Lista rzeczy NIEPOTRZEBNYCH noworodkowi

Właśnie, drogie doświadczone mamy 🙂 Proponuję stworzyć listę rzeczy, które Waszym zdaniem nie są konieczne a nawet zbędne nowonarodzonemu dziecku – najlepiej z podaniem powodu, dla którego umieszczacie daną rzecz na liście. Lista z pewnością przyda się niejednej przyszłej mamie przy kompletowaniu wyprawki noworodkowi.

Pod rozważenie poddaję ew. przyklejenie wątku – jeżeli się rozwinie na tyle, żeby było to sensowne Hyhy

Moja antylista ;)

– rożek – wystarczy nauczyć się podnosić dziecko (znam bardzo dobry sposób, którego nauczyła mnie fizjolog; mogę zademonstrować na zdjęciach :))
– rękawiczki – obcięłam paznokietki dziecięcą obcinarką w kilka godzin po porodzie
– baldachim – zbieracz kurzu, zasłaniający dziecku i tak ograniczone pole widzenia
– mydło i szampon – wystarczy dobry płyn do kąpieli na bazie ciekłej parafiny – osobiście używałam Oilatum (myje się całe ciało i głowę); przy tym płynie niepotrzebne są również: oliwki, balsamy (skóra po kąpieli jest jak aksamit i nie potrzebuje żadnych innych “kosmetyków”)
– poduszka – niepotrzebna przynajmniej do 6 miesiąca życia
– specjalne kremy do buzi – na mróz używałam Linomagu w maści, poza tym nie używałam kremu wcale
– zasypki – zawierają szkodliwy talk; zamiast nich, jeżeli już, lepiej użyć mąki ziemniaczanej
– waga do ważenia dziecka po karmieniu (piszę, bo wiem, że niektórzy kupowali)

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to wpiszę 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Lista rzeczy NIEPOTRZEBNYCH noworodkowi

  1. Zamieszczone przez Bep
    Szok U nas niezbędny. Mieliśmy FP i już 3 dziecko się w nim chowa. Matiś lubił – teraz już Mu się znudził. Mojej sisterki Kubuś też lubił, a Szymo musiał lubić 😉 Ja w każdym razie polecam!!

    A u nas całkowicie zbędny – moje wolały kulać się po podłodze :).
    Jeszcza Aśkę na początku w nim karmiłam, Krzyś może raz w nim leżał…

    • Zamieszczone przez KasiaKl
      nie wolno obcinac dziecku paznokci, tylko trzeba czekac az samę sie ułamią poniewaz paznokiec może byc zrośniety z naskórkiem i mozna zwyczajnie pokaleczyć maluszka…..
      Tak mi tłumaczyli na szkole rodzenia przy pierwszym dziecku.
      Rekawiczek tez nie używałam bo nie było takiej potrzeby poza tym tak ogranicza sie poznawanie dziecku otoczenia czyli m.in siebie… poprzez dotykanie
      Tyle moich wywodów…
      Pozdrawiam

      Z tym dotykaniem, to samo mówiła nam fizjolożka. Ja osobiście czułabym się okropnie w rękawiczkach 🙂

      A co obcięcia – ja obetnę i tym razem. Zaryzykuję 😉 Paznokieć może być oczywiście zrośnięty – ale granicę widać. Skaleczenie zawsze może się zdarzyć, ale z drugiej strony – przez pępek też może się dostać zakażenie – i podobnie jak pępek można zdezynfekować. Nieobciętymi paznokciami maluch też może się podrapać. A poza tym moja Zu po porodzie miała poobcieraną buzię, jak wiele dzieci…

      Moim zdaniem najlepszym zapobieganiem zakażeniom bakteriami jest stosowanie dla noworodka własnych rzeczy, przywiezionych z domu, łącznie z własnymi pieluchami do wytarcia po porodzie itp. Skóra dziecka po urodzeniu jest jałowa, kolonizuje się bakteriami z dotykanych przedmiotów – np. ręczników, ubranek, skóry matki, ojca. Lepiej, żeby to były bakterie, które są znane układowi immunologicznemu matki – bo wtedy dziecko ma przeciw nim przeciwciała.

