sprawdzę efekt 😉

                                • Zamieszczone przez kotagus
                                  to nastęnym razem spróbuję podać jedną łyżeczkę i sprawdzę efekt 😉

                                  nie zadziała
                                  Za duża dawka 😉
                                  Ale jak rozpuścisz tą łyżeczkę w szklance wody, rozlejesz zawartość do 100 innych szklanek które uzupełnisz do pełna każdą z nich wodą i znowu każdą ze szklanek rozdzielisz na 100 części i uzupełnisz wodą itd. to….
                                  …to będzie leku na pozbawienie kaszlu całej dzielnicy 😉

                                  • Trudno mi się odnieść do tego artykułu. Z tego co wiem, autorka dostała za niego nagrodę. Wszędzie znajdą się przeciwnicy homeopatii i będą podważać jej działanie. Sama jeszcze jakiś czas temu wątpiłabym w takie metody. Wolę raczej dużo bardziej zrozumieć i mieć pewność, niż tylko doświadczyć. Z drugiej strony wiem, że nie wszystko można zrozumieć, bo możliwości są ograniczone.

                                    Przez nieustanne chorowanie moich dzieci i brak skuteczności leczenia konwencjonalnego- tygodnie spędzane w domu, ładowanie wziewów, litry eurespalu, dipherganu, clemastinum itd i tylko zaleczanie objawów zaprowadziły mnie do gabinetu homeopaty. I tam przeżyłam szok, bo odkryłam drugie oblicze medycyny.

                                    Nie chcę nikogo na siłę przekonywać do tych metod. Faktem jest, że moje dzieci z astmą, często chorujące z powodu zapaleń gdo, od dobrych trzech lat nie dostały antybiotyku, nie stosujemy już tak chętnie zapisywanych przez pediatrów berodualu, pulmicortu itp.

                                    Zamieniliśmy je na “kulki z cukrem”. Kulki z cukrem na suchy kaszel w pozycji leżącej, kulki z cukrem na szczekający kaszel, kulki z cukrem na duszność, kulki z cukrem na zielone gluty, kulki z cukrem na przezroczyste gluty, kulki z cukrem na wysoką temperaturę z wypiekami na policzkach, kulki z cukrem na kaszel z bólem w klatce piersiowej…i jeszcze wiele innych kulek z cukrem.

                                    Nie dyskredytuję metody, tylko dlatego, że nie ma naukowego potwierdzenia. Nie do końca jasne jest w jaki sposób akupunktura “działa” a jednak od setek lat medycyna chińska z niej korzysta. Sama korzystam z powodu migreny.
                                    Jeśli ktoś mówi o nieskuteczności homeo mogę się zgodzić, że nie wszystko działa. Nie działa, gdy jest źle dobrane. Mogę się zgodzić, że wieloskładnikowe leki homeopatyczne mogą nie działać. Potrzeba dobrej obserwacji, żeby lek odpowiednio dobrać do objawu. Nie raz mi się to zdarzyło. Dodam, że stosuję jednoskadnikowe, i teraz raczej w małych potencjach.

                                    Kończę już mój udział w tej dyskusji, bo nie mam więcej argumentów ale też nieszczególnie mi na tym zależy. Wiem, że homeopatyczne leczenie poprawiło jakość naszego życia. I tyle. Chcę mieć wybór, móc wybrać sposób leczenia. Próba zakazania leczenia homeopatycznego i innych niekonwencjonalnych metod będzie budziła mój sprzeciw.
                                    Amen.

                                    • Sasanka uważam, że jeżeli leczenie konwencjonalne nie przynosiło efektów
                                      to mieliście problem ze zdiagnozowaniem choroby
                                      Nigdy w życiu nie odważę się u mojego astmatycznego dziecka i męża
                                      odstawić tradycyjne leki przeciwastmatyczne na rzecz leczenia homeopatycznego.
                                      owszem stosowałam kuleczki swego czasu
                                      ale zaistniały jako dodatek
                                      nie zauważyłam aby w czymkolwiek nam ulżyły

                                      • Zamieszczone przez Klucha
                                        Sasanka uważam, że jeżeli leczenie konwencjonalne nie przynosiło efektów
                                        to mieliście problem ze zdiagnozowaniem choroby
                                        Nigdy w życiu nie odważę się u mojego astmatycznego dziecka i męża
                                        odstawić tradycyjne leki przeciwastmatyczne na rzecz leczenia homeopatycznego.
                                        owszem stosowałam kuleczki swego czasu
                                        ale zaistniały jako dodatek
                                        nie zauważyłam aby w czymkolwiek nam ulżyły

                                        Iza, pamietasz na pewno jak w “alergikach” pisałam jeszcze jakiś czas temu o nocnych atakach kaszlu u Mi. Jak się bałam odstawić leki i inhalacje. Ale odstawiłam i zamieniłam inhalacje pulmi i bero/ atroventem najpierw na konstutucję a potem na doraźne, zmieniłam dzieciom dietę, zamieniłam tradycyjne leki na naturalne i jest poprawa stanu zdrowia znaczna, co nie oznacza, że dzieci mi wcale nie łapią czegoś, że się nie przeziębiają. Owszem chorują ale łatwiej chorobę opanować a i chorują mniej.
                                        Czy mieliśmy problem ze zdiagnozowaniem choroby, pewnie tak, bo testy niczego szczególnego nie wykazywały a nadreaktywność była.

                                        • Zamieszczone przez Sasanka

                                          Czy mieliśmy problem ze zdiagnozowaniem choroby, pewnie tak, bo testy niczego szczególnego nie wykazywały a nadreaktywność była.

                                          Sasanko a nigdy nie przeszło przez myśl, że kulaliście się z nadreaktywnoscią poinfekcyjną a diagnoza astmy była na wyrost postawiona?
                                          Dzieciaki coraz starsze to i infekcji mniej, mniej infekcji mniej leków, organizm silniejszy w walce z kolejnymi infekcjami.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general