Podsumowałam sobie [Zobacz stronę].
Sumujac wydalam na wszystko wraz z policzeniem mrozenia zarodkow = 13000 zł. Same leki kosztowaly: 4650 zł, Badania wraz z wizytami 1300 zł (a bardzo duzo badan zrobilam na NFZ) Na szczescie nie musialam doliczac benzyny na dojazdy, bo mam klinike na miejscu.
To okropne ze nasz kraj nie pomaga takim osobom jak my!!!
Teraz mam to wszystko w d…. bo ciesze sie ze mam szanse zostac mama i kazda kwota, kazde wyrzeczenie jest tego warte, ale co z osobami, ktore pomimo oszczedzaniu na wszystkim – nie stac na wydanie tak ogromnej kwoty?????!!!!
…. czyzby na sam koniec zaszalaly moje hormony 😉
Policzylam te koszty bardzo skrupulatnie, ponieważ było to dla mnie bardzo ważne ile musze mieć pieniędzy (czytaj ile wziąć kredytu) aby móc przystąpić do in vitro. Mam nadzieję, że pomoze to innym osobom, ktore beda musialy tak jak ja wziac kredyt lub odkladac oszczednosci na swoje szczescie.
Szczegóły na mojej stronce 🙂
+- 13000 trzeba miec!
Strona 15 odpowiedzi na pytanie: Posumowanie kosztów in vitro
Bambamku???
Bambiś ja nie wierzę w sikańce w takim terminie 🙂 Moje też nie wychodziły pomimo pięknej bety.
Kciuki zaciśnięte mam cały czas.
Czekam na wynik z wielką wiarą w Twoje szczęście 🙂
Ja tutaj nerwowo podskakuje jak się pojawia informacja o wiadomości, a to ciągle nie Bambamek. Zakładam, że oszalała z radości i dlatego nam znać nie daje.
a nie ma ktoś nr telefonu do niej???Bo ja zaraz musze iść a nie zasnę, jak nie bedę wiedzieć co z nią…
Z tego co wiem to chyba Mała Mi ma ale dnie mam pewności.. poza tym też się dzisiaj nie odzywa.
Matko dziewczyny, ale wprowadzilyscie nerwowke, az sie sama nakrecilam i zdenerwowalam dlaczego to ja sie nie odzywam 😉
Bete zrobilam, ale wynik jutro moge odebrac po pracy wiec okolo 18 powinnam dac Wam znac jaki jest jej wynik.
Przepraszam, ze dzisiaj sie nie odzywalam ale mialam szkolenie i zero dostepu do netu.
Ok, nakrecilyscie mnie, nakrzyczalyscie i slusznie 🙂 Test robilam z porannego moczu, wiec…. ale ok nadal wierze skoro tak piszecie to ja posluszna jestem 🙂
Kocham Was 🙂 i moje Brawa dla najfajniejszyk babek na swiecie
Musicie i ja musze wytrzymac do jutra…. a co nie bedzie u mnie tak po prostu 😉 emocje musza byc 😉
a wiecie chyba jestem jednak za testami przed terminem, bo ja bym jutro wyla w nieboglosy jakbym zobaczyla ta 0 bete, a tak przez te dni moja glowa troche mnie do tego przyzwyczaila, a jak bedzie pozytywna niespodzianka to…. no to nie wiem co 😉
Dopiero jutro??? 🙁
ALe ok, czekamy razem z Tobą..
wielkie.
Matko dziewczyny, ale wprowadzilyscie nerwowke, az sie sama nakrecilam i zdenerwowalam dlaczego to ja sie nie odzywam 😉
Bete zrobilam, ale wynik jutro moge odebrac po pracy wiec okolo 18 powinnam dac Wam znac jaki jest jej wynik.
Przepraszam, ze dzisiaj sie nie odzywalam ale mialam szkolenie i zero dostepu do netu.
Ok, nakrecilyscie mnie, nakrzyczalyscie i slusznie 🙂 Test robilam z porannego moczu, wiec…. ale ok nadal wierze skoro tak piszecie to ja posluszna jestem 🙂
Kocham Was 🙂 i moje Brawa dla najfajniejszyk babek na swiecie
Musicie i ja musze wytrzymac do jutra…. a co nie bedzie u mnie tak po prostu 😉 emocje musza byc 😉
a wiecie chyba jestem jednak za testami przed terminem, bo ja bym jutro wyla w nieboglosy jakbym zobaczyla ta 0 bete, a tak przez te dni moja glowa troche mnie do tego przyzwyczaila, a jak bedzie pozytywna niespodzianka to…. no to nie wiem co 😉
Bambamku to czekamy z zaciśniętymi do jutra
a co to za dziwny zwyczaj jakiś, dziś test a wynik jutro, w novum go robiłaś????
Ito no wlasnie nie w nOvum bo nie mialam po drodze i w Damianie zrobilam
aaaaaaaa, no to jasne, stąd to zamieszanie, ale nas przetrzymasz!!!
łolaboga…. toć osiwiejemy do jutra!!!
No to trzymam dalej
No to za jutro
I rozumiem, żadnej małpy nie ma, więc jak najbardziej pozytywny sygnał 🙂
No to mamy jutro kolejną dawkę emocji :).
@ bark, ale ja zawsze nie miałam z nia problemu – przychodzi najwczesniej w 14 dpt, 14 dp iui 14 dpo, nigdy wczesniej, wiec to nie znak
czytam siebie i normalnie jestem beznadziejnie marudzaca pesymistka… przpraszam Was, starzeje sie chyba
Bambanku to normalne. Każdej z nas trudno uwierzyć, że nasze starania zaowocują zagnieżdżeniem maleństwa. Ale dopóki nie znamy wyników, które dają nam 100% pewność nie wolno nam zwątpić! Ja wierzę w teorię przyciągania. Złe rzeczy przyciągamy do siebie sami. Trudno nauczyć się być optymistą.
Za jutro
a ja cały dzień poza domem myślę o bambamku, molestuje Natusię smsami;) a tu nic nie wiadomo, bambamku mocno trzymam kciuki za jutrzejszą pozytywną niespodziankę
Bambamku teraz juz wiem, że musze do jutra zaczekać na wynik Twojej bety.
Bosze, ja tez jestem, podczytuje i sie ekscytuje. Trzymam kciuki.
Ja tam na szczescie nie mialam problemow z zajsciem i nigdy bety nie mierzylam, ale powiem, ze te testy sikane nigdy mi nie wychodzily pozytywne az dopiero na drugi dzien po spodziewanej malpie. A ile ich namarnowalam
Jeszcze raz
Buziaki,
Ale widzę, że masz stalowe nerwy, żeby robić Betę w Damianie i czekać ze 36 godz. Podziwiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: Posumowanie kosztów in vitro