…szczepić?…

Z góry przepraszam, że poruszam temat, który był “wałkowany” na forum wiele razy, ale właśnie otrzymałam telefon z przychodni z zaproszeniem na szczepienie przeciwko odrze, śwince i różyczce. I wpadłam w niezłą panikę… Naczytałam się już wiele negatywnych opinii na temat szczepień (a tego konkretnego najbardziej) i prawdę mówiąc najchętniej zrezygnowałabym w ogóle ze szczepienia córci na cokolwiek, żeby wyeliminować ryzyko ewentualnych powikłań. Wprawdzie do tej pory wszystkie szczepienia mała otrzymywała w wyznaczonym terminie, skutków ubocznych nie miała żadnych, ale nigdy nic nie wiadomo… Rośnie, rozwija się prawidłowo, nie choruje, po co ryzykować?… Nie wiem, ale po przeczytaniu kilku forumowych wątków w tym temacie odniosłam wrażenie, że bardzo wielu Rodziców nie szczepi swoich pociech odwlekając terminy ile tylko się da, albo toczy wojny z sanepidem całkowicie nie zgadzając się na podanie szczepionki. Czy to rzeczywiście jest takie powszechne zjawisko?
Napiszcie, proszę, jak było u Was, czy też miałyście podobne obawy i czy w rezultacie zaszczepiłyście swoje dzieci oraz jak zareagowały na szczepienie?
Pozdrawiam.

Strona 16 odpowiedzi na pytanie: …szczepić?…

  1. No cóż 🙁 może jesteśmy w ogonie europy, ale nie mieliśmy epidemii krztuśca związanej z zaprzestaniem szczepień jak w Wielkiej Brytanii, albo błonicy w 1994 w Rosji (tam zachorowało raptem 40 tys. dzieci z czego 10% umarło lub miało silne powikłania. Jak dobrze policzy się wychodzi ok. 4 tys. w ciągu roku. Silny odczyn poszczepienny to 1 do ok. 100 tys. Ale to nieistotne, bo w Polsce jeszcze większość populacji jest odporna dzięki szczepieniom w latach wcześniejszych. Chociaż kilka tygodni temu w przedszkolu nieszczepione maluchy zaraziły się prątkiem gruźlicy, ale to nieistotne – i tak nie warto szczepić. Z danych sanepidu wzrasta liczba zachorowań na krztusiec, różyczkę i odrę, ale po co szczepić w końcu moje dziecko może mieć gorączkę, albo płakać kilka dni po szczepieniu. Ja tylko się zastanawiam co powiecie swoim córkom, kiedy zajdą w ciąże i zachorują na różyczkę? Kiedy ich dziecko urodzi się z silnym upośledzeniem – co jest bardzo częste jeśli matka choruje na tę chorobę w ciąży. Jak myślicie “Kochanie, nie chciałam, żebyś miała gorączkę, źle się czuła” wystarczy?

    • Agacia80 wszystkie dzieci w tym przedszkolu były zaszczepione na gruźlicę.

      • Jeżeli dziewczynka przechoruje różyczkę lub wiatrówkę jako dziecko ma trwałą odporność na całe życie i jej dzieci, które w przyszłości będzie nosić w sobie, są absolutnie chronione przez przeciwciała zewnętrzne i dodatkowo jeszcze wewnętrzne (komórkowe). Oprócz tego na dodatek przez około pół roku po urodzeniu niemowlaczek jest chroniony przez przeciwciała, które przekazała mu matka. Jeżeli natomiast dziewczynka jest szczepiona musi to szczepienie wciąż powtarzać, bo liczba poszczepiennych zewnętrznych przeciwciał po jakimś czasie spada. Może się zdarzyć, że zajdzie w ciążę, kiedy już nie będzie miała wystarczającej ilości przeciwciał i zachoruje na różyczkę będąc w ciąży.
        Kiedy mój mąż, moja najstarsza córka i moi starsi synowie zachoroali na wiatrówkę ja byłam w ciąży. Mój ginekolog bardzo się zaniepokoił, ale ja go uspokoiłam mówiąc, że chorowałam dzieciństwie na wiatrówkę. I moja córeczka we mnie jest bezpieczna.
        Na dzień dzisiejszy wszystkie moje córki miały już wiatrówkę i różyczkę. Uważam, że warto rozważyć szczepienie na różyczkę, jeżeli kobieta nie przechorowała tej choroby i badanie nie wykaże u niej przeciwciał (część dzieci przechodzi różyczkę tak lekko, że rodzice mogą nie zauważyć).

        • Agacia80 w Polsce regularnie mamy epidemię krztuśca – w lwiej części chorują na niego zaszczepione dzieci. Osobiście w szpitalu rozmawiałam z matką, która klęła w żywy kamień, bo jej dziecko zaszczepione na krztuśca bardzo ciężko go przechodziło.

