MAŁY WYSTROJONY PRZYSTOJNIAK

1. magdzik22 Dodane ponad rok temu,

   Marynarka fajna.

   Ja dziewczyn moich nie stroję – nie wyrobiłabym ani z kasą, ani z czasem. Ważne, że czysto ubrane.

   A swoją drogą – takie mam ładne te dziewczyny, że stroić naprawdę nie muszę 🙂

   Odpowiedz
2. weronika Dodane ponad rok temu,

   moi synowie mają po jednym stroju galowym,czyli:spodnie,biała koszula,kamizelka i marynarka. Chodzą w tych strojach na:rozpoczęcie, zakończenie roku szkolnego,ważne uroczystości szkolne,przedszkolne itp. Gdybym próbowała ich wbić w te stroje przy innej okazji byłby bunt,więc odpuszczam.Ale twój synuś Deborah wygląda cudnie w tych “marynarach”:)

   Odpowiedz
3. deborah Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez karkolka
   Ja identycznie. Ubieram wygodnie, ale zawsze modnie:)
   Moja K. ma 10 par bucików do każdego stroju inne, płaszczyki, bereciki, żakiet tuniczki i różne inne dziewczęce stroje. Na spinki, gumki, bransoletki wydaje masę kasy ale cóż, ja uwielbiam kupować K. ubranka i różne dodatki. Sprawia to przyjemność dziecku i nam- rodzicom. Zawsze staram się ubierać odpowiednio do okazji, przywiązuję dużą uwagę do tego, jak K. wygląda. Lubię ją wystrojoną

   karkolka, to może jakieś fotki wstawisz…
   Pokaż to Twoją strojnisię 🙂

   Odpowiedz
4. chilli Dodane ponad rok temu,

   leon by tylko chodził w koszulach najlepiej na miliard guzikow, wyprasowanych w kancik i jeszcze w pulowerze na wierzchu
   do spodni od dresu ofkors

   szczesliwie wyrosl chwilowo ze wszystkich koszul i ukochanego pulowera a nowych nie mieli :D:D:D

   Odpowiedz
5. deborah Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez weronika.
   moi synowie mają po jednym stroju galowym,czyli:spodnie,biała koszula,kamizelka i marynarka. Chodzą w tych strojach na:rozpoczęcie, zakończenie roku szkolnego,ważne uroczystości szkolne,przedszkolne itp. Gdybym próbowała ich wbić w te stroje przy innej okazji byłby bunt,więc odpuszczam.Ale twój synuś Deborah wygląda cudnie w tych “marynarach”:)

   Dzięki!
   Tu pewnie ma znaczenie nastawienie mamy. Mój polubił, bo mu włożyłam na 2 lata, czyli za małego. I mam nadzieję, że jak już będzie dorosły to też się czasem ubierze stosownie do okazji.

   Odpowiedz
6. deborah Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szpilki
   leon by tylko chodził w koszulach najlepiej na miliard guzikow, wyprasowanych w kancik i jeszcze w pulowerze na wierzchu
   do spodni od dresu ofkors

   szczesliwie wyrosl chwilowo ze wszystkich koszul i ukochanego pulowera a nowych nie mieli :D:D:D

   to masz jakiegoś elegancika…. w dodatku z rzadkim imieniem, jak mój tato 🙂
   mojej siostry syn też zawsze w koszuli na kołnierzyku, lubi to

   Odpowiedz
7. weronika Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Deborah
   Dzięki!
   Tu pewnie ma znaczenie nastawienie mamy. Mój polubił, bo mu włożyłam na 2 lata, czyli za małego. I mam nadzieję, że jak już będzie dorosły to też się czasem ubierze stosownie do okazji, bo mojego M chciałabym czasem zobaczyć elegancko, ale nie mam szans go takim oglądać. Luźne spodnie, trampki i nie ma znaczenia czy to chrzciny dziecka czy inna okazja. A gajera to nawet na wesele nie włoży…..

   moje nastawienie przy pierwszym synu było takie:
   Roczek=gajer
   imieniny u babci=gajer
   itd. a młody dalej jest oporny.
   Przy drugim synu już tak nie szalałam i też nie chce gajerów nosić:)

   Odpowiedz
8. deborah Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez weronika.
   moje nastawienie przy pierwszym synu było takie:
   Roczek=gajer
   imieniny u babci=gajer
   itd. a młody dalej jest oporny.
   Przy drugim synu już tak nie szalałam i też nie chce gajerów nosić:)

   Mój też miał być Staś z terminem na 8 maja 2007, ale został Wojtek z 10 maja 🙂

   Odpowiedz
9. weronika Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Deborah
   Mój też miał być Staś z terminem na 8 maja 2007, ale został Wojtek z 10 maja 🙂

   🙂 i masz imię jak moja córka:)jedna z dwóch. Stasia nie polecam,ciężki przypadki wychowawcze;)

   Odpowiedz
10. deborah Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez weronika.
    🙂 i masz imię jak moja córka:)jedna z dwóch. Stasia nie polecam,ciężki przypadki wychowawcze;)

    To może ta wiosna 2007 taka ciężka. Miałam z Wojtkiem duże problemy. Przez ponad rok codziennie leżał na chodniku i robił awanturę, mimo że mu nigdy nie ustąpiłam. Ale po długich misiącach udało nam się go złamać, no i jak poszedł do dzieci na 2,5 roku, to zrobił się fajny, kontaktowy, otwarty i rozmowny :). Wcześniej ciągle płakał przy mojej nodze, a wieku 19 miesięcy 8 razy dziennie, za każdym razem gdy upadł czy płakał, żądał piersi. Tak się awanturował że mu nie daję (właśnie był po jedzeniu), że musiałam go odstawić.
    Ale teraz jest całkiem inny. Buziakowy i ciasteczkowy potwór 🙂