      • no cóż, u mnie sprawa wyglądała tak:
        zbędne: kaftaniki, czapeczki po domu, baldachim, podgrzewacz

        przydało się: rożek, śpiworek, leżaczek, przewijak, gąbka do wanienki, gondola, łóżeczko, kojec

        • Zamieszczone przez kasiaaaaa

          – przewijak (wszystko na łóżku)

          ja przy pierwszej tez tylko na lozku, ale niestety kregoslup mi przy pochylaniu wysiadal wiec przy drugiej przewijak byl pierwszym zakupionym sprzetem 🙂

          • Zamieszczone przez kurczak
            Masz za dużo pieniędzy ;)? – Oglądałam kiedyś tą FP z leżaczkiem – na moje oko po miesiącu maluch już się nie będzie tam mieścił… Poza tym sporo dzieci na początek boi się wody i trzeba je wsadzać do wody nóżkami lub brzuszkiem do dołu – skąd wiesz jakie wylosujesz?…

            Nie mam Śmiech ale nie bedzie mnie tak duzo kosztowac. Po wyjeciu lezaczka strasze dziecko tez sie bedzie miescic – wnioskuje ze zdjec.

            • Zamieszczone przez a-gniesia
              Nie mam Śmiech ale nie bedzie mnie tak duzo kosztowac. Po wyjeciu lezaczka strasze dziecko tez sie bedzie miescic – wnioskuje ze zdjec.

              Mówisz o takiej: ?
              Przecież toto kosztuje ponad półtorej stówy… W porównaniu z np. Ikea za jakieś 26 PLN, to wydaje mi się kosmos…

              • Zamieszczone przez kurczak
                Mówisz o takiej: ?
                Przecież toto kosztuje ponad półtorej stówy… W porównaniu z np. Ikea za jakieś 26 PLN, to wydaje mi się kosmos…

                W Polsce i w zlotowkach napewno bym sobie takiej nie kupila Nie nie, ale ze nie w Polsce… :). Nie mam doswiadczenia w kapaniu maluszkow, a ten lezaczek wydaje sie byc taki pomocny – ani dziecka nie musze w wodzie zanuzac, ani trzymac jedna reka i bac sie, ze mi sie wyslizgnie… Ale bardziej zalezy mi na kregoslupie, wiec jak stojaczka nie dobiore to kupie normalna i ew. jakas wkladke do niej.

                • Zamieszczone przez a-gniesia
                  W Polsce i w zlotowkach napewno bym sobie takiej nie kupila Nie nie, ale ze nie w Polsce… :). Nie mam doswiadczenia w kapaniu maluszkow, a ten lezaczek wydaje sie byc taki pomocny – ani dziecka nie musze w wodzie zanuzac, ani trzymac jedna reka i bac sie, ze mi sie wyslizgnie… Ale bardziej zalezy mi na kregoslupie, wiec jak stojaczka nie dobiore to kupie normalna i ew. jakas wkladke do niej.

                  Ja mam dość poważne kłopoty z kregosłupem i dlatego kąpałam na podłodze – klękałam przed wanienką 😉 – dla mnie to było najwygodniejsze. Obok miałam rozścielony ręcznik i po kapieli mogłam dziecko przełożyć – bez starchu, ze mi się mokre przy przenoszeniu wyśliźnie :D.

                  • Zamieszczone przez a-gniesia
                    A co myslicie o stojaczkach do wanienek???
                    Jak kapalyscie swoich maluchow? Ja nie mam zadnego stolika ani szafki, na ktora moglabym wanienke polozyc. Podoba mi sie wanienka Fisher Price z lezaczkiem, ale nawet nie wiem czy taki standardowy stojaczek pasowalby do niej Niepewny.

                    Wg mnie takie stojaki idealnie pasują do tej listy….

                    Ja kapałam na naszym łóżku…, a kiedy już pewnie siedziala pod przysznicem tzn wanienke wstawiałam pod prysznic. Ktos tu już pisal, że wystarczyła deska do prasowania… Wszelkiej masci lezaczki też do mnie nie przemawiają, ale za to wanienka powinna byc duża.

