Staram się rok lekarz stwierdził pco moim jedynym objawem są długie cykle.zdjagnozował to po usg dopochwowym i pomimo że wiedział że staram się zajść w ciąże nie zlecił innych badań kazał przyjść po wakacjach jeśli dalej nie będę w ciąży no i nie jestem.zaraz po @ wybieram się innego lekarza.proszę,podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami.jakie badania na początek? czy tabletki na wywołanie na owulacje coś dają?i jak to wszystko wygląda.Ale to nie jedyny powód dla którego założyłam ten wątek. PCO-wiczki WSPIERAJMY SIĘ!!!!!
Strona 16 odpowiedzi na pytanie: PCO
Hej dziewczyny!!!Wczoraj byłam u lekarki i niestety clo w tym cyklu nie pomogło!!Pęcherzyk przez 4 dni od poprzedniej wizyty urósł tylko ok 2 mm i największy miał 15mm!!!A to był 18dc!! W poprzednim było dużo lepiej!!Ten cykl jest stracony!!Mam znów mega doła i dość wszystkiego!!!Mam nadzieję że może w następnym cyklu!!Pozdrawiam wszystkie staraczki i !!!
Przykro mi Kochana:(wierzę,że niedługo Wam się uda!!!
A powiem szczerze, że jak czytam/słyszę teraz słowa “cykl stracony” to przypomina mi się mój :Ciężarówka:”stracony cykl”, który obecnie nazywa się 5tc
Dzięki Kochana jesteś!!Gratuluję i życzę spokoju w tych miesiącach najlepszych dla CIebie!!!
Nie pisałam przez jakiś czas. Moj brak @ nie był spowodowany torbielką, to byla fasolka. Zaszłam w ciążę w cyklu bez clo, w cyklu kiedy mieliśmy praktycznie przerwę w staraniach. Owulacja była bardzo wcześnie około 8 dc. Niestety szybko po pozytywnym tescie i becie okazalo się,że jest to ciąża pozamaciczna :(. Plamiłam, bolal mnie brzuch po lewej stronie i beta staneła w miejscu nieznacznie rosła lub spadala w okolicy 1500. W czwartek dostalam się do szpitala, w piątek mialam laparoskopię. Robił mi ja mój lekarz z P. jajowód udało się uratować. Rany po laparo. leczą się, gorzej z psychiką, dlaczego to wszystko tak sie układa, najpierw ciąża biochemiczna, teraz pozamaciczna, bardzo to boli 🙁 Teraz jakiś czas będę musiała odczekać ze staraniami i za około 3 miesiące czeka mnie sono-hsg, aby sprawdzić czy nie ma zrostow po zabiegu.
Netka tak bardzo mi przykro!!Jedyne co mogę to !!Bardzo Ci współczuje!!To wszystko jest takie niesprawiedliwe!!!
Kochana Moja!!! Tak bardzo mi przykro Netkonie potrafię nawet tego wyrazić – radość bo jest fasolka, lecz nie w tym miejscu co powinna:(:(:( Życzę szybkiego powrotu do zdrówka Kochana.
Ps.pamiętam swoje obawy przed wizytą u gin, czy to nie jest przypadkiem ciąża jajowodowa, nam też się udało w cyklu bez clo, pamiętam że kiedyś byłyśmy w podobnych dniach cyklu i razem miałyśmy testować (w cyklu z clo), teraz się udało, ale dlaczego to takie dla Ciebie niesprawiedliwe!?
Buziaczki:Buziaki::Buziaki::Buziaki:
Dzięki dziewczyny,że można się Wam wyżalić, czasami lepiej napisać niż mówić o czymś osobiście. Teraz jest ciężko 🙁 znów musi minąć troche czasu aby móc się podnieść i iść dalej.
Asia - czy ja dobrze rozumiem,że masz fasolkę? ostatnio mam zaległości na forum. Jeśli tak to bardzo się cieszę,że Ci się udało!! dbaj teraz o siebie. A z tym clo może być i tak że rozbudza organizm nawet w mesiącach kiedy już się go nie bierze.
Netka tak strasznie utulam do serducha! Strata jest czymś strasznym… ja co prawda straciłam kilka fasolek zaraz po terminie @ albo w terminie… ale wiem jak ciężko się podnieść! Jest to jednak możliwe, choć w każdej chwili słabości, w każdym gorszym dniu wraca do mnie ten ból i odczuwam od nowa stratę…. jednak za siłę i walkę! Bo już kiedyś to pisałam i powtórzę, przegrana walka nie jest przegraną wojną!
Ciekawe czy tak powiem sobie po wtorkowej becie….
Tak Kochana, udało się 🙂 już prawie 6tydzień. Potwierdziłam tę wiadomość testem bHCG w 41dc. Najlepsze jest jednak to,że w tym miesiacu dzidziusia się w ogóle nie spodziewałam. Zobaczysz, u Ciebie też tak będzie – zanim się obejrzysz będzie dzidzia i tym razem już wszystko na pewno będzie w porządku!
za wtorekkoniecznie napisz jaki wynik!
Dziewczyny odebrałam wszystkie wyniki badań (mocz, morfologia,glukoza,VDRL, HIV,HCV,HBs, Toxo IgG i IgM) wszystko w jak najlepszym porządeczku – wyniki w normie i ujemne. Także zdrowa jak ryba jestem:)Niech się rozwija mały Robaczek i rośnie, rosnie, rośnie:)
rewelacyjne wiadomości!!!!!
No to oby tak dalej!!
SUPER kochana!!!
Dziewczynki Kochane, gdzie jesteście? Jak tam Wasze staranka?Mam nadzieję,że się nie poddałyścieNIE WOLNO!Całym sercem jestem z Wami i brzusiem też
kochane gdzie się podziewacie??
Kochane moje! Podciągam wątek do góry, abyśmy o nim nie zapomniały:)
Tak wygląda teraz moja Fasolka urodzona w Dzień Mamy przez cc:Kocham:
CUDNA
Cześć dziewczyny. jestem tu nowa i mam nadzieje, że pisze w odpowiednim miejscu i udzielicie mi swoich rad i pomocy.
Otóż w marcu tego roku stwierdzono u mnie PCOS. Wcześniej od listopada 2009 nie miesiączkowałam aż do marca. Lekarz zlecił wykonanie badań. Oto ich wyniki: (nie pisze norm, ale jeśli bedą potrzebne to napisze)
1. FSH 3.55 mlU/ml
2. LH 14.27 mlU/ml
3. Prolaktyna 212.97uU/ml
4. Prolaktyna po obciążeniu MCT 3993,14 uU/ml
5. Testosteron 2.74 nmol/l.
Lekko podwyższony testosteron i tragicznie wysoka prolaktyna po obciążeniu, więc z leczenia lekarz wybrał Diane 35. Stosowałam te tabletki przez trzy miesiące. Następnie lekarz przeszedł na Cilest, który również stosowałam trzy miesiące. Po leczeniu zostalo wykonane kolejne badanie testosteronu. Byłam pewna, że wyjdzie prawidłowy a tu 2.91nmol/l przy normie 2.6. Po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził,że jajniki bardzo sie zmniejszyły choć i tak nie jest tak jak pownno być, a ja poinformowałam go o chęci posiadania dzidziusia :).
Przepisał mi więc Duphaston, który mam stosować miedzy 16 a 25 dniem cyklu. Miesiączkę miałam 25 września. Tydzień temu w piątek miałam wykonywane USG w którym wyszedł piękny duży pęcherzyk 17mm, więc lekarz stwierdził, że dobrze byłoby zabrać sie do roboty. Jednak z mężem zabralismy sie do tego w niedziele, choć współżylismy również pare dni wczesniej – codziennie. Chciałabym wiedzieć czy mam jakieś szanse na ciążę? Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, mam mętlik w głowie.
Witaj 🙂
W którym dniu cyklu były robione badania.
Uzupełnij jednostki, bo to istotne.
Z takim skokiem PRL jak Twój (po obciążeniu x18) mam dwójkę dzieci… opornie szło ale się udało. 🙂 Nie prolaktyna była winowajcą. Odchodzi się teraz od jej badania i uzależniania od niej powodzenia w staraniach, podobno.
A to czy się udać mogło… tego nikt Ci nie powie…. wiele z nas chciałoby znać odpowiedź na takie pytanie. 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: PCO