Pożegnanie pampersów

Dziewczyny napiszcie proszę jak udało się
Wam pożegnać pampersy. Mam teraz dwa tygodnie urlopu i chciałabym moją szesnastomiesięczną córcię nauczyć na nocnik. Ma kupiony zwykły z Puchatkiem, problem polega na tym, że sama sadza na nim lalkę i mówi “sisi”, ale sama nie chce na nim siadać. Zaczęłyśmy na poważnie dzisiaj trening, dostała nowe majteczki… i przychodzi nie zadowolona gdy ma już nasikane, a gdy zaczyna wołać “sisi” i ją sadzam, żeby dokończyła na nocniku to ucieka. Zdaję sobie sprawę, że będzie długo trwała ta nauka, ale może macie w rękawach jakieś dobre metody

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Pożegnanie pampersów

  1. Zamieszczone przez gryzelda
    generalnie to bym doradzała przełozenie nauki wlasnie na miesiace letnie – moim zdaniem jest to wygodniejsze dla malucha i rodziców.

    Dlatego mimo że młody był stosunkowo “mały” próbowałam latem, udało się w październiku czyli jak już zrobiło się chłodno – najgorszy okres bo już zimno a jeszcze nie grzali
    Co do wygody – latem zdecydowanie mniej przebierania miałam i mniej suszenia ale teraz na grzejnikach chwila moment i gatki suche

    • Zamieszczone przez ania_st
      Dlatego mimo że młody był stosunkowo “mały” próbowałam latem, udało się w październiku czyli jak już zrobiło się chłodno – najgorszy okres bo już zimno a jeszcze nie grzali
      Co do wygody – latem zdecydowanie mniej przebierania miałam i mniej suszenia ale teraz na grzejnikach chwila moment i gatki suche

      ja bym chętnie poczekała do lata, ale własnie po przeanalizowaniu całej sytuacji, lepiej bedzie teraz, szybciej zacznę, siki nie bedą tak lecialy na podłoge, bo w lato bez rajstop w mieszkaniu chodzi, zobaczymy…jutro wielki dzień…:)

      • Zamieszczone przez bykowa
        ja bym chętnie poczekała do lata

        Myślę, ze nie warto czekać – Gabi to już duza dziewczynka (syn rówieśnik) i myślę, ze szybko załapie o co biega jak mama jej w tym pomoże
        Powdzenia

        • Zamieszczone przez gryzelda
          beamama, odpieluszanie syna mam za sobą i nie było lekko – trwało ok 2 mcy, ale pampersa na tylek nie zakladalam. wyjatkiem były dłuższe podróze samochodem.
          tak jak pisałam – odpieluszenie w dzien to jedno, a w nocy zakładalam pampersa jeszcze jak poszedł w wieku 3 lat do przedszkola…
          potem długo zamiast pampersa ustawialismy budzik na 2 w nocy i wysadzalismy syna- pomimo to czasem nad ranem było mokre przescieradło.
          u nas dobrze poskutkowała metoda tzw. wzorca… dziecko chce być takie jak dorośli, bierze z nich przykład i możecie tłumaczyć, ze wy przecież nie nosicie pampersów, jesteście duzi itd… Nie można tez być zbyt natretnym w tych uwagach i pilnowaniu, bo dziecko własnie może zareagować niechecią, bedzie zmeczone waszym marudzeniem;)
          System nagród też ma znaczenie – tyle było o nagradzaniu w programie Niania – polecam któryś ze sposobów.
          Dzieci chetnie robią rzeczy, których nie lubią robić jesli są odpowiednio zmotywowane i nagradzane.

          Również mam za sobą odpieluszanie syna
          Załapał dosłownie w 5 dni
          Ale każde dziecko jest inne i na Zośkę tamte sposoby nie działają
          A tak w ogóle co sądzicie o tak długim wstrzymywaniu moczu, bać się ZUMu czy przesadzam….?

          • Zamieszczone przez ania_st
            Myślę, ze nie warto czekać – Gabi to już duza dziewczynka (syn rówieśnik) i myślę, ze szybko załapie o co biega jak mama jej w tym pomoże
            Powdzenia

            Pewnie że za duża z niej baba zeby sikała w pieluchy:)

            Dziewczyny trzymajcie kciuki, zebym sie nie poddała…! jak nie jutro, to kiedy?…

            • Zamieszczone przez beamama

              A tak w ogóle co sądzicie o tak długim wstrzymywaniu moczu, bać się ZUMu czy przesadzam….?

              Jeśli ja bym była na Twoim miejscu bym jej zdjęła ta pieluchę i wzięła na przetrzymanie – obstawiam, że młoda ma dobry zaworek, potrafi długo wytrzymać (niektórym wystarczy siusiu 3 razy dziennie), a w pieluchę posikuje częściej bo jej tak wygodnie – no ale ja nie znam dziecka
              Jak się boisz zumu daj jej w tym czasi wiecej żurawiny, witaminy C – ja bym próbowała (no może jak by od wstania po nocy siusiu do wieczora nie zrobiła to pewnie bym zmiękła)

              • Zamieszczone przez bykowa
                własnie, moja też sie boi, (jeśli dobrze wywnioskowałam z Twojego postu), jutro sciągam pieluchę, mam nadzieje ze to poskutkuje w moim przypadku… Niby mnie to nie przeszkadzalo, tzn, jakos specjalnie jej nie poganiam, z tym odpieluszaniem, ale mam taki nacisk zstorny rodziny ze hej, wielkie zdziwienie gdy słyszą ze mała sika w pieluchy, no i wtedy a dlaczego? Ty to bylas inna…itp…od września do przedszkola, mam nadzieje ze do tego czasu bedzie sikac normalnie, mam jeszcze pytanie, jestem niedoświadczona dlatego napiszcie, co mam jej powiedziec jak sie zsika w majtki, oczywiscie wiem ze mam jej nie pokazywac ze jestem zła, i ze zrobila cos złego, ale co? ze :”Gaba, nastepnym razem gdy bedzie chcialo Ci sie siusiu, powiedz mamie”..?Tak?, nie chcę wystraszyć i zniechęcic małej swoimi wywodami…:(

                Tiaaaaa, bo rodzinie najbardziej przeszkadza, że mała pieluchy nosi, skąd ja to znam Ubóstwiam wprost takie uwagi

                Mów małej, że nic się nie stało, że na stępnym razem się uda itd.
                Moim zdaniem nie powinna widzieć, że Ciebie to wkurza…

                • TO i ja Wam napiszę. 🙂
                  Basia skończyła 2 lata w sierpniu. Zaczęliśmy ją odpieluszać w lipcu. We wrześniu poszła do przedszkola. Do tej pory ciągle zdarzały jej się wpadki. Zsikiwała się czasem nawet kilka razy dziennie. Sadzało się ją na nocniku czy kibelku z nakładką i nic nie robiła a za chwilkę była zlana. Nie wołała… tzn wołała, ale czasem nie!!
                  Za to kupa była notorycznie w majtkach. Już miałam tego dość. Dostawała furii jak chcieliśmy ją wysadzić. Zazwyczaj się chowała nagle gdzieś i waliła kupsko w majty. Ja już w pewnym momencie przestałam w ogóle zwracać na to uwagę i komentować. Doskonale wiedziała, że trzeba wołać i pokazywała gdzie kupę robić…. no i co z tego jak robiła swoje!!
                  Słuchajcie, ale od tygodnia (boję się wręcz pisać,żeby nie zapeszyć), bez żadnych naszych starań i zabiegów nie zsikuje się w majty ani w domu ani w przedszkolu i woła, że chce kupę!!!!! Zobaczymy co bedzie dalej.
                  Wcześniej nie robilismy jej wymówek ani nie wściekaliśmy się, staraliśmy wyprzedzać jej potrzeby a mimo to nic nie pomagało… myślę, że Baśka to typ oporny… musiała dojrzeć?! Wiem, że zaczęliśmy za wcześnie, bo chcieliśmy zacząć latem… każde dziecko jest inne, ale drugi raz nie będę się tak spieszyć (jeśli drugi raz bedzie mi dany;)) i nieustająco wychodzę z założenia, że najważnejsze, aby do podstawówki dziecko się nauczyło!! 😉

                  • hmmm….

                    No więc pielucha sciągnieta od rana, i własnie jestem po zmianie getrów (12:30), skarpet i majtek…

                    najgorsze z tego wszystkiego jest to, ze to mąż zauwazyl, a ona nawet nie wiedziala ze sie zsikała dalej sie bawila z nim w pokoju…

                    poprawka po 5 minutach kolejne majtki i getry zasikane, tylko tym razem chodzila po przedpokoju ze złaczonymi nogami, nie zawołała…

                    godzina 13:00 znowu to samo, ale…poleciała do siebie do pokoju i stanęła na środku na dywanie i sie zsikała, patrzyła jak jej leci po nogach, bo wyjzałam za nią, oczywiscie nic nie powiedziala…jesli tak dalej pojdzie nie bede miała do 16 żadnych majtek i czystych rajstop…piorę ale sie nie poddam, na szczescie tylko troche jej dywan zasikany…

                    widzę ze podoba jej sie wyciaganie z szafy świeżych majtek i zmiana, nie wiem czy to dobrze, bo sobie z tego chyba zabawę urządza…

                    • tak sobie was dziewczynki poczytuję i odnoszę wrażenie że niektórym brak stanowczości, to jest w sumie jak z odchudzaniem, trza podejść poważnie, rygorystycznie, nie zrazać się przeciwnościami, a tych cała góra się szykuje, pruć na przód i jak się mówi a trzeba zaraz mówić b…. jak dziecko zobaczy że gdy leje na podłogę a matka nic sobie z tego nie robi to nie będzie przekorne,… ja jestem raczej za systemem nagród… u nas sprawdziło się bicie braw przez całą rodzinę i ogólna radość z nawet najmniejszych sukcesów, nie było braw jak tylko se dzieciak posiedział i nic nie zrobił….

                      …moja Zuzanna już od miesiąca śpi bez pieluchy :D… czyli u Tymka wygladało to tak
                      Pożegnanie z pieluchą w dzień 22m-ce, w nocy 3,5roku
                      Zuzanna: pożegnanie z pieluchą w dzień 21m-cy, w nocy 2 lata i 2m-ce

                      UWIERZCIE, DA SIĘ, TRZEBA SIĘ UZBROIĆ W CIERPLIWOŚĆ i DO DZIEŁA 😀

                      TRZYMAM KCIUKI

                      POZDRÓWKI

                      • zawołala “kupa” po tym jak zrobila 4 raz w majtki, wiem ze to dopiero pierwszy dzien i nie jest fajnie co chwila latac do ubikacji, tylko to posikiwanie… Nie wysika sie raz na dwie godziny tylko tak sika co pare minut, no nic, ale nie ma sie co przejmowac, dzis pierwsze zsikanie sie zupelnie jej nie obeszlo, ale juz czwarte sprawilo ze po zsikaniu sie powiedziala “kupa”, mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie lepiej, nie ma sie teraz co cofac…

                        • Wiecie co…tak sobie myśle, ze chyba lepiej ze teraz zaczęlam odzywaczajac mała od pieluch…mam na mysli sezon zimowy, tak naprawdę zasiusiane są tylko rajstopy i skarpetki troche, ale podłoga nie…wszystko wsiąka…kurka juz 6 majtki… Ale to nic, nie mam zamiaru sie poddac, tylko mąz mnie troche wkurzyl, bo zauważyl jak mała leje stojąc obok niego i wrzasnął na nią, a ona sie rozpłakała…

                          dzis czeka mnie pewnie jeszcze kupa, po od 4 dni nie robiła… Ale kupę można szybciej wychwycic…ok, juz nie bede zdawac relacji z dzisiejszego dnia, jesli sie cos zmieni dam znac:)

                          edycja:

                          ok 18 mała bawiła sie z nami w pokoju, pózniej wstała i chodziła ze złaczonymi nogami…wiec ja ją hyc na wc i czekam, a ona mowi “Mama, kupa idzie” i po chwili wysiusiala sie do sedesu:) oczywiscie brawa itp, mala sie cieszyła…hmm podoba mi sie to ze łapie, wiem ze za szybko sie cieszę, ale to zawsze cos;)

                          • NO to ja mogę pochwalić moja Meluśkę.
                            Od dwóch dni, zero wpadki. Spodnie suche, majtki suche.
                            Ściągnęłam jej pieluche popołudniu trzy dni temu, dlatego, ze zdjęła spodnie, zdjęła pieluche i sama siadła na nocnik i sie wysikała.
                            Od tej pory nie zakładam jej pieluszki, co pół godziny przypominam jej o siusianiu, a ona czasami mówi ze nie, a czasami siada na nocnik i sika.
                            9 styczeń ogłaszam u nas dniem zwycięstwa. Na noc zakładam jej pieluszkę, bo wiem, ze dzieci w tym wieku siusiają jeszcze w nocy, a trudno żeby półprzytomna wiedziała o co biega.
                            Mela ma 2 lata i 4 miesiące.

                            Nie zmuszałam, nie krzyczałam, właściwie to podeszłam do tego tak jakby mi sie nie chciało jej odpieluszać…. aż mi troche wstyd… :), zero szarpania i praktycznie zero zasikanych podłóg. Wiem, ze ona już wie o co chodzi.

                            Czekam teraz cierpliwie na Olusia, niech podpatruje siostrzyczke w działaniu. Jego kiedy posadzić na nocnik, to zawsze sie zsika…. 🙂 wie, ze wszyscy sie cieszą, Mela mu bije brawo, przytula, buziaki mu daje…. padam ze śmiechu na ten widok.

                            Nocniki mam porozkładane w kazdym pokoju, zeby nie musiała ich szukać. Czasem widze, ze nawet przechodząc koło nocnika, przypomni sie jej, ze trzeba siknąć, ściąga sobie spodnie, majtki i sika. Czasami musi obejść wszystkie pokoje i wszystkie nocniki pozasika 😀 choćby po pare kropelek hi hi hi. Ja bym tak nie umiała.

                            Bałam sie tego jak nam to pójdzie…. a tu prosze, dziecko odwaliło za mnie całą robote nauczania sikania na nocnik, bo sie nauczyło samo.

                            Bykowa…. może daj swojej córci na jakiś czas spokój… skupcie sie na czymś innym nie tylko na tym sikaniu…. może ona też cie pozytywnie zaskoczy 🙂 Ja czytałam, ze nauka sikania jest jedyną nauką, przy której nie potrzebna jest systematyczność. To nauka którą można przerwać w dowolnym momencie, by potem do niej wrócić, bez uszczerbku na umięjętnościach. Daj może córci trochę czasu…..
                            Trzymam kciuki…

                            • Zamieszczone przez Gablysia

                              Bykowa…. może daj swojej córci na jakiś czas spokój… skupcie sie na czymś innym nie tylko na tym sikaniu…. może ona też cie pozytywnie zaskoczy 🙂 Ja czytałam, ze nauka sikania jest jedyną nauką, przy której nie potrzebna jest systematyczność. To nauka którą można przerwać w dowolnym momencie, by potem do niej wrócić, bez uszczerbku na umięjętnościach. Daj może córci trochę czasu…..
                              Trzymam kciuki…

                              nieeeee:) spokoju jej nie dam, bo widze ze od rana sytuacja z każdym siknięciem zmienia sie na lepsze:), wszystko idzie w dobrym kierunku, zobaczymy jak bedzie jutro… Ale czuje ze to ten czas…mała łapie o co w tym chodzi…ma 2 lata i 4 m-ce:) myslalam ze bedę bardziej robila presje ale tak nie jest, podchodzę do tego lepiej niż mąż a mala widząc ze sie nie denerwuję wysiusiala sie dzis do sedesu, to duzo, majac na uwadze jaki byl do tej pory stosunek do tych spraw:)

                              ps. a kciuki sie zawsze przydadzą bo to dopiero początek nauki:) Pozdrawiam

                              • my walczymy od tygodnia pielucha tylko na noc, efekty takie sobie musimy przypominać to siku zrobi, kupa nadal ląduje w majtach (kupa+nocnik=histeria) niestety mimo że sika jak przypomnimy sam ani razu nie powiedział że chce 🙁 nie wykazuje żadnej inicjatywy, właśnie minął 8 dzień odpieluszania

                                • Zamieszczone przez agago
                                  my walczymy od tygodnia pielucha tylko na noc, efekty takie sobie musimy przypominać to siku zrobi, kupa nadal ląduje w majtach (kupa+nocnik=histeria) niestety mimo że sika jak przypomnimy sam ani razu nie powiedział że chce 🙁 nie wykazuje żadnej inicjatywy, właśnie minął 8 dzień odpieluszania

                                  u nas drugi dzień, dwa razy sie dziś zsikała w majtki, tzn popuścila, i resztę wysikała do wc, u nas choc to dopiero 2 dzien to i tak postep,BO 5 razy robila na sedes, wyszlismy na zakupy, wracamy a tu pielucsuchutka-jak nigdy, zawsze jak balon, i chwilę po wejściu zrobiła na sedes siku…przed chwilą powiedziala “mama, kupa, idziemy” (kupa-to tez siki…) nie robila kupy od chyba 6 dni, wiec ma mega zatwardzenie, i czuje ze jej sie chce, i tak co jakis czas chodzimy, ale nie moze wydusic, nie chce wkladac jej czopka, zeby zaraz sie nie zrazila do wc…

                                  • Zamieszczone przez bykowa
                                    u nas drugi dzień, dwa razy sie dziś zsikała w majtki, tzn popuścila, i resztę wysikała do wc, u nas choc to dopiero 2 dzien to i tak postep,BO 5 razy robila na sedes, wyszlismy na zakupy, wracamy a tu pielucsuchutka-jak nigdy, zawsze jak balon, i chwilę po wejściu zrobiła na sedes siku…przed chwilą powiedziala “mama, kupa, idziemy” (kupa-to tez siki…) nie robila kupy od chyba 6 dni, wiec ma mega zatwardzenie, i czuje ze jej sie chce, i tak co jakis czas chodzimy, ale nie moze wydusic, nie chce wkladac jej czopka, zeby zaraz sie nie zrazila do wc…

                                    • Zamieszczone przez beamama

                                      🙂

                                      wczoraj 8 majtek zasiusianych,dzis bilans-3 sztuki:), mam nadzieje ze z każdym dniem bedzie coraz lepiej;)

                                      • Zamieszczone przez bykowa
                                        🙂

                                        wczoraj 8 majtek zasiusianych,dzis bilans-3 sztuki:), mam nadzieje ze z każdym dniem bedzie coraz lepiej;)

                                        Ja bym się cieszyła, jakby mi choć jedne majty zsiusiała

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Ja bym się cieszyła, jakby mi choć jedne majty zsiusiała

                                          nadal przetrzymuje?…oj te dzieciaczki, mają swoje sposoby i są cwańsze niż sie nam wydaje;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pożegnanie pampersów

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general