                    Wczesniej była mowa o lezaczkach-bujaczkach. To ustrojstwo wydaje mi się niezbędneFiu fiu Mogłam małą miec stale przy sobie, nawet jak szłam pod prysznic ona lezała obok.

                    • Zamieszczone przez a-gniesia
                      W Polsce i w zlotowkach napewno bym sobie takiej nie kupila Nie nie, ale ze nie w Polsce… :). Nie mam doswiadczenia w kapaniu maluszkow, a ten lezaczek wydaje sie byc taki pomocny – ani dziecka nie musze w wodzie zanuzac, ani trzymac jedna reka i bac sie, ze mi sie wyslizgnie… Ale bardziej zalezy mi na kregoslupie, wiec jak stojaczka nie dobiore to kupie normalna i ew. jakas wkladke do niej.

                      To może lepiej powicz na lalce w szkole…. bo plecki tez jakos będziesz musiała w tym leżaczku umyc….
                      I wtedy zdecydujesz….

                      • Zamieszczone przez katakus
                        Wg mnie takie stojaki idealnie pasują do tej listy….

                        Ja kapałam na naszym łóżku…, a kiedy już pewnie siedziala pod przysznicem tzn wanienke wstawiałam pod prysznic. Ktos tu już pisal, że wystarczyła deska do prasowania… Wszelkiej masci lezaczki też do mnie nie przemawiają, ale za to wanienka powinna byc duża.

                        Wczesniej była mowa o lezaczkach-bujaczkach. To ustrojstwo wydaje mi się niezbędneFiu fiu Mogłam małą miec stale przy sobie, nawet jak szłam pod prysznic ona lezała obok.

                        Leżaczek bujaczek w pierwszej ciazy byl zbedny a teraz bardzooooo sobie go chwale. To jednak nie to samo co fotelik samochodowy, bo przynajmniej w moim dziec bardzo “poskladany”.

                        • Zamieszczone przez a-gniesia
                          W Polsce i w zlotowkach napewno bym sobie takiej nie kupila Nie nie, ale ze nie w Polsce… :). Nie mam doswiadczenia w kapaniu maluszkow, a ten lezaczek wydaje sie byc taki pomocny – ani dziecka nie musze w wodzie zanuzac, ani trzymac jedna reka i bac sie, ze mi sie wyslizgnie… Ale bardziej zalezy mi na kregoslupie, wiec jak stojaczka nie dobiore to kupie normalna i ew. jakas wkladke do niej.

                          Ja zanurzam po uszy, inaczej bedzie dzidziolowi zimno. Kiedys przykrywalam pieluszka i ja polewalam ciepla woda, ale juz przestalam 🙂

                          • Zamieszczone przez Rybcia
                            Leżaczek bujaczek w pierwszej ciazy byl zbedny a teraz bardzooooo sobie go chwale. To jednak nie to samo co fotelik samochodowy, bo przynajmniej w moim dziec bardzo “poskladany”.

                            O to to to…. nasz nawet sie niby bujał, ale nie wyobrażalam sobie Zalki na dłużej w tym. Awaryjnie na wizytach jedynie

                            No i waga, przenieś noworodka w bujaczku to nie to co w foteliku

                            • Zamieszczone przez Rybcia
                              Leżaczek bujaczek w pierwszej ciazy byl zbedny a teraz bardzooooo sobie go chwale.

                              Leżaczek miałam przy drugim dziecku – miałam go tylko tydzień – wyjechał jak starszy brat zrobił sobie z leżaczka ferrari jak matka raczyła załatwiać swoje potrzebyBoje się

                              • Zamieszczone przez ania
                                Leżaczek miałam przy drugim dziecku – miałam go tylko tydzień – wyjechał jak starszy brat zrobił sobie z leżaczka ferrari jak matka raczyła załatwiać swoje potrzebyBoje się

                                no to mnie przestraszyłas…

                                • Zamieszczone przez katakus
                                  no to mnie przestraszyłas…