    Odpowiedz
11. tuya Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Deborah
    Ostatnio ubrałam Wojtka w tenisówki do marynarki, trochę śmiesznie, ale poszedł :). Jak widać zadowolony.

    mi się takie zestawienie właśnie podoba… no bo przeciez nie lakierki…
    ja mam jedną marynarkę sztruksową i T miał ją kilka razy…

    t-shirt + sportowa marynarka + jeansy + trampki…… dla mnie bomba!!!

    o taki klimat

    Odpowiedz
12. maduxia Dodane ponad rok temu,

    Werka ma rację- Staśki to ciężkie przypadki 😉
    Karen, ale facet
    u mnie się właśnie panowie troche buntują, na elegancko sie nie chcą nosić… Antoni nawet na turnieju tanca towrzyskiego ma trampki, zamiast spodni garniturowych czarne dżinsowe rurki, pasek z ćwiekami, białą koszulę i kamizelkę

    w sumie powinien miec buty do tańca, ale na siłę mu nie założę “bo one maja obcas a obcasy są dla dziewczyn”

    Odpowiedz
13. tuya Dodane ponad rok temu,

    Madox, to fotka z zeszłego roku…. teraz to dopiero z niego facet
    ostatnio obkupiłam go od a do z… nie miał NIC na jesień, wszystko na ‘wysoką wodę’….

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez maduxia
    Werka ma rację- Staśki to ciężkie przypadki 😉
    Karen, ale facet
    u mnie się właśnie panowie troche buntują, na elegancko sie nie chcą nosić… Antoni nawet na turnieju tanca towrzyskiego ma trampki, zamiast spodni garniturowych czarne dżinsowe rurki, pasek z ćwiekami, białą koszulę i kamizelkę

    w sumie powinien miec buty do tańca, ale na siłę mu nie założę “bo one maja obcas a obcasy są dla dziewczyn”

    poczekaj chwilunię
    jak dziewczyny zaczną zauważać, w czym chłopcy chadzają, to i Twoi zaczną się stroić 😉

    [sama słyszałam: “Krzysiek, ta bluzka jest całkiem ok”; zgadnij którą bluzkę K. lubi najbardziej? :D]

    Odpowiedz
15. ulaluki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ewkam
    poczekaj chwilunię
    jak dziewczyny zaczną zauważać, w czym chłopcy chadzają, to i Twoi zaczną się stroić 😉

    [sama słyszałam: “Krzysiek, ta bluzka jest całkiem ok”; zgadnij którą bluzkę K. lubi najbardziej? :D]

    No nie mow, że w tym wieku się już zaczyna:)

    Odpowiedz
16. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ulaluki
    No nie mow, że w tym wieku się już zaczyna:)

    zaczyna się, dziewczynki mocno już komentują, co która ma na sobie;
    licytują się, które buty lepsze (nike czy jakieś tam… firma mi nie znana)
    szok

    Odpowiedz
17. maduxia Dodane ponad rok temu,

    ło matko

    a dziewczynki to mają we krwi od malego, jak nieraz z kolezanką robiłyśmy zakupy ciuchowe ja dla chłopaków ona dla swoich dziewczyn, to już dawno temu było widać różnicę, a dzieci w tym samym wieku mamy: ja brałam co mi sie podoba, bo wiedziałam, ze i tak zalożą, bo im wszystko jedno, ona musiała sprawdzac każdy najmniejszy detal, bo jedna córka lubi, zeby było z żabką, druga, zeby bylo różowe, a trzecia, najstarsza, dziwnej bluzki nia zalozy, jak spodnie mają coś tam, to tez nie, najmniejsza falbanka wykluczona…

    Odpowiedz
18. gevalia2006 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez maduxia
    ło matko

    a dziewczynki to mają we krwi od malego, jak nieraz z kolezanką robiłyśmy zakupy ciuchowe ja dla chłopaków ona dla swoich dziewczyn, to już dawno temu było widać różnicę, a dzieci w tym samym wieku mamy: ja brałam co mi sie podoba, bo wiedziałam, ze i tak zalożą, bo im wszystko jedno, ona musiała sprawdzac każdy najmniejszy detal, bo jedna córka lubi, zeby było z żabką, druga, zeby bylo różowe, a trzecia, najstarsza, dziwnej bluzki nia zalozy, jak spodnie mają coś tam, to tez nie, najmniejsza falbanka wykluczona…

    Moja założy wszystko co jej kupuję. Na szczęście nie kręci jeszcze nosem.

    Może jak pójdzie do szkoły to się zacznie

    Odpowiedz
19. beamama Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Gevalia2006
    Moja założy wszystko co jej kupuję. Na szczęście nie kręci jeszcze nosem.

    Może jak pójdzie do szkoły to się zacznie

    Moi – chłopiec 8, dziewczynka 5 – nie zwracają najmniejszej uwagi, co im się na grzbiet wciąga ale może to źle?
    Może trzeba od niemowlaka kształtować poczucie stylu, gustu czy czegoś tam? 😉
    A już córeczka to naprawdę mnie martwi 😉

    Odpowiedz
20. nusiak Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Gevalia2006
    Moja założy wszystko co jej kupuję. Na szczęście nie kręci jeszcze nosem.

    Może jak pójdzie do szkoły to się zacznie

    i moja
    w szkole wszystkie dzieci chodzą poubierane podobnie
    mała wogóle nie patrzy co kto ma na sobie
    potem wskoczy w mundurek

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: MAŁY WYSTROJONY PRZYSTOJNIAK