          • Agacia80 gorączka to nie jest choroba tylko obrona organizmu przed obcym patogenem. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli dziecko przechoruje jakąś infekcję nawet mając gorączkę to potem nie ma powikłań po tej chorobie i jest odporniejsze. Jeśli nie ma sytuacji szczególnej to ja gorączki nie zbijam, tylko pozwalam, żeby moje dziecko wykasowało tą gorączką jakąś chorobę. Dawniej leczyłam farmaceutycznie, więc mam spore porównanie. Wg mnie dziecko bardziej się męczy chorując tygodniami a nawet miesiącami, bo matka zbiła gorączkę i nie mogło się obronić przed chorobą i trzeba było podać antybiotyk, który obniżył odporność dziecka i tak w kółko. Kiedyś tak “leczyłam”. Obecnie moje dzieci mają praktycznie 100% frekwencji w szkołach i przedszkolu, chorują lekko, krótko, często w sposób poronny. nie tak dawno moja Joasia miała jakąś infekcję z wysoką gorączką. Gorączki jej nie zbiłam, oczywiście monitorowałam jej stan. Rano nie był śladu nie tylko po gorączce ale i po chorobie! Moje dawniej alergiczne dzieci nie mają obecnie nawet śladu alergii! Ten zdrowy sposób leczenia bardzo mi się sprawdza.

            • Zakładam, że masz na wszystko dowody. Proszę o wiarygodne dane na temat epidemii krztuśca (najlepiej w porównaniu z liczbą zaszczepionych dzieci). Jeśli chodzi o ospę wietrzną to szczepienie jest na razie nieobowiązkowe i większość dzieci ją po prostu przechorowuje. Różyczka szczepiona jest 2-krotnie w 13 miesiącu i u dziewczynek w wieku chyba 13 lat. więcej dawek przypominających się nie podaje. Szczepienie zabezpiecza w ok.98%. Zawsze istnieje niewielka grupa osób na które szczepienie nie działa (podobnie jak leki).

              • ja tam bym wolała, żeby moja córka różyczkę zwyczajnie przechorowała, tak jak ja… jesli się nie uda, to wtedy w wieku dorosłym niech ja szczepią
                a wogóle widziałyście tego newsa?

                • Po co szczepić na różyczkę 15miesięczne niemowlęta? Dzieci przechodzą różyczkę bardzo lekko. Przechorowana w dzieciństwie różyczka daje odporność na całe życie. A po ilu latach od momentu zaszczepienia 13 letnich dziewczynek przeciwciała już nie działają? I co wtedy? Kolejne tragedie? I dlaczego nie jest monitorowany stan uodpornienia po szczepieniu, przecież czasem szczepionka nie działa? Czy aby skórka warta jest wyprawki? Gdzie zdrowy rozsądek? Czy chodzi tylko o to, żeby wcisnąć jak najwięcej szczepionek?

                  • W naszym kraju każdy noworodek dostaje po urodzeniu m.in. szczepionkę BCG zawierającą żywe prątki gruźlicy czyli de facto jest zarażany gruźlicą. Wg farmaceutycznych specjalistów od szczepień zdrowy noworodek powinien sobie z tym zakażeniem poradzić, ponieważ te prątki gruźlicy są osłabione. W praktyce u każdego dziecka które ma problem z odpornością dochodzi do rozwoju masywniejszych zakażeń gruźliczych w organizmie. Szczepionka BCG, która jest w naszym kraju wstrzykiwana każdemu noworodkowi po urodzeniu, zawiera szczepy prątków gruźlicy sprzed około 100 lat. Ale dzisiejsze szczepy gruźlicy są już inne. Szczepionka zawiera prątki gruźlicy, które w naturze już nie istnieją i nie może zabezpieczyć przed współczesnymi odmianami gruźlicy.
                    W Polsce pomimo wieloletnich i wielokrotnych szczepień na gruźlicę liczba zachorowań na tę chorobę wzrasta.
                    W USA nie szczepi się na gruźlicę. Liczba zachorowań na nią spada.

                    • Kolejne dzieci okaleczone przez szczepionkę:

                      NOP – u pomimo teoretycznego obowiązku i stosownych przepisów lekarka oczywiście do Sanepidu nie zgłosiła! Podała też dzieciom kolejną dawkę szczepionki, mimo że już po pierwszej dawce dzieci wykazywały objawy neurologicznego uszkodzenia!!!! A kto teraz płaci za rehabilitację tych dzieci? Co z życiem tych wszystkich osób?
                      Nasi polscy lekarze nie zgłaszają NOPów do Sanepidu, naet przypadków poszczepiennych śmierci i ciężkich okaleczeń, więc statystyki powikłań poszczepiennych wyglądają rewelacyjnie!!!!