                                  Serio sama zawału mało nie dostałam-Boje się wychodzę z łazienki a 2.5 latek pędzi z zawrotną szybkością z dosłownie kilkutygodniowym bobo przed sobą – były prośby, tłumaczenia, sytuacja sie powtórzyła – leżaczek oddałam nie czekając aż powtórzy się trzeci raz – teraz jest u kuzynki – dzieciaki ma w podobnym wieku jak moje były-jej starszak nie zainteresowany leżaczkiemNiepewny

                                  • Zamieszczone przez ania
                                    Serio sama zawału mało nie dostałam-Boje się wychodzę z łazienki a 2.5 latek pędzi z zawrotną szybkością z dosłownie kilkutygodniowym bobo przed sobą – były prośby, tłumaczenia, sytuacja sie powtórzyła – leżaczek oddałam nie czekając aż powtórzy się trzeci raz – teraz jest u kuzynki – dzieciaki ma w podobnym wieku jak moje były-jej starszak nie zainteresowany leżaczkiemNiepewny

                                    no to mnie uspokoiłas;)

                                    • A ja napiszę tak: wszystko wyjdzie w praniuHyhy np:
                                      – wkładka [leżanka?] do wanienki – z Dorą zbędna bo lubiła się pluskać, z Werą koniecznie kupowaliśmy, bo po szpitalu miała dziki wstręt do zwykłej kąpieli
                                      – podgrzewacz do butelek z Dorą by się nie sprawdził, teraz kupowaliśmy, bo nocne mieszanie wody z termosu z pokojową; by była odpowiednia temperatura jest dla mnie zbyt skomplikowaneWstyd
                                      – karuzela na łóżeczko – Dorota w łóżeczku była tylko jak spała, a tak domagała się uwagi, a Werka interesuje się wszystkim z pozycji leżącej.
                                      Leżaczek – bujaczek sprawdza się przy obu.
                                      Przewijak wcześniej na stole, teraz na łóżeczku – dla mnie wygoda.
                                      Wanienka na stelażu też wygoda, choć czasami też kąpię na podłodze w podłużnej misce do której wkład do wanienki się mieści.

                                      A by nie przenosić dziecka świeżo wyjętego z wody gdzieś tam, kładę sobie ręcznik na klatę tak, by mi nie zjechał, wyjmuję trzęsidupkę, kładę sobie na piersi, okrywam resztą ręcznika i jest git dla wszystkiech, bezpiecznie, ciepło i wygodnieKciuki

                                      • Zamieszczone przez ania
                                        Serio sama zawału mało nie dostałam-Boje się wychodzę z łazienki a 2.5 latek pędzi z zawrotną szybkością z dosłownie kilkutygodniowym bobo przed sobą – były prośby, tłumaczenia, sytuacja sie powtórzyła – leżaczek oddałam nie czekając aż powtórzy się trzeci raz – teraz jest u kuzynki – dzieciaki ma w podobnym wieku jak moje były-jej starszak nie zainteresowany leżaczkiemNiepewny

                                        U mnie az takiego zainteresowania lezaczkiem nie ma na szczescie. Zu czasami chce w nim posiedziec jak dzidzius, a poniewaz lezaczek mam do 18kg (a ona tyle nei wazy) to jej pozwalam. Fakt faktem ze dzieci maja rozneeeee pomysly o ktorych nawet nam sie nie snilo.

                                        Staram sie generalnie, zeby Zu z Kacperkiem nie byla nigdy sam na sam. Jesli ide do wc to sie nie zamykam, musze zawsze miec ja na oku, poki co przez4 miesiace nie bylo zadnej wpadki i mam nadzieje ze tak zostanie. Ona do 1430-15 jest w przedszkolu, a pozniej jest juz zmeczona na zameczanie brata 🙂

                                        • Zamieszczone przez Kasiasta
                                          A by nie przenosić dziecka świeżo wyjętego z wody gdzieś tam, kładę sobie ręcznik na klatę tak, by mi nie zjechał, wyjmuję trzęsidupkę, kładę sobie na piersi, okrywam resztą ręcznika i jest git dla wszystkiech, bezpiecznie, ciepło i wygodnieKciuki

                                          My robiliśmy tak samo 🙂 I pewnie się to nie zmieni 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Lista rzeczy NIEPOTRZEBNYCH noworodkowi

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general