“Pyszności”

Tak mi się nasuneło po zajrzeniu do kuchennego podforum, gdzie stało o żołądkach.
Jecie coś podobnie obrzydliwego? Serca, kurze łapki, rybie łby, świńskie uszy {pamiętam jak w jednym odcinku Nigella mówiła, że je to w ukryciu ;)))?

Ja jestem bardzo obrzydliwa 😉 i czegoś takiego nawet palcem bym nie tknęła.
A Wy?

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: “Pyszności”

  1. Re: “Pyszności”

    Dla mnie krewetki są już obrzydliwe a co dopiero inne paskudztwa…..bleeeee

    • Re: “Pyszności”

      Bo Ty to jesteś miastowa dama:),a ja od wczoraj baba ze wsi:))

      • Re: “Pyszności”

        Moje dzieci nie tkna babci bigosu bo wiedzą co babcia tam wrzuca.Ja natomiast nie u każdego zjem sałatkę warzywną.Kiedyś mojej koleżanki mama zmieliła wszystkie warzywa przez maszynkę i doprawiła majonezem.Wyobrażasz sobie jakie to było aperyczne.:((To się nie nakładało na talerz tylko wlewało:)

        • Re: “Pyszności”

          Prawda? Podstawa najprostszego duszonego szpinaku to odpowiednia ilość czosnku i śmietany! Polecam zapiekankę: makaron, mozzarella i szpinak + jajo = PYCHOTA!

          + Fasolka (ok. 10 grudnia 2006)

          • Re: “Pyszności”

            kurze łapki jadłam kiedyś i w smaku są dobre choć wygląd nie najlepszy a serca też kiedyś tknęłam.. A teraz już wieki nie jadłam tych “cudeczek”

            • Re: “Pyszności”

              a niech Cię:-)
              dawno nie było takiego fajnego tematu na forum:-)))))

              jadłam kilka raz żołądki, serca w zupie. ale nigdy sama nie kupiłam i nie odważyłabym się przyrządzać.

              przyznam się, że najobrzydliwszą rzeczą, którą jadałam w życiu były cynaderki i czarnina:)
              czarnina jeszcze jak dzieckiem byłam. wmówili mi, że to buraczkowa i podobno dokładkę wzięłam.
              cynaderki jadłam w restauracji u mojej niedoszłej teściowej. jak mi powiedziała, co to był za sosik, to myślałam, że się przekręce:) ale dobre było!!!

              pewnie ślimaka, owoce morza i inne obślizgłe rzeczy też bym zjadła, gdybm nie wiedziała co to za cudeńka:)
              ale tak świdomie, to nie….

              nie zjem:
              śledzi,
              tatar tez nie dla mnie,
              krewetek, małzy i wszystkiego z wora “owoce morza”
              móżdżku
              i tych wspaniałości, co wymieniłaś ala kurze łapki i świnskie ozory i tym podobne:)

              Patryś 03.03.2003

              • Re: “Pyszności”

                uwielbiam flaczki, lubię żołądki i wątróbkę (drobiowe) lubię też nereczki tyle, że sama ich nie zrobię bo odrzydza mnie zapach w czasie gotowania ale w gulaszu z pieczareczkami pycha Nie jadam łapek, serduszek i główek

                • Re: “Pyszności”

                  moja śp. babcia tez robiła taki serek:-)
                  my nazywaliśmy go śmierdzielem, bo zapach miał nieziemski! konsystencja przypominała trochę ser topiony. w smaku był jakby taki uwędzony, raczej pikantny, taki “ciągutek”:)
                  ale jak babcia go zrobiła, to wszyscy się zabijali za tym serem:-)
                  jak babcia odeszła, nie jadłam już więcej śmierdzielka, ale widziałam kiedyś w sklepie coś podobnego, a teraz mi smaka narobiłaś:)

                  Patryś 03.03.2003

                  • Re: “Pyszności”

                    W odpowiedzi na:


                    nigdy nie jadlam tych wszystkich paskudztw


                    to skad wiesz ze to paskudztwa?

                    (:Danielcio:)

                    • Re: “Pyszności”

                      Mnie z czarniną podeszli, że to niby czekoladowa zupa – zjadłam łyżkę i od tego czasu do ust nie wezmę.

                      Gacka i Julka 01.03.2004

                      • Re: “Pyszności”

                        Dokładnie wygląda tak, jak opisujesz – ciągnące, żółte i gigantycznie śmierdzące – nawet tego kminku to ja tam nie wyczuwam – czuję tylko ten wstrętny zapach.

                        Gacka i Julka 01.03.2004

                        • Re: “Pyszności”

                          I nic innego z tym nie rób – powąchaj i ciocię obdaruj – nie próbuj jeść. Ciocia pewnie będzie zadowolona.

                          Gacka i Julka 01.03.2004

                          • Re: “Pyszności”

                            Z tych samych powodów omijam szerokim łukiem bigos na imprezach – nie chcę psuć sobie zabawy walcząc z tym daniem – całą procję musiałabym najpierw rozłożyć na czynniki pierwsze, oddzielić ziarna od plew i zastanawiać się, co zrobić z plewami, których zazwyczaj bywa więcej niż ziaren w takich nieznanych mi bigosach.

                            Gacka i Julka 01.03.2004

                            • Re: “Pyszności”

                              Ło matko – to musiała być dopiero niespodziana.
                              Ja też nie jadam w nieznajomych miejscach sałatki no i wspomnianego bigosu – oba te dania zanim zjadłabym musiałabym rozłożyć na kawałki na talerzu, a to chyba niezbyt ładnie wygląda. Omijam po prostu.

                              Gacka i Julka 01.03.2004

                              • Re: “Pyszności”

                                Dokładnie – ten czosnek, który uwielbiam dodaje specyficznego smaku szpinakowi i dlatego polubiłam go (szpinak) dopiero pod taką postacią.

                                Gacka i Julka 01.03.2004

                                • Re: “Pyszności”

                                  No dobra, to jak nazwać flaki?
                                  dla mnie, choc nie jadlam, to paskudztwa, juz rzut oka wystarczy.
                                  Moze i smakuja jak ambrozja, ale co z tego, skoro wygląda to paskudnie.

                                  • Re: “Pyszności”

                                    Ok zgodze sie co do flaczków. Ale żołądki to przecież somo mięsko i do tego najdelikatniejsze jakie jadłam:)

                                    (:Danielcio:)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: “Pyszności”

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general