                      • Matce przed szczepieniem lekarka oczywiście nie powiedziała, że istnieje też ryzyko okaleczenia jako skutku ubocznego szczepienia.

                          • Neo, ja proszę o konkretne dane. Jeśli możesz podaj strony na których możesz oprzeć swoje wywody. Skąd teza, że w szczepionce na gruźlicę są “stare wirusy”? Sama szczepionka od wynalezienia nie ma tyle lat 😉

                            • Agacia80 o jakie “stare wirusy” Ci chodzi?

                              • Szczepienie na pneumokoki

                                Ja tez sie Was zapytam! Bo wykupilismy szczepionke na pneumokoki, synflorix, no i mala przyjela juz 3 dawki, a teraz mam ostatnia ktora powinna byc do 2 roku zycia. ALe jak zaczelam czytac o tych wszystkich skutkach ubocznych to sie troche przestraszylam! Szczepionka od jakiegos czasu lezy w lodowce, jakos nie chce mi sie jej wykorzystywac, ale nie wiem czy dziecko bedzie miało jakakoliwiek odpornosc jezeli wzielo tylko 3 dawki??? Czy ktoras z Was szczepila moze ta szczepionka? Oprocz tego szczepilam juz wszystko co obowiazkowe i rota, i bylo ok, ale jakos tych pneumokokow sie obawiam!

                                • Ankabaranka – jeśli nic się nie działo wcześniej podaj również ostatnią. Dzieci nabywają odporność już po pierwszej dawce, ale podaje się kolejne, aby ją wzmocnić. Najlepiej podać cały cykl. Trzeba się oczywiście liczyć z powikłaniami poszczepiennymi, ale to rzadkie przypadki. Ja w lutym byłam ze swoimi dziećmi w szpitalu z powodu wirusowej biegunki. Były tam maluchy albo z biegunką albo z zapaleniem płuc spowodowanych pneumokokami. Warto szczepić.

                                  • Pneumokoki to bardzo popularna bakteria zasiedlająca śluzówki około 30% dzieci. Kiedy jest obecna chroni dziecko przed atakiem groźnych bakterii jak np. gronkowce.
                                    Tutaj link do artykułu o badaniach naukowych na ten temat:

                                    Po wprowadzeniu szczepień na pneumokoki we Francji liczba zachorowań na zapalenie opon mózgowych przez nie wywołanych wzrosła sześciokrotnie. Na skutek szczepień pojawiły się zjadliwe ich odmiany. Co gorsze w miejsce wyeliminowanych szczepionką z organizmu dziecka pneumokoków wchodzą gronkowce i inne groźniejsze bakterie. Może lepiej w naturalny sposób podnosić odporność dziecka?
                                    Jeżeli szczepić to z głową.

                                    • Zamieszczone przez ankabaranka
                                      Ja tez sie Was zapytam! Bo wykupilismy szczepionke na pneumokoki, synflorix, no i mala przyjela juz 3 dawki, a teraz mam ostatnia ktora powinna byc do 2 roku zycia. ALe jak zaczelam czytac o tych wszystkich skutkach ubocznych to sie troche przestraszylam! Szczepionka od jakiegos czasu lezy w lodowce, jakos nie chce mi sie jej wykorzystywac, ale nie wiem czy dziecko bedzie miało jakakoliwiek odpornosc jezeli wzielo tylko 3 dawki??? Czy ktoras z Was szczepila moze ta szczepionka? Oprocz tego szczepilam juz wszystko co obowiazkowe i rota, i bylo ok, ale jakos tych pneumokokow sie obawiam!

                                      Szczepilismy na pneumo, wszystkimi dawkami, do tego na rota i 6 w 1. Dzieci żyją:D, dobrze się rozwijają. Jedynie odre/ świnke/ rozyczke przelozylismy ale to ze wzgledu na alergie, pediatra zalecil. Teraz jak skoncza 2 latka zaszczepimy bo pod koniec roku ida do przedszkola.

                                      • warto zaszczepić jesli masz możliwość

                                        • Pare dni temu w programie śniadaniowym w tv była mowa o szczepieniach. Zaproszonymi gośćmi był lekarz i matka przeciwniczka szczepień. Rozbroił mnie fragment tej rozmowy, kiedy to panią zatkało i zabrakło argumentów. A mianowicie lekarz podaje przykład dziewczynki chorujacej na krztusiec, która była nieszczepiona (podawał też inne), a pani na to, ale pan pracuje w takim miejscu, że pan będzie się spotykać z takimi przypadkami. A lekarz na to, że to one potwierdzają istnienie chorób, o których się mówi, że ich nie ma. Pani-zacietrzewiona…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: …szczepić?